Komentarze użytkownika ArseFan

Ronaldo, Higuain, Benzema, di Maria, Ozil to wg. mnie porównywalna moc co barcelona :P oni po prostu zagrali źle w tym meczu. Ich pierwszy taki mecz, gdzie wszystkie oczy świata były na nich zwrócone. Wiele czynników na to wpłynęło, które nie zmieniają faktu, że Real ma porównywalną siłę ofensywną co Barcelona. przegrana z Barceloną nie czyni Ronaldo i reszty gorszymi piłkarzami. Podobnie jest z Arsenalem. RvP, Arshavin, Nasri, Walcott, Fabregas w optymalnych formach można przyrównać z ofensywą Barcelony. Problem jest w tym, że w Barcelonie mają wieczną formę. W Arsenalu niestety nie.

Bedzie baaaardzo ciężko, ale nie jesteśmy bez szans. W poprzednim sezonie przegraliśmy bo chcieliśmy grać z Barceloną takim samym stylem co oni, a jak wiadomo mało jest takiej ofensywy na świecie, która była by w stanie dorównać ofensywie Barcelony. Aby z nią wygrać trzeba zagrać bardziej asekuracyjną, destrukcyjną i niekoniecznie miłą dla oka piłkę ( jak np. w poprzednim sezonie Chelsea lub Inter). Jak wiemy w tym sezonie Arsenal gra nieco inaczej niż w poprzednich latach i potrafi zagrać brutalniej i bardziej fizycznie, więc aby Arsenal miał jakiekolwiek szanse musi zagrać doskonale ale w stylu "nowego" arsenalu", broń Boże tak jak w poprzednim sezonie. Po pewnych udoskonaleniach typu defensywny Song, który nie angażuje się w ofensywę, Fabregas w formie, Nasri w szczytowej formie, Vermalenem na środku obrony oraz RvP z przyzwoitą formą czyni Arsenal o porównywalnej mocy co Barcelona.

Nie przejdzie do nas, kupi go barcelona bo ma DNA barcy albo wymienia go i do Poznania przejdzie D. Villa. :D

Arsenal nadal nie potrafi grać fizycznie bo faulowanie przeciwnika to nie gra fizyczna szkoda, że nie posiadamy statystyk ile arsenal wygrał walk o górne piłki. Pewnie ze dwie, trzy na cały mecz. Wszystkie bezpańskie górne piłki trafiały do graczy manchesteru. Przewidywali każde nasze podanie. Arsenal nie zagrał tragicznie ale zagrał o wiele gorzej od manU więc trzeba być krytycznie nastawionym. Jak już wcześniej gdzieś napisałem. Widzę indywidualne postępy w grze, lecz cała drużyna jako zespół zalicza regres. Niektórzy mówią, że jesteśmy lepsi od Barcelony i spokojnie byśmy z nią teraz wygrali. Nie wiem jak to nazwać totalne zaufanie i oddanie drużynie czy totalny brak obiektywizmu. Jeśli Barcelona rozniosła Real 5:0 to nam by pyknęła podobnie a może nawet więcej z taką broną jaką mamy. Sebastian jak narazie to nieudany transfer a Kościelny to zawodnik przyszłościowy na ławkę. Nasza obrona bez Vermalena nie istnieje.

To ManU był dobrze ułożony taktycznie, nie Arsenal.

Miało być tak pięknie a wyszło tak jak zwykle. ManU rozwaliło nas taktycznie wprost idealnie, nie mieliśmy nic do gadania. Bardzo denerwuje taka przegrana gdy słyszy się słowa takiego Evry a po meczu ( już po raz kolejny) okazują się one prawdą. Dwa sezony temu laliśmy wszystkie najmocniejsze ekipy w lidze leczy zaliczaliśmy wpadki ze słabiakami lub przeciętniakami. W poprzednim sezonie dobrze radziliśmy sobie z przeciętniakami i nie zaliczaliśmy z nimi tyle wpadek ale dostawaliśmy bady od najmocniejszych zespołów w lidze. A w tym sezonie jak narazie przegrywamy i z cieniasami i z mocarzami. Pomimo postępów indywidualnych w drużynie moim zdaniem statystyki mówią za siebie. Zaliczamy regres a nie progres.

Chamakh to piłkarz stworzony do stylu Arsenalu. Gra bardzo kombinacyjną piłkę. Jest moim zdaniem znakomity jako piłkarz, tak ogólnie. Jeśli mielibyśmy go oceniać jako środkowego napastnika, łowce bramek, czyli z perspektywy roli, którą miał spełniać po przyjściu do Arsenalu to jest średni. Ja chcę aby on wyprawiał cuda wianki w ataku jako ten wykańczający akcje a nie gdzieś w środku pola jako współautor gola. Lecz nie ma co narzekać, lepsze to niż ma stać non stop na spalonym jak nasz ukochany Adebayor.

Tak się zastanawiam, czy Jack nie jest przypadkiem lepszy od Ceska? Nie chodzi mi teraz lecz porównywając aktualnego Jacka i Ceska jak miał 18-19 lat.

Vieira nie był najlepszym DP na świecie. Ścisła czołówka ale nie najlepszy. Wielu było lepszych jak np. Makalele. A jeśli chodzi o Diabiego to jeśli ustabilizowałby swoją formę, grał na swoim optymalnym, dobrym poziomie i nie łapały go tak często kontuzje to byłby chyba najwartościowszym pomocnikiem w Arsenalu obok Fabregasa i Nasriego. Jest stworzony do fizycznej gry. Znakomity w ofensywie i bardzo dobry w defensywie. Na dzień dzisiejszy Diaby mając wahania formy jest przeciętniakiem ale jak złapie lepszy dzień to w pojedynkę potrafi wygrać mecz, dlatego nie możemy go skreślać.

Panowie z Polsatu Sport oraz Polsatu Futbol nadal nie wiedzą, że Marouane został pozyskany za darmo. Kilka razy komentując mecz mówili, że Marouane został kupiony za 15 mln funtów :D A jeśli chodzi o poczynania Arsena na rynku transferowym to wiadomo, on myśli jak ekonomista, w końcu nim jest. To jest z jednej strony bardzo dobre bo klub oszczędza i nie zadłuża się tak jak w przypadku Barcelony. Minusem jest to, że pozyskuje on wielkie talenty bez nazwiska, które promują się w Arsenalu by potem nagle odejść. Gdyby Arsene kupował za większą kwotę już znane nazwisko to zawodnik może pograłby trochę dłużej w Arsenalu. Popatrzmy na takiego Arshavina albo Van Persiego. Klasa światowa i ja jeszcze ani razu nie słyszałem plotki transferowej na ich temat.

Moim zdaniem nie należy już oceniać zdolności Arsenalu do wygrania LM lub ligi. Pamiętamy jak było w ostatnim sezonie. Pogrom Evertonu i inne wspaniałe mecze na początku sezonu a potem jedno wielkie rozczarowanie gdy Chelsea albo ManU biło nas niczym dzieci. Ja też mam takie wrażenie, że coś się zmieniło w grze Arsenalu, jest o wiele dojrzalsza. Mamy bardzo mocną ławkę rezerwowych, krótką ale baaardzo mocną. Każdy zawodnik oprócz Fabiana zasługuje na pierwszy skład. Moim zdaniem pierwsze wnioski na temat aspiracji Arsenalu będziemy mogli wysnuć dopiero po meczu z Sunderlandem, gdzie Arsenal musi udowodnić słowa Wengera, w myśl których kanonierzy potrafią grać fizycznie. No i oczywiście mecz z Chelsea na wyjeździe. Bądźmy realistami, wygrana nie jest raczej możliwa, ja osobiście modle się o remis i jeśli remis padnie to Arsenal będzie mógł coś wygrać w tym sezonie.

Jestem pod ogromnym wrażeniem gry Chamakha. On jest idealny dla Arsenalu, gra piłkę, która w 100% oddaje specyfikę gry Kanonierów. Szybko się zaaklimatyzował, jest silny, potrafi grac fizycznie, jest moim zdaniem fenomenalnie wyszkolony technicznie jak na taki kawał chłopa no i doskonała gra głową. Chamakh zawojuje angielską ligą z podwójną siłą jak kiedyś Adebayor z armatką na piersi. Wówczas w golach był od niego lepszy jedynie Ronaldo.

No to już wiemy dlaczego Wilshere w tym sezonie tak dużo gra. Wyraźnie jest kreowany na zastępce Fabregasa, który po sezonie nas pewnie opuści. Trochę ogrania i Wilshere może godnie zastąpić Fabregasa. To nie będzie to samo ale podobne.

No no, Jay-Z to aktualnie jeden z najbogatszych ludzi w Ameryce. To nie jest tylko raper a zaawansowany przedsiębiorca, który czego się nie dotknie to zamienia to w złoto, jego majątek liczy się w setkach milionów dolarów a jeśli by wziąć pod uwagę również majątek jego żony to ponad miliard pewnie by się uzbierał. Jego linia odzieżowa JIGGA plus wytwórnia jest warta tyle co taki Arsenal :P

Przyznaję, że nie znam tego zawodnika. Nawet nie widziałem go ani razu w akcji ale zaczerpnąłem informacji od moich znajomych, którzy żyją piłką i każdy mówił to samo czyli, że Squillaci nie jest jakimś nie wiadomo jakim obrońcą z najwyższej półki ale jest baaardzo waleczny, gra do końca z sercem i nigdy nie daje za wygraną, dobry jest w walce jeden na jeden. Moim zdaniem to on będzie podstawowym partnerem Thomasa w obronie, nie Kościelny.

Moim zdaniem bardzo dobrze się stało, że Gallas odszedł od nas. Wiele razy obiło nam się o uszy, że Gallas jest dość trudny w kontaktach i był powodem kilku konfliktów. Bez Gallasa zespół będzie bardziej zżyty ze sobą. Szkoda, że Campbell odszedł, byłby dobrym zastępcą w kryzysowych sytuacjach ale trzeba go zrozumieć, chciał regularnej gry, której nie dostałby w arsenalu więc zmienił klub. Na 100% do składu dojdzie jeszcze jeden stoper, o bramkarzu możemy pomarzyć.

Dzisiaj z rana na OrangeSport info pojawiła się oficjalna wiadomość, że Eduardo został zawodnikiem Szachtaru Donieck. Z jednej strony dobrze bo Arsenal miał mało pożytku z niego, lecz nigdy nie zapomnę okresu jak Eduardo powracał po kontuzji i szalał. Darzę ogromną sympatią tego zawodnika.

No i czy Arsene nie jest geniuszem? Sprowadzić aktualnie najlepszą głowę w europie za darmo? Brawo, brawo i jeszcze raz brawo. Nie stracilismy kasy na zakontraktowanie napastnika i mam nadzieję, że zarząd posypie jeszcze kasą a Wenger wybieże się na Shopping :)

Wiadomo Fabregas obok duetu Iniesta-Xavi to jeden znajlepszych rozgrywających na świecie i zawsze lepiej jest go mieć w drużynie niż miałby nas opuścić. Lecz z drugiej strony wystarczy popatrzeć na poprzedni sezon gdy Fabregas był kontuzjowany przez dłuższy czas i arsenal grał jak z nut. Strategia gry z Fabregasem zmienia się o 100% niż gra bez niego. Moim zdaniem Arsenal nie ucierpiałby po stracie Fabregasa pod warunkiem, że pieniądze uzyskane z jego sprzedaży zostaną dobrze wykożystane na transfery,

Fabregas chyba nie jest idiotą. Nie przejdzie do barcy tylko po to żeby tam być i grzać ławę. Przeciez barca tak z dnia na dzień nie zrezygnuje z Xaviego i postawi na Fabregasa, a jest jeszcze Iniesta. Moim zdaniem nie ma szans na transfer Fabregasa w tym sezonie lecz za sezon lub dwa jego przenosiny do barcelony staną się faktem, dlatego trzeba pomyśleć o jego zastępcy nawet teraz w tym okienku aby się aklimatyzował i przystosowywał do ligi.

Nasri zagrał swój najlepszy sezon w swojej karierze i nie otrzymał powołani. Żal.

ivexo123 -->Moim zdaniem Weneg nie jest idiotą i nie sprzeda Veli, który ma ogromny potencjał, mało gra więc bardziej prawdopodobne jest wypożyczenie, nie sprzedaż. Eduardo zagrał swój pierwszy sezon po długiej przerwie, miał mnustwo kontuzji, które były spowodowane tą przerwą w grze, nie wydaje mi się, że Wenger sprzeda Eduardo tylko dlatego, ze w tym sezonie był mało skuteczny i często pauzował, zreszta wypowiedzi bossa sugerują, że chce aby Eduardo z nami został.

Suarez to moim zdaniem aktualnie jeden z największych nieoszlifowanych diamentów. Jest niesamowicie skuteczny, idealny napastnik, niestety wydaje mi się, że to plota. Po pierwsze Ajax w następnym sezonie zagra w LM, po drugie za Suareza trzeba dać nie mniej niż jakieś 15-18mln funtów, po trzecie wzmianka o sprzedaży Eduardo i Veli jakby trochę zdemaskowała tą plotkę.

Moje drem-transfery Arsenalu w tym okienku:
Atak- Chamakh ( byłem do niego sceptycznie nastawiony ale jak zobaczyłem co wyprawia w LM i te jego nieziemskie główki to zmieniłem zdanie- aktualnie najlepiej grający głową napastnik), no i powrót Simpsona

Pomoc- Ever Banega (moim zdaniem totalny wymiatacz, czarodziej),

Obrona- Subotic (tylko w przypadku odejścia Gallasa, Subotic to zawodnik na pierwszy skład, nie na ławkę), no i bramkarz, tutaj widziałbym Igora Akinfeeva lub Freya.

Jeśli Fulham wygra Ligę Europejską a jest to dość prawdopodobne to możemy tylko pomarzyć o nim. Swoją drogą jest bardzo duża szansa, że za rok w Lidze Mistrzów będzie aż 5 angielskich zespołów. Tego chyba jeszcze nie było.

A jeśli chodzi o wyjazd Sola do RPA to wydaje mi się, że jest bardzo prawdopodobny. Byłby znakomitym rezerwowym, motywującym drużynę w szatni. Capello był na wczorajszym meczu Arsenalu z Man. City. Sol moim zdaniem wczoraj zagrał swój najlepszy mecz w sezonie więc Fabio na pewno to zauważył.

Oczywiście, ze powinien zostać z nami na następny rok, ale to nie jest zawodnik do pierwszego składu. Moim zdaniem obrona arsenalu powinna się znacznie przegrupować. Trzeba znaleźć partnera dla Vermalena bo moim zdaniem Gallas nie zostanie z nami. Powinien to być jakiś doświadczony aczkolwiek nie stary środkowy obrońca z górnej półki. A jako rezerwowi Sol, Djourou i jakiś nowy młody, perspektywiczny obrońca, lub ktoś z naszych z wypożyczenia no i Silvestre, który jest za cienki na dobre zespoły ale na zespoły z dolnej części tabeli można go spokojnie wystawiać.

To samo musi się stać jeśli chodzi o atak. pierwszym snajperem Arsenalu bez wątpienia musi być Van Persie na zmianę z Chamakiem. Rezerwa to Benio, który może też grać po boku. Moim zdaniem powinniśmy niestety podziękować panu Eduardo, dać go na wypożyczenie lub sprzedać. Vela również powinien iść na wypożyczenie. Do składu powinien zawitać Simpson i jakiś doświadczony, starszy napastnik, typowy egzekutor wystawiany na końcówkę meczu coś w stylu Anelki lub Owena. Być może powinien to być Henry, w co bardzo wątpię.

Moim marzeniem w bramce Arsenalu jest Igor Akinfiejew. Jest dość młody ale już ukształtowany, nie jest talentem, na którego wybuch formy trzeba czekać, prezentuje stałą formę i jest naprawdę dobry, moim zdaniem aktualna światowa czołówka zresztą wystarczy zobaczyć dwumecz CSKA Moskwa i Interem. Momentami chłopak był fenomenalny. No i nie był by mocno drogi.

Założę się, że Wenger nie kupi żadnego środkowego obrońcy tłumacząc się, że Johan Djourou wraca po kontuzji i jego powrót będzie niczym transfer nowego zawodnika :P Kupno bramkarza to też jedna wielka plota, Wenger nie odstawi Almunii na ławę.

Iniesta ma wrócić podobno dopiero na Real. Zlatan nabawił się kontuzji przed wczorajszym meczem a Yaya i Busquets nabawili się kontuzji podczas meczu. Kontuzja Busquetsa troszkę enigmatyczna, nikt sie nie wypowiada na ten temat. Pojawiła się ta informacja już na gunners.

Pojawiły się nowe informacje, które jeśli okażą się prawdą to Arsenal będzie miał ogromne szanse na wygranie z barcą. O tuż podobno we wtorek nie zagra 6 podstawowych graczy barcy! Yaya Toure, Andres Iniesta, Busquets i Zlatan są kontuzjowani plus Puyol i Pique pauzują za kartki.

Yaya Toure został zmieniony chyba dlatego, że dostał żółtą kartkę i ma ich już sporo a nie przez kontuzję, nie oglądam meczu ale zajrzałem na stronkę barcy, i coś takiego wyczytałem.

Moim zdaniem ustawienie Songa na obronie byłoby dużym błędem ale obym się mylił :) wszystko wskazuje na to, że to jednak Song będzie na środku obrony bo gdyby Sol miały zagrać z barcą to dzisiaj raczej by nie wystąpił.

Walcott wchodził w obronę barcy jak w masło bo wszedł z ławki pod koniec meczu. Gdyby grał od początku to nie wiem czy by tak szalał. Było to widać w dzisiejszym meczu. Na początku szalał, pod koniec jakby lekko wymiękł.

Mój skład wygląda tak:
------------Almunia------------
-Sagna-Sol-Thomas--Clichy-
--------------Song--------------
----------Rosa-----Diaby-------
--Eboue-----------------Nasri--
-----------Bendtner-----------
Zmiennicy:
Za Eboue Walcott
Za Diaby'ego Denilson

Moim zdaniem Sol musi zostać wystawiony w składzie na barce. Alex to DP a nie SO. Jako defensywny pomocnik jest niesamowity, jeden z najlepszych obecnie a na obronie radzi sobie średnio. Nie odstaje z odbiorem piłki bo robi to znakomicie ale moim zdaniem ma problemy z ustawieniem co było widać w meczu z barcą. Przy drugiej bramce tylko patrzył jak ibra biegnie na bramkę, był źle ustawiony.

Jeśli chodzi o Walcotta to nie powinien grać od początku. Jego wejście na 25-20min przed końcem oznacza ogromne problemy dla zmęczonych obrońców.

Rosa zasłużył na występ na Camp Nou, zresztą przy absencji Fabregasa, Arsenal potrzebuje kreatywności.

Problem jest z Diabym. Znowu gra w kratkę, myślałem, że już ustabilizował swoją formę i będzie wymiatał non-stop. Niestety tak nie jest. Wenger musi się zastanowić i albo podjąć ryzyko wystawiając Diabyego albo postawić na Denilsona. Ryzyko może się opłacić bo jeśli Diaby rozegrałby mecz taki jak te sprzed miesiąca to mógłby być jednym z głónych czynników prowadzących do wygranej Arsenalu.

czy działa wam sopcast? bo mi już od jakiś 2 tygodni nie działa, tzn. ładuje się kanał ale nie ma obrazu i dźwięku

Chciałbym aby Wenger dał trochę odpocząć niektórym zawodnikom. Mam nadzieję, że na murawę jutro wybiegnie między innymi Eduardo, Vela i Silvestre.

Trochę śmieszą mnie wypowiedzi poprzedników. Oddanie klubowi to jedna sprawa a obiektywna ocena meczu to całkiem co innego. Obiektywnie rzecz biorąc to Barcelona niestety ale nas zmiażdżyła, tylko ślepy mógłby stwierdzić, że Arsenal zasłużył na ten remis. Praktycznie cała obrona zagrała niczym obrona z polskiej ekstraklasy. Song czyścił co się da dopóki nie został przesunięty na obronę. Nasri jako jedyny stawił czoła Barcelonie. Nie tak wyobrażałem sobie ten mecz. Sprawę trochę skomplikowała kontuzja Gallasa. Moim zdaniem wielki błąd Wengera, że go wystawił w podstawowej 11. Od jego kontuzji wszystko się zaczęło.

Wiadomo już coś na temat Fabregasa? wystąpi czy nie?

Hahaha "powodem takiej kary było uniemożliwienie rywalowi dojścia do dogodnej sytuacji strzeleckiej"
To w takim razie jakie jest zadanie obrońcy? :P

bacary- oceniaj zawodnika po jego wszystkich występach, nie po jednym meczu :) (chodzi mi o wypowiedź o Almunii)