A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City!

A miało być tak pięknie... Arsenal 1-2 Birmingham City! 27.02.2011, 18:11, IceMan 3016 komentarzy

Przeogromne oczekiwania fanów na pierwsze od sześciu lat trofeum, napięcie sięgające zenitu – Arsenal zmierzył się dziś w finale Carling Cup z ekipą Birmingham City. Pierwszy gwizdek sędziego rozległ się punktualnie o 17:00 czasu polskiego.

Już w drugiej minucie jedynie cud boży uratował Arsenal przed stratą bramki. Po świetnym prostopadłym podaniu w sytuacji sam na sam znalazł się zawodnik Birmingham City. Piłkarz w niebieskiej koszulce został powalony przez Wojciecha Szczęsnego. Ewidentny rzut karny i czerwona kartka dla Polaka. Do akcji wkroczył jednak wówczas sędzia liniowy, który odgwizdał pozycję spaloną. Jak pokazały powtórki, o ofsajdzie mowy być nie mogło.

Po tym bardzo wyraźnym ostrzeżeniu inicjatywę zaczął przejmować Arsenal. Najpierw strzelać próbował Robin van Persie, lecz piłka uderzona przez niego z ostrego kąta poszybowała wysoko nad bramką.

W 8. minucie futbolówkę w polu karnym otrzymał Andriej Arszawin. Rosjanin świetnie się obrócił gubiąc obrońcę, lecz jego plasowany strzał trafił wprost w Bena Fostera. Chwilę później skrzydłem znakomicie przedarł się Samir Nasri, jednak jakość uderzenia była w tym przypadku nieporównywalnie gorsza od jakości dryblingu.

Później nastąpił dosyć długi okres meczu, w którym na boisku działo się niewiele. Birmingham umiejętnie broniło dostępu do własnej bramki, natomiast Kanonierzy grali niezwykle nerwowo i mieli problemy z wymianą kilku dokładnych podań.

Po jednej ze strat, w 26. minucie z groźną kontrą ruszyli The Blues. Na szczęście znakomicie interweniował Laurent Koscielny, który przeciął podanie do wychodzącego na dobrą pozycję napastnika.

Kilkadziesiąt sekund później po świetnej centrze bliski zapisania się na listę strzelców był Nikola Żigić, lecz znów fenomenalnie zachował się Koscielny, który ściągnął serbskiemu gigantowi piłkę z głowy.

Co się odwlecze to nie uciecze. Po rzucie rożnym wykonywanym przez gości piłka trafiła do stojącego na linii pola karnego piłkarza Birmingham. Ten posłał ją w okolice "piątki", gdzie czyhał mierzący ponad dwa metry Żigić. Mimo rozpaczliwej interwencji Szczęsnego, Serb wpakował futbolówkę głową do siatki.

Kanonierzy chcieli jak najszybciej doprowadzić do wyrównania. O włos od zapisania się na listę strzelców był Robin van Persie, lecz jego strzał głową był minimalnie niecelny.

Od 30. minuty zawodnicy Birmingham City zaczęli z furią napierać na bramkę Szczęsnego. Najpierw kilkukrotnie groźne centry przerywał Johan Djourou, dobrze interweniował również Laurent Koscielny. W 34. minucie w sytuacji sam na sam z 20-letnim Polakiem znalazł się Żigić. Wielu fanów widziało już piłkę w bramce, ale na szczęście świetnie zachował się Szczęsny, który szeroko rozwarł ramiona i zdołał sparować strzał Serba.

Po okresie przewagi The Blues do głosy doszli The Gunners. W 39. minucie fenomenalnym strzałem z dystansu popisał się Jack Wilshere, lecz futbolówka zatrzymała się na poprzeczce i wróciła w pole gry.

Kilka sekund później do piłki doszedł Andriej Arszawin. Rosjanin wrzucił "łaciatą" miękko w kierunku Robina van Persiego, który perfekcyjnymi nożycami trafił do siatki. Jest upragnione wyrównanie! Holender nabawił się w tej sytuacji drobnego urazu, lecz, jak przystało na kapitana, zacisnął zęby i kontynuował grę.

W doliczonym czasie gry pierwszej połowy "bombę" z ponad trzydziestu metrów posłał Samir Nasri. Ben Foster zdołał jednak sparować lecącą z ogromną siłą futbolówkę.

Niemal od razu po przerwie Bacary Sagna wstrzelił piłkę w pole karne tuż pod nogi wbiegającego Tomasa Rosicky'ego. Czeski pomocnik zdołał uderzyć z woleja, lecz spudłował o centymetry.

W 57. minucie szczęście uśmiechnęło się do Arsenalu. Na strzał z około 20 metrów zdecydował się Fahey, a futbolówka z impetem odbiła się od wewnętrznej strony słupka i poturlała w kierunku linii bocznej.

Po dziesięciu minutach zastoju, na boisko wszedł Nicklas Bendtner, który zastąpił Robina van Persiego.

Chwilę po tym Kanonierzy ruszyli do huraganowych ataków. Najpierw po świetnym kontrataku Londyńczyków w dogodnej sytuacji znalazł się Samir Nasri, lecz strzał Francuza twarzą za blokował Ben Foster.

Następnie swojego szczęścia spróbował Nicklas Bendnter. Duńczyk świetnie ograł obrońcę w narożniku pola karnego, zszedł do środka i mimo asysty dwóch defensorów Birmingham uderzył na bramkę. Znakomitą paradą popisał się znów golkiper The Blues.

Kilkadziesiąt sekund później Marouane Chamakh, który wbiegł na murawę w miejsce Andrieja Arszawina, wywalczył piłkę w okolicach pola karnego Niebieskich i pośpiesznie odegrał ją do Nicklasa Bendtnera. Ten przedłużył podanie do Tomasa Rosicky'ego, który strzałem piętą próbował skierować futbolówkę do siatki. Foster znów był na posterunku.

Atakom Arsenalu nie było końca, piłka przez długi czas nie opuszczała połowy Birmingham. Atomowy strzał z dystansu oddał Samir Nasri, lecz bramkarz rywali wyciągnął się jak struna i sparował futbolówkę na rzut rożny.

Po wielu akcjach nie przynoszących rezultatu The Gunners spuścili nieco z tonu i cofnęli się do defensywy w wyczekiwaniu na nieuchronnie zbliżającą się dogrywkę.

Niestety, podopieczni Arsene'a Wenger rzeczonej dogrywki się nie doczekali. W 89. minucie, w pozornie niegroźnej sytuacji fatalny kiks popełnił Laurent Koscielny. Francuz nie wiadomo po co usiłował wybić piłkę pewnie zmierzającą w rękawice polskiego bramkarza. Koscielny przy tej pokracznej interwencji się przewrócił, Szczęsny usiadł oniemiały na murawie, a do bezpańskiej futbolówki dopadł Obafemi Martins, który dał ekipie The Blues szokujące zwycięstwo.

Kanonierzy znaleźli się w ciężkim nokaucie i nawet nie stworzyli sobie groźnej sytuacji w doliczonych czterech minutach gry. Co więcej, swoje prowadzenie mogli podwyższyć Niebiescy. Najpierw przed stratą gola uchronił Kanonierów Wojtek Szczęsny, który wybiegł dobrych 30 metrów ze swojej bramki i twarzą zablokował strzał Martinsa. Po chwili nigeryjski napastnik znów znalazł się w dogodnej sytuacji, okiwał już polskiego golkipera, ale w ostatnim momencie Djourou wyłuskał Martinsowi piłkę spod nóg.

Niestety, buńczuczne wypowiedzi o dojrzałości The Gunners po raz kolejny okazały się być mrzonkami. Podopiecznych Arsene'a Wengera w najważniejszym momencie znów sparaliżowała perspektywa tryumfu. Kanonierzy raz jeszcze sami sobie, niczym japońscy kamikadze, odebrali szansę na sięgnięcie po tak długo już wyczekiwane trofeum.

Londyńczycy zagrali dziś nerwowo i niedokładnie. Na pochwałę zasługuje jedynie Robin van Persie, Andriej Arszawin, Samir Nasri i paradoksalnie najmłodszy na boisku Jack Wilshere. Reszta zagrała wyraźnie poniżej swojego poziomu, a pojedyncze przebłyski całego obrazu zasłonić nie mogą. Birmingham pokazało dziś ambitny, twardy, nieustępliwy oraz konsekwentny futbol i w pełni na ciężko zapracowany sukces zasłużyło.

Arsenal 1-2 Birmingham City

Nikola Żigić - 28. minuta [0-1]

Robin van Persie - 39. minuta [1-1]

Obafemi Martins - 89. minuta [1-2]

Arsenal: Wojciech Szczęsny - Gael Clichy, Laurent Koscielny, Johan Djourou, Bacary Sagna - Alex Song, Jack Wilshere, Tomas Rosicky - Andriej Arszawin, Robin van Persie, Samir Nasri.

Capital One Cup autor: IceMan źrodło: Własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
kamil_malin komentarzy: 933227.02.2011, 21:23

Miło się ogląda Hazarda w akcji...

ncba komentarzy: 55527.02.2011, 21:22

zemsta Ashleya i54.tinypic.com/2zfkg3s.gif
haha

MarcinKanonier komentarzy: 133227.02.2011, 21:22

Gunner_995

Trafne spostrzezenie
:]

Gunner_995 komentarzy: 655027.02.2011, 21:21

Właściwie to z czego my się smucimy? Przecież mamy srebrny medal! Jesteśmy VICE! Cieszmy się ! Świętujmy! :)

FanekAFC komentarzy: 511227.02.2011, 21:21

Kurcze, czuje, że w tym sezonie nic nie zdobędziemy ;(

concrete13 komentarzy: 869827.02.2011, 21:21

lepiej już nic nie pisz...

Endrjum komentarzy: 1356 newsów: 227.02.2011, 21:20

@Szogun - Vodafon to były sponsor ManUtd więc pewnie to jakiś sabotaż z ich strony :)

Arnold14 komentarzy: 130727.02.2011, 21:20

Szogun wali ostro z tej vodafonskiej pepeszy...

stefcio15 komentarzy: 13022 newsów: 223727.02.2011, 21:20

I nie szogun, nie przepraszaj, bo poleci kolejna seria x20 :D

mdr_AFC komentarzy: 309327.02.2011, 21:20

Szogun niczym z kałacha :D

stefcio15 komentarzy: 13022 newsów: 223727.02.2011, 21:19

Haha, to już ty lepiej nic nie pisz na tym Vodafonie, poleciała kolejna seria:]

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:18

Sorry.Tak to jest jak sie korzysta z przekletego vodaphona za kare wlewam sobie karniaka

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:18

Sorry.Tak to jest jak sie korzysta z przekletego vodaphona za kare wlewam sobie karniaka

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:18

Sorry.Tak to jest jak sie korzysta z przekletego vodaphona za kare wlewam sobie karniaka

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:18

Sorry.Tak to jest jak sie korzysta z przekletego vodaphona za kare wlewam sobie karniaka

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:18

Sorry.Tak to jest jak sie korzysta z przekletego vodaphona za kare wlewam sobie karniaka

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:18

Sorry.Tak to jest jak sie korzysta z przekletego vodaphona za kare wlewam sobie karniaka

xThierryHenry komentarzy: 5117 newsów: 327.02.2011, 21:18

Mamy świetnych piłkarze, świetnego trenera ale brak nad charakteru.
Niby mecz z Barca wygraliśmy ale tutaj nie potrafiliśmy sie podnieść.

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:18

Sorry.Tak to jest jak sie korzysta z przekletego vodaphona za kare wlewam sobie karniaka

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:18

Sorry.Tak to jest jak sie korzysta z przekletego vodaphona za kare wlewam sobie karniaka

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:18

Sorry.Tak to jest jak sie korzysta z przekletego vodaphona za kare wlewam sobie karniaka

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:18

Sorry.Tak to jest jak sie korzysta z przekletego vodaphona za kare wlewam sobie karniaka

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:18

Sorry.Tak to jest jak sie korzysta z przekletego vodaphona za kare wlewam sobie karniaka

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:18

Sorry.Tak to jest jak sie korzysta z przekletego vodaphona za kare wlewam sobie karniaka

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:18

Sorry.Tak to jest jak sie korzysta z przekletego vodaphona za kare wlewam sobie karniaka

bartek8 komentarzy: 54327.02.2011, 21:18

xThierryHenry

Sorry ale ty tu z siebie robisz głupka, bramka wina Szczesnego? To gratuluje znajomosci pilki noznej :D

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:18

Sorry.Tak to jest jak sie korzysta z przekletego vodaphona za kare wlewam sobie karniaka

howareyou komentarzy: 6048 newsów: 727.02.2011, 21:18

Jak to nie dostrzegam słabej postawy Rosickiego? A co właśnie napisałem? Według mnie zostawienie go na boisku zamiast i zdjęcie Arshavina było tragiczne w skutkach... tak samo, jak katowanie nas beznadziejnym Chamakhiem w tak ważnym spotkaniu. Blame Wenger.

Jednak co do jego występu - przesadzasz, bo w pierwszej połowie Rosa brał udział w kilku ciekawych akcjach i na samym początku meczu pokazał kilka na prawdę dobrych podań. Nie chcę go jednak bronić, bo i nie ma po co - potem było już tylko beznadziejnie...

Tomas to już zbyt stary, zmęczony przez kontuzje piłkarz - nam potrzeba świeżości. Zgaduję, że latem się z nami pożegna, a więcej szans zacznie dostawać Aaron.

@sebasz
E tam, chłopak pewnie ma problemy z internetem. Zdarza się.

@FanekAFC
Lepiej tak nie mów, bo Ashley jeszcze go zwabi do szatni Chelsea i zastrzeli z wiatrówki. Wiesz, jak bywa.

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:18

Sorry.Tak to jest jak sie korzysta z przekletego vodaphona za kare wlewam sobie karniaka

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:18

Sorry.Tak to jest jak sie korzysta z przekletego vodaphona za kare wlewam sobie karniaka

Arnold14 komentarzy: 130727.02.2011, 21:17

Dokładnie. Z Cashleya się nabijał, a jutro cała Anglia z idioty będzie się wyśmiewać. A co za tym idzie z naszego Arsenalu.

Gunner_995 komentarzy: 655027.02.2011, 21:17

damian199656----> Łudź się tego typem pocieszeniem...
Od 6 lat co roku takie samo gadanie i gówno z tego!

xThierryHenry komentarzy: 5117 newsów: 327.02.2011, 21:16

Też czekam, az Cole pośmieje się zWojtka.
Czy to clown, czy to głupek? nie to Wojtek przegrywający finał dla Arsenalu.

xThierryHenry komentarzy: 5117 newsów: 327.02.2011, 21:15

Czekam na wasze kometarze na temat usunięcia Wengera ;)
Mnie tez roznosi po meczu ale spokój najważniejszy.
Wypiłem dwie setki i zaraz ide spać, aby jutro był lepszy dzien.

sebasz komentarzy: 4984 newsów: 52027.02.2011, 21:14

Mo to szoguna już z nami nie ma.

FanekAFC komentarzy: 511227.02.2011, 21:14

Chciałbym, żeby Ashley pośmiał się teraz z Wojtka.

damian199656 komentarzy: 762627.02.2011, 21:14

brg2104-> może za kilka lat przyjdzie czas że to my będziemy się śmiać z innych

stefcio15 komentarzy: 13022 newsów: 223727.02.2011, 21:14

Pewnie wina komórki...

brg - idź sie powieś.... ehhh co za ludzie

Vandal komentarzy: 3602 newsów: 16827.02.2011, 21:14

Przecież ja już wam mówiłem jaki jest pozytyw tego meczu. Pozbywamy się sezonowych kibiców, którzy dołączyli do nas po meczu z Barcą. ;)

ps: Wenger out !!!

@szogun
Wtf?

Charles komentarzy: 9759 newsów: 3027.02.2011, 21:13

Coś mi tu śmierdzi banem...

amadeo komentarzy: 514927.02.2011, 21:13

Szogun nie spamuj !!!!

brg2104 komentarzy: 36527.02.2011, 21:13

i znowu wszyscy się z nas śmieją :(

xThierryHenry komentarzy: 5117 newsów: 327.02.2011, 21:13

mam nadzieję, że Ashley Cole będzie sie śmial z naszego rozgadanego Wojtka ;)

mdr_AFC komentarzy: 309327.02.2011, 21:13

Endrjum - dzięki ;)

Szogun - może starczy tego spamu? ;p

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:13

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:13

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:13

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:13

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:12

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Szogun komentarzy: 29841 newsów: 327.02.2011, 21:12

Przed meczem z Barca zwarcie uszkodzilo mi nowy tv i twardziela w laptopie a klotnie z szefem mial oslodzic dzisiejszy mecz.Niestety od poczatku gracze z Birmingham grali z wiekszym zacieciem a Zigic pokazywal, ze potrafi utrudnic Naszej def zycie.Pomyslalem,ze Koscielny ma gorszy dzien ale DJ calkiem dziarsko daje rade.Przy calej tej gadce o motywacji i poczatku sukcesow mecz z 16 druzyna tabeli wygladal niepokojaco wyrownanie a takie mecze niestety zwykle przegrywamy.Jeszcze po minie V.Persiego pod koniec drugiej polowy mozna bylo stwierdzic,ze jest z nim kiepsko.Pomijajac fakt,ze moment na kontuzje jest najgorszy z mozliwych czlowiek ludzil sie,ze wszechmocny Benek pokaze klase.Grubo sie przeliczylem i o ile jego wejscie bylo naturalne to wejscie topornego Chamakha za dobrze grajacego Arshavina bylo decyzja dziwna. Policzek Kanoniera wymierzyli dwaj ulubiency i to minute przed koncem.Co zawiodlo?Brak wiary, koncentracji,motywacji,umiejetnosci a moze doswiadczenia.Cholernie trudno powiedziec biorac pod uwage przecietnosc przeciwnika i Nasze rozbudzone nadzieje.Przed 2 meczem z genetykami aby to nie bylo pokazanie swojego miejsca w szeregu a Thomasa Rosickiego przy calej sympatii dla tego gracza czas zamienic na lepszy model.Gorycz porazki i wiara mimo wszystko zostaja po tym okrutnym meczu.Arsenal i tak mamy w sercach.Sorry za przydlugi post ale rzadko chce sie klepac z komorki tym bardziej takie wypociny w atmosferze nekrologu ;)

Następny mecz
Ostatni mecz
Newcastle - Arsenal 2.11.2024 - godzina 13:30
? : ?
Arsenal - Liverpool 27.10.2024 - godzina 16:30
2 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Manchester City972023
2. Liverpool971122
3. Arsenal953118
4. Aston Villa953118
5. Chelsea952217
6. Brighton944116
7. Nottingham Forest944116
8. Tottenham941413
9. Brentford941413
10. Fulham933312
11. Bournemouth933312
12. Newcastle933312
13. West Ham932411
14. Manchester United932411
15. Leicester92349
16. Everton92349
17. Crystal Palace91356
18. Ipswich90454
19. Wolves90272
20. Southampton90181
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland100
C. Palmer65
B. Mbeumo60
Mohamed Salah55
N. Jackson53
O. Watkins52
L. Díaz51
D. Welbeck51
K. Havertz41
L. Delap40
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady