Komentarze użytkownika xavi1899

Barcelona 2 + wychowanka i innych zaadaptowanych do tej pozycji. Problem tkwi też w uniwersalności zawodników i Mascherano gra z powodzeniem na tej pozycji we wszystkich rozgrywkach

Śledzę z zainteresowaniem wasze losy, które po oddaniu Cesca są mi jeszcze bliższe- po prostu na wyspach kibicuję Arsenalowi- jedno jest pewne coś jest nie tak tak często jak wam wypadają zawodnicy to już nie jest sprawa normalna.
Problemem jest nie tylko sztab medyczny i fizjoterapetyczny (te dziedziny nie są zbyt dobrze rozwinięte na Wyspach- a Brytyjczycy niechętnie uczą się od ludzi w wielu kwestiach mądrzejszych i idących z duchem czasu choćby Belgów, Amerykanów).
Problem jest w przygotowaniu i treningach i osobę od przygotowania fizycznego, ktokolwiek to jest , wyrzuciłbym na zbity pysk, nawet jeśli to przyjaciel Wengera.
nie znam drugiej tak kontuzjogennej drużyny

A nie boli Was że Cesc nie prostuje tych słów?

CESC ja pamiętam też prawidłową bramkę Messiego na 2-0 na Emirates, i jeden strzał (Busqetsa) na bramkę Valdesa - więc nie fantazjuj za mocno bo dostaniesz orgazmu

PS. Arsenal pokazał w IIp. pierwszego meczu z Barca, jakmożna z nami grać nie zabijając footballu i wygrać co zrobił jeszcze tylko Villareal. gneralnie można szanowacnal za swój styl, ale Wenger jest hipopkrytą oskarżając Xaviego (słusznie) o brak szacunku ale nie widząć belki w swoim oku (kradzież talentów)

moożecie rzucać cenami z orbity, ale Cesc nie jest wart wiecej niż 35mln euro, choć rozumiem jak ważny to dla was zawodnik, a wartość Cesca dla nas jest mniejsza - bo decydującą postacią będzie dopiero za 1-2 sezony odsyłając Xaviego na emeryturę.
Dobrze wiecie, że na cenę tego produktu składa się kilka rzeczy w tym pochodzenie zawodnika, chęć powrotu, liczba sezonów , jakość sezonów . myślicie w systemie 0-1, bo neymar 45 to cesc 55, albo Czygra 25 więc ile Cesc??- tak to nie działa. to specyficzna sytuacja i cesc jeżeli odejdzie to za niższą niż 40 mln cenę - zobaczycie
nie wyzywajcie Zubiego= sami nie tworzą pustych wypowiedzi tylko odpowiadają na pytania


przepłaciliśmy kilka transferów, choć najgorszym obok Zlatana (to teżbyła patowa sytuacja bo Etoo rynkowo był warty 0- rok do końca kontraktu) był transfer Hleba, za Cesca nie przepłacimy

i ostatnia sprawa - gdyby Arsenal zagrał w połowie tak dobrze i odważnie jak Emirates, mógłbym tylko powiedzieć - wierny po porażce i pogratulować

to co wyróżnia Barcę to styl, wolę odpaść w takich okolicznościach jak rok temu, niż zdobywać CL w stylu Mourinho- wszelkimi środkami do celu, nie mam obsesji na tle pucharów. jeżeli Barca odpadnie nie właczę zraszaczy, chciałbym jednak aby drużyna awansowała kosztem Barcy dzięki taktyce, wykorzystaniu jej słabszego dnia, kontuzji niż żeby awansowała przypadkiem

autor nie ma racji - autor kreuje własną rzeczywistość i usiłuje wmówić kibicom że taka jest prawda. każdy kibic Barcelony pamięta że:

- po 2 latach footballu spod znaku Q (z figo Kluivertem i Rivaldo), był koszmar gdzie nie wychodziliśmy z grupy CL i mieliśmy problemy z 4 msc w lidze,
- po 2 dwóch doskonałych sezonach Rijkarda, przyszły 2 w których przegrywaliśmy wszystko,

-każdy pamięta że do 2006 roku jedyny raz zdobyliśmy CL w 1993 i każdego roku(od 0-4 z milanem w finale) mieliśmy nadzieję że to ten kolejny rok z szansami bo Barca zawsze jest faworytem

każdy pamięta że piękna gra rozpoczęła się wraz z przyjściem Guardioli

każdy idiota zauważy w wypowiedziach Guardioli i jego piłkarzy szacunek do rywali

gdzie leży problem autora? jeżeli nazywa nasz pysznymi powinieniem nazwać kibiców Arsenalu zakompleksionymi?

po co generalizuje? czy to grzech cieszyć się z tego że oto powstała drużyna zdolna wygrywać wszystko, grająca pięknie i skutecznie? drużyna która pewnie nie powtórzy się ze względu na wyjątkową zdolność współpracy geniuszy w nim występujących (Xavi, iniesta, Messi, Alves) drużyna jak za lat 90 opierająca potencjał na wychowankach? mamy się z tego nie cieszyć?

NIE WIEM GDZIE LOGIKA TEGO FELIETONU?

PS: dodam tylko że ten sam Busacca podarował wa karnego z kapelusza rok temu kiedy Cesc zahaczył się o jajka Puyola i wyrzucił naszego kaptana z rewanżu, dodam tylko że sędzia krzywdził nas na Emirates, na san Siro i CN z Interem - płaczu nigdy nie było - tylko dlatego że jesteśmy silniejsi i powinniśmy sobie i tak radzić... bo tak wypada. płakać mogą tylko słabsi, uciśnieni- bo Barca kradnie. Mourinho, Wenger- nie dostrzegam między nimi większej różnicy - zawsze wina jest gdzie indziej. ot syndrom ligi angielskiej, która przecież nie przez pychę uważa się samozwańczo za najlepszą na świecie (chyba tylko dlatego że nie ma w niej drużyn zdolnych wygrywać regularnie róznicą kilku bramek)

no faktycznie trochę drukowania było w obu meczach- czas się tym zająć.
nieuznana bramka Messiego, brak karnego na nim w 32 min i brak czerwonej kartki dla Koscielnego
przy tym wasza czerwona, nie z duchem gry, ale jednak na prawie, kartka to śmiech

czerwo dla koscielnego było koniecznością, karny ewidentny, kartka do wybronienia- styl gry Arsenalu,,, niewytłumaczalny

nieuznana bramka Messiego była większy błędem. kos wasi zawodnicy sprzedali więcej.

niebywałe- 3 podania były waszym sukcesem a wy pastwicie się nad arbitrem- wsstyd

mecz zawalił długonosy

bylu - z pewnością jesteś fantastycznym mężczyzną, który powala wszystkich swoimi nietuzinkowymi zagraniami,,, dobra pobudka dla ciebie czas na codzienne obowiązki, zacznij o walenia konia- wiek dojrzewania jest trudny

ale zeby"WIECEJNIZKLUB" gral taka pilke to chyba koniec swiata sie zbilza

widać lubisz styl typu Italy- Inter, ja jednak wolę nieustanną presję, chęć zdobycia bramki, i wymiany podań, 10 sytuacji-

uważasz że się nie należało ?? trudno jesteś chory

"a własnie jak kibice barcelony mogli wygwizdac Cesca? wytłumaczy mi to ktos? "
większość z nich to debile, aczkolwiek Cesc dopiero niedawno zapałał miłoscią do Barcy

wstydziłbym się zrzucać całą winę na sędziego, skoro w meczu nie oddaje się celnego strzału

jedynie Barca mogła się wyeliminować z tej potyczki i omało tego nie zrobiła

lubię Arsenal ale to wciąż chłopcy

"a własnie jak kibice barcelony mogli wygwizdac Cesca? wytłumaczy mi to ktos? "
większość z nich to debile, aczkolwiek Cesc dopiero niedawno zapałał miłoscią do Barcy

wstydziłbym się zrzucać całą winę na sędziego, skoro w meczu nie oddaje się celnego strzału

jedynie Barca mogła się wyeliminować z tej potyczki i omało tego nie zrobiła

lubię Arsenal ale to wciąż chłopcy

a z waszego klubu tylko jeden zawodnik może mieć DNA Barcy - jako że wychował się w klubie który dysponuje nieprzypadkowym systemem szkolenia.
To że Wenger porównuje sytuację Messiego i Cesca to manipulacja - Messiego nikt nie chciał, bo był mały i słaby trafił do nas w wieku 11 lat a Cesc`a Arsenal skusił kiedy ten nie miał jeszcze szans na grę w 1 zespole ,więc wykorzystał sytuację

page - a co tu tłumaczyć, myślisz że
laporta, Pep albo Pique poszli i z żalu włączyli zraszacze?? był jakiś sfrustrowany pracownik techniczny, zyga stróż i się wyżył i tyle. przecież na każdym szczeblu władzy i hierarchii w klubie musi być jakiś kretyn. a wszyscy zrobili ze zraszaczy dziejowy spisek

jak Polska długa i szeroka powiadasz?
wszyscy nienawidzą ? jednak ma najwięcej kibiców - to jednak oksymoron
8.3 to przyjdę tylko jeśli wygracie dwumecz - pogratulować - oznaczać to bedzie że jesteście lepsi na ten moment i tyle (chyba że znów sędzia bedzie sprzyjał -vide Cesc zahaczający się o jądra Puyola)
przy waszej porażce już mnie tu nie będzie

ja nie muszę niczego udowadniać, ty przeciwnie nawet niesamowicie zabawne przekręcanie nazwy mojego klubu o tym świadczy

po co przyszedłem? choćby po to żeby zachwiać w niektórych przekonanie że nas zmietliście w pył co niektórym się udzieliło

bywam tylko kiedy wygadujecie nieziemskice pierdoły np latem obrażając się i piłkarzy że Cesc chce wrócić do Barcy a ta ośmieliła się złożyć propozycję kupna, lub po meczu z nami


poza tym wasz klub mnie nie interesuje jak cała PL aczkolwiek jeśli maiłbym być szczery to życzyłem zawsze dobrze Arsenalowi - do czasu odkrycia kanonierzy.com Mam nadzieję że wasi angielscy odpowiednicy są nieco inni

fora i komenty są po to aby dyskutować tak to rozumiem, chyba że wolisz onanizować się swoim zwycięstwem w towarzystwie samych kanonierów

MiEvo (przynajmniej ślepy nie jesteś bo spalonego nie widziałeś) specjalnie mnie twoja aprobata nie interesuje. Jeżeli już mówimy o byciu bogiem, to pomyśl o tym starcu z wybujałym ego na waszej ławce i porównaj go z "bogiem" na ławce naszej, sporo mógłby się nauczyć. płacz o skrzywdzeniu przez sędziów też jest dla niego typowy (2006)

najgorsze jest to w momencie kiedy ktoś jest na szczycie, ma najwięcej kibiców na świecie, gra ładną piłkę z punktu jest znienawidzony za ten fakt bo jego malutki klubik nigdy nie wyjdzie poza swoje Emirates, zaklinasz rzeczywitość a w ostatnich 10 latach nikt nie dał powodów by uważać że Barca jest zakochana w sobie. po prostu jest obok Realu najpopularniejsza - tyle

ok linku nie wkleję odsyłam do powtórek ze Sky sport gdzie przy okazji pokazuą nieuznaną bramkę Messiego

dla wszystkich którzy mają problemy z liczeniem sytuacji (TH 1411)link
http://www.youtube.com/watch?v=piJvrpkew5E

brak 1 waszej kiedy Abidal przeciął podanie głową i naszej lepszej Alvesa

MiEvo -nie utożsamiam się bandą Boixos i kretynów którzy po jednym roku bez sukcesów głosowali przeciw Laporcie, żyję w Polsce i mam bordowo- granatowe serce od 17 lat.

prawda jest taka że faktycznie nie mogę pogodzić się z porażką w momencie kiedy wiem że przegrywamy z gorszym zespołem - nawet kiedy rozgrywa mecz życia i jest nawet w nim lepszy.
frustracja wynika z tego że czekałem 13 lat na CL 2006 przeżywając najgorsze okresy w historii FCB. uważam obiektywnie że obecne Barca jest tak silna, że powinna wygrać CL 3x z rzędu, ma solidne fundamenty i politykę której powinni zazdrościć wszyscy (nie transferową)

Arsenal jest gorszym zespołem jak każdy inny obecnie na świecie może jedynie zagrać lepszy mecz

o co do sędziowania... na razie dziękujcie wczorajszemu rozjemcy za nieuznaną bramkę, brak czerwonej kartki i kotrowersyjną sytuację z Pedro

kanonierTH1411 - mało meczu oglądałeś, gdyby nie nasza skuteczność i błąd sędziego powinno być 0-2 po 1 połowie co najmniej, byliśmy dojrzalsi i lepsi wtedy, w 2 połowie może optycznie przeważaliście ale poza prezentem od VV nie mieliście sytuacji
jeśli ktoś dokładnie tłumaczyłby wypowiedź Villi wiedziałby że mówił o groźniejszych sytuacjach i ich ilości, odsyłam na strony Barcy - ale warto prowokować

Ogólnie wygraliście ambicją i wybieganiem i zagraliście taktycznie fantastycznie, Barca średnio. pytanie brzmi czy Barca zagra na lepszym poziomie? czy Arsenal potrafi zagrać jeszcze lepiej? zobaczymy


sytuacje groźne niewykorzystane:

Messi sam , Pedro sam(przed 2 bramką), Pedro krzyżak z 3m, Pedro sam II poł (karny?), Alves sam

w sercu ma Barcelonę a do Arsenalu czuje wdzięczność. to nie Henry tylko wychowanek Barcelony więc pewnie wróci w przyszłym sezonie

tEN SAM WYWIAD

Barcelona zrobiła wszystko, co było możliwe, ale Arsenal powiedział mi, że muszę zostać i że nie zostanę sprzedany", wyjaśnił Cesc.

Zawodnik przyznał, że czeka go "bardzo długi rok". Dodał jednak po chwili, że "należy być profesjonalistą i dawać z siebie wszystko".

"Nie skupiam się na przyszłości, ponieważ gdybym to robił, to miałoby to wpływ na teraźniejszość i rozegrałbym słaby sezon", odpowiedział, zapytany o ewentualny transfer do Barcelony.

Pojawiają się głosy, że Fabregas nie mógłby grać wspólnie z dwoma kandydatami do tegorocznej Złotej Piłki, Xavim i Iniestą. Piłkarz ustosunkował się do tych zarzutów: "Oni bardzo dobrze wykonują swoją pracę, więc bardzo trudno byłoby wnieść coś innego. Możemy jednak grać wspólnie. Nie jesteśmy równi sobie, ale pojmujemy futbol w ten sam sposób. Byliśmy edukowani tak samo".

Piłkarz przyznał, że ma zamiar śledzić rozgrywki hiszpańskiej ligi: "Walka o końcowy tytuł rozegra się pomiędzy Barceloną i Realem Madryt. Wszystko zadecyduje się w dwóch Gran Derbi".

To was prawda boli - Cesc jest cule.
tu nikt nie przegrał, po prostu wasz klub się nie zgodził i tyle. prawo po jego stronie. skoro Cesc wyraził ochotę przejścia do Barcy, a wasz klub mu tego zabronił, to jego przyjaciele mówili prawdę- nie wiem gdzie sięgnęłą dna moja logika.
- zawsze kibicowałem Arsenalowi w lidze angielskiej i tylko tam, jeśli macie coś wygrać to wreszcie wygrajcie, cieszcie się i nie napinajcie. wasi zawodnicy wykryli spisek dziejowy bo macierzysty klub ośmielił się złożyć duże oferty za swojego wychowanka, który dodatkowo po raz pierwszy wyraził chęć powrotu i to jest śmieszne, bo szczerze nie wiem co w ty dziwnego

no wreszcie!

w kilku punktach o ostatnich wydarzeniach

1. oświadczenie Fabregasa świadczy o tym że z szacunku dla kibiców i wdzięczności dla Wengera zostaje w Arsenalu

2. Cesc nie jest kanonierem jakby się niektórym chciało wydawać a jest "cule" - co potwierdził płacząc tydzień temu w swoim rodzinnym mieście i mówiąc do zobaczenia - częściej i bliżej. dał do zrozumienia że prędzej czy później i tak trafi do Barcy

3. obrażanie naszych piłkarzy przez redaktorów nie wspominając o komentujących jest bezpodstawne- pique, xavi mogą mówić co chcą bo są przyjaciółmi Cesca i to że powiedział im więcej niż tatusiowi to oczywiste. Puyol odciął się od tego co napisał The Sun, czego redaktorzy tej strony nie raczyli zauważyć

4 w zasadzie większość osób które kretyńsko obrażały Barcelonę może podkulić ogon- to że klub interesuje się wychowankiem który chce wrócić do rodzinnego miasta nie jest przestępstwem, prawda jest taka że w obecnym sezonie nie potrzebujemy Cesca aż tak bardzo jak za 2-3 lata kiedy odejdzie Xavi. obecnie mamy 2 Xavi, Iniesta a mamy jeszcze Thiago i Dos Santosa którzy są nie mniej perspektywiczni niżCesc w ich wieku

5. reasumując podniecaliście się doniesieniami prasowymi, krzyczeliście na piłkarzy Barcy a Cesc potwierdził to co było oczywiste- chce wrócić do Barcy, nie nastąpi to w tym roku - respektuje kontrakt ma szacunek do klubu z Londynu i stanie się tak jak powiedział Laporta "Cesc wróci na Camp Nou" prędzej czy później

6. życzę wszystkiego najlepszego Arsenalowi w nowym sezonie PL i jak najszybszego trafienia na Barcelonę w CL