Almunia o wtorkowym meczu na Anfield

Almunia zachowa jutro czyste konto:) Powstrzyma nawet Torresa:)

To będzie fantastyczny mecz juz się nie moge doczekać jutrzejszego wieczoru.

Arsenal nie ma aspiracji żeby być wielkim klubem Arsenal jest wielkim klubem, atmosfera na pewno będzie fantastyczna i liczę, że wszystkim Kanonierom pomoże w osiągnięciu korzystnego wyniku

niech ten chlopak nic nie mowi tylko broni......a jak dojdzie do karnych to mam nadzieje, ze sie pokarze z dobrej strony...:D:D

No tylko nie zapominajmy ze ta atmosfera bedzie wymierzona przeciwko nam! Ale mozemy sobie poradzic, mamy spore szanse.

Powinniśmy ich zaatakować od samego poczatku, a jak strzelimy im gola to spuchną i bedzie szło jak po maśle :D

zobaczymy, myślę ze Arsenal poradzi sobie na Anfield Road, stawiam 2:0 dla kanonierów.

Kibice sa wazni, ale oni na boisku nie graja. To w duzej mierze zalezy od zawodników. Jezeli Arsenal szybko stzreli 2 bramki to Anfield zamilknie.

No okej prawda RahU. Admin ma zawsze racje. ;P

"Prawda, tez bym sie mogl wkurzyc na miejscu kibicow AFC, ale tez prawda jest ze nasi byli glosniej na ich stadionie w ostatnich meczach, a to troszke jednak siara zeby an wlasnym stadionie dac sie zagluszyc przyjezdnym " Kolejna smieszne wypowiedz po ktorej pale dwie fajki na raz ://

Sztofort: No właśnie nie, bo wówczas trzeba przed nami liczyć jeszcze Milan, Liverpool, Ajax, Bayern, Juventus ... itd.

Te kluby wygrały kilka razy Ligę Mistrzów i zdobyły więcej tytułów mistrza swojego kraju, więc czemu Arsenal miałby tam należeć? ;)

Fabregas--dokładnie sam Szpakowski mówił że Emirates to jeden z najładniejszych stadionów i z najlepszych technologicznie stadion w Anglii jak nie w Europie ^^.

RahU okej, masz racje, ale raczej należymy do tej elity jak Barca, Liverpool, Real Madryt czy ManU.
Jak tak myślę, może jestem w błędzie, bo jeszcze jak nie byłem kibicem tej drużyny zawsze dla mnie była w "elicie".

Szpaku sam mówił,że kibiców Liverpoolu nie było prawie słychać a kibice Arsenalu dawali z siebie wszystko,po za tym mówił też że panuję wspaniała atmosfera i stadion robi wrażenie:)

Lepszy tzn co, głośniejszy? :D
Ja jak oglądałem mecz w środę z 'volume' do oporu, to miałem gęsią skórkę gdy Szpaku milknął a słychać było przyśpiewki kibiców Arsenalu ;) Na Emirates byłbym chyba w ekstazie.

Oni sa slepi bo widza tylko swoj doping...ja mowilem ze maja najlepszy dopng w angli i moze nie tylko no ale bez przesady...zygac juz mi sie chce jak czytam wypowiedzi typu..."Zobaczymy jak przyjada [AFC] na anfiled i poczuja prawdziwy doping a nie jakas kaszane u nich" to wtedy to az mnie krew zalewa :/

RahU- 100% racji..

No to on chyba nie ten mecz oglądał/słuchał ;) Niektórzy słyszą tylko to, co chcą usłyszeć - nawet jak widać dosłownie się sprawdza.

Chcialbym wam przedstawic opinie pewnego kibica z Lfc.pl ktory powiedzial tak......"Ze sami daja dupy ? Na tych dwoch meczach kibice Arsenalu nie istnieli przeciez. Caly czas w tle slyszalem piesni The Reds. Takich kibicow to jedynie pozazdroscic... (jak zrobili to Almunia i Cesc)" Chcialbym wiedziec co o tym myslicie bo ja jak to przeczytalem to nie wedzialem co ze soba zrobic taki bylem wkur*** ://

Sztofort: To, że jesteś kibicem Arsenalu nie znaczy, że musisz popadać w samouwielbienie i od razu twierdzić, że klub któremu kibicujesz jest w każdej kwestii 'naj'. I nie chodzi mi tutaj o to, że Arsenal nie jest wielki, tylko o czasem obiektywne i trzeźwe spojrzenie na sprawę.

Liverpool jest bardziej utytułowany jeżeli chodzi o Ligę Mistrzów; jeżeli chodzi i mistrzostwa Anglii to tak samo.

Myślę, że będzie ok, mam nadzieję, że wygramy, są na to jak najbardziej realne szanse..

Będzie Wam bardzo ciężko wygrać ten mecz...ale zobaczymy w piłce wszystko jest możliwe!

"Liverpool gra znakomicie w Champions League, ale Arsenal ma także aspiracje do tego, by być wielkim klubem."
Aha, czyli my nie jestesmy wielkim klubem ta?..:/
Musimy wygrac wtorkowe spotkanie bo nic nam innego juz nie pozostalo...