Adebayor: Zostałem zmuszony do odejścia

W tym sezonie nie slysze o Adebayorze w kontekscie zdobywania kolejnych bramek, asyst itp. Za to coraz czesciej slyszymy ze Ade cos "wykombinowal" Zmuszony do odejscia czy nie w kazdym badz razie w tym sezonie spisuje sie raczej kiepsko. Osobiscie nie zaluje odejscia tego pana. Jesli mialbym wybierac kogo zostawic w klubie Bendtnera czy Ade postawilbym na tego 1.

Powtarza juz któryś raz to samo ;s

Hipokryta, szkoda czasu na pana Adebayora.

W tym sezonie gra słabo, jedynie 6 bramek w lidze [jedna więcej niż Bendtner] i to co kibice Kanonierów 'kochali', czy nonszalancja i lenistwo. Niezbyt dużo straciliśmy, a sakiweka pełna :P

Od odejścia Ade minęło już trochę czasu więc nie warto znowu wracać do powodu dlaczego odszedł.Tak poza tym niech już Adebayor nie robi z siebie jakiegoś świętoszka,kibice na niego gwizdali ponieważ mieli powody.

Mógłby już sobie dać spokój z komentowaniem tego zdarzenia. Na pewno były jakieś ważne powody, które skłoniły Wengera do rozstania się z Adebayorem. Osobiście uważam go za dobrego napastnika ale jestem w stanie uwierzyć, że jego postawa, fochy i to ciągłe jego gadanie na temat jego ewentualnych transferów do innych klubów przepełniło kielich goryczy. W tym kontekście cena za jaką Wenger sprzedał Adebayora jest bardzo dobra. Nie wydaje mi się żeby już kiedykolwiek w przyszłości Ade był wart więcej niż 25M choć jak wspomniałem uważam go za piłkarza z dużym talentem.

Z tego co pamiętam to wspomniał kiedyś w jakimś z wywiadów ze on gra dla pieniędzy. Nie wiem ile w tym prawdy wiec nie oceniam, nie podobało mi sie tylko to zachowanie po strzelonym golu to co zrobił z RVP

Z tego co pamiętam to wspomniał kiedyś w jakimś z wywiadów ze on gra dla pieniędzy. Nie wiem ile w tym prawdy wiec nie oceniam, nie podobało mi sie tylko to zachowanie po strzelonym golu to co zrobił z RVP

Ale po co kolejny raz do tego wraca ? ZAjmij się teraz swoją pracą w MC ;/

został zawieszony nudzi mu sie to znowu wraca do tematu żeby sie pokazać w internecie i nas wkurzać tymi swoimi wymówkami

Dokładnie. Ja osobiście nic do niego nie mam, być może mówi nawet prawdę, ale po jego zachowaniu w meczu z nami ciężko w to wszystko uwierzyć. Z drugiej strony być może działał pod wpływem emocji chcąc pokazać jakim błędem było to, że się go pozbyliśmy? No poza tym uderzeniem RvP - tego zachowania zupełnie nie rozumiem. Dawnego kolegę tak potraktować... No nic - odszedł i nie ma co do tego wracać. Spraw załatwianych w szatni, między meczami nigdy nie poznamy.

Nie rozumiem tego, tutaj mówi, że cały czas szanuje Wengera i Arsenal i, że wcale nie chciał odchodzić. Tylko szkoda, że w meczu z City robił wszystko aby jak najbardziej napsuć krwi kibicom Gunners i Wengerowi. Jeśli zawodnik na prawdę szanuje swój były klub i jego kibiców to nie świętuje w taki sposób zdobycia bramki przeciw nim.

I dobrze wygwizdac mamuta lubie go ale poszedl no to gwizdac :D a reszte niech afc pokaze na boisku i bedzie super chamakh przyjdzie rvp wyzdrowieje i PL jest nasze =)

Jak piłkarza go lubiłem ale chyba nikt nie wyssał z palca tyego że psuł atomosferę założe się że gdyby był idealny Wenger na pewno nie chciał by go sprzedać

z pewnością tak bedzie jak mowi adebayor.
całe emirates 60 000 ludzi będzie na niego gwizdało

nie wiem, ale albo ten Ade jest kiepsko tlumaczony albo bredzi jak potluczony...bo jak inaczej zinterpretowac jego slowa ze on nie psul atmosfery..nie obgadujac nikogo czy zle sie odnoszac...Koles jest strasznie zarozumialy...nie mogl zcierpiec faktu, ze czesto siada na lawce...a Wenger z czasem zauwazyl ze Robin ma lepszy instynkt...poza tym ma coraz lepszego Benka...wiec Ade napewno zaczal rzucac fochy...znowu roztrzasa cala sprawe jakby to kogos interesowalo....a do City nie odszedl dla kasy?!?!...wolny zart. Raptem dostal conajmniej 2ga tygodniowe....W kazdym razie bylo mi przykro jak odchodzil...ale jak slucham tych jego kolejnych piesni rozpaczy o jego odejsciu to wcale sie nie dziwie Wengerowi

ja go zawsze lubilem i nie mam nic za zle ...

przeciez to bylo sezon temu po co o tym gadac? wygrali na poczatku z Barcelona i mysleli ze od razu sa wielcy. Nie czas na tlumaczenie jeszcze sezon trwa. Ale ja tam go lubie :]

No tak... Znowu gadanie, że go nie kochali i nie darzyli szacunkiem. Jego problemem było to, że ponad wszystko pragnął uwielbienia dla swojej osoby. Arsenal to drużyna, kolektyw do którego on nie pasował. Nie obchodzi mnie jego skuteczność, która swoją drogą nie zawsze była taka wspaniała. On nie miał Arsenalu w sercu. Gdyby miał, to nie odstawił by takiego cyrku w meczu z nami.

Gdyby nie chciał to by nie odchodził na pewno Wegner nie miał tu nic do czynienia mógł zostać w Arsenalu skoro chciał po co odchodził :]

Chamakh godnie zastąpi Adebayor'a zobaczycie :P

Wenger sprzedał go ponieważ zmienił taktykę i ustawienie zespołu i nie byłoby dla wszystkich miejsca a że City zaoferowało za niego sporo kasy to zaakceptowali ofertę.

tak jak wcześniej ktoś wspomniał bardziej szkoda Kolo ale chyba jest kontuzjowany bo nie grał z CFC

Przyznam ,że nie chciałem jego odejścia ,a także Toure . Jednak jak teraz widzimy Wenger ich świetnie zastąpił i nie mam mu już za złe .
Wenger wie co najlepsze :P Vermaelen bije na głowę Toure . Przyznam ,że Toure teraz nie jest już w takiej dobrej formie jak grał u nas .
Gallas i Vermaelen są od niego teraz o wiele lepsi . Nawet Campbell ,który nie dawno do nas dołączył jest wcale nie gorszy niż Kolo . Co do Adebayora to akurat mamy kim go zastąpić .
Bendtner wkońcu może się zgodnie rozwinąć .
Ani razu tutaj nie napisałem ,że zwiątpiłem w Duńczyka . Wiedziałem ,że z niego będziemy mieć wielki pożytek . Wczorajszy jego gol , to klasa światowa :P Dziś wyczytałem ,że Chamakh z nami sfinalizował kontrakt .
Niewiem ile w tym prawdy ,ale wcześniej czy później raczej do nas dołączy . Będzie z niego wiele więcej pożytku niż z Adebayora ,który pod koniec sezonu tylko chasał po boisku lub próbował wysymulować rzut karny . Tak było z Chelsea na Emirates ( 1 : 4 ) .
eatsleepsport.com/arsenal/gunners-finalise-striker-deal-1030616.html

Ja mu coraz bardziej wieże bo wypowiada się na ten temat często i cały czas mówi to samo a Arsene nic nie mówi.
Tak naprawdę to trochę szkoda , że go sprzedaliśmy bo z atakiem jest słabo.

buhahaha!
gdyby to city bylo teraz w tabeli na miejscu arsenalu to napewno by sie nie tlumaczyl

szkoda tracić czas na czytanie tych głupot... każdy chciał żeby odszedł i wkońcu się udało! O ile lepiej wygląda teraz ta drużyna?

Nie wiemy i na pewno nigdy już się nie dowiemy jak na prawdę było. Jedno jest pewne że teraz z Adebayorem w składzie byłoby o wiele łatwiej odnieść końcowy sukces w PL.

A ten znowu...

Być może było tak jak mówi, ale nie sądze żeby Wenger tak po prostu, dla kaprysu chciał jego odejścia. Musiało być coś na rzeczy. Nie wierze w całkowitą niewinność Togijczyka.

Odważne słowa. Moim zdaniem, na 99%, mówi prawdę, bo przecież Wenger nie odnosił się do jego słów, więc to po prostu prawda. Szkoda, że nie ma go z nami, bo co tu dużo mówić - gdy był w formie (zanim zmienił fryzurę), był świetny. ;]

oj tęsknie trochę za nim... może i leniuchem był ale zawsze za RVP mógł zagrać tak więc szkoda ...
sam nie wiem co z tymi pieniędzmi ale ja wiem jedno ... dla mnie mógł zostać ;P

nie wiem jak było powiem jedno straciliśmy świetnego snajpera!!!

Może i nie chciał.... Gdy był Puchar Narodów Afryki to Adebayor chodził ciągle w polówce Arsenalu...
Kibicom Man City pewnie się to nie za bardzo podoba...

A czego on się spodziewa tutaj nie ma boskiego rozgrzeszenia i trzeba płacić za swoje błędy do końca kariery. A z tym programem to przegiął gwiazdorek, chyba tak na prawdę nie zna Wengera i jego dżentelmeńskich rąk, które z pewnością nie pchały by się do takiego szmatłastwa. Adebayor - jedna wielka prima donna i prima balerina.