Angielskie drużyny górą. Liverpool w ćwierćfinale!
12.03.2008, 13:41, Tomasz Wasilewski 14 komentarzy
FC Liverpool uzupełnił stawkę ćwierćfinalistów Ligi Mistrzów, wygrywając na wyjeździe z Interem Mediolan 1-0. W poprzednim meczu na Anfield Road także wygrali piłkarze Liverpoolu (2-0). Jedyną bramkę w spotkaniu na San Siro zdobył w 63. minucie Fernando Torres, który strzelonym golem potwierdził swoją wysoką formę i przypieczętował awans 'The Reds' do kolejny rundy Champions League.
W pierwszej połowie mecz toczył się według ustalonego z góry scenariusza. Mający dwa gole zaliczki Liverpool nie forsował tempa, skupiając się głównie na zablokowaniu dostępu do własnej bramki. Inter nie miał wyjścia – musiał atakować. Od pierwszych minut gospodarze z impetem napierali na bramkę Reiny, lecz nie potrafili pokonać bramkarza gości. Najlepszą okazję do zdobycia gola gospodarze wypracowali sobie w 30. minucie gry. Kapitalnym podaniem popisał się Ibrahimovic, a w sytuacji "sam na sam" z golkiperem Liverpoolu znalazł się Julio Ricardo Cruz, lecz Argentyńczyk przegrał ten pojedynek. Na ataki Interu, goście odpowiadali licznymi kontratakami, do przerwy na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis, który do awansu znacznie przybliżał Liverpool.
Po przerwie drugą żółtą kartkę otrzymał Nicolas Burdisso, po tym fakcie stało się jasne, że strzelenie przez gości dwóch bramek będzie graniczyło z cudem. Czerwony kartonik dla zawodnika Interu dodał skrzydeł podopiecznym Rafy Beniteza, którzy "raz po raz" zagrażali bramce Julio Cesara. Dopiero w 63. minucie gry, gospodarzy dobił Fernando Torres, który przepięknym strzałem pokonał bramkarza Interu i jednocześnie pozostawił Mediolańczyków bez szans na awans. Do końcowego gwizdka arbitra wynik nie uległ zmianie i Anglicy mogli cieszyć się z zasłużonego awansu do ćwierćfinału.
Włochom w spotkaniu na San Siro z pewnością nie można odmówić woli walki, jednak to nie wystarczyło aby wyeliminować Liverpool. "The Reds" po raz kolejny udowodnili, że znakomicie radzą sobie w Lidze Mistrzów i głupotą jest lekceważenie ich w tych prestiżowych rozgrywkach.
Inter Mediolan - FC Liverpool 0:1 (0:0)
0:1 Torres 63'
Inter Mediolan: Julio Cesar, Maicon, Esteban Cambiasso, Nelson Rivas, Cristian Chivu, Javier Zanetti, Patrick Vieira (77. Pele), Nicolas Burdisso, Dejan Stankovic (84. Luis Antonio Jimenez), Zlatan Ibrahimovic (80. David Suazo), Julio Ricardo Cruz.
Liverpool FC: Jose Manuel Reina, Sami Hyypia, Jamie Carragher, Martin Skrtel Fabio Aurelio, Steven Gerrard, Javier Mascherano (88. Jermaine Pennant), Lucas, Ryan Babel (61. Yossi Benayoun), Dirk Kuyt (81. John Arne Riise), Fernando Torres.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Te kluby zasługują aby być na tym etapie rozgrywek nie mają premier league nie ma sobie równych w Europie i Arsenal wygra te rozgrywki
poza ta 4 nikt w angileskiej pilce nie istnieje...mam nadzieje ze trafimy na Chelsea, a Roma trafi na Liverpool
Obecna sytuacja pokazuje potęge Angielskiej Piłki.
ciekawe na kogo wpadniemy w cwiercfinale ja czuje ze tak jak pare lat temu na Chelsea
To ukazuje jak mocną ligą jest Premiership, mam jednak nadzieje, że finał będzie wyglądał tak jak już ktoś niżej wspomniał, czyli Arsenal vs Barcelona :)
PvL>> to ich sie wycenia w nr tele? xD
Ciekawe jak będą wyglądały pary 1/4 finału. Miejmy nadzieję, że Arsenal dobrze trafi (moje marzenie - Schalke) :D
Wartość drużyn ćwierćfinalistów wg transfermarkt.de:
Arsenal Londyn: 248 750 000 euro
Manchester: 344 250 000 euro
Chelsea: 422 500 000 euro
Liverpool: 287 600 000 euro
Roma: 221 150 000 euro
Fenerbahce SK: 92 500 000 euro
Schalke 04: 112 450 000 euro
FC Barcelona: 416 500 000 euro
ekstra byłoby jakby Arsenal ją wygrał GO GO GUNNERS
Ja wam mówię finał będzie Arsenal - ManU no i winner oczywiście xD ( Chociaż marzy mi się finał Arsenal - Barca :D )
to pokazuje jak mocna jest liga angielska! W tym sezonie to naprawde dominacja:)
Już prawie mamy Angielską Ligę Mistrzów:)
kasia- taa.. xD czego bardzo bym nei chcial! chce final z Barcelona! :)
ale by bylo gdyby wszystkie te druzyny spotkaly sie w 1/2 LM:D:D