Najlepsze komentarze użytkowników
Nasi użytkownicy napisali 5026468 komentarzy. Jednak niewielu z nich zapisało się w annałach historii serwisu złotymi zgłoskami, dostając wyjątkowo dużą liczbę plusów. Zapraszamy do przeglądania komentarzy, które cieszyły się największą popularnością użytkowników.
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 7 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Marzag: Większych idiotyzmów niż ty to nikt tu nigdy nie pisał typu Isak poziom Mbappe i dopisywanie mu urojonych bramek ile to by w Arsenalu nastrzelal
A się pochwalę pierwszy raz jestem dziś na derbach na żywo :D obyśmy wygrali
Prawda jest taka, że aktualnie Gyokeres nie broni się absolutnie niczym, i mówię to jako ogromny zwolennik transferu Szweda, a nie Sesko.
Wejście do zespołu miał średnie, później najlepszy mecz jaki zagrał, to ten z Burnley, w którym nabawił się kontuzji. Gdyby grał w taki sposób jak w tamtym spotkaniu, to myślę, że nikt nie kwestionowałby jego przydatności. Natomiast od momentu powrotu gra jeszcze gorzej niż na samym początku przygody z Arsenalem.
Szweda w tej chwili nie broni nic, pomimo swoich świetnych warunków fizycznych nie potrafi wygrać praktycznie żadnego pojedynku z obrońcami o piłkę, w tym aspekcie o niebo lepiej prezentował się od niego Havertz...
Kolejna kwestia, pod względem gry głową nie dorównuje defensywnemu napastnikowi Merino. Hiszpan w powietrzu również jest od niego nieporównywalnie lepszy.
O technice szkoda nawet wspominać, Jesus z jedną nogą w tym aspekcie wygląda od niego lepiej, ba, nie wiem czy jest jakiś piłkarz w naszym składzie, który technicznie wygląda gorzej od Gyokeresa.
I na sam koniec, najważniejsza kwestia, która mogłaby bronić Viktora, czyli skuteczność, ustawianie się, odnalezienie się w polu karnym. Pierwsza sprawa, to to, że praktycznie każdy z naszych napastników znajduje się częściej w sytuacji bramkowej od Gyokeresa, natomiast to jak on wykańcza te sytuacje, gdy już ma szansę żeby "dołożyć" nogę, to też jest dramat. Wczorajsza akcja z Wolves jest tego idealnym przykładem.
Jedyna, ale niewielka, linia obrony Gyokeresa, to jednak fakt, że rzadko dostaje prostopadłe podania, rzadko, ale nie wcale. Jak już dostanie w końcu porządne podanie, po tym jak dobrze wyszedł na pozycję i w końcu ktoś go zauważył, to tak czy siak, albo sobie źle przyjmie, albo ma problem wygrać pojedynek szybkościowy, albo przegrywa fizycznie z obrońcami, albo fatalnie wykańcza.
W tej chwili nie ma absolutnie ŻADNEGO aspektu, który broniłby Gyokeresa. I powtarzam, mówię to jako zwolennik tego transferu.
Gdyby jeszcze Viktor tuszował swoje mankamenty techniczne czy szybkościowe, swoją siłą czy wykończeniem, to inaczej ocenialibyśmy ten transfer, ale na ten moment liga angielska całkowicie przerasta Szweda, przerasta w praktycznie każdym aspekcie. Styl gry naszej drużyny nie ułatwia mu życia, ale nie tłumaczy wszystkich problemów.
Liczyłem, że pewne rzeczy Gyokeres nadrobi swoim charakterem, ale widząc to jak sobie truchta, jak wiecznie jest spóźniony, jaki ma problem z przyjęciem piłki, coraz bardziej zaczynam w to wątpić.
Bardzo chcę się pomylić, bardzo chcę, żeby Viktor nagle wskoczył na poziom wyżej i w końcu przypominał napastnika z prawdziwego zdarzenia, tym bardziej, że jednym z kluczowych argumentów przemawiającym za nim, był fakt, że miał z miejsca podnieść poziom drużyny, być tym ostatnim elementem, który zapewni nam mistrzostwo, kimś, kto wejdzie do zespołu i z miejsca zacznie strzelać hurtowo gole, ale widząc to, co prezentuje na boisku, po prostu nie potrafię sobie tego wyobrazić.
@Be4Again napisał: "może się okazać, że te 2pkt stracone z Chelsea, która grała w osłabieniu przez 70% czasu może ważyć "podwójnie"..."
O każdej stracie punktów tak tu piszecie. Realia są takie, że nie da się wygrać 38/38 meczy, a my punktujemy najlepiej z całej ligi.
@Garfield_pl: Głównym frustratem tego forum jesteś Ty, Marzag, Adek i losnumeros
Beka z Chelsea. Widzę druga ekipa po United, której największym sukcesem w tym sezonie będzie tekst, 'zasłużyliśmy na trzy punkty z Arsenalem'.
I co jest niby inny napastnik niż Gyokeres, a gówno takie samo.
@losnumeros napisał: "Niech od razu wyjdą w 10 vs 11, będą wyrównane szansę patrząc na ostatni mecz z nimi."
Albo może niech nie wychodzą wcale jak nie potrafią wygrać z nami od 9 meczów ;)
@Mastec30 napisał: "No niech będzie chociaż tam było jednak dużo szczęścia"
Szczęście to miała Barca w rewanżu jak mieliśmy wynik i sędzia wyrzucił z boiska RVP za kopnięcie piłki po gwizdku.
Za każdym razem, jak patrzyliście w ostatnich latach na LFC albo City z nadzieją że pogubią punkty, kończyło się tak samo.
I teraz jest to samo. Pora patrzeć na siebie, wygrywać własne mecze, a nie bawić się w kalkulatory.
Spokojnie, Arteta to rozkręci. Przepraszam, że to pisze ale ten gość im szybciej zniknie z ławki trenerskiej tym lepiej dla dalszego rozwoju klubu. Dziękuję za rozwój drużyny ale taki miękki facet wraz ze swoim pupilkiem w składzie nic nigdy nie wygra. Odszczekam jak to się zmieni ale niestety nie wierzę w ten projekt. Przyszły mistrz PL nie może grać takiej kupy od 3 kolejek
@sebaarsenal napisał: "Całe szczęście że Merino strzelił na 1-1 bo jestem pewny że ten mecz zakończył by się 1-0."
Lol.
no jak by nie strzelił to byłoby 1:0. A skoro strzelił to jest 1:1
Eze poza hat-trikiem narazie nie dojeżdża i dla mnie to flop narazie.
Nie wiem, możecie nazwać mnie debilem, ale sto razy bardziej wolę to gdzie jest obecny Arsenal z Artetą, niż gdyby miał tu przyjść na przykład Conte, Allegri, czy nie wiem, Simeone, no ktokolwiek, kto wprowadziłby dużo chaosu, wygrał mistrzostwo, ale za rok na przykład bylibyśmy gdzieś na szóstym miejscu, nie byłoby jasne linii transferowej, budowy składu, tylko tak na hura. Oczywiście marzę o mistrzostwie, ale kurde czy my wszyscy nie pokochaliśmy Arsenalu właśnie za to, że jest trochę inny niż większość klubów z topu? Gdzie wiadomo jest duża kasa, ale koniec końców szacunek jest ważniejszy?
Może to naiwność i romantyzowanie piłki, ale mimo wszystko wierzę, że ta strategia, którą obrał klub z Artetą koniec końców przyniesie najbardziej z pozytywnych skutków.
Spoglądałem sobie wczoraj czasami na k.com w trakcie drugiej połowy, bo samego meczu nie mogłem obejrzeć.
To jest aż niesamowite - drużyna grając w rezerwowym, a miejscami eksperymentalnym składzie (Norgaard na ŚO) wygrywa 0-3 na wyjeździe z zespołem, który miesiąc temu wyrwał punkty Barcelonie (grającej podstawowym składem), a na k.com co?
Płacz - a to że Zubi zajeżdżany, a to że Nwaneri przyspawany do ławki (chwilę potem wszedł). Aż się odechciewa wchodzić na tę stronę. Wieczne k* płaczki i marudy, które nawet jak wygrywamy wszystko jak leci w LM z bilansem bramek 17-1, będąc również liderem PL, to zamiast się cieszyć, wymyślają scenariusze co zrobić z Artetą jeśli znowu nic nie wygramy. Wy to zasługujecie na kibicowanie takiemu MU w czasach post-Ferguson, a nie na Arsenal Artety.
Kto by pomyślał, że w grudniu po zakupieniu Gyokeresa naszym najlepszym napastnikiem będzie Mikel Merino
@sonic napisał: "6 lat Artetę broniłem i nigdy na niego złego słowa nie napisałem ale to chyba już nie wypali żeby podniósł trofea jakieś poważne."
6 lat wierzyłeś, a piszesz taki farmazon w momencie kiedy jesteśmy na szczycie tabeli tabeli PL oraz LM z bilansem 5-0-0... No tak, przegraliśmy już oba trofea.
Na tym etapie sezonu każdy klub w Europie chciałby byc na naszym miejscu.
Mistrzostwa znów nie będzie niestety! - zmiennicy są ale cóż ... za słabi! Obrona bez Saliby i Gabriela słabiutka jakaś. Pomoc o , a atak dno. Gyokeres raczej nie dla nas. Nie przywykł do walki . W Portugalii mógł szaleć a u nas...
Jeśli nawet wygramy tego mistrza to i tak Arteta marnuje niesamowicie potencjał tego sezonu i powinien wejść na jego miejsce ktoś kto jeszcze ulepszy ten zespół.Jest 6 lat managerem a dalej nie potrafi rozpracować drużyn które głęboko bronią,a ma kolejnych grajków do dyspozycji jakich chciał,więc to wina trenera,że nie ma pomysłu jak taki zespół rozmontować..Dodajmy do tego ciągle urazy,bo rozjeżdża graczy aż padną a później zamienia na inny model,bo musi a później się dziwić,że ktoś gra poniżej poziomu bo jak tylko trenuje to przecież nie jest w rytmie meczowym.No i wisienka na torcie,po prostu słaba gra w większości meczów,granie prawie zawsze na zaciągniętym hamulcu..
Co do transferów,prawie połowa sezonu i można podsumować.
- Gyokeres ogromny zawód na ten moment,ale ostrzegałem,że jak będziemy grać jak gramy to wiele pożytku nie będzie,bo to dalej DOBRY SNAJPER,tylko,że dla Liverpoolu a do nas Isak,dwa zespoły wybrały nie tego co trzeba przy swoim stylu.Ale wymarzony to byłby Kane..
- Eze oprócz tego hattricka to mi się nie podoba w większości meczów.Brakuje tego czegoś w tej grze,ale patrząc jak trener męczy zespół to domyślam się czemu taka a nie inną gra.Goscia chciałem od 2-3 sezonów u nas,ale w Crystal wyglądał dynamicznie,tu jakoś nie to..
-Madueke niespodziewanie na +,byłem anty nastawiony, oczywiście też nie jest jakiś fenomen,bo przeplata średni mecz z dobrym,ale ma to co grał w Chelsea to i tak na +
- Mosquera na ten moment skała,nie znałem gościa,ale gra super,oprócz jednego błędu.
- Hincapie średnio,niczym się nie wyróżnia.
- Zubimendi,byłem nastawiony do tego transferu anty i poczatek miał niespodziewanie świetny,ale im dalej w las to pokazuje to co pisałem przed transferem i się obawiałem,robi się kasztan.Wolny,braki w koncentracji,nudna gra bez polotu jak w Sociedad,albo chwilowa zadyszka albo się robi piłkarski Arteta..Przecież jakby tak Tomek grał to by był objeżdżamy ma lewo i prawo.Wole Ghanczyka nadal.
No to teraz Kościół Artety nie wytrzyma...
W Styczniu możliwa nawet 3 pozycja , a City łapie formę, powtórka z rozrywki
@Marzag: okres świąteczny jest zrób wszystkim prezent i nie udzielaj się ;)
Co ja tu czytam, żenada, słaby mecz?
Ludzie Barca tak dopiero co 3 gole straciła, graliśmy bez obu naszych podstawowych obrońców, mecz na wysokiej intensywności z obu stron, a tu już płacz?
Brawa dla obu drużyn, świetny mecz, mimo, że Chelsea w 10 to u siebie grała, więc nadal ciężko się gra mimo przewagi zawodnika. Remis sprawiedliwy, choć xGoal o wiele większy Kanonierów. Teraz skupić się i punktować, mamy teoretycznie dobry kalendarz. COYG!
@sonic napisał: "Może mały kryzys nas dopada."
xDDDDDDD
to że paweł_1886 napisał taki komentarz to jedno, ale to że to dostało 42 plusy wykazuje bardzo dużą ilość ludzi o bardzo niskim IQ na tej stronie co nie potrafią oceniać faktów więc kierują się emocjami.
@Maciekkk10 napisał: "Powiem Wam, że to nie lada gratka czytać komentarze pod głównym postem w nudny dzień pracy, bo niestety 95% osób zupełnie nie ma pojęcia o piłce nożnej jako takiej, a jedynie komentuje na podstawie swoich wymysłów, ewentualnie może gier komputerowych typu FIFA czy tym podobnych. Jednak Arsenal to wielki klub, który kibicowsko myślę, że obecnie może być nawet w jakimś top 3 na świecie, a kibicowanie im jest po prostu modne i to widać w przeróżnych miejscach - zaczynając właśnie od tej strony, poprzez bycie na stadionie, gdzie miałem wrażenie, że nikt w promieniu, nie wiem, 20 rzędów, nie ma żadnego pojęcia o piłce nożnej (niestety trafiłem na mecz Arsenalu z Brentford między meczami z Realem, z mojej perspektywy idealnie było widać, jak Tierney strzela gola ze spalonego i ja, po początkowej euforii, od razu powiedziałem do narzeczonej, że będzie VAR i gola nie uznają, a wszyscy fani wokół byli w szoku); a kończąc na ostatnim urlopie w Kenii, gdzie 90% koszulek miejscowych to były koszulki Arsenalu.
Reasumując, te 5% osób z tej strony chyba nie powinno się dziwić, że reszta nie ma pojęcia, a tym bardziej bez sensu jest przekonywanie ich do czegokolwiek, bo to się najzwyczajniej w świecie nie uda. Powiedziałbym, żebyście się po prostu delektowali czytaniem, tak jak ja, jednak chyba wtedy ja bym nie miał czego czytać. :)"
Reasumując - Ty się znasz na piłce bo w tej jednej akcji od razu zauważyłeś, że był spalony i powiedziałeś o tym swojej dziewczynie, tak?
PL goals vs Big 6:
19 — Leandro Trossard
18 — Ryan Giggs
Trossard has played 107 fewer games.
@hanzo88h napisał: "nie jest kwestia jednej porażki ale 5 lat bez trofeów po wydaniu mld na transfery. Nie ma takiego drugiego trenera w historii piłki co budował 5 lat drużynę za tak gruby hajs i nic nie wygrał."
Czyli w momencie gdy Arsenal przegrał ofd dawna mecz. Jest liderem w premier league i lidze mistrzów, zamierzasz płakać, bo przez poprzednie lata nic nie wygrał. I ty masz czelność nazywać kogoś przegrywam? Może wypadało by spojrzeć w lustro
Dobra, już się tak nie cieszcie, bo eksperci z Liwerpulu przeanalizowali, że to nie my gramy dobrze, tylko nasi rywale w każdym meczu w ogóle nie walczą. Więc to w sumie wszystko fart.
@Marzag: odnoszę się ogólnie do twoich idiotycznych tez i wybujałego ego ty nawet nie bierzesz pod uwagę że możesz nie mieć racji co czyni Cię bardzo ciężka i upierdliwa osoba i bardzo wspulczuje jak ktoś z tobą musi przebywać w dłuższej perspektywie czasu ;)
Nie wiem co się dzieje z tą drużyną, ale wiem że nasz trener chyba też nie do końca ma pomysł jak temu zaradzić. Ostatni mecz wygraliśmy po fartownych samobójach, a teraz po karnym... Nie stwarzamy praktycznie zagrożenia z gry. Nasz sposób gry jest czytelny i łatwy do neutralizacji
Trossard, który był praktycznie bezużyteczny przez 3/4 czasu gra do 80`, po co? Jak na ławce jest GM i Madueke. Zwłaszcza, że ich boczni w drugiej połowie oddychali już rękawami.
Kolejny kiepski mecz.