All Whites ratują remis ze Słowakami
15.06.2010, 18:25, Patryk Bielski
9 komentarzy
W drugim meczu grupy F piłkarskich Mistrzostw Świata organizowanych w RPA, debiutująca na mundialu reprezentacja Słowacji zremisowała z Nową Zelandią 1-1. Warto dodać, że "Repre" stracili bramkę dopiero w trzeciej minucie doliczonego czasu gry.
W pierwszej połowie nie brakowało groźnych sytuacji podbramkowych, które głównie stwarzali sobie reprezentanci Oceanii. Kilkakrotnie na bramkę Jana Muchy uderzał Chris Killen, jednak napastnikowi Middlesbrough wyraźnie brakowało szczęścia.
Mimo początkowej, drobnej przewagi Nowej Zelandii wynik meczu w 50. minucie otworzył Robert Vittek, wpisując się tym samym na kartach historii swojego kraju jako pierwszy strzelec Słowacji na mundialu. Kiedy wszyscy myśleli już, że "Repre" zdobędą upragnione trzy punkty, w trzeciej minucie doliczonego czasu gry do wyrównania doprowadził Winston Reid, który z najbliższej odległości pokonał byłego bramkarza Legii Warszawa. Kilka sekund później sędzia zakończył spotkanie.
Nowa Zelandia: Mark Paston - Winston Reid, Ivan Vicelich (78-Jeremy Christie), Ryan Nelsen, Tony Lochhead, Tommy Smith - Leo Bertos, Simon Elliot, Rory Fallon - Chris Killen (72-Chris Wood), Shane Smeltz.
Słowacja: Jan Mucha - Radoslav Zabavnik, Martin Skrtel, Jan Durica, Marek Cech Zdeno Strba, Vladimir Weiss (90-Juraj Kucka), Marek Hamsik, Robert Vittek (84-Miroslav Stoch) - Erik Jendrisek, Stanislav Sestak (81-Filip Holosko).
źrodło: własne
godzinę temu 1 komentarzy

godzinę temu 1 komentarzy

godzinę temu 2 komentarzy

5 godzin temu 4 komentarzy

27.09.2025, 18:39 1573 komentarzy

25.09.2025, 12:34 13 komentarzy

24.09.2025, 23:04 980 komentarzy

24.09.2025, 20:39 331 komentarzy

23.09.2025, 15:55 18 komentarzy

23.09.2025, 15:53 5 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Dobrze tak Słowacji.Są dużo mocniejszym zespołem,a atakowali z kontry i jeszcze strzelili bramkę ze spalonego.
oglądałem mecz, zresztą to wszystkie oglądam, ale w tym to jeszcze nie widziałem tak dramatycznej końcówki, po tym co zaprezentowali Słowacy to powinni wygrać ten mecz, los jednak chciał inaczej, widać do Nowej Zelandii uśmiechnęło się szczęście;D
teraz obie ekipy czekaja trudniejsze spotkania ;) oby walczyli
Słowacy cofneli się po strzeleniu gola i jeden zawodnik sam musiał biec do ataku.
Byłem w szkole, nie widziałem meczu, ale po tym co tu czytam, wiele nie straciłem.
I dobrze, że Nowozelandczycy wyrównali, bo Słowacja po strzeleniu bramki ze spalonego zupełnie się cofnęła do obrony.
Szkoda, że eks-Legionista się nie popisał...
Słaby mecz :[