Anielska kanonada na Emirates: Arsenal 3-0 MU!

Sparku

pewnie latem Polak odejdzie z BvB.

thide

jesteś kibicem Legii? Bereszyński w repce i to na lewej stronie? Tylko Rybus/Jędrzejeczyk. Aczkolwiek nie zdziwię się jak miejsce zajmie tam legenda polskiej piłki - Wawrzyniak.

I do ten przehejpowany Karolek z słabiutkiego Lecha. Po co tacy piłkarze w kadrze? Zero pożytku.

o kurde belcio, może Linetty dałby radę w reprze?

a Milika nie ma co cisnąć. spójrzcie ile on zagrał meczów w ostatnich 2 tygodniach

jak zwykle zapominam o jednym zawodniku XD

obok Krychowiaka Mączyński, bo nie ma kogoś kreatywnego na środku pomocy...

jak zwykle zapominam o jednym zawodniku XD

obok Krychowiaka Mączyński, bo nie ma kogoś kreatywnego na środku pomocy...

na moje to piszczek powinnien uciekac do wloch albo do hiszpan a nie w niemczech siedziec

-----------Lewandowski------------
Rybus---------Milik---------------JB
-------------Krychowiak------------
Bereszyński-Pazdan-Glik-Piszczek
--------------Fabiański--------------

tylko czy Bereszyński dałby radę na lewej obronie?
mnie Grosicki nie przekonuje. już wolałbym zobaczyć Rybusa na LM, a na LB Bereszyńskiego tylko że nie ma żadnego meczu towarzyskiego do sprawdzenia, więc pewnie nadal będzie Rybus na lewej, a na skrzydle Grosicky

schnor25
Powinien się ewakuować jak najszybciej. Już zimą. Tylko marnuje czas. Kolejny raz już.

Aktualnie Diarra jest najlepszym DMem w Ligue 1 i w ogóle mnie to nie dziwi że jest powołany do kadry. Inną sprawą jest to że Coqu też powinien być powołany.

simplle

Klich to nie wiem czy jest tak głupi, czy menago mu tak ryje beret, czy co? Trzyma się ślepo tych Niemiec, niech w końcu zrozumie, że tam nie ma dla niego grania. No chyba, że interesują go występy w III/IV lidze.

Doktor
To akurat się zgadza. Niby mieliśmy kłopot bogactwa na prawej obronie ale z tego pozostało już tylko wspomnienie.

No brak formy Milika jest niepokojący. Mam nadzieję, że chłopak się weźmie do roboty i znowu zacznie strzelać w Ajaksie.

Na prawej obronie też jest bida. Słabiutki Piszczek (akurat w reprezentacji większość spotkań zagrał na słabym poziomie), do tego wtórujący mu Olkowski (aż jestem ciekaw co odpierdziela w meczach Kolonii). I sumie brak alternatyw, bo kto za nich?

thide
Nie mogło być głośno skoro w prawie 2 miesiące na zapleczu Bundesligi zagrał... 4 minuty.

@simpllemann

Niby tak, ale nawet pomijając wczorajszy mecz, jest kompletnie bez rytmu meczowego, gdyż siedział przez długi czas dzięki Ginterowi.

mi najbardziej brakuje Klicha z Zwolle, gdzie grał kozacko, a teraz zrobiło się o nim cicho

Dokor
Warto jednak zaznaczyć, że Piszczek grał wczoraj na lewej obronie.

mając różowe okulary na nosie patrzę na to tak:
-przychodzi Umtiti/Sule
-odchodzi Mertesacker

jest Koscielny, Gabriel i Chambers
ten 1 już 3 dychy na karku i warto byłoby mieć kogoś w odwodzie jak np. Chelsea ma Zoumę
mają Cahilla, Zoumę, Djilobodjiego i Terry'ego

w AFC mogłoby być tak: Gabriel, Koscielny, Umtiti/Sule i Chambers, czyli 1 doświadczony, 1 średni, 2 młodych, ale na poziomie

najchętniej widziałbym w Arsenalu i Sule i Umtitiego, bo według mnie to będzie top obrońców za 3-4 lata, a teraz kosztowaliby grosze. za Sule nie krzykną więcej niż 15-20, Umtiti też ok. 20

@schnor25

Na Peszkę to już chyba nikt nie może patrzeć. Jest fatalny.

I Milik ostatnio coś słabo, niech nie odbije się to na meczu ze Szkocją. Dobrze, że Jędrzejczyk zaczął grać. Zieliński także. Jest też problem z Piszczkiem, niby wczoraj zagrał, no ale każdy wie jak to się skończyło dla BVB.

Już nie mogę patrzeć na Milę i Peszkę w Repce, nie w obecnej dyspozycji. No, ale wiadomo - są wyniki - nikt się nie przywala na siłę. To samo Cionek? To nie może za niego ławy grzać Salamon? Przy każdych powołaniach to samo.

@simpllemann

Póki co - robią to dobrze. Nie mogę się doczekać już powrotu Kosy i duetu z Gabrielem, Merte jest zbyt niepewny, wczoraj też mogła paść bramka po jego błędzie. A Coq gra zawsze dobrze lub bardzo dobrze.

Doktor
Jak to zwykle bywa - tacy piłkarze mają najwięcej do udowodnienia.

ostatnio w reprezentacjach rządzą nazwiska

@schnor25

Dla nas lepiej, ale na Kosę i Coqa musi to negatywnie działać, gdy widzą, że ich miejsca zajmuje Sakho i Diarra.

patrzcie ile van gaal wydal na ADM:P

Doktor

szczerze mnie to nie obchodzi. Niech się żabojady sami wykończą. Trochę szkoda w tym Kosy i Coq`a, że nie mogą się spełniać grając w Repce, ale dla Nas lepiej (vide powroty z kontuzjami).

@doktor, obaj byli właściwie wyrzutkami

Paradoksalnie te najlepsze transfery - Coutinho oraz Sturridge kosztowały niewiele.

no i w sumie Benteke prawie 50 milionów euro

po części można, bo to on sprowadził takie tuzy za grubą kasę jak Marković, Lovren, Lallana

@Sparku

Patrz, ile Błendan wydał na transfery.

simpllemann
ponad 50% zwyciestw niechce teraz pisac ze jest jakims wysmienitym trenerem czy cos ale napewno nie mozna tylko jego obciazac za niepowodzenia Liverpoolu na podworku i arenie miedzynarodowej

@wilshere na a.com będzie cały

@hot995

Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Pech pechem, ale nie można wszystkiego zwalać na pech. Przegrana z Olympiakosem także może się przytrafić, ale nie przy jednoczesnej porażce z Zagrzebiem.

Ja jeszcze poczekam, wczoraj Ozil w końcu zagrał chociażby na miarę swoich możliwości, ale wiemy, jak z tym u niego jest.

@schnor25

Coquelin idzie w odstawkę, a pewnie pierwsze skrzypce będą grali M. Sissoko czy Diarra. A rozgrywał będzie stary już Valbuena a nie Payet. A na obronie kosztem Kosy Sakho, który często przegrywa rywalizację z Lovrenem w przeciętnym Liverpoolu.

Deschamps jest prawie tak głupi jak Domenech.

Liczby Rodgersa:
1220 dni jako trener
122 mecze
63 zwycięstwa
30 remisów
29 porażek

wie ktoś może skąd mógłbym pobrać wczorajszy mecz? Chciałem z AllGoals ale już ze 2h czekam na e-mail aktywacyjny...;/.

@ Doktor:

Żaden hurraoptymizm. Po prostu realne spojrzenie na sprawę. Wenger został zalany falą krytyki, a tak naprawdę nie był niczemu winny. Pech się skończył i Arsenal zaczął wygrywać. Dean już nie sędziuje, Giroud nie gra, więc nie ma głupich czerwonych kartek, Ospina nie broni, więc skończyło się wpuszczanie "szmat", na dodatek Ox nie sabotuje drużyny, bo gra zbyt krótko. Jedyny zarzut do Bossa może być taki, że niepotrzebnie robił te zmiany, ale kto mógłby przypuszczać, że w/w trójce tak palma odbije? Rozgrywki LM nijak mają się do rozgrywek ligowych i najlepszym dowodem jest mecz Juventusu i City. Tym bardziej jeżeli chodzi o hitowe starcia, bo tam najważniejsza jest głowa, często ważniejsza niż nogi - to powiedzenie Twarowskiego, z którym trudno się nie zgodzić.

Doktor

mają sporo dobrych grajków, ale tam od dawna nie ma już team spiritu. Koło wzajemnej adoracji, w takim razie sukcesem dla nich będzie ćwierćfinał. Sami sobie kopią dołki...

Ej, Francuziki sobie jaja robię z powołaniem Diarry? Czy to tak na serio? :O

Przecież w obecnej formie Coquelin zjada i Schneiderlina, i Kondogbię (choć ten to taki bardziej b2b).

@hot995

Nie no, widzę hurraoptymizm. Powodów do pesymizmu akurat było dość sporo - najprostszy: porażka z Zagrzebiem i Pireusem. Ramsey na skrzydle zagrał pierwszy naprawdę bardzo dobry mecz w tym sezonie, poczekajmy. Jeden mecz wiele nie czyni, jest wielką nadzieją, banan mi nie schodzi z twarzy, ale niech Arsenal to potwierdzi. Bo co mi da zwycięstwo z United, jeśli znów przyjadą pionki z Pireusu i nas ograją?

@BenSmithBBC

#LFC intend to open talks with Jurgen Klopp this week. I'm told he's open to idea of moving to Anfield. Ancelotti another option.

I Walcott. Jakoś... dobrze mu ostatnio na szpicy idzie. Jestem pozytywnie zaskoczony.

Kilka statystyk.
Najwięcej zwycięstw w 2015 roku:
Arsenal 18
City 17
United 15
Crystal Palace 15

Petr Cech potrzebuje 3 czystych kont by wyrównać rekord Davida Jamesa (169)

Sanchez w 8 dni: 6 bramek i asysta.

Brak czerwonej kartki, żadnych bramek samobójczych, sędzia w miarę trzeźwy i od razu mamy receptę na wygrany mecz Arsenalu. Słabych punktów wczoraj nie było w ogóle. Jednym z najlepszych zdecydowanie był Ramsey, który biegał jak szalony i świetnie asekurował wychodzącego do przodu Bellerina. Trzeba przyznać, że Wenger świetnie to wymyślił i gra z jednym fałszywym skrzydłowym przynosi korzyści. Warto docenić wkład Walijczyka, bo nie gra na swojej pozycji, ale daje z siebie zawsze sto procent. Chamberlain na razie nie ma startu do Aarona. Jeżeli chodzi o bramki, to United zostało wypunktowane przez magiczny tercet Theo-Mesut-Alexis. Mam szczerą nadzieję, że chłopaki będą postrachem nie tylko dla rywali z "podwórka", ale także w Europie. Trzeba przyznać, że wykrystalizowuje się niezłe "el tridente". Zobaczymy co będzie dalej. Walcott zasługuje jednak na to, żeby poświęcić mu trochę więcej słów. Z każdym meczem jego pewność siebie na nowej pozycji wzrasta i dzisiaj grał jak ktoś zupełnie inny. Zamiast strzelać bramki dogrywał i pokazywał naprawdę wielką dojrzałość w każdym kontakcie z piłką. Swoje zdanie podtrzymuję - Anglik to idealny napastnik dla takiego klubu. Byłem jego zwolennikiem przed startem sezonu i zapewne się nie pomylę. Poza bramkami jest jeszcze jeden czynnik, który także ma odzwierciedlenie w grze. Mianowicie widać, że każdy czuje się inaczej na boisku z Theo niż z Olivierem. Zespół gra po prostu lepiej i nie warto tego ignorować. Wszystkie kontrataki są bardzo płynne i nie ma elementu, który zwalnia grę. Coquelin i Santi zdominowali środek pola znakomicie. Cóż nie pozostaje nic innego jak tylko się pośmiać z kolegi, który tutaj próbował wszystkich przekonać, że 56% posiadania piłki z Red Devils może być bardzo ciężkie do uzyskania. Było aż 75, a zawodnicy z Manchesteru nie wiedzieli co w ogóle się dzieje. "Diabłom" nadal daleko do technicznej piłki w wykonaniu The Gunners, bo chłopaki Wengera mają to po prostu w genach (czytaj Wengerball). Pressing mnie nie zdziwił, bo ten aspekt został w tym sezonie znacznie poprawiony. Szkoda straty punktów z średniakami (vide LFC, czy CFC), ale drużyna idzie po swoje na przekór sędziom. Do kibiców United nic nie mam, ale przyda im się trochę pokory, bo nic nie wskazywało na to, że mieliby tutaj wygrać. Z kolei kibicom Arsenalu polecam więcej wiary w zespół, bo tych wypocin przedmeczowych w wykonaniu niejednego "eksperta" aż się czytać nie chciało. Nie było żadnych powodów do pesymizmu. Na koniec dodam tylko, że Cech to jednak inny poziom. Nie to co pewien Kolumbijczyk zwany też "wielkim procentem obronionych strzałów". O Martialu będzie jeszcze czas porozmawiać. Większość uważała, że jest przepłacony (w tym ja), ale widać jednak, że warto było zaryzykować, bo choć zagrał przeciętnie to jego jakość da się wyczuć na kilometr. Będzie z niego ciekawy zawodnik, ale daleko mi tutaj do określeń, że to "nowy Henry".

P.S - W opisie meczowym brakuje informacji na temat kontry i strzału w poprzeczkę Alexa.

Takiej reakcji oczekiwałem po LM, było świetnie. Teraz trzeba liczyć na regularność, trzeba walczyć o punkty w meczach z Bayernem.

Sparku

Podobno nikt nie strzelił diabłom 3 bramek w pierwszych 20 minutach meczu

Sparku
Nie zdziwiłbym się jeśli nigdy dotąd.

simpllemann
a kiedy ostatni raz zrobil to w 20 minut ?:P

Arsenal ostatni raz trzy bramki United w meczu ligowym strzelił w 2001 roku.

zle zobaczylem jednak

Ludzie na bet at home kurs na to ze Arsenal zajmie 1 lub 2 miejsce w grupie wynosci 20 zl. chyba zaryzykuje kase