12 lat minęło - wspomnienie Rocky'ego
28.03.2013, 13:38, Adam Cygański 495 komentarzy
W najbliższy weekend mija 12 lat od śmierci byłego zawodnika Arsenalu – Davida Rocastle’a. Rocky odszedł 31 marca 2001 roku, po przegranej walce z chłoniakiem nieziarnistym.
Z tego powodu przypominamy wam siedem najwspanialszych momentów w karierze Rocky’ego podczas jego pobytu w Arsenalu:
DEBIUT W PIERWSZEJ DRUŻYNIE
Arsenal 0-0 Newcastle United
Division One
28 września, 1985 rok
David Rocastle miał 18 lat, gdy zadebiutował w pierwszej drużynie Arsenalu, a było to za kadencji Dona Howe’a. Rocastle znalazł się w wyjściowej jedenastce, u boku takich zawodników, jak Kenny Sansom, David O’Leary czy Charlie Nicholas. Arsenal zremisował to spotkanie 0-0, a Rocky rozegrał pełne 90 minut.
Nastoletni Rocastle, który podczas dwóch minionych sezonów występował jedynie w FA Youth Cup, zanotował imponujący debiut w dorosłym futbolu, jednak trener The Gunners próbował wtedy tonować wszelakie zachwyty nad młodym pomocnikiem, mówiąc: „David podawał wtedy, gdy powinien strzelać, a strzelał, gdy powinien podawać, jednak to materiał na świetnego zawodnika!”.
Rocastle przez kolejne tygodnie tylko trzy razy wchodził na boisko z ławki rezerwowych, jednak po Nowym Roku na dobre zagościł w wyjściowej „11”. Rocky rozegrał 18 kolejnych spotkań, gdy w kwietniu 1986 roku doznał kontuzji kolana i nie zagrał już do końca sezonu. W północnym Londynie nikt nie miał jednak wątpliwości, że narodziła się nowa gwiazda klubu z Highbury.
GOL W MECZU Z TOTTENHAMEM
Tottenham 1-2 Arsenal
Półfinał Pucharu Ligi Angielskiej, trzecie spotkanie
4 marca, 1987 rok
Z pewnością gol ten nie był dla Rocastle’a najbardziej spektakularnym trafieniem w barwach Arsenalu, ale niewątpliwie jednym z najważniejszych. Zwycięzca tego spotkania miał zmierzyć się na Wembley z Liverpoolem w finale Littlewoods Cup (tak wtedy nazywał się Puchar Ligi – przyp. red.).
Prowadzenie w meczu objęły Koguty (tak jak i w dwóch poprzednich spotkaniach, zakończonych remisami), jednak w 82. minucie do remisu doprowadził Ian Allinson, który zmienił tor lotu piłki, którą uderzył Rocastle. Osiem minut później to już jednak Rocky - wybrany później zawodnikiem meczu – był w objęciach kolegów z drużyny, kiedy to po uderzeniu lewą stopą pokonał Raya Clemence’a.
Rocastle, wychowanek Arsenalu, do którego trafił jako 16-letni chłopiec, zapewnił Arsenalowi zwycięstwo nad odwiecznym rywalem, na jego stadionie i awans do finału Pucharu Ligi Angielskiej.
fot. Zwycięska bramka Rocastle’a w meczu z Tottenhamem.
DEBIUT W REPREZENTACJI ANGLII
Anglia 1-0 Dania
Mecz towarzyski
14 września, 1988 rok
Rocastle miał na koncie 14 występów w reprezentacji Anglii U-21, gdy w 1988 roku, w wieku 21 lat, został powołany do seniorskiej kadry. W meczu tym występował również kolega Rocastle’a z Arsenalu – Tony Adams, a oprócz Rocky’ego debiut w reprezentacji Anglii zaliczyli wtedy również Des Walker i Paul Gascoigne.
Rocastle jako jedyny z tej trójki rozegrał pełne spotkanie, a ogólnie zanotował 14 występów w seniorskiej reprezentacji Anglii i, co godne uwagi, Lwy Albionu z Rocastlem w składzie nigdy nie przegrały (7 zwycięstw – 7 remisów). Ostatni raz Rocky zagrał w reprezentacji w 1992 roku, w meczu z Brazylią, głównie z powodu kontuzji, które zaczęły go później nękać.
GOL W MECZU Z MIDDLESBROUGH
Arsenal 3-0 Middlesbrough
Division One
19 listopada, 1988 rok
Najprawdopodobniej najładniejsza bramka Rocastle’a w barwach Arsenalu, strzelona po świetnej indywidualnej akcji. Był to pierwszy mistrzowski sezon Arsenalu pod wodzą George’a Grahama.
Kanonierzy pewnie, po dwóch trafieniach Paula Mersona, prowadzili z Boro 2-0, gdy na indywidualną akcję zdecydował się Rocky. Anglik otrzymał piłkę na połowie przeciwnika i kolejno minął trzech zawodników, po czym oddał strzał, który odbił się jeszcze od słupka i wpadł do siatki.
Bramka Rocastle’a (od 1:35):
GOL W MECZU Z ASTON VILLĄ
Aston Villa 0-3 Arsenal
Division One
31 grudnia, 1988 rok
Zaledwie nieco ponad miesiąc po spektakularnym trafieniu w meczu z Middlesbrough Rocastle strzelił kolejnego, bardzo ładnego gola, tym razem w spotkaniu z The Villans. Był to trzeci kolejny mecz Rocky’ego na Villa Park, w których strzelił gola. Prawie połowa jego wszystkich trafień w barwach The Gunners (15 z 34) padło właśnie na wyjeździe.
Rocastle w tym meczu otrzymał piłkę na 35. metrze od bramki rywali i nie zastanawiając się zbyt długo oddał bardzo silny strzał z woleja, z którym bramkarz Aston Villi nie miał najmniejszych czas.
W 2006 roku, w ostatnim sezonie występów na Highbury, w meczu właśnie z tym przeciwnikiem Arsenal ogłosił David Rocastle Day. 50 pensów od każdego sprzedanego programu meczowego zostało przekazane na rzecz Organizacji Charytatywnej Davida Rocastle’a, a jeszcze przed pierwszym gwizdkiem specjalna książka wydana w wyrazie hołdu dla Rocky’ego została przekazana jego żonie Janet oraz jego dzieciom – Melissie, Ryanowi i Monique. Arsenal wygrał 5-0.
ANFIELD ‘89
Liverpool 0-2 Arsenal
Division One
26 maja, 1989 rok
Niecały miesiąc po swych 22 urodzinach David Rocastle został mistrzem Anglii, kiedy to Arsenal w ostatniej kolejce sezonu 1988/89 pokonał na Anfield Liverpool 2-0. Młody pomocnik grał w każdym meczu w tamtym sezonie i strzelił 6 goli.
Kanonierzy we wspomnianym meczu na Anfield musieli wygrać różnicą dwóch bramek, aby móc cieszyć się z mistrzostwa Anglii, kosztem właśnie Liverpoolu. W 52. minucie gola na 1-0 po strzale głową z dośrodkowania z rzutu wolnego, wywalczonego przez Rocastle’a, strzelił Alan Smith i gdy wydawało się, że takim rezultatem zakończy się spotkanie, w 91. minucie Michael Thomas pokonał Bruce’a Grobelaara i zapewnił The Gunners mistrzostwo Anglii. Rocky rozegrał wtedy pełne 90 minut.
Niezapomniany mecz z Liverpoolem z 1989 roku:
GOL W MECZU Z MANCHESTEREM UNITED
Manchester United 1-1 Arsenal
Division One
19 października, 1991 rok
Wtedy już Rocastle nie występował na skrzydle, a na środku boiska, gdzie przesunął go George Graham.
W meczu tym utrzymywał się bezbramkowy remis, kiedy to Rocky przejął piłkę w środkowej części boiska, minął dwóch zawodników i fantastycznym strzałem z 25 metrów przelobował Petera Schmeichela.
Gol ten znalazł się na 16. miejscu na liście najładniejszych trafień Arsenalu, wybranych przez kibiców na Arsenal.com. Jak się później okazało, był to 34. i zarazem ostatni gol Rocastle’a strzelony w koszulce Arsenalu.
Ostatni gol Rocastle’a w barwach Arsenalu:
ROCASTLE W BARWACH ARSENALU:
Dołączył do Arsenalu jako junior: 29 maja, 1982 rok
Pierwszy juniorski kontrakt: 4 sierpnia, 1982 rok
Pierwszy profesjonalny kontrakt: 31 grudnia, 1984 rok
David Rocky Rocastle odszedł z Arsenalu w 1992 roku, po dziesięciu latach spędzonych na Highbury, do Leeds United. Później grał jeszcze w Manchesterze City, Chelsea, Norwich City, Hull City i w Sabah FA, gdzie w 1999 roku zakończył sportową karierę. Rocastle w koszulce z armatką na piersi rozegrał 277 meczów, w których strzelił 34 gole. W lutym 2001 roku oznajmił, że zmaga się z chłoniakiem nieziarnistym. Miesiąc później, w wieku 34 lat, zmarł.
źrodło: Arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Robizg1
chyba zaczął rozumieć swoje ciało od góry i jeszcze nie zrozumiał kolan
Lol niedawwno się Diaby wypowiadał że zrozumiał własne ciało, że dieta, to sro i gówno, kontuzja.
nightfm.hpu.pl/news.php :)
@afcforever- właśnie:/ Ale Wenger znowu pożałował kasy i zaczynają się kontuzje:/
mi jest żal Arsenalu, że mamy takiego "piłkarza" w kadrze
Good news! Chico prawdopodobnie wróci na mecz z Tottenhamem, a jeśli zagra to na pewno Swansea urwie Spursom punkty ;)
A tu znowu obozy widzę, Ci co zazdroszczą Abou fajnego życia i Ci którym go żal z powodu kontuzji. Ja bym tak nie rozpaczał, są większe tragedie niż dostawanie grubej forsy za siedzenie na tyłku ;]
Diaby to i do normalnej pracy się nie nadaje. wszędzie sobie krzywdę zrobi...
on pracować nie musi ^^ zapewne ma kilka lokat i jak wyciągnie 1/10 z jednej lokaty to jest ustawiony przez najbliższe 10 lat ^^
Wniosek jest jeden, Diaby nie nadaje się do sportu, niech idzie do normalnej pracy
no właśnie przecież od 2006 roku troszkę kaski musiał natrzepać. Zresztą nie dziwie mu się, pokazuje to, że jest jednak dobrym człowiekiem i zależy mu na klubie(o ile tak bylo)
scKanonier94sc- ta, na szczęście może banknotami łzy otrzeć sobie:P
songoku95, napewno ma tyle pieniędzy, że jak sobie rozplanuje to do końca życia będzie dobrze żył, a z taką inicjatywą wyszedł pewnie dlatego że mu zwyczajnie głupio że mu Arsenal opłaca terapie w szpitalach w zamian za nic ;p
Sam Abou p[ewnie sie chu**** czuje , ze w takiej sytuacji sie znalazl, chcialby grac , a nie moze...
marzag
to nieźle musiał już kasy natrzepać, żeby samemu wyjść z taką ofertą ;O
Arsenalfcfan, to był news o tym że to Abou wyszedł z taką inicjatywą z tego co pamiętam :p
songoku95,
kiedy nie wiem, ale w styczniu były tylko plotki o tym, że Arsenal będzie chciał podpisać z Abou kontrakt, w którym gaże otrzyma tylko jak zagra. Żadnej oficjalnej wiadomości o tym, że Abou podpisał nie było
arsenalfan
ale jak nie zdążyliśmy? Bo nie ogarnąłem, to kiedy im chciał to dać...
songoku95,
Arsenal chciał dać Diabiemu taką umowę.. ale nie zdążyliśmy..
ale diaby to pechowięc, współczuję mu i jednocześnie nie życzę nikomu takiej sytuacji
Panowie, prawdą jest to, że płacimy Abou za okres w którym gra? Kiedyś tak gdzieś wyczytałem?
fajny ten filmik z UTD :P
ale jedyne z UTD co lubię oglądać to kosa między Vieirą a Keanem ;)
Arsenalfcfan, jedyny mój błąd tam to schylanie się po skrzynki, zamiast kucanie i mam kręgosłup dojechany trochę ;p za szybko chciałem robić ;p
youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=KWkeRkRyToo
nie znoszę MU ale ten filmik całkiem fajny, para Yorke-Cole to było coś naprawdę fantastycznego
Oggy
Oczywiście, przecież nie znam zapisów umowy ;-)
ares765,
lecz.. on może mieć zapisane, że jak pracodawca rozwiąże z nim kontrakt, to płaci mu wynagrodzenie zgodnie z umową, aż do tego momentu w którym ona normalnie by wygasła..
podobnie miał AVB gdy go Romek zwolnił.. tylko, że AVB miał zapisane, że Romek płacić mu będzie dopóki on nie podejmie się nowemu klubowi.. tak więc gdyby Boas chciał zarabiać a nic nie robić, to nie podejmowałby się pracy a dostawałby kase od Romka :)
Tak, wiem ze RVP zawsze ta okreslona liczbe w sezonie rozgrywal, ale jednak widze miedzy tymi przypadkami podobienstwa wiec mam nadzieje, ze z Abou tez tak bedzie, ze w pewnym momencie juz go kontuzje nie beda przesladowac;p
ares765- w poważnym świecie ludzie liczą pieniądze zanim takie decyzje podejmą. Mam nadzieje że Ty też byś najpierw policzył czy nie stracisz na tym;) Wystarczy przecież że suma tygodniówek wyjdzie niższa niż kara umowna:P
Ja lekarzem nie jestem, ale myślę, ze w słabszej lidze Diaby by pociągnął na akceptowalnym poziomie, więc raczej nie skończy kariery. Liga angielska po prostu wywołuje za duże obciążenie (i treningi i mecze). W takim średniaku Ligue 1 może by pograł.
NineBiteWolf,
pogadać z Abou i za porozumieniem stron.. niech okaże szacunek klubowi, który od kilku lat stawia na niego, a on daje wielkie G.
Marzag,
bądź pewien, że to co robiłeś było dużo bardziej zajeżdżające niż to co robi zawodowy sportowiec..
Wenger: Mamy niewielki problem z Diabym, ale nie mogę powiedzieć nic więcej. Wypada on jednak na ten mecz.
Niewielki...
NineBiteWolf
Wolałbym zapłacić jednorazowo jakieś kary finansowe za to rozwiązanie, niż płacić mu tygodniówkę przez następne 2 lata.
Arsenalfcfan, ja w wieku 15 lat robiłem po 15 godzin dziennie na przystani rybackiej, w tym dźwiganie ciężkich skrzynek ze 100 metrowymi sieciami, ciągnięcie tych 15 skrzynek(na wozie z kołami) po piasku aż do kutra, po czym ustawianie ich na kutrze tak by można było wypływać i nie było lipy
Marzag- właśnie piszę, że nie raczej ma szans na dopuszczalność takiej umowy wg prawa sportowego. Może jest coś o kontuzjach (takie nasze L4;P) ale pewnie też to jest jakoś ograniczone. Piłkarze nie mają gorzej od pracowników na umowie o pracę (piłkarze też nie mają totalnej elastyczności wynagrodzenia).
Robizg1,
będąc szczery... to jak ktoś ma problemy z mięśniami przy większym wysiłku, to nie jest to wcale takie proste. Jak wzmocni odpowiednio partię mięśniową, to nie wiadomo czy mu wtedy kości będą wytrzymywać..
Marzag,
prace fizyczne po 8-10 godz dziennie na słońcu są cięższe niż wysiłek, któremu poddawani są sportowcy..
ale tu nie o to chodzi.. bo on pisał, że należy się szacunek za to, że ryzykuje zdrowiem.. ale nie wziął pod uwagę, takich rzeczy, że piłkarz jak sobie coś zrobi, złamie nogę, skręci kostkę czy ogólnie coś mu się stanie, będzie miał stałą opiekę, rehabilitacje itp. wysokie wynagrodzenie dalej leci.. a czy zwykły człowiek może sobie na takie coś pozwolić? tak więc podrażniły mnie te słowa, w których mówi, że Diaby ryzykuje zdrowiem dla tego co robi.. tak jak pisałem, za taką kasę to i ja mógłby harować nawet i 2x ciężej niż Abou..
Rozwiązać z nim kontrakt - przecież nikt go nie kupi...
diabyego nikt nie kupi, trzeba czekac do konca kontraktu, kiedy się kończy? on podpisywał coś takiego że "jak gram to mi płacicie, jak nie gram to nie"?
Chwila nieuwagi,działający link:
twitter.com/gunnerpunner/status/317314327004733440/photo/1
CMa to nasza formacja akurat nie ma. Diaby był według Wengera zastępcą Arteta. Dziwactwo, ale zawsze jakaś opcja. Teraz mamy Coquelina, którego Arsene boi się wpuszczać niezależnie od okoliczności i Ramsey'a, który jako ostatni pomocnik podaje do przeciwnika.
https://twitter.com/gunnerpunner/status/317314327004733440/photo/1
Dan Smith,marny kopacz-pierwszy oprawca Abou.
z drugiej strony - co Diaby jest temu winny...
Kupmy DM przesunmy artete na CM i luks xD
No - no (czyt. po polsku) Diaby kontuzja. Cóż wypada szukać kogoś za niego, może zgodzi się na obniżeni wartości wynagrodzenia (marzenia). Trzeba go gdzieś szybciutko opchnąć w styczniu 2014. BTW Ci którzy mówią o płaceniu od grania:
nie sądzę że angielskie prawo sportowe dopuszcza taką "elastyczność" wynagrodzenia.
Arsenalfcfan
Zalezy. Jesli zostalby wyleczony i pozniej wzmocnione sciegna i przyrost tkanki tluszczowej ktora cala musialby przerobic na miesnie ktore rowniez potrzebowaly by wsparcia jakimis specyfikami to moglo byc ok tylko ze gosc ma takie problemy ze tu prozno szukac jakiegokolwiek sposobu.
Arsenalfcfan, życie =/= zdrowie, taki ekstremalny wysiłek do jakiego są zmuszani zawodowi sportowcy ze zdrowiem nie ma nic wspólnego, niejednemu siadło serce na boisku przecież, ale dziś takich można wykryć i po to są badania robione przed przyjściem do klubu ;p
van Persie nigdy nie miał sezonu z 14 meczami. Jego najgorszy wynik to 19, tak to wcale nie grał mało. Poza tym, rozwijał się normalnie i od kilku lat przekłada potencjał na dobrą formę. Diaby jest wiecznym talentem.
'Dobrze', że chociaż teraz, bo gdybyśmy jeszcze byli w pucharach, to z Artety zrobilibyśmy trupa.
(tutaj chciałem)
Ludi
co to za argument do cholery???? on powinien okazac szacunek i odejsc.
Kolejny raz piszesz koleŚowi.. wtf?
Robizg
powinno byc jakim autem wozi sie Diaby ;]
scKanonier94sc,
ale Robin chociaż te 15 spotkań w sezonie rozgrywał.. Diaby ma jak widać problemy.. tak więc nie patrzyłbym na to tak optymistycznie.
ludi72,
a czy górnik nie ryzykuje zdrowiem? facet.. za 3-4h dziennie dostawać 50 tys tygodniowo to i ja bym ryzykował... tylko, że Diaby życiem nie ryzykuje, a górnik tak..
Od Abou to bardziej ryzykują robotnicy na budowie...
Robizg1, Eisfeld grał na ŚP już w sparingach z tego co pamiętam i mu szło nieźle ;p pozatym jest ruchliwy i umie się znaleźć tam gdzie trzeba w polu karnym jak trzeba ;p imo byłby z niego dobry ŚP powinien przechodzić podobną drogę jak Wilshere, nie wiadomo czy się nada na ŚPO w seniorskiej piłce
RVP tez co rusz mial jakas nowa kontuzje, ale od wieku 28 lat chyba juz praktycznie bez kontuzji gra, mozliwe ze tak bedzie z Abou, choc mam nadzieje ze wczesniej bedzie mu dane grac w pilke na dluzej.