12 lat minęło - wspomnienie Rocky'ego
28.03.2013, 13:38, Adam Cygański 495 komentarzy
W najbliższy weekend mija 12 lat od śmierci byłego zawodnika Arsenalu – Davida Rocastle’a. Rocky odszedł 31 marca 2001 roku, po przegranej walce z chłoniakiem nieziarnistym.
Z tego powodu przypominamy wam siedem najwspanialszych momentów w karierze Rocky’ego podczas jego pobytu w Arsenalu:
DEBIUT W PIERWSZEJ DRUŻYNIE
Arsenal 0-0 Newcastle United
Division One
28 września, 1985 rok
David Rocastle miał 18 lat, gdy zadebiutował w pierwszej drużynie Arsenalu, a było to za kadencji Dona Howe’a. Rocastle znalazł się w wyjściowej jedenastce, u boku takich zawodników, jak Kenny Sansom, David O’Leary czy Charlie Nicholas. Arsenal zremisował to spotkanie 0-0, a Rocky rozegrał pełne 90 minut.
Nastoletni Rocastle, który podczas dwóch minionych sezonów występował jedynie w FA Youth Cup, zanotował imponujący debiut w dorosłym futbolu, jednak trener The Gunners próbował wtedy tonować wszelakie zachwyty nad młodym pomocnikiem, mówiąc: „David podawał wtedy, gdy powinien strzelać, a strzelał, gdy powinien podawać, jednak to materiał na świetnego zawodnika!”.
Rocastle przez kolejne tygodnie tylko trzy razy wchodził na boisko z ławki rezerwowych, jednak po Nowym Roku na dobre zagościł w wyjściowej „11”. Rocky rozegrał 18 kolejnych spotkań, gdy w kwietniu 1986 roku doznał kontuzji kolana i nie zagrał już do końca sezonu. W północnym Londynie nikt nie miał jednak wątpliwości, że narodziła się nowa gwiazda klubu z Highbury.
GOL W MECZU Z TOTTENHAMEM
Tottenham 1-2 Arsenal
Półfinał Pucharu Ligi Angielskiej, trzecie spotkanie
4 marca, 1987 rok
Z pewnością gol ten nie był dla Rocastle’a najbardziej spektakularnym trafieniem w barwach Arsenalu, ale niewątpliwie jednym z najważniejszych. Zwycięzca tego spotkania miał zmierzyć się na Wembley z Liverpoolem w finale Littlewoods Cup (tak wtedy nazywał się Puchar Ligi – przyp. red.).
Prowadzenie w meczu objęły Koguty (tak jak i w dwóch poprzednich spotkaniach, zakończonych remisami), jednak w 82. minucie do remisu doprowadził Ian Allinson, który zmienił tor lotu piłki, którą uderzył Rocastle. Osiem minut później to już jednak Rocky - wybrany później zawodnikiem meczu – był w objęciach kolegów z drużyny, kiedy to po uderzeniu lewą stopą pokonał Raya Clemence’a.
Rocastle, wychowanek Arsenalu, do którego trafił jako 16-letni chłopiec, zapewnił Arsenalowi zwycięstwo nad odwiecznym rywalem, na jego stadionie i awans do finału Pucharu Ligi Angielskiej.
fot. Zwycięska bramka Rocastle’a w meczu z Tottenhamem.
DEBIUT W REPREZENTACJI ANGLII
Anglia 1-0 Dania
Mecz towarzyski
14 września, 1988 rok
Rocastle miał na koncie 14 występów w reprezentacji Anglii U-21, gdy w 1988 roku, w wieku 21 lat, został powołany do seniorskiej kadry. W meczu tym występował również kolega Rocastle’a z Arsenalu – Tony Adams, a oprócz Rocky’ego debiut w reprezentacji Anglii zaliczyli wtedy również Des Walker i Paul Gascoigne.
Rocastle jako jedyny z tej trójki rozegrał pełne spotkanie, a ogólnie zanotował 14 występów w seniorskiej reprezentacji Anglii i, co godne uwagi, Lwy Albionu z Rocastlem w składzie nigdy nie przegrały (7 zwycięstw – 7 remisów). Ostatni raz Rocky zagrał w reprezentacji w 1992 roku, w meczu z Brazylią, głównie z powodu kontuzji, które zaczęły go później nękać.
GOL W MECZU Z MIDDLESBROUGH
Arsenal 3-0 Middlesbrough
Division One
19 listopada, 1988 rok
Najprawdopodobniej najładniejsza bramka Rocastle’a w barwach Arsenalu, strzelona po świetnej indywidualnej akcji. Był to pierwszy mistrzowski sezon Arsenalu pod wodzą George’a Grahama.
Kanonierzy pewnie, po dwóch trafieniach Paula Mersona, prowadzili z Boro 2-0, gdy na indywidualną akcję zdecydował się Rocky. Anglik otrzymał piłkę na połowie przeciwnika i kolejno minął trzech zawodników, po czym oddał strzał, który odbił się jeszcze od słupka i wpadł do siatki.
Bramka Rocastle’a (od 1:35):
GOL W MECZU Z ASTON VILLĄ
Aston Villa 0-3 Arsenal
Division One
31 grudnia, 1988 rok
Zaledwie nieco ponad miesiąc po spektakularnym trafieniu w meczu z Middlesbrough Rocastle strzelił kolejnego, bardzo ładnego gola, tym razem w spotkaniu z The Villans. Był to trzeci kolejny mecz Rocky’ego na Villa Park, w których strzelił gola. Prawie połowa jego wszystkich trafień w barwach The Gunners (15 z 34) padło właśnie na wyjeździe.
Rocastle w tym meczu otrzymał piłkę na 35. metrze od bramki rywali i nie zastanawiając się zbyt długo oddał bardzo silny strzał z woleja, z którym bramkarz Aston Villi nie miał najmniejszych czas.
W 2006 roku, w ostatnim sezonie występów na Highbury, w meczu właśnie z tym przeciwnikiem Arsenal ogłosił David Rocastle Day. 50 pensów od każdego sprzedanego programu meczowego zostało przekazane na rzecz Organizacji Charytatywnej Davida Rocastle’a, a jeszcze przed pierwszym gwizdkiem specjalna książka wydana w wyrazie hołdu dla Rocky’ego została przekazana jego żonie Janet oraz jego dzieciom – Melissie, Ryanowi i Monique. Arsenal wygrał 5-0.
ANFIELD ‘89
Liverpool 0-2 Arsenal
Division One
26 maja, 1989 rok
Niecały miesiąc po swych 22 urodzinach David Rocastle został mistrzem Anglii, kiedy to Arsenal w ostatniej kolejce sezonu 1988/89 pokonał na Anfield Liverpool 2-0. Młody pomocnik grał w każdym meczu w tamtym sezonie i strzelił 6 goli.
Kanonierzy we wspomnianym meczu na Anfield musieli wygrać różnicą dwóch bramek, aby móc cieszyć się z mistrzostwa Anglii, kosztem właśnie Liverpoolu. W 52. minucie gola na 1-0 po strzale głową z dośrodkowania z rzutu wolnego, wywalczonego przez Rocastle’a, strzelił Alan Smith i gdy wydawało się, że takim rezultatem zakończy się spotkanie, w 91. minucie Michael Thomas pokonał Bruce’a Grobelaara i zapewnił The Gunners mistrzostwo Anglii. Rocky rozegrał wtedy pełne 90 minut.
Niezapomniany mecz z Liverpoolem z 1989 roku:
GOL W MECZU Z MANCHESTEREM UNITED
Manchester United 1-1 Arsenal
Division One
19 października, 1991 rok
Wtedy już Rocastle nie występował na skrzydle, a na środku boiska, gdzie przesunął go George Graham.
W meczu tym utrzymywał się bezbramkowy remis, kiedy to Rocky przejął piłkę w środkowej części boiska, minął dwóch zawodników i fantastycznym strzałem z 25 metrów przelobował Petera Schmeichela.
Gol ten znalazł się na 16. miejscu na liście najładniejszych trafień Arsenalu, wybranych przez kibiców na Arsenal.com. Jak się później okazało, był to 34. i zarazem ostatni gol Rocastle’a strzelony w koszulce Arsenalu.
Ostatni gol Rocastle’a w barwach Arsenalu:
ROCASTLE W BARWACH ARSENALU:
Dołączył do Arsenalu jako junior: 29 maja, 1982 rok
Pierwszy juniorski kontrakt: 4 sierpnia, 1982 rok
Pierwszy profesjonalny kontrakt: 31 grudnia, 1984 rok
David Rocky Rocastle odszedł z Arsenalu w 1992 roku, po dziesięciu latach spędzonych na Highbury, do Leeds United. Później grał jeszcze w Manchesterze City, Chelsea, Norwich City, Hull City i w Sabah FA, gdzie w 1999 roku zakończył sportową karierę. Rocastle w koszulce z armatką na piersi rozegrał 277 meczów, w których strzelił 34 gole. W lutym 2001 roku oznajmił, że zmaga się z chłoniakiem nieziarnistym. Miesiąc później, w wieku 34 lat, zmarł.
źrodło: Arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Verminator
Nie, bo jestem w pracy:-)
@Verminator97;
Ja mam zamiar oglądać, ale nie wiem czy wytrzymam. ;)
kubanski > Będziesz oglądał dzisiaj Agę?:)
Znajdzcie sobie statystyki. Gibbs to najlepszy LB w Premier League jesli chodzi o odbior. W ofensywie tez jest OK. Jedyny jego mankament to watle zdrowie. Gdyby nie to, wskoczylby do rep. Anglii zaraz po Cole'u.
No rywalizacja pomiędzy Nacho , a Kieranem będzie bardzo interesująca , tak szczerze to po cichu liczę na częstsze występy Gibbsa , po prostu bardziej go lubię :)
Nacho to ogolnie superkozak, w przyszlym sezonie moze byc naj LO w lidze, a napewno bedzie w scislej czolowce
tak gadacie o MU i skubance teraz luknalem przegrali tylko 3 mecze , kosmos
wiadomo mistrz ich nie oszukujmy sie 3 porazki tylko ale uwazam ze city dalo ciala w tym sezonie , Aguero kiepski w tym sezonie jak cholera , Tevez i Silva to nie to co rok temu i mamy efekty odskoczni MU , Chelsea polowe sezonu goni MU na szpicy z Torresem , przeciez to kurna kabaret....i w praniu wyszedl mistrz dla United.
RIVALDO700, racja, miałem na myśli to, że wygrał im mistrzostwo na kilkanaście kolejek przed końcem.
Topek, a Gibbs to niby nie do przejścia? IMO będzie grał Nacho.
pauleta19, Baines to ofensywna maszyna, ale w obronie nie jest gigantem na europejskim poziomie. Myślę, że jeden mocny sezon Gibbsa i przebije się do pierwszego składu repry. Może być teraz słabszy, ale to nie jest słaby zawodnik.
Na MU popatrz szerzej, oni nie pierwszy sezon grają Carrickami i Evansami. A ostatnio za uszy (w teorii) ciągnie Rooney.
pauleta19
rvp im wyciagnal mistrza ale teraz ich nie ciagnie od dobrych 10 kolejek , w ogole jak na niego niezle sie zacial
Szkoda ze oddalismy Kyle Bartleya. W lidze szkockiej radzil sobie calkiem dobrze. Przy naszych problemach w obronie mozna by mu bylo dawac szanse, a noz okazal by sie odkryciem I mielibysmy nowego Tony Adamsa ;-)
Topek, Baines niszczy Gibbs we wszystkich elementach gry.
A MU ma beznadziejną obronę. Stracili tylko jedną bramkę mniej od nas. Van Persie ich ciągnie za uszy.
gervo czy bez gervo reading zostanie ograne spokojnie a jeszcze smerfy moim zdaniem nie wygraja u swietych wiec o 4 miejsce robi sie coraz ciekawiej...
Z kluczowym brakiem def. pomocnika się zgodzę.
pauleta19, gdyby Gibbs nie wyłapał kontuzji po pierwszym powołaniu to byłby na luzie zmiennikiem Cole'a, powoli by go już wygryzał. Potrafi bronić, zatrzymywał już kolosów, ale ma jeszcze problemy ze stabilizacją formy.
Sagna czy Vermaelen grają teraz słabo, ale nie można co sezon wymieniać obrońców. Kościelnego za debiutancki by u nas już nie było. Pera też.
Luiz czy Cahill to też w teorii nie są giganci. Ale jednak w dobrze funkcjonującej maszynie potrafili się odnaleźć i wbić na dobry poziom. Jak teraz weszli w trenerski chaos to jest bieda.
Oczywiście najlepiej ma MU, bo sobie mogą dobierać gości z najlepszą formą i rotować, ale też głównie zyskują na taktyce. Smalling, Evans, Jones to nie są gwiazdy.
ile wygramy z reading?
apropo Carrola wiecie ze od kiedy gral w LFC i gra w WHU strzelil w sumie uwaga uwaga...14 goli he he
a jesli mnie pamiec nie myli to chyba z 1 lub 2 moze walnal z karnych
toz to maszyna do zdobywania goli....
Z gervinho w skladzie bedziemy walczyc z reading jak rowny z rownym, kulawy ze ślepym. Gervinho sprawia ze arsenal kuleje, daje nam wartosci ujemne
Do tego Szczęsny, który mówi, że jest w słabszej formie od Boruca. No szkoda bardzo, żeby taka obrona mogła być szczelna. Szczególnie, że w tym zespole nawet nie ma def. pomocnika.
Topek, Gibbs jest 3-4 obrońcą słabej rep. Anglii, jak dla mnie to ma więcej do zaoferowania w ofensywie niż w obronie
Koscielny to właściwie nie gra, więc mówmy o Mertesackerze, który jest obrońcą co najwyżej średniej póki.
Vermaelen z każdym sezonem gra co raz gorzej. Baboli to popełnił najwięcej z całego zespołu.
Sagna w najgorszej formie jaką pamiętam.
Który z nich grałby w podstawie w Barcy, Realu, City czy United? Dla mnie żaden.
adix1994 > Jaki mi okrojony skład ;p
Jack - pokazaliśmy w ostatnich dwóch meczach, że potrafimy grać bez niego. W dodatku ostatnio nie był w dobrej formie. Diaby - na nim nie mogliśmy polegać, więc co za strata ? Jedynie Theo szkoda, ale jest Chambo i Gervinho w dobrej formie. Na Reading powinno to wystarczyć ;p
RIVALDO700 > Lepiej sprowadzić tą czwórkę za mniejsze pieniądze niż to zrobił Dalglish z Carrolem :D
tak tak.wypoczety i okrojony skład: d.
Rivaldo, fajnie by bylo, diaby mialby starego kumpla w szpitalu i od czasu do czasu by poczarowal na ps, a eriksen ogarnia,
Jeszcze jakis dm, np capoue, śo solidny i gk ograny w pl albo ogolem dobry i jesteśmy w domu :-P
pauleta19
Daglish odszedl ale Rodgers troche szrociku przyniosl - Allen , Borini , Assaidi, Sahin choc to nie takie wpadki jakie mial Daglish jednak
I dwa śmieszne zdjęcia na koniec dnia:
twitter.com/th14Renato/status/281518870861320192/photo/1
twitter.com/BeardedGenius/status/305746620195143680/photo/1
;D
mieliśmy*
no i wykreślić pierwsze 'zgrania' bo już brednie stylistycznie wyrzucam :P
pauleta19 > Jeśli Valdes będzie chciał takiej tygodniówki jaką może otrzymać na wschodzie to nie mamy szans aby go pozyskać. My możemy mu zaoferować co najwyżej tyle ile zarabia w Barcelonie. Wątpię aby Boss chciałby mu dać tyle samo co zarabia Theo czy Poldi. Poza ten, nie chce go :D
pauleta19, umiejętności są ważne, ale my nie mamy słabych obrońców. Kościelny i Vermaelen to dobra para, Gibbs i Sagna to nieźli boczni obrońcy. W przeszłości podstawowe czwórki też były dobre, a nie mieliśmy mega problemy w defensywie. Moim zdaniem to jednak wina taktyki i zgrania. Stałe fragmenty, brak pewności na boisku, luki w kryciu. Zgranie też jest ważne, ale samograje nigdy nie wygrywają.
Chelsea za Boasa nie wiedziała co to autobus.
W tym sezonie Reading strzeliło nam w 2 meczach 7 bramek, ale my im strzeliliśmy z kolei... 12 :D
Statystycznie wychodzi 9,5 gola na mecz, wątpię, żeby podtrzymała się ta średnia w weekend hehehe
RIVALDO700, nieźli zawodnicy, widać, że Dalglish odszedł :P
Tak w ogóle Reading się czyta 'Reding'? Bo za raz spadną, a ja nadal nie jestem pewien :P
Christian Eriksena , Hatem Ben Arfa i Henrich Mchitarjan
cele lfc na lato praktycznie wszystkie gazety w Anglii o tym pisza , wiec ktos z zarzadu puscil pare z ust
Mam dobrą wiadomość i złą.
Dobra: Anzhi poised to blow Arsenal away with £160k a week offer to Victor Valdes [Mirror]
Zła:Wenger podczas meczu rep. Hiszpanii- Wenger full of praise to Victor Valdes tonight on tf1, says "Valdes' strong point is the one-on-one."
adix1994 > Zlekceważyć ich nie możemy, ale wstyd będzie jak nie wygramy u siebie z nimi, ponieważ LFC, United, Chelsea, City i Tottenham u siebie wygrały z Reading. W dodatku w tym sezonie graliśmy dwa razy u nich i w obu spotkaniach odnieśliśmy zwycięstwo. Na tym etapie sezonu nie możemy już tracić punktów. W dodatku mamy wypoczęty skład po meczach reprezentacyjnych.
Slyszeliscie kiedys 'a my nie chcemy uciekac stad' kaczmarskiego? to wydarzylo sie naprawde, w polsce splonal psychiatryk, bardzo mocna piosenka
Topek, dla mnie z byle czego mistrzowskiego składu się nie ulepi. Fornalikowi to nawet mógłby Mourinho taktykę nakreślići tak to na nic.
Dla mnie taktyka jest przeceniana, ważniejsze jest zgranie, dobranie zawodników do stylu, atmosfera w szatni...Jestem zdania, że taktykę dobiera się pod piłkarzy. Chelsea zmienia trenerów jak rękawiczki, a pamiętam, że zawsze potrafili postawić autobus, bo mieli dobrego bramkarza, lidera na środku, judasza na lewej stronie i zapierdzielającego czarnego w pomocy.
ile wygramy z reading?
bbc.co.uk/sport/0/football/21970316
Chico - stoper Swansea może wrócić na sobotni mecz przeciwko Kogutom ;p Świetna wiadomość, ponieważ Chico to bardzo ważny zawodnik w zespole Łabędzi. Przy jego powrocie oraz większości graczy Swansea która odpoczywała podczas meczy reprezentacyjnych jak Britton, Rangel, Michu, Routledge, Pablo czy Dyer zespół Laudrupa ma wielkie szanse na odebranie punktów zespołowi Boasa :) Liczę, że odbiorą punkty Spursom jak i bardzo liczę na Southampton w meczu z Chelsea, które u siebie jest na prawdę mocne o czym przekonały się zespoły City i LFC które tam przegrały oraz naszym zespole który tam zremisował. Przy naszym zwycięstwie do którego dojdzie mam nadzieje w sobotę możemy być naprawdę blisko 3 miejsca :)
@Topek
Brakuje mu ogrania :P Na treningach pewnie też nie broni tylko obserwuję tiki-takę albo naukę symulowania fauli...
Shinev, to pewnie tłumaczy dlaczego Valdes największe babole wywalał w Gran Derbi.
pauleta19, a kto mówi o karierze? podałem przykład LM w zeszłym sezonie. Terry był tam jednym z najsłabszych ogniw. Nie potrzeba więc żadnego wybitnego krzykacza.
Czemu się tak uwzięliście na tego Valdesa? Nie wiecie jak ciężko jest stać 50 minut i się nudzić by później nagle coś bronić...
Bardzo łatwo w takiej sytuacji stracić koncentrację, w innym klubie VV pokazałby klasę ;)
Z jednym chyba wszyscy się zgodzimy. Drogba poprowadził Chelsea do zwycięstwa w LM.
Tyle, spadam spać, 3majcie się :D
Zrobił asystę van Persiemu i co z tego? Kariera to nie jeden sezon czy jeden finał. Dla mnie Terry to b.dobry obrońca i jeszcze lepszy lider.
pauleta19, dobra, dobra już nie ironizuj :P Terry był liderem, ale na pewno nie w zeszłym sezonie. I nie on poprowadził Chelsea do zwycięstwa w LM.
pauleta19, Terry w 2011/2012 był karykaturą obrońcy. Przypomnij sobie co zrobił jak ich rozwaliliśmy 3-5. Cahill był w tamtym sezonie 100x lepszy. Chelsea poza fartem umiało murować, nawet nas zamurowała na Emirates. Kluczem była taktyka, a nie persony.
arsenallord, Topek za raz wspomni, że Terry spartolił Chelsea finał LM strzelając w słupek, a prawdziwy lider by tego nigdy nie zrobił ...
Czy lider tudzież krzykacz musi koniecznie grac w formacji defensywnej? Nie. Zarówno zawodnik ofensywny jak i defensywny może być liderem o którym mówimy. Kwestia jest tylko jedna, bo ten lider musi naprawdę być liderem zarówno na boisku, jak i poza boiskiem. Mamy takiego? Z całej obecnej kadry Arsenalu jest tylko jedna osoba - Arteta. Wilshere jest materiałem na lidera, ale nie krzyknie na kolegów na boisku. To widać. Po prostu on musi jeszcze ugruntować swoją pozycję - mam na myśli liderowanie. To nie jest łatwa sztuka. Czy Vermaelen obraziłby się jak Gallas gdyby odebrano mu opaskę i dano Artecie?
Przez jeden wybryk nie powinno się od razu twierdzić, że nie jest/był liderem Chelsea.
Topek, pewnie bez tego Terryego nie doczołgaliby się do półfinału :-) LM to nie dwa mecze.