Alexander-Arnold może nie zagrać przeciwko Arsenalowi

A jednak zagrał ;)

Niewiele to zmieni w naszej grze ;)

Trzeba liczyć na swoją dobrą grę, a szczególnie skuteczność.

Nie ma co patrzeć na ich najważniejszych graczy, skoro wchodzi Joe Gomez i złomuje Sakę na Anfield.

@piter1908 napisał: "Co do TAA to bez dwóch zdań najlepszy piłkarz LFC"
No nie.Musialbym tam nie grać salah

@stanyal:
Spokojnie, na chwilę obecną największą różnice robi trener. Arczi jest na początku swojej drogi a Klopp to po Guardioli chyba najlepszy trener na świecie.
Dzisiaj wszyscy chcieliby zbudować sukces drużyny w rok i rządzić przez 100lat a niestety to tak nie wygląda.

Co do TAA to bez dwóch zdań najlepszy piłkarz LFC i to jaka różnice robi w tym sezonie to gdyby Zina dawał 10 % tego to dziś nie byłoby rozmowy o naszym słabszym okresie.

Mam nadzieję że ten chwilowy kryzys to nasz jedyny gorszy moment w sezonie bo zawsze lepiej teraz niż w 34 kolejce...

@Traitor: gramy tragicznie.

@Artu: juz bez przesady, mamy zadyszke ale u siebie nie gramy tragicznie. Kwestia poprawy wykonczenia akcji i odbudowy mentalu

No to Liverpool ma trochę pecha, ale ponoć będzie pauzować ok. 3 tygodni. Ja nikomu źle nie życzę, ale dobrze dla nas by było, gdyby pauzował dłużej i np. z nami jeszcze nie mógł zagrać, bo jak wiadomo TAA to lider Liverpoolu, bardzo dobry obrońca, schodzący do pomocy i rozgrywający.

Na obecna chwilę kadra B Liverpoolu dala by radę z Arsenalem

W LFC w przeciwienstwie do nas, gdy wchodzi rezerwowy to gryzie trawe, biega, walczy. Niestety jeszcze jestesmy poziom nizej od LFC pod wzgledem caloksztaltu.

Nie życz drugiemu, ale to jest good newsik!