Najlepsze komentarze użytkowników

Panowie i Panie, muszę się pochwalić, o 8:40 przyszedł na świat mój syn, więc weekend zaczyna się bardzo dobrze i niech chłopaki jeszcze pokonają w niedzielę City i będzie mega!!

COYG!!

Cześć.
Może ktoś z was mnie pamięta, może nie. Przez jakiś czas byłem tutaj redaktorem, ale finalnie odszedłem z różnych względów.
Obecnie moja sytuacja życiowa jest mocno skomplikowana. Poza stanem mojego zdrowia, głównym problemem jest stan zdrowia mojej dziewczyny.

Moja dziewczyna - Karolina - we wrześniu doznała ataku (choruje na arytmię i na bieżąco była pod opieką kardiologa) i doszło wówczas do zatrzymania akcji serca. Po wezwaniu służb trafiła na wojskowy instytut medyczny w Warszawie na ulicy saszerow na OIOM w stanie krytycznym. Znajdowała się w śpiączce przez kilka tygodni. Została z niej wybudzona, ustabilizowana i skierowana do ośrodka zdrowia. Niestety ale tenże ośrodek pozostawiał wiele do życzenia i z obawy o jej życie została przetransportowana ponownie do szpitala. Alternatyw za wiele nie ma jeśli chodzi o nfz. Jest obecnie pod respiratorem z potencjalnym odłączeniem jej od wsparcia oddychania. Doszło już do kilku prób które zakończyły się pomyślnie. Kłopot w tym iż obecnie musi być wietrzona. Ośrodków zdrowia w Polsce które oferują sensowna rehabilitacje i wsparcie medyczne jest mało. Chcemy ją więc skierować do prywatnego ośrodka gdzie mogłaby być naprawdę rehabilitowana i przywracana do pełni sił. Wiem że może to brzmieć absurdalnie a ponadto niezbyt poważnie gdy ktoś mówi że chce wyłącznie kierować osobę do prywatnych ośrodków ale uwierzcie mi. Po tym co widziałem, przeżyłem i słyszałem, nie chcielibyście by jakikolwiek wasz bliski trafił do ośrodka tego typu. Jestem w kontakcie z wieloma firmami i osobami by te fundusze zebrać. Niebawem będziemy uruchamiali zbiórkę. Koszt utrzymania pacjenta to około 30 tysięcy złotych miesięcznie jeśli odłączenie jej od respiratora zostałoby zakończone pomyślnie mogłaby zostać przeniesiona do dowolnego poważnego ośrodka bez kadry o obsługującej pacjentów wietrzonych respiratorem.

Gdyby ktoś z was chciał podarować 1,5 procenta ze swojego zeznania podatkowego to serdeczna prośba o wpisanie poniższych danych

CARITAS ARCHIDIECEZJI WARSZAWSKIEJ 1,5%
KRS: 0000225750
DLA KAROLINA ZAWADKA

Z góry wszystkim wam dziękuję.

Ten sam dzień, i ta sama godzina dla takich spotkań
Arsenal - Bayern
Real - City
Przecież to jest kryminał. Oni chcą tworzyć nowe formaty rozgrywek a 2 spotkań nie potrafią dobrze rozplanować

Powiem wam, że trochę mi głupio. Sobota wieczór, siedzę z piwerkiem i pierdzę w stołek, a taki Odegaard gdzieś tam w Wielkiej Brytanii cały czas zakłada pressing...

Co ja czytam chcą się pozbyć Gabiego ,który chce tu grać do końca świata i dłużej.
Gość ma dopiero 22 lata i już gra na super poziomie to nie jest jego prime jeszcze.
Saka i Gabi to nasi podstawowi gracze na lata.

@Garfield_pl napisał: "Ale się tu ludzie popłakali, serio ciężko was zrozumieć, 6 kolejek do końca, 2pkt straty, wszystko może się wydarzyć, a wy płacz no 1 przegrana od dawna xD każdy kto logicznie myśli, wiedział że może się przydarzyć porażka, ze każdy rywal może też stracić punkty i ten kto straci ich najmniej wygra. Natomiast mamy jeszcze 6 kolejek i nic nie jest rozstrzygnięte, ogarnijcie się , bo mental u was leży strasznie..."

Ale nie widzisz,ze co rok jest deja vu? I byc moze w tym sezonie również? To jak w dniu swira i ciągle,że możemy,że zrobimy itd.Wszystko jest możliwe tylko,że te gadki Twoje nic nie dają,tak samo tych płaczków po 1 porazce od 4 miesiecy.

Nie wierzę że je*ani są tutaj użytkownicy którzy wierzą w mistrza, a ci którzy płaczą ze koniec sezonu i jesteśmy do niczego mają poklask

Niesamowita fanbaza, nie zasługujecie na nic.

@Piotrek95 napisał: "Ciekawe czy ktoś jeszcze na tej stronie oprócz mnie nigdy, nawet raz nie zwątpił w Artete, wydaje mi się że nie."
Oj Ty mały pinokio

@Marzag napisał: "Można z tym że powinno być to konstruktywne a nie np.Saka i Martinelli na sprzedaż, Arteta Barista ma szczęście że jest w Arsenalu bo by go w każdym innym klubie wywalili na zbity pysk.

Zamiast tego można napisać np że byliśmy osrani, że jedyny piłkarz który nie był obrońcom który nie zawiódł to Odegaard, że brakuje nam kogoś kto nie poprawia sobie piłki 5x przed strzałem bo to co Martinelli dziś robił było polamatorskie bo lepszy piłkarz by oddał z tego conajmniej jeden bardzo groźny strzał na bramkę a on nawet z setki zrobił łatwa piłkę do obrony przez Neuera."
It definitely is winning, not how you play the game, because if you don’t win, no one remembers how you played the game, only that you lost, you schmuck.

Wchodzę poczytać o nastrojach w niebieskiej części Londynu i hmm, deja vu jakieś. Cytuję:

Arsenal dopiero zrobił 6 pkt i bilans 11-0 na Burnley i Sheffield. My walimy podwójny remis 2-2 xDD
Tu nic nie rokuje, pojedyńcze pierdy i nic więcej. Za taką gre obronną, to tylko do szatni z jakimś bejsbolem wpasć i go połamać na plecach takiego Disasiego, Cucurelli i innych ananasków.
Enzo i Caicedo. Biegające 250 mln. O grze obronnej mają takie pojęcie jak Pochettino o zdobywaniu trofeów.
Kurtyna.

@Womanizer, sprawę o plagiat zakładaj.

@Womanizer napisał: "My robimy 11-0 na Burnley i Sheffield. Kulawa Chelsea wali podwójny remis 2-2 to sie już nadaje do zaorania. Do szatni wpaść z jakimś bejsbolem i go połamać na plecach takiego Disasiego czy Cucurelli.
Dwie szóstki obok siebie za 230 mln, co o obronie wiedzą tyle co Ten Hag o wygrywaniu meczów. Hit :D"

Zakładam, że na dwa fronty nie grasz :>

Nie no, nie róbcie siary, duet Saliba - Gabriel jest topką światową. Trzeba mieć coś z głową żeby probować wcisnąć za któregoś Romero xd. To że cała drużyna zrobiła więcej błędów w tym meczu niż w całym dotychczasowym sezonie nie sprawia nagle że cały skład jest do zmiany.

@executer1 napisał: "Nie wiem kto niby ma nas dzisiaj poprowadzić do półfinału bo patrząc na naszą ofensywę to wątpię, że choćby 1 bramkę uda się strzelić.
Jeśli defensywa nie dostanie wylewu to może dotrwają do karnych i jakoś uda się to przepchnąć."
Co Ty za bzdury wypisujesz?
w ogóle wszyscy niewierzący w dzisiejsze zwycięstwo mają chyba dziurę w głowie, a na pewno bardzo krótką pamięć.
Przypomnijcie sobie jak wyglądał poprzedni mecz.
Czy uważacie, że Bayern grał tak, żebyśmy dzisiaj mogli spodziewać się jedynie porażki?
Czy uważacie, że nas cisnęli a my -fartem wcisnęliśmy te 2 bramki?

Ja widziałem drużynę Arsenalu walczącą o zwycięstwo oraz drużynę Bayernu próbującą przynajmniej zremisować.
Widziałem drużynę Arsenalu przeważającą w większej części meczu.
Niestety widziałem też jak White trafił w Neuera (White to obrońca, więc nie ma co oczekiwać od niego instynktu killera) oraz jak nasza obrona dostała 2 razy wylewu.

Czy nie przypominacie sobie, że wynik 2:2 to nie była zasługa Bayernu a głupich błędów naszej obrony?
błędy się zdarzają, ale patrząc wstecz, wiem, że popełniamy bardzo niewiele błędów i w tym dwumeczu więcej ich nie zobaczymy.
COYG!!

Sancho i Sabitzer ktorzy sa za slabi na United z powodzeniem walcza o polfinal LM, tymczasem United walczy o to, zeby za rok grac w jakichkolwiek pucharach europejskich

Garfield te twoje teksty to są już śmieszne i mają jakąś granicę smaku. To tak jakbyś starał się o jakąś pannę, twoje zaloty przynoszą skutki, a tu ci odsłoniła cycuszka, a tu kawałek cipeczki, a koniec końców i tak nigdy nie da ci sklepienia do wytrzepania

Jestem dumny z naszej drużyny. Pamiętajcie ze to są tylko ludzie, podatni na emocje. Graliśmy z Bayernem jak równy z równym, w lidze tak samo - idziemy łeb w łeb. Jesteśmy w czołówce Europy, to jest fakt.

Wierze w przyszłe sukcesy tej drużyny, wierze ze chłopaki wyciągną wnioski, na czele z Artetą.

Rozumiem Wasze emocje, niemniej sugeruje powściągliwość i chłodne spojrzenie. Przegraliśmy głównie przez indywidualne błędy (każdy z nas je popełnia), system w mojej ocenie jest jak najbardziej w porządku, zważywszy ze Mikel na bieżąco optymalizuje swoje rozwiązania.

Współczuje osobom, które uruchamiają się tylko po porażce, za przykład podam użytkownika losnumerosa. To nie tak powinno wyglądać Panowie. Jako kibice Arsenalu powinny nam przyświecać konkretne wartości i zachowania.

Victoria Concordia Crescit

Gabriel zagrał pierwszy słaby mecz w tym sezonie i ludzie już go ze składu wywalają xD

Gabriel Magalhães to jest skarb i jak ktoś chce szukać za niego wzmocnienia bo jest "brakuje mu inteligencji" albo "słabo wyprowdza piłkę" to jest *******nięty.

Jak się cały sezon gra od obrony na krótko po ziemi to logiczne, że zdarzają się czasami błędy przy wyprowadzaniu. Nie ma obrońcy który będzie miał 100% skuteczności podań jak tu się niektórym wydaje.
A najlepszy jest koleś @ArsenalChampion. We wrześniu miałem z nim starcie, bo twierdził ze właśnie Gabriel jest słaby w wyprowadzaniu piłki. Po czym przez ponad pół roku był praktycznie nieaktywny na stronie(napisał przez ten czas 4 komentarze) i wczoraj znów się uruchomił, żeby napisać że Gabriel słabo wyprowadza piłkę.
Chłop pół roku czekał aż Gabriel znów popełni błąd przy wyprowadzaniu żeby wrócić triumfalnie na strone i to napisać xD

@KingHenry: Saka zagrał piłkę w lewo i nawet nie podjął próby zmienić kierunku biegu w celu jej opanowania.

I weź przestań z tym Twoim graniem w piłkę, bo to że kiedyś liznąłeś może jakąś piątą ligę to nie czyni z Ciebie tutaj żadnego autorytemu.
Ian Wright też jest praktykiem. Podejrzewam, że pograł trochę więcej i na nieco wyższym poziomie niż Ty i jakoś twierdzi, że karnego nie było, to słuchaj bardziej doświadczonych :)

Emile zrobił dwa gole, a nawet jednej asysty nie ma.
Nie wszyscy bohaterowie noszą pelerynę.

Mozesz wyjsc z Totenhammu ale Totenham z Ciebie nie wyjdzie.

Borussia vs Arsenal finał LM. Zróbmy to

Garfield.

No te Twoje gadki nic nie pomogą tak samo tych co za bardzo przeżywają 1 porażke po długim czasie.

Ale realia są takie,że trzeba wygrac wszystko przy ciężkim kalendarzu a w tradycji mamy kibel.A City potrafiło i po 15-20 meczów z rzedu wygrywac jak sie rozkrecili i są doswiadczeni,wiec tu smierdzi tytułem dla łysego i spółki.

A,że moze akurat sie potkną z 2 razy i jakos sie uda nam mistrza zdobyc to będzie wypadek przy pracy łysego,że pierwszy razy by oddał tytuł na wyciągniecie ręki.A nam się to zdarza notorycznie(wczesniej przegrane miesjca w LM na koniec czy być moze 2 raz z rzedu tytuł w koncówce)

Co wy się dziwicie, przecież Garfield był nawet pozytywnie nastawiony za późnego Wengera i Emeryta jak wypadał z TOP4. Temu człowiekowi by nasrali na łeb, to by podziękował

Jakiś czas temu okazało się że taki dalszy znajomy wybrał się do aby do pracy, lata 2005/6 bodajże.
Ktoś ich wykiwał i zostali sami na Paicadili w Londynie.
Że człowiek wtedy pracował w Anglii znajomi zadzwonili czy bym im nie pomógł bo tak i tak sytuacja wygląda. W miarę możliwości pomogłem, jakiś fajnie się potem odwdzięczyli (whisky).
A ostatnio dostałem paczkę z koszulkami, dresami z tego sezonu i okazali się że żona tego jegomościa pracuje w sklepie internetowym Arsenalu.
Teraz w podziękowaniu po tylu latach dostałem taki super prezent.

Tak sobie dziś sprawdzam grafik o której gramy a meczyk dopiero za tydzień jak ja nie lubię tych przerw na reprę!

@Rynkos7 napisał: "Plan na środę jest taki, że wywalamy Bayern z LM i kwalifikujemy się do półfinału gdzie czeka już na nas Manchester City. Po ciężkich bojach lejemy ich w finale i niszczymy ich mental. Krytyka spada na piłkarzy City i na Guardiole. Piłkarze City zaczynają kwestionować swoje umiejętności (m.in Haaland), jeszcze inni zaczynają zastanawiać się czy to już nie czas na zmianę otoczenia (Bernardo Silva). Mental w szeregach Obywateli leży i kwiczy i na ostatnich kilka spotkań gubią punkty w efekcie czego Arsenal wyprzedza ich w tabeli."
2 dni później FA ogłasza, że śledztwo w sprawie City się zakończyło, klub dostaje bana transferowego do klubu na 3 lata, 100mln kary, wypad w LM na 2 lata i -20 punktów w kolejnym sezonie. Guardiola wygłasza publiczne oświadczenie uderzające w FA, zostaje w trybie natychmiastowym zawieszony na 10 spotkań, na skutek czego natychmiast rezygnuje z pracy. Haaland oświadcza że nie będzie grał w klubie który nie gra w Europie i żąda wystawienia na listę transferową. Tego samego dnia Perez wali ofertę 100mln, tata Haalanda leci do Madrytu i podpisuje umowę. Na skutek tego ruchu, 6 podstawowych zawodników również ogłasza chęć odejścia z klubu. Kibice nie mogą się z tym pogodzić, w Manchesterze dochodzi do zamieszek, dochodzi do zdewastowania okolic stadionu. Szejk na skutek tej sytuacji ogłasza że kończy finansowanie tego klubu i wystawia go na sprzedaż za symbolicznego 1 funta. Klub kupuje w tym samym dniu Mike Ashley, były właściciel Newcastle United, po czym ogłasza że wyprzeda wszystkich piłkarzy i nie zainwestuje w klub nawet 1 szelinga. Po tej informacji zbiera się zarząd Man City i ogłasza rozwiązanie klubu. Tak się pisze historia! Róbcie screeny!

Sensacja na Community Stadium! Brentford traci 2 pkt...

@tomaszszef: a moim zdaniem Partey właśnie rozegrał bardzo dobry mecz

Jakbysmy nie mieli mentalu to byśmy Arsenalowi nie kibicowali który coś poważnego wygrał 20 lat temu tylko Realowi czy innej Barcelonie.I dawno byśmy Arsenal kopnęli w dupę za powtarzające się zdarzenia.

Więc takie klepanie,że ktoś nie nie ma mentalu,bo ma inne zdanie( to piłkarze mają mieć mentalu a nie randomy forumowe) to jest to cholernie śmieszne i niedorzeczne

Jesus przynosi ostatnio drużynie tyle co Lacazette, czyli nic. Chyba że mityczną "tytaniczność" jak w przypadku Francuza. :)