Arsenal 1-0 Szachtar: 3 punkty i kolejne czyste konto w Lidze Mistrzów, ale...
23.10.2024, 00:19, Trempa 390 komentarzy
Spotkanie na własnym podwórku z niżej notowanym przeciwnikiem w słabej formie wydawało się być idealną okazją do pokazania siły i odbicia się po przegranym meczu z Bournemouth. Co prawda po końcowym gwizdku w meczu trzeciej kolejki Ligi Mistrzów z Szachtarem Donieck trzy punkty zostały w Londynie, ale większość kibiców Kanonierów będzie kładła się spać z mocno mieszanymi uczuciami.
Składy obydwu drużyn:
Arsenal: Raya, White (Merino 46’), Saliba, Gabriel, Calafiori (Lewis-Skelly 72’), Partey, Rice, Trossard (Jorginho 87’), Martinelli, Jesus (Sterling 68’), Havertz
Szachtar: Riznyk, Konoplia, Bondar, Matviyenko, Henrique, Kryskiv, Zubkov (Pedrinho 64’), Bondarenko (Marion Gomes 87’), Sudakov, Eguinaldo (Traore 84’), Sikan (Kevin 64’)
Gdy tylko ujrzeliśmy pierwszą jedenastkę Arsenalu, można było dojść do wniosku, że plan na ten mecz jest oczywisty. Najmocniejsze nazwiska na murawie, zacząć intensywnie, ”z wysokiego C”, strzelić 2/3 bramki i później kontrolować mecz jednocześnie oszczędzając siły na niedzielny szlagier z Liverpoolem i w drugiej połowie wpuścić na boisko kilku rezerwowych zawodników.
I rzeczywiście, pierwsze 10 minut to mocny napór Kanonierów na przeciwnika. Pressing, przechwytywanie futbolówki na połowie rywala, zbieranie drugich piłek. Udało się wówczas stworzyć jedną groźną okazję – po rzucie rożnym i odbitej piłce przed szansą na strzelenie gola znalazł się Calafiori, ale jego strzał z szóstego metra przeleciał nad poprzeczką. Włoch powinien – co najmniej – oddać celny strzał.
W kolejnej fazie meczu tempo trochę spadło, wkradło się nieco niedokładności, ale to w dalszym ciągu gospodarze prowadzili grę, wypracowując sobie okazje do strzałów. Jedną z nich na bramkę zamienił Martinelli, który z lewej strony wbiegł w pole karne, przetrzymał dłużej piłkę, oddał w końcu celny strzał, po którym futbolówka otarła się o nogę obrońcy, a następnie odbiła się od słupka, bramkarza i wpadła do bramki Szachtara. Rzecz jasna gol został zapisany jako samobójcze trafienie Riznyka.
W ostatnich minutach pierwszej połowy byliśmy świadkami jeszcze dwóch groźnych sytuacji ze strony Arsenalu, ale najpierw Havertzowi zabrakło milimetrów, aby dosięgnąć piłkę zgraną przez Jesusa, a chwilę później Brazylijczyk nie potrafił pokonać bramkarza w dogodnej sytuacji (tym razem to Niemiec był podającym).
Do szatni schodziliśmy więc ze skromnym prowadzeniem, ale mecz wydawał się być pod kontrolą. Szachtar nie stworzył sobie żadnej groźnej sytuacji, oddając tylko dwa strzały (jeden zablokowany, drugi niecelny). W poczynaniach ofensywnych gospodarzy brakowało jednak iskry kreatywności, niekonwencjonalnego zagrania w trzeciej tercji boiska. Wydaje się, że Rice niepotrzebnie tak często cofał się po piłkę do obrońców, w konsekwencji czego brakowało zawodnika, który byłby ustawiony wyżej – pomiędzy linią obrony i pomocy przeciwnika i dawałby dodatkową opcję w rozegraniu. Niewątpliwie kibiców cieszyć mogła postawa Partey’a, który przypominał gracza ze swojego najlepszego okresu w Londynie. Dobrze się ustawiał, czytał grę, transportował piłkę do przodu. Widać, że jest w formie, co jest dobrym prognostykiem przed meczem z Liverpoolem.
Wydawało się, że cel zostanie osiągnięty w drugiej połowie. Arsenal w jej pierwszej fazie był stroną dominującą pod kątem poczynań ofensywnych i stworzył sobie kilka sytuacji. Jednak żadna z nich nie była klarowną (może poza strzałem Martinellego z pola karnego), po której powinniśmy podwyższyć prowadzenie.
Każdy pomyślał, że długo wyczekiwane 2-0 zmaterializuje się w 77 minucie. Początkowo Arsenal otrzymał rzut rożny, ale sędzia wstrzymał grę, a po chwili został zawołany do monitora VAR. Powodem było zagranie ręką obrońcy Szachtara w polu karnym. Benoit Bastien po oglądnięciu powtórki wskazał na wapno, a piłkę na 11 metrze ustawił Trossard. Leo jednak źle wykonał rzut karny, strzelił w środek bramki, a Riznyk obronił strzał nogami.
Od tego momentu coraz częściej przy piłce utrzymywał się Szachtar, a Arsenal coraz bardziej się cofał, ufając swojej grze defensywnej i próbując grać z kontry. Ukraińcy (z mieszanką brazylijską) zwietrzyli szansę na doprowadzenie do remisu. Wymieniali podania, próbowali lecz brakowało im konkretów. W końcu wyciągnęli je z rękawa w doliczonym czasie gry, podczas którego nieprzerwanie przebywali na połowie gospodarzy. W 92 minucie bardzo groźny strzał zza pola karnego oddał Pedrinho, ale mocne uderzenie przedramieniem odbił Raya. Na szczęście odbita piłka przeleciała obok bramki. Następnie w 94 minucie po dośrodkowaniu strzał oddał niepilnowany w polu karnym (!) Kryskiv, ale na szczęście zamiast głową, trafił w piłkę barkiem i bramkarz Arsenalu spokojnie ją wyłapał.
Arsenal wygrał ten mecz, zgarnął bardzo ważne 3 punkty do tabeli fazy ligowej Ligi Mistrzów, po raz kolejny nie stracił bramki w tych rozgrywkach, ale…
Czy w przypadku nieobecności Saki i Odegaarda nie mamy pomysłu na zaskoczenie rywala?
Czy Rice musiał sprawdzać w pierwszej połowie, czy czasem nie ma go przed obrońcami?
Czy Jesus potrzebuje jeszcze słabszego zespołu na przełamanie?
Czy dobrym pomysłem było przesunięcie w drugiej połowie Partey’a, gracza który brylował w pierwszej części, na prawą obronę?
Czy zespół faktycznie „odpoczął” przed meczem z Liverpoolem?
Czy skład wyjściowy był dobrze dobrany pod przeciwnika, a Nwaneri dostanie w końcu szansę?
Czy w meczu u siebie z zespołem pokroju Szachtara naprawdę musimy bronić się pod koniec spotkania, a w drugiej połowie to on ma mieć większe posiadanie piłki?
Czy kontuzja Calafioriego okaże się na tyle nieistotna, że wystąpi w niedzielę?
Czy White na pewno został zmieniony w przerwie z powodu otrzymania w pierwszej połowie żółtej kartki, czy może mamy kolejny problem zdrowotny?
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Mastec30: Że się wbił w Bernardo w pełnym biegu, gdzie już za to mógł spokojnie wylecieć pewnie też nie czuł nie?:P Sędzia popełnił błąd, że nie wywalil go za ten faul, bo chociaż by się oszczędziło czytania tych tłumaczeń ile to sekund po gwizdku kopnął piłkę i jakie to było krzywdzące.
@Marcel90 napisał: "Calafiori podobno uszkodzone MCL, kontuzja ma go wykluczyc na kilka tygodni co jest dobra wiadomoscia z perspektywy tego jak to wygladalo. Rownoczesnie jest to kolejnym sporym bledem Artety bo na kij Kiwior i Zinchenko skoro pod nieobecnosc Tierneya, Timbera i Tomiyasu nie moga nawet zagrac w pierwszym w tak latwym meczu ?"
Oczywiste, że jest to błędem Artety. Teraz na Liverpool i Inter niech wystawi najmocniejszy możliwy skład i później Saka, Rice czy Saliba grają tylko w meczach z top6 żeby nie ryzykować kontuzji, a przecież w łatwych meczach z Nottingham albo united mogą grać Kiwior z Sterlingiem i będzie okej.
@Elastico07 napisał: "Ale skąd wiesz? Przecież sędzia nie był daleko a nie raz na trybunach kibice używali gwizdka który było słychać"
Było to mierzone że od gwizdka do wykopu upłynęła mniej niż 1 sek. A on już się składał do wykupu. To jest fizycznie niemożliwe żeby usłyszeć i zareagować w tak krótkim czasie, żeby jednak nie wykopywać.
@coooyg11 napisał: "ale oczywiście, że tak, jednak trzeba pamiętać, że Slot przejmował troche inny zespół niż Arteta po Emerym czy Klopp po Rodgersie.
Ten Hag też w pierwszym sezonie zaprezentował się bardzo dobrze, reszta to już tylko historia.
Z Liverpoolem trzeba zaczekać, jednak jak mam być szczery to uważałem, że Slot poleci raz dwa i nie da rady, na razie jest bardzo pozytywnym zaskoczeniem dla całej ligi."
Zgadzam się, dlatego ja typowałem Liverpool dokładnie na tym samym miejscu co w poprzednim sezonie czyli nr 3. Potencjał w kadrze mają równie mocny co my. Solidna ofensywa i bardzo dobra defensywa z van Dijkiem i Konate na czele. Tylko co do pomocy można mieć zastrzeżenia.
@Mastec30 napisał: "Trossard nie dał pretekstu bo zwyczajnie ludzkie ucho nie było w stanie usłyszeć tego gwizdka."
Ale skąd wiesz? Przecież sędzia nie był daleko a nie raz na trybunach kibice używali gwizdka który było słychać i myliło zawodników ale akurat trossard nie słyszał bo nam taka wersja odpowiada.Wg mnie zachował się lekkomyslnie bo właśnie myślał że sędzia pomyśli tak jak ty i prawda jest taka że uwalił nam 2 mecze
Mam nadzieję, że w zimie przyjdzie po Jesusa - Gwarek Zabrze. Chciałbym.
Dobrze , że Arteta oszczędził Sakę na Liverpool bo kontuzje już nas strasznie zdziesiątkowały i nie byłoby już jak atakować . Może atak jako tako zbudujemy ale obrona będzie wyglądać fatalnie .
@Marcel90: I gdyby za to dał to nie byłoby dyskusji ale nie dał za to wejście żółtej tylko za opóźnienie gry. Czyli najwidoczniej ten lokieć w opinii sędziego nie był żółtą
@Dziadyga napisał: "Najwieksza beka to bedzie jak Slot zdobędzie tytuł w 1 sezonie a my mitycznie budujemy i budujemy i tak od 21 lat.Przecież od razu na miejscu niektórych graczy to bym z klubu chciał odejsc :D"
Nie byłaby to beka dla mnie. Mają mocny skład i praktycznie co roku walczą o mistrzostwo. Klopp też mu nie zostawił spalonej ziemi. Jest tam kilku fajnych zawodników dobrym wieku do walki także mnie to aż tak nie szokuje. My tak naprawdę mamy drużyne stworzoną z zawodników którzy nigdy wcześniej o mistrzostwo nie walczyli ani nie mają nie wiadomo ilu meczów w LM. Doświadczenie zdobywają od tych 2/3 lat już w Arsenalu dlatego czasami nam cos brakuje. Zobaczymy jak Liverpool sovbie na wiosnę bedzie radził bo to będzie najważniejszy test. Już wielu było takich półsezonowców
@Mastec30 napisał: "Trossard nie dał pretekstu"
samo jego wejscie w Bernardo spokojnie bylo na druga zolta
Calafiori podobno uszkodzone MCL, kontuzja ma go wykluczyc na kilka tygodni co jest dobra wiadomoscia z perspektywy tego jak to wygladalo. Rownoczesnie jest to kolejnym sporym bledem Artety bo na kij Kiwior i Zinchenko skoro pod nieobecnosc Tierneya, Timbera i Tomiyasu nie moga nawet zagrac w pierwszym w tak latwym meczu ?
@Elastico07 napisał: "Zgadzam się ale za kartki możemy mieć pretensje tylko do siebie bo daliśmy pretekst żeby je dostać.Szczegolnie trossard z city"
Między gwizdkiem a wybiciem Trossarda które rzekomo miało opóźnić wznowienie gry (za co oficjalnie została przyznana kartka) była mniej niż sekunda. Naprawdę to było już tyle razu tu wałkowane. Trossard nie dał pretekstu bo zwyczajnie ludzkie ucho nie było w stanie usłyszeć tego gwizdka. Rozumiem kartkę dla Saliby. Rozumiem dla Rice (chociaż pod wieloma względami była do dyskusyjna kartka) ale Trossard nigdy nie dał pretekstu. I teraz przez to nadzwyczaj skrupulatne podejście sędziów akurat do naszych spotkań będziemy mieli teraz z tyłu głowy nie to, żeby grać swoje tylko to, żeby nie zebrać kartki. Co może podświadomie sprawić że nie bedziemy podejmowali ryzyka w niektórych sytuacjach i grali bardziej bezpiecznie. Przy czym inni nadal będą robili to co robili. Dość niebezpieczna sytuacja w kontekście walki o mistrzostwo
@Dziadyga napisał: "Najwieksza beka to bedzie jak Slot zdobędzie tytuł w 1 sezonie"
na razie nie da się wykluczyć. Przynajmniej nie zrobi wjazdu jak Xabi Alonso w bundeslidze bez porażki. Mimo wszystko jednak ciężko w taki scanariusz uwierzyć. A żebysmy my w tym sezonie zdobyli to potrzebna rewolucja jak rok temu w Dubaju
@Dziadyga napisał: "Najwieksza beka to bedzie jak Slot zdobędzie tytuł w 1 sezonie a my mitycznie budujemy i budujemy i tak od 21 lat.Przecież od razu na miejscu niektórych graczy to bym z klubu chciał odejsc :D"
Gdybym wiedział, że Arsenal nie wygra ligi to zdecydowanie wolę, żeby wygrał Liverpool niż City, ale na szczęscie Arsenal ma szansę, bo dopiero zaczynamy sezon.
Najwieksza beka to bedzie jak Slot zdobędzie tytuł w 1 sezonie a my mitycznie budujemy i budujemy i tak od 21 lat.Przecież od razu na miejscu niektórych graczy to bym z klubu chciał odejsc :D
@Rynkos7: ale oczywiście, że tak, jednak trzeba pamiętać, że Slot przejmował troche inny zespół niż Arteta po Emerym czy Klopp po Rodgersie.
Ten Hag też w pierwszym sezonie zaprezentował się bardzo dobrze, reszta to już tylko historia.
Z Liverpoolem trzeba zaczekać, jednak jak mam być szczery to uważałem, że Slot poleci raz dwa i nie da rady, na razie jest bardzo pozytywnym zaskoczeniem dla całej ligi.
@coooyg11 napisał: "Z drugiej strony Liverpool jest wychwalany pod niebiosa, a przegrał u siebie z Forrest :D"
Świat nie jest czarno biały i tak samo jest z piłką nożną. W przypadku Liverpoolu jest zupełnie inny punkt odniesienia niż w przypadku Arsenalu, który buduje swoje fundamenty od solidnych 3 lat z jednym trenerem. Tutaj doszło do odejścia Kloppa i nawet wielu użytkowników tutaj typowało, że Liverpool będzie miał ciężko nawet o Top4. Jeżeli patrzymy na Arsenal to tutaj poprzeczka jest zawieszona jak najwyżej się da. Kolejny sezon z 2 miejscem będzie swego rodzaju zawodem. Celem jest mistrzostwo i każda strata punktów nas od tego celu oddala...
@Mastec30 napisał: "Tracimy punkty w meczach, w których nam dają czerwone kartki. A każdy z nas wie, ze minimum 1 z tych czerwonych to był wałek. Poziom/styl gry to jedno ale nas najbardziej dobijają te kartki a nie słaba gra."
Zgadzam się ale za kartki możemy mieć pretensje tylko do siebie bo daliśmy pretekst żeby je dostać.Szczegolnie trossard z city i saliba z bou.Ja wiem że sędziowie nie są konsekwentni i w podobnych sytuacjach nie dają w innych meczach ale gdybyśmy nie dawali pretekstów to wgl nie byłoby takiego tematu i mecze z Brighton czy bou byłby zapewne wygrane więc pretensje należy mieć do naszych zawodników za brak dyscypliny
@ozzy95 napisał: "jak powiedzieć, że się nie znasz na piłce, nie mówiąc o tym, że się nie znasz na piłce. Brighton ogórki?"
Napisałem później w nawiasie co miałem na myśli a pisząc ogórki była to przenośnia ale widzę że nie jesteś zbyt bystry skoro nie czytasz uwaznie a skoro nie czytasz uwaznie to się nie odnos do moich komentarzy bo się kompromitujesz
@coooyg11 napisał: "no i właśnie o te skrajności mi chodzi XD"
no bo jak napiszesz, że nie jesteśmy w najlepszej dyspozycji i gra nie jest porywająca, a Arteta być może popełnił kilka błędów, przy jednoczesnym zaznaczaniu, że to dopiero październik i mamy masę kontuzji to nie jest to ani ciepłe ani zimne, takie se o - letnie. Teraz najlepiej się sprzedaje i klika skrajność. Albo jesteś gó***m albo Bogiem. W sumie jak grasz co trzy dni to możesz być i jednym i drugim w przeciągu tygodnia.
@Barney napisał: "W meczu z Liverpoolem będziemy latać.
Zaufajcie mi."
Byle nie jak Tupolew :p
W meczu z Liverpoolem będziemy latać.
Zaufajcie mi.
Mikel Arteta
No Forrest w tym sezonie to też nie ogórek, mniej goli straconych niż u nas. Tak czy inaczej, gadanie o LFC zmieni się mocno po weekendzie - albo w jedną, albo w drugą stronę.
@coooyg11 napisał: "Z drugiej strony Liverpool jest wychwalany pod niebiosa, a przegrał u siebie z Forrest :D"
A teraz w niedzielę Live znowu przegra i zacznie się spacer w dół.
@ozzy95: no i właśnie o te skrajności mi chodzi XD
Z drugiej strony Liverpool jest wychwalany pod niebiosa, a przegrał u siebie z Forrest :D
@Elastico07 napisał: "Wiem ale co za różnica skoro my tracimy pkt na ogórkach typu Brighton u siebie"
jak powiedzieć, że się nie znasz na piłce, nie mówiąc o tym, że się nie znasz na piłce. Brighton ogórki? wystarczyła jedna porażka, by niektórym trochę peron odjechał, a chęć ponarzekania przysłoniła rzeczywistość. Szczerze to czasem się nie dziwie Garfieldowi, że woli jechać w drugą stronę, bo jak czytam takie wypociny to w tym gąszczu giną merytoryczne komentarze kilku użytkowników, którzy potrafią realnie i trzeźwo oceniać sytuacje.
@Mastec30 napisał: "Tak naprawdę tylko ta Saliby była faktycznie słuszna. Rice jest dyskusyjna bo tam było wiele różnych elementów które nie były brane pod uwagę a Trossarda to juz wałek jakich mało."
Nie chodziło tylko o ten sezon, odkąd Arteta jest trenerem Arsenal dostał 18 CZERWONYCH KARTEK! Następny w kolejce Everton i Wolves 13 czyli zespoły ze środka/dolnej części tabeli.
A z Calafiorim cos wiadomo ? Bo nie wygladalo to dobrze i obawiam sie o boczne wiezadla
@Mastec30: wiadomo punktowanie jest najważniejsze i finalnie daje upragnione trofea, ale...
nie oszukujmy się, mało kto z nas pamięta lata świetności Wengera w zdobywaniu trofeów, większość z nas jest tutaj przez inne względy, ja np. zacząłem mocniej w Arsenal po 2005 roku i pamiętnym finale LM, Henry był dla mnie jak Bóstwo. Potem przyszedł czas zacieśnienia pasa, pięknej gry dla oka dzieciakami i pięknego przegrywania, dalej już było gówno i masochizm, jednak do czego nawiązuje, Arsenal był zawsze kojarzony z piękną grą dla oka oraz wprowadzaniem i szlifowaniem młodych talentów.
Za kadencji Artety były nawiązania do pięknej gry, wprowadzał młode talenty, jednak w tym DOKŁADNIE momencie jedno i drugie zostało całkowicie zatracone, mam wielką nadzieję, że z biegiem czasu po prostu wrócimy do pierwowzoru!
Atletico wydało 200 mln na wzmocnienia każdej formacji i zlało ich słabe Lille na wyjazdach. Simone się wypalił i nie zdziwię się jeśli to będzie jego ostatni sezon tam
@Ups147 napisał: "Nawet bez kartek gramy srednio, wyniki to tuszuja, ale gramy przewidywalnie i mamy też momentami trochę szczęścia no i Raye w formie."
Nigdy to nie będzie tak, ze cały sezon będziemy dominować. Start był średni i powolny ale dopóki się punkty zgadzają to jest ok. Wiadomo też że wraz z powrotem kontuzjowanych będziemy grali lepiej bo to nie jest nasza optymalna forma i każdy z zawodników ma rezerwy żeby grać dużo lepiej
@Adi17 napisał: "Wiadomo sprawa, że niektóre kartki to jakieś jaja, ale spora część pokazana jest słusznie, tak jak dla Saliby"
Tak naprawdę tylko ta Saliby była faktycznie słuszna. Rice jest dyskusyjna bo tam było wiele różnych elementów które nie były brane pod uwagę a Trossarda to juz wałek jakich mało.
@Adi17 napisał: "Już to pisałem kiedyś, że Arteta za bardzo stawia ostatnio na brudną grę i zero z tyłu"
Brudna gra to brzmi trochę zbyt poważne. Bo w sumie co my takiego robimy czego nie robią inne drużyny ? Z Salibą to byłą wypadkowa błędu Trossarda. W bezmyślny sposób próbował ratować sytuacje ale to nie była jakaś brutalna gra. Zrobiła się jakaś dziwna narracja z tym dark arts a tak naprawdę każdy inny klub na naszym miejscu gralby tak samo jakby musiał grać w 10 w 3/8 spotkań.
@Mastec30 napisał: "Poziom/styl gry to jedno ale nas najbardziej dobijają te kartki a nie słaba gra."
Jeszcze Rice na 10 wystawić trzeba. Dużo dawał w obronie
@Mastec30 napisał: "Poziom/styl gry to jedno ale nas najbardziej dobijają te kartki a nie słaba gra."
Nawet bez kartek gramy srednio, wyniki to tuszuja, ale gramy przewidywalnie i mamy też momentami trochę szczęścia no i Raye w formie.
@Mastec30 napisał: "Tracimy punkty w meczach, w których nam dają czerwone kartki. A każdy z nas wie, ze minimum 1 z tych czerwonych to był wałek. Poziom/styl gry to jedno ale nas najbardziej dobijają te kartki a nie słaba gra."
Wiadomo sprawa, że niektóre kartki to jakieś jaja, ale spora część pokazana jest słusznie, tak jak dla Saliby. Już to pisałem kiedyś, że Arteta za bardzo stawia ostatnio na brudną grę i zero z tyłu, oby tylko nie wpadł we własne sidła.
@Elastico07 napisał: "Wiem ale co za różnica skoro my tracimy pkt na ogórkach typu Brighton u siebie czy bou(drużynach teoretycznie słabszych)."
Tracimy punkty w meczach, w których nam dają czerwone kartki. A każdy z nas wie, ze minimum 1 z tych czerwonych to był wałek. Poziom/styl gry to jedno ale nas najbardziej dobijają te kartki a nie słaba gra.
@darek250s napisał: "Z tym, że pamiętaj, że oni mieli terminarz dosyć prosty. I tak zaliczyli wpadkę z Nottingham tak jak my z Bour. Ich ciężkie miesiące to dopiero nadejdą."
Wiem ale co za różnica skoro my tracimy pkt na ogórkach typu Brighton u siebie czy bou(drużynach teoretycznie słabszych).Właśnie takimi meczami wygrywa się mistrzostwo.Nie bezpośrednimi
@alexis1908 napisał: "Arteta 792 mln Klopp 946 ."
To porównywanie kwot na transfery wydane przez dwóch trenerów w kompletnie innych okresach jest mega bez sensu. Po pierwsze Klopp zaczynał w Liverpoolu 4 lata przed Artetą i przed transferem Neymara, czyli momentem który trochę wywrócił rynek i zwiększył kwoty transferowe wydawane na piłkarzy. Liverpool przed Neymarem zdążył kupić między innymi Firmino, Mane i Salaha każdy za ok 40 baniek. Jakby ARteta 5 lat później chciał kupić takich zawodników to kazdy by krzyczał na dzień dobry 60-80 przynajmniej. Druga sprawa, że Klopp do czasu przyjścia Artety zdążył sobie skompletować taki skład, że kilka kolejnych okienek nie musiał pakować dużych pieniędzy w inwestycje. Arteta miał spaloną ziemie i dopiero rozpoczynał projekt w którym musiał wymienić dosłownie całą kadrę. I robił to w okresie po pandemicznym w któym kwoty transferowe były dużo wyższe. To logiczne że wydał więcej pieniędzy od Kloppa
Gra przez większość czasu jego kadencji wygląda słabo oprócz sexy futbolu 2 sezony temu i sezon temu po Dubaju i jakoś można..Tylko ciekawe,że po prostu odpoczynek pomógł i zaczęli grać czy trener coś faktycznie wymyślił nowego.
Garfield mówił,że Fergusonowi nie mógłby kibicować i wybrał Arsenal,ale tak szczerze jak my gramy? Typowy pragmatyczny futbol Fergusona czy Mourinho w jego prime.Najwazniejsze nie stracić,strzelić jedna i odfajkowac..
Na kupował tych SPD w ryj a jeden Ode bez zastępstwa..a Ci SPD przypominają mu bezpieczna,bezjajeczna grę która sam tworzył w 2 ostatnich sezonach w karierze,to nie przypadek.3 wielkie wieże na styl Stoke xD nie wiem czy taki plan jest by wygrać cokolwiek w końcu i dlatego jest takie granie by w końcu presją zeszła po zdobyciu ewentualnego trofeum,czy po prostu facet się zagubił i odpieprza jakieś gunwo jak 3-4 sezony temu,ale z lepsza defensywą.
@alexis1908 napisał: "@Rynkos7: taka skrajność że większość ludzi na tej stronie jak wygrywamy to Arteta super i idziemy po potrójną koronę . Przegramy jeden mecz Arteta nieudacznik dobrze będzie jak skończymy w 4 i to od lat tutaj tak jest ;) czy jesteśmy w takiej przeciętnej formie no nie wiem mieliśmy ciężkie mecze na początku sezonu gramy bez Ode a nie mamy wielkiej straty do lidera . Barca ma fajne tygodnie ale zobaczymy jak to bedzie w dalszej części sezonu ."
Bo ludzie to ogólnie hipokryci i debile nie obrażając praktycznie w każdym aspekcie życia.Natomiast moje osobiste zdanie jest takie bez wzgledu czy są wygrane czy porażki,że Ja bym widział innego goscia niż Mikel na stanowisku,bo On to jest mistrz dyplomacji jak politycy a gunwo z tego jego gadki jest.Widze plusy jakie zrobił,ale nie jestem zaślepiony i widzę też jego duże mankamenty,ale realnie nie ma lepszego na ten moment managera,więc już wolę Mikela,ale fanem jego sposobu gry,zarządzania drużyna nie jestem.Oczywiscie sezon temu był prawie mistrz,ale no właśnie słowo klucz PRAWIE,ciągle niby blisko a daleko i po prostu moim zdaniem jest to Mikela sufit i może raz się uda coś zdobyć puchar Anglii np(ale wątpię te,bo puchary to jego pięta a achillesowa też..) facet zamieszał na początku sezonu,wymyśla jakieś kwadratowe jaja a później przez 1 mecz skończyło się pustymi rękoma.
Więc podsumowanie takie,że wolałbym innego managera,ale dopóki nie ma kogoś lepszego na rynku(jak nawet ten Flick był) to niech zostanie,ale w końcu musi coś udowodnić i jaja pokazać po 5 sezonach..ile może trwać ten mityczny proces xD ( i to ten jego populizm właśnie) ma każdego kogo chciał a jeszcze taki jeden sezon i cóż..kręgosłup drużyny może się zniszczyć.
Ogólnie u nas na stronie jak w polityce, są dwie grupy i reszta nie ma racji bytu XD
Pierwsza to tzw. płaczki, wszystko jest złe, sezon stracony już w 8 kolejce, Arteta wuefista ma pracę po znajomości bo jego realne umiejętności są na Dolcan Ząbki.
Druga to różowe okulary, jesteśmy najlepszym projektem na świecie, Arteta jest nieomylny i nie można podważać jego decyzji, dawać już ten Real Madryt w finale LM bo reszta nie ma do Nas żadnego podjazdu.
Nie można być po środku, bo zaraz jedni wrzucają Cię do drugich i na zmianę.
Arteta przebył niesamowitą drogę, od zera i wywozu na taczce został noszony na rękach, sprawił że Arsenal znowu zaczął coś znaczyć i oglądanie spotkań przynosiło niesamowitą satysfakcję.
Jednak w tym SEZONIE się coś zacięło, Arsenal nie gra jak Arsenal który wszyscy pokochaliśmy, oglądanie spotkań nie daje tak dużej satysfakcji jak pół roku temu i niech mi nikt nie wmawia że tak nie jest.
Mam nadzieje, że jest to spowodowane kontuzjami, mam nadzieje, że zaraz wszystko wróci do normy...
@Elastico07:
Z tym, że pamiętaj, że oni mieli terminarz dosyć prosty. I tak zaliczyli wpadkę z Nottingham tak jak my z Bour. Ich ciężkie miesiące to dopiero nadejdą.
@darek250s napisał: "ten Liverpool który narazie dosyć dobrze punktuje."
Dosyć dobrze to my punktujemy a Liverpool jest praktycznie bezbledny i zalicza najlepszy start w historii klubu
@alexis1908 napisał: "@losnumeros: Arteta 792 mln Klopp 946 ."
O kierwa, klopp byl 9 lat, Arteta jest 4,5?
@bobslej22 napisał: "wiedziałem że ktoś napisze coś takiego. Jprdle"
To się nazywa język faktów.Mowie jak jest.Jak jest dobrze to mówię że jest dobrze jak jest zle to źle.Nie rozumiem tego że ktoś ma problem do tego że ktoś mówi jak jest
@alexis1908: @wajktor1998: hola hola Panowie, w moim domyśle było pokazanie, że czas w piłce nożnej nie ma żadnego znaczenia, a nie płacz jaki to Arsenal i Arteta są bee.
Równie dobrze za 3 miesiące możemy być na fotelu lidera ładując wszystkich jak leci, a Barcelona złapie kilka kontuzji i będzie kaszana.
Na dzień dzisiejszy my męczmy się u siebie z Szachtarem a Barcelona wali 4 Bayern :)
Liverpool (H)
Preston (A)
Newcastle (A)
Inter(A)
Nadchodzi mocny maraton 4 meczy. Nadejdzie też weryfikacja, nie mówię o tym z Preston ale dwa dosyć ciężkie wyjazdy i ten Liverpool który narazie dosyć dobrze punktuje.
@losnumeros: Kiwior to zawodnik zbyt słaby aby grać z powodzeniem w największych klubach.On nie ma żadnej wybitnej cechy piłkarskiej i jest zbyt mało dynamicznym zawodnikiem aby grać z powodzeniem na boku obrony.Optymalną pozycją Kiwiora jest środek obrony ale tam on nie ma żadnych szans aby wygryźć Gabriela bo jest od niego piłkarsko słabszy.W rywalizacji z Timberem Polak nie ma żadnych szans bo to inna skala talentu na korzyść holendra.Najlepszą decyzją dla Kiwiora jest szybka zmiana klubu na słabszy od Arsenalu w którym będzie on grać na środku obrony.
@Elastico07: wiedziałem że ktoś napisze coś takiego. Jprdle
@Furgunn: dzięki a jakieś konkretne grupy lub pośredników polecasz?
Wolałbym mieć pewność niż kupować na ostatnią chwilę od murzyna przed stadionem
@losnumeros: kolejny wyszedł z nory xD gdzie byłeś jak wygrywaliśmy cały czas? xD przepustka?