Alexis zagrał w kadrze mimo urazu

po prostu maszyna

Kurde masakra, kluczowy gracz a takie jaja wychodza, miejmy nadzieje ze z Peru nie zagra

Jeżeli trener reprezentacji uważa, że może grać to dobrze. Rodzi się jednak pytanie czy na najbliższy mecz Arsenalu będzie gotowy.

To jest jednak maszyna nie człowiek.

Maszynka, prawdziwa maszynka. Wszyscy drżymy, ale prawda jest taka, że kochamy zawodników, którzy nie odpuszczają, dla których dobro narodowe czy klubowe jest istotniejsze od własnych dolegliwości.

Alexis to wzór do naśladowania

I jeszcze jak grał, jakie on ma przyspieszenie z piłką. Mam nadzieję, że dorzuca kolejne 3pkt. we wtorek w nocy. Chile to obecnie najlepiej i najładniej grająca drużyna Ameryki Płd.

Troche to nieodpowiedzialne. I ze strony Alexisa i ze strony trenera. Fakt, że był to ważny mecz, ale bez przesady.

Cały Alexis...

Alexis w pełnej krasie . Dobrze,że taki jest bo nie odpuszcza w klubie również . A z drugiej strony wszyscy się martwimy o niego.

W środę z Peru chyba sobie odpuści.
Na Watford a tym bardziej na FCB musimy wyjść zdrową trójką Ozil-Theo-Alexis.

Ten to jest szaleniec

oby to się nie zemściło na nim

Zagrał z urazem i jeszcze strzelił bramkę. Wyciska z siebie tyle że gdyby był pastą do zębów to nigdy by się nie skończył. Taka luźna asocjacja bo osobiście wolę go jako piłkarza.

Wszyscy wiemy, że Alexis zagrał by tak czy siak, więc nie ma co wieszać psów na trenerze. Miejmy nadzieję, że z Peru odpocznie, albo chociaż wejdzie z ławki.

A Sanchez nie może powiedzieć ''nie gram, bo mnie boli''?

Na mecze o punkty niech gra, bo to nie są przelewki i robi się więcej dla repry niż dla klubu. Natomiast w takich sytuacjach, gdy zawodnik ma uraz i jest towarzyski mecz, niech odpuszcza. Niby oczywiste, ale pamiętamy, jak to było za van Marwijka

idioci

Miejmy nadzieje...

Miejmy nadzieje...

Niech tylko da mu odpocząć w takim razie w meczu z Peru...