Komentarze użytkownika ArseFan

Ten mecz jest znakomitym podsumowaniem sezonu w wykonaniu Arsenalu. Bezsilnosc i beznadzieja.

Nokii już nie ma na rynku :P Microsoft ją kupił z wyłącznymi prawami do używania tej nazwy, a tej nazwy używać nie zamierza.

Prawda moim zdaniem leży po środku. Mesut owszem, ma "to coś" ten błysk. Ale czy pokazał w Arsenalu umiejętności, którymi zasługiwał by na miano geniusza? raczej nie. Oczywiście nie gra źle, zasługuje na pochwały, ale moim zdaniem jednak jest coś z nim nie tak. Przypomina mi trochę Arshavina, który znikał na 3/4 meczu i nagle popisywał się genialnym strzałem bądź asystą. Wiadomo inny typ zawodnika ale w tym aspekcie byli podobni. Aktualnie Fabregas to półka wyżej. Jest zdecydowanie bardziej kompletny i daje więcej drużynie.

Fakt, że angielskie kluby w ostatnich latach średnio radzą sobie w LM z zespołami z np. Hiszpanii lub Bundesligi nie świadczy o tym, że są to mocniejsze ligi. Liga to nie tylko czołówka tabeli ale też i pozostałe drużyny. Liczy się: po pierwsze- charakterystyka ligi- Liga angielska jest najszybszą a zarazem najbardziej fizyczną czyli taki jaki futbol powinien być. Po drugie ilość meczów na najwyższym poziomie. W lidze angielskiej mamy takich co najmniej 12 w sezonie. Dla porównania w lidze hiszpańskiej połowę mniej- 6. Po trzecie sprawiedliwość ligi. W lidze hiszpańskiej wszystkie kokosy zbiera Barcelona i Real, pozostałe drużyny dostają ochłapy z praw transmisyjnych przez co NIGDY się nie rozwiną. W lidze angielskiej zespół ze środka tabeli dostaje jakieś 60% tego co mistrz czy wicemistrz, gdzie w hiszpani nie wiem czy to jest 10%. Także panowie nic się nie zmienia. Liga Angielska najlepszą ligą na świecie.
Co do Arsenalu to nic się nie zmienia. Taki Arsenal znamy już od lat. Transfery tego nie zmienią. Tylko radykalne ruchy.

KSW swoją drogą, jesteśmy na stronie poświęconej Arsenalowi więc pozwolę sobie o kilka zdań na ten temat.

Gdy padła pierwsza bramka dla Stoke to już wiedziałem, że nastąpi kompromitacja Arsenalu. Kilka razy czytałem komentarze mówiące o tym, że Arsenalowi pod względem personalnym niewiele brakuje do europejskiego topu. Prawda jest taka, że kadrowo Arsenal to tyły Europy szczególnie biorąc pod uwagę mentalność. Powtarzałem to wiele razy i powtórzę to jeszcze raz. TYLKO RADYKALNE POSUNIĘCIA ZE STRONY ZARZĄDU ODNOŚNIE TRENERA MOGĄ DOPROWADZIĆ DO ZNACZĄCYCH ZMIAN W KLUBIE. Doskonale zdaję sobie sprawę, że zmiana trenera równa się wstrząsowi po odejściu Fergusona ale to jedyny krok, który może coś zmienić w tym klubie. Tak upartego i bezkarnego trenera świat piłkarski jeszcze nie widział. Odejście Wengera doprowadziło by prawdopodobnie do jeszcze gorszych wyników Arsenalu, prawdopodobnie do spadku znacznie poza top4, jednak wg mnie czasami trzeba zrobić jeden krok do tyłu, żeby zrobić dwa do przodu. Koniec kropka.

"To typowe po Mistrzostwach Świata".... To typowe dla Arsenalu a nie ze względu na mistrzostwa świata. Zawodnicy arsenalu to nie jedyni piłkarze na mistrzostwach świata... Nienawidzę tego totalnego braku presji w Arsenalu. Za stwierdzenie w tym stylu "w ciągu trzech sezonów mistrzostwo" nie jeden trener dostałby porządne ostrzeżenie od zarządu. Dlaczego nie w tym? dlaczego nie w najbliższym?. Wenger cofa się w każdym możliwym aspekcie (nie licząc upartości- w tym zalicza notoryczny progres).

Problem Wengera polega na tym, że nie dba on tak do końca o ogólne dobro drużyny tylko poszczególnych zawodników, których sobie umiłował. Szczerze to nie wyobrażam sobie sytuację, w której Ramsey usiądzie na ławie nie mając kontuzji. Wenger od początku stawiał na niego i stawiać będzie. Forma się nie liczy. I tak oto w ten sposób krzywdzimy innych zawodników, którzy mogli by wskoczyć do składu, zagrać lepiej, uzyskać lepszy wynik.

Ja już od kilku lat wałkuję ten temat i zdania nie zmienię. Wenger to trener klasy średniej, mający kilka fajnych zalet, które niestety w świecie trenerów są kwestią drugorzędną. kluczowych atrybutów tenerskich takich jak np umiejętności taktyczne nie posiada. Dla Wengera ważniejszym sukcesem będzie np wystrzelenie formy Ramseya niż dotarcie do półfinału LM.

Sytuacja z Fabregasem jest pełna absurdów, ze strony Barcelony, Arsenalu jak i ze strony samego Fabregasa. Nigdy nie zrozumiem decyzji Barcy o jego sprzedaży, podczas gdy Xavi już ledwo zipie. Pozbyli się najlepszego z możliwych następców. Zamiast tego kupią jednosezonową gwiazdę pokroju Rakitica, który mogę się założyć- po sezonie dostanie kopa w tyłek od barcy.

Arsenal też nie pomyślał za dobrze zważywszy na fakt, że mamy w składzie dwóch dziadków, którzy lada moment totalnie się posypią (Rosicky i Arteta). Wenger i spółka nie myślą przyszłościowo tylko tu i teraz. ( jestem w szoku, że po tylu latach napisałem taką opinię o Wengerze!).

A Fabregas to wiadomo. Nie deklaruje się dożywotniej miłości dla Klubu a potem przenosi do największego, znienawidzonego rywala. Już nie mówię, że musiał wracać do Arsenalu, ponieważ to musi być dwustronna chęć ale tak się nie robi, nie ważne czy miał inne oferty czy nie. Po prostu się nie przechodzi i tyle w temacie. Niestety dzisiejsza piłka jest już totalnie pozbawiona moralności i 90% grajków by tak zrobiła.

CesK. Bujda. To tylko i wyłącznie kwestia odpowiednich negocjacji. Dowodów na to jest w około tyle, że nawet nie chce mi się wymieniać :P

Ten mecz utwierdził mnie w przekonaniu, że Arsenal potrzebuje mocnego impulsu aby coś się zmieniło. Jednej sytuacji, która pociągnie w konsekwencji za sobą kolejną. Niestety coraz częściej jestem zdania, że tym impulsem może być tylko i wyłącznie nie zakwalifikowanie się do LM. Brutalne ale skuteczne. Jeśli Arsenal po raz kolejny będzie grać w LM to nic się nie zmieni gdyż oczekiwania zarządu się spełnią i będą w bezpiecznej, neutralnej pozycji. Konsekwencją tego było by zwolnienie Wengera, które uważam też za niezbędne. Ktoś powie ok, tylko na kogo i kto sprosta temu wyzwaniu. Niestety gwarancji nie ma a ryzyko musi zostać podjęte. Następca będzie rozczarowujący to należy również wymienić aż znajdzie się tego jedynego, odpowiedniego. Będą to trudne czasy dla Arsenalu ale wolę trudne czasy zmian niż toczący się latami marazm i przeciętność.

krzykus1990 ---> Taka była właśnie moja pierwsza myśl po tym jak usłyszałem, że Wenger chce Suareza. Według mnie oferta za Suareza jest tylko i wyłącznie na pokaz i złożona z pewnością, że zostanie odrzucona. Po za tym Wenger publicznie o niej mówi, co nie jest w jego stylu. Po prostu chce aby o tym mówiono. Coś tu śmierdzi i to bardzo.

Kiedyś dażyłem tego człowieka szacunkiem i patrzyłem na niego z podziwem. Dzisiaj jedyne uczucie jakie odczuwam w stosunku do Wengera to zdenerwowanie. Jego twarz mnie denerwuje, każde słowo wypowiedziane przez niego mnie denerwuje. Facet całkowicie stracił swoją moc. Jego koncepcja budowy Arsenalu komplrtnie upadła. Wszystkie filary, na których miała się opierać drużyna odeszły w zamian za nie dokonuje się haotyczne transfery. Jak ten człowiek może argumentować transfer Songa- jednego z najlepszych DP na świecie (a przynajmniej aspirującego do takiego miana), powrotem kontuzjowanego od ponad roku 20-latka, który miał za sobą jeden dobry sezon i Diaby'ego, który nie nadaje się na DP a jego forma jest zmienna niczym zdanie kobiety. Pan Wenger stracił całkowicie swój urok, swoją moc i charakter. Czasami mam wrażenie, że obraża się jak ktoś zadaje trudne pytanie.

Moim zdaniem zarząd, Wenger i sam van Persie wiedział, że kontrakt nie zostanie podpisany jeszcze przed rozpoczęciem euro 2012. Jak ujrzałem newsa o transferze Podolskiego, to już byłem pewien na 120%, że Robin ucieknie jeszcze w tym okienku transferowym. Podolski to zawodnik, którego po prostu nie można sadzać na ławce rezerwowych, Arsenal gra jednym napastnikiem więc oczywiste jest, że Poldi został zakupiony aby zastąpić Robina. Rozwiązanie dość dobre ale jednocześnie potwierdza fakt o tym jak Arsenal skąpi na transfery. Podolski był najlepszym towarem na rynku transferowym jeśli chodzi o stosunek jakość-cena. Moim zdaniem jest w stanie osiągnąć formę podobną do tej, którą szczycił się RvP w ostatnim sezonie. Czas zbudować Arsenal na podstawie nowych zawodników oraz tych, którzy aktualnie są w zespole i są przywiązani do klubu. Vermaelen na kapitana, transfer jakiegoś dobrego, światowej klasy rozgrywającego, wszechstronnego ofensywnego pomocnika z możliwością gry na skrzydłach i defensywny pomocnik. Tylko tak można uratować Arsenal.

A podobno Emirates Stadium miało być twierdzą nie do przejścia... Żal, żeby przegrać u siebie z takim zespołem jak Wigan. To są właśnie nasi aktualni Kanonierzy. Grają serię pięknych meczy, wygrywają z dobrą drużyną a potem to wszystko idzie na marne i przegrywają w najmniej oczekiwanym momencie. Naprawde nie wiem co jest z tą drużyną nie tak.

Czekam na dzień, w którym RvP odpocznie i nie zagra w meczu. Mówię wam to się źle skończy. RvP jest za bardzo eksploatowany, a biorąc pod uwagę fakt iż należy do piłkarzy- szklanek, niestety ale to się przydaży prędzej czy później. Aresnal to chyba jedyny taki zespół z światowej czołówki, który gra tylko i wyłącznie jednym napastnikiem. Śmiech na sali.

Artykuł genialny. Zgadzam się w 100%, no może poza jednym aspektem, a mianowicie ostatnia szansa Wengera. Moim zdaniem limit szans już się wyczerpał i nie zapominajmy, że sezon trwa a pan Wenger jeszcze niejednego psikusa nam sprawi. Jego ostatnią szansą było ostatnie okienko transferowe, które skomentował, że najchętniej to by je zlikwidował. Wraz z odejściem Fabregasa i Nasriego runęła jego koncepcja budowania zespołu, jest aktualnie ślepcem, który błądzi po omacku. Może to i też wina zarządu, ale bez przesady, to Arsenal- wielki klub, który jakieś tam pieniądza na transfery i płace posiada i nie wierzę, że w ramach tych stawek nie można poszukać wartosciowych graczy. Wemger ich po prostu nie widzi.

Posprzedawałby wszystkich zawodników Realu, na ich miejsce kupił małolatów z lig irańskich, japońskich i macedońskich a za zaoszczędzoną kasę postawił biurowiec obok santiago :P

Magik- raper, który poprzez swoją śmierć został nazwany genialnym. Tak naprawde nie ma żadnych przrsłanek, żeby go takim nazywać, nie miał kiedy tego udowodnić, jego dorobek artystyczny jest mały. Według mnie istnieje kilku lepszych raperów, pomimotego, że nie jestem fanem hip-hopu, szanuję tą muzykę i czasami co nieco posłucham.

Borek, Kołtoń- jesteście bardzo dobrymi dziennikarzami i błagam, zostańcie przy tym, nie komentujcie meczy!

i zwycięskiego gola przeciwko Barcelonie...

Zgodzę się, że Arshavin jest wypalony ale bez przesady, transfer Arshavina był strzałem w dziesiątkę. Pamiętam, że wtedy Arsenal miał lekki kryzys a Arshavin zaraz po transferze wybiegł na boisko i odmienił grę Arsenalu. Kupując zawodnika w takim wieku nie można się spodziewać, że będzie grał wiecznie na najwyższym poziomie, to był transfer na tu i teraz pod nieobecność kontuzjowanego Fabregasa. Arshavin zrobił swoje w Arsenalu. Dał kibicom wiele powodów do zadowolenia.

To nie jest kwestia wiary. To kwestia realnego podejścia do tematu i tyle, no ale nie będę tego po raz kolejny powtarzać w końcu mam się uciszyć bo jestem marnym układaczem kostek w Rumuniii :)

Underknight --> to oznacza, że są nietykalni? a Ty kolego prezentujesz żenująco niski poziom. To, że mam inne zdanie to znaczy, że jestem głupi? To, że nie jestem menagerem klubu oznacza, że nie mogę się wypowiadać na tematy sytuacji klubu?.

JP3 --> Wenger może i oko do talentów ma ale na cholere takie oko skoro ręka nie potrafi ich zatrzymać w kubie. Zresztą ostatnio z biegiem lat i to oko trochę ślepnie. Nikt tu się nie wymądrza, ty przedstawiasz swoją wersję, ja swoją. Skoro ja się wymądrzam to i Ty też.

Widzę niektórzy zarazili się myśleniem Wengera "jakoś to będzie".

JP3 --> Napisałem to nie jako zapowiedź 15 miejsca Arsenalu po 15 kolejkach tylko jako zapytanie czy przy tak tragicznej sytuacji nadal optymiści będą optymistami.

JP3--> WOW lepszy skład od 10 drużyn przed nami! sukces! Jesteśmy lepsi od Evertonu, Aston Villi, Wigan Athletic itd. Spełnienie marzeń :) Super argument, który tylko potwierdza moje poprzednie wypowiedzi.

afckonrad9101 ---> robili ten krok i progres i uciekali (nie licząc RvP i Vermy) :) z wymienionymi przez Ciebie piłkarzami Arsenal nic nie osiągnął.

Kamiljohn --> 11? ja widzę co najwyżej 2-3 przyzwoitych piłkarzy z tej 11. Reszta nadaje się do QPR.

Jak będziemy na 15 miejscu po 15 meczach nadal będziecie wierzyć? Przykro mi to stwierdzić ale to skrajnie głupie podejście. Niech no tylko wyrażę jakąś negatywną opinię na temat Arsenau to zaraz ktoś kwestionuje moje przywiązanie do klubu. Nie widzę ani jednego argumentu, który powiedziałby mi, że Arsenal w tym sezonie odniesie sukces.

Rules --> widzisz ManC zgubiło 2 ptk a my 11... Arsenal obecnie jest w gorszej sytuacji niż Liverpool 1-2sezony temu. Dziękujmy Bogu, że w najbliższym czasie nie gramy z ManC bo dostalibyśmy porównywalny łomot jak z ManU a bolało by bardziej.

Brawo! wreszcie ktoś w 100% przedstawił moje zdanie na temat obecnego Arsenalu. Jest bardzo źle a optymizmu związanego z transferami kompletnie nie rozumiem. Nie jestem pesymistą tylko realistą, a że realna przyszłość rysuję się pesymistycznie to już nie moja wina. Bardzo słuszne spostrzeżenie dotyczące Zarządu i Wengera. To Wenger przedstawił i wcielił w życie swoją filozofię prowadzenia klubu, nie zarząd.
Oficjalny upadek Wengera już nastąpił w momencie transferu Fabregasa do Barcelony i Nasriego do ManC- dwa filary będące definicją jego filozofii. Dzięki niej zostali światowej klasy piłkarzami i przez nią opuścili Arsenal.

Ja oceniam transfery na dzień dzisiejszy, nie wiem co będzie w przyszłości, oceniam zawodników co prezentowali wcześniej, gdzie grali i co sobą reprezentują. Moim zdaniem są to KIEPSKIE transfery, na 1rok, góra dwa. Modlę się aby Artera po przekroczeniu 30stki nie spuchł jak Arshavin. Jeśli gralibyśmy z Barceloną z Perem zamiast Kosą w obronie to sam Messi by nam nawtykał więcej goli niż ostatnio całe ManU.

afckonrad9101 --> no nie wiem, ja nie traktuję tej porażki z przymrużeniem oka. To nie jest wytłumaczenie, że przegraliśmy tak wysoko tylko dlatego, że podstawowi gracze byli kontuzjowani. To jest nieprofesjonalne podejście. Grał Arsenal a nie Arsenal Uder 18. Nasuwa się pytanie czy w klubach takich jak ManU, Chelsea itd. taka sytuacja miałaby miejsce? Jestem na 100% pewien, że nie.
To prawda, że nie było nigdy w Arsenalu transferu gwiazdy ale dlaczego nie może do tego dojść? Nie chodzi już o względy piłkarskie ale także marketingowe i psychologiczne.

Kurcze, nie rozumiem optymizmu niektórych osób po tym okienku transferowym. Było cienko, jest cienko i będzie cienko. Arsenal w tym okienku potwierdził tylko swoje ambicje czyli szczyt możliwości- utrzymanie się w top 4, zresztą taki cel przyświeca nam już od kilku ładnych lat, nic więcej.
Ten sezon będzie najtrudniejszy dla Arsenalu odkąd sięgam pamięcią. W lidze angielskiej jest teraz za duża konkurencja. Transfery jakie poczynił Arsenal są godne takiego klubu jak Sunderland czy Stroke City a nie Arsenalu.
Midgardsorm --> w 100% się z tobą zgadzam. Arsene mówi jedno, robi co innego, mydli oczy, nic więcej. Nie wiem czy ze swojej winy czy przez zarząd, ale to nie zmienia faktu, że w Arsenalu nigdy nie uświadczymy dobrego, spektakularnego transferu klasowego zawodnika. Te informacje że Arsenal wykładał 40mln na skrzydłowego Borusii czy na Hazarda to tylko plotki.

Jakoś nie jestem przekonany do niego. Ma już 29 lat. Wydaje mi się, że z nim będzie podobna sytuacja jak z Arshavinem czyli jeden dobry sezon, dobija do 30stki i puchnie. Po za tym jest ze szkła będzie kontuzjowany 2x częściej niż Fabregas. Wydaje mi się, że Wenger specjalnie robi takie transfery, z których pokorzystamy rok, góra dwa aby potem sukcesywnie młodzików wcielać do pierwszej 11.

Pozwólcie, że wyrażę swoją opinię na temat transferów Arsenalu w tym okienku. Tylko jeden transfer można uznać za udany i jest nim Gervinho no i może Andre Santos, reszta to po prostu transfery niegodne takiego klubu jak Arsenal.
Wenger tymi transferami zaprzeczył sam sobie i udowodnił, że oszukuje kibiców. Non stop powtarzane przez niego śpiewki, że jeśli tylko znajdzie zawodnika, który będzie lepszy od innych to go kupi i nie będzie się bać wydać dużych pieniędzy. No i teraz mamy:
Japończyka, z drugiej ligi, który za dwa lata kończy karierę piłkarską, dlatego był tani jak barszcz. Czy nie było na rynku transferowym lepszego napastnika od niego?
Następny transfer to Per Mertesacker, którego jedynym plusem jest wzrost, ogólnie jedna wielka tyka do mijania, która grała w słabym zespole z bundesligi (chyba w ostatnim sezonie straciła najwięcej goli). Czy nie było lepszego obrońcy na rynku?.
Jedziemy dalej- Yossi Benayoun. Ja się pytam co to ma być? To jest transfer pokroju naszego ulubieńca Sebastiana i byłego ulubieńca Silvestre, z tą różnicą, że został wypożyczony i na szczęście za rok już go u nas nie będzie.
Następnie mamy Mikela Artete, piłkarza, który nie można powiedzieć, że jest cienki, ale to nie jest piłkarz dla Arsenalu. Po pierwsze on ma już 29lat! LM w życiu chyba też nie uświadczył, nie wie co to gra na najwyższym poziomie no i jest zbudowany ze szkła, większość sezonu pogra na w Fifie w szpitalu.
No i nasz ostatni nabytek czyli Andre Santos- tutaj nie mam się czego przyczepić- zawodnik dobry, solidny, chyba nawet lepszy od Gaela, a na pewno lepszy w obronie. Pozostałych transferów nie będę oceniać bo już zostały ocenione.
Reasumując, po tych transferach moim zdaniem sytuacja Arsenalu nie jest lepsza. Nadal jest tragicznie, kadra się zwiększyła ale jakości w niej ani widu ani słychu.

Podkreślam, że jest to tylko i wyłącznie moja opinia, do której mam prawo.

Poprawka http : / / www .youtube.com/watch?v=KBjpWqWkUK0&feature=related

Przez pierwsze lata Wenger był trenerem Arsenalu, z biegiem czasu coraz mniej w nim było Trenera a coraz więcej jego prawdziwego oblicza- ekonomisty. Aktualnie to tylko ekonomista, w którym zostały tylko szczątki trenera. Nie wiem czy ta sytuacja wynika z postawy Wengera czy zarządu ale moim zdaniem głowy powinny polecieć.

Już to pisałem, i napiszę jeszcze raz: Arsenal- Jeden z największych klubów na świecie, najlepsza sytuacja finansowa, wielka historia a obecnie zachowuję się jak nieprofesjonalny, amatorski klub. Moim zdaniem jest jeden grzech główny który rodzi te wypisane w powyższym artykule a mianowicie mania wychowywania małolatów przez Wengera, która jest niezdrowa dla klubu. To wszystko nie jest tak jak powinno wyglądać. W arsenalu są zawodnicy, którzy nie łapali by się nawet do rezerw takich klubów jak ManU czy Chelsea a w Arsenalu notorycznie są wystawiani do pierwszego składu. Popełniając błąd za błędem w każdym kolejnym meczu nie są za to karani, nie siadają na ławie tylko dalej są w puszczani i dalej popełniają te błędy. Promowanie młodych owszem ale nie w ten sposób jak robi to Arsenal. Ktoś powie, że gdyby nie to to nie było by Wilshera, Wallcota, Fabregasa itp. ale to jest tylko kropla w morzu marny odsetek ogółu, który nigdy nie będzie na poziomie który będzie pretendował do regularnej gry w największych klubach.