Arsenal 1-0 Szachtar: 3 punkty i kolejne czyste konto w Lidze Mistrzów, ale...
23.10.2024, 00:19, Trempa 390 komentarzy
Spotkanie na własnym podwórku z niżej notowanym przeciwnikiem w słabej formie wydawało się być idealną okazją do pokazania siły i odbicia się po przegranym meczu z Bournemouth. Co prawda po końcowym gwizdku w meczu trzeciej kolejki Ligi Mistrzów z Szachtarem Donieck trzy punkty zostały w Londynie, ale większość kibiców Kanonierów będzie kładła się spać z mocno mieszanymi uczuciami.
Składy obydwu drużyn:
Arsenal: Raya, White (Merino 46’), Saliba, Gabriel, Calafiori (Lewis-Skelly 72’), Partey, Rice, Trossard (Jorginho 87’), Martinelli, Jesus (Sterling 68’), Havertz
Szachtar: Riznyk, Konoplia, Bondar, Matviyenko, Henrique, Kryskiv, Zubkov (Pedrinho 64’), Bondarenko (Marion Gomes 87’), Sudakov, Eguinaldo (Traore 84’), Sikan (Kevin 64’)
Gdy tylko ujrzeliśmy pierwszą jedenastkę Arsenalu, można było dojść do wniosku, że plan na ten mecz jest oczywisty. Najmocniejsze nazwiska na murawie, zacząć intensywnie, ”z wysokiego C”, strzelić 2/3 bramki i później kontrolować mecz jednocześnie oszczędzając siły na niedzielny szlagier z Liverpoolem i w drugiej połowie wpuścić na boisko kilku rezerwowych zawodników.
I rzeczywiście, pierwsze 10 minut to mocny napór Kanonierów na przeciwnika. Pressing, przechwytywanie futbolówki na połowie rywala, zbieranie drugich piłek. Udało się wówczas stworzyć jedną groźną okazję – po rzucie rożnym i odbitej piłce przed szansą na strzelenie gola znalazł się Calafiori, ale jego strzał z szóstego metra przeleciał nad poprzeczką. Włoch powinien – co najmniej – oddać celny strzał.
W kolejnej fazie meczu tempo trochę spadło, wkradło się nieco niedokładności, ale to w dalszym ciągu gospodarze prowadzili grę, wypracowując sobie okazje do strzałów. Jedną z nich na bramkę zamienił Martinelli, który z lewej strony wbiegł w pole karne, przetrzymał dłużej piłkę, oddał w końcu celny strzał, po którym futbolówka otarła się o nogę obrońcy, a następnie odbiła się od słupka, bramkarza i wpadła do bramki Szachtara. Rzecz jasna gol został zapisany jako samobójcze trafienie Riznyka.
W ostatnich minutach pierwszej połowy byliśmy świadkami jeszcze dwóch groźnych sytuacji ze strony Arsenalu, ale najpierw Havertzowi zabrakło milimetrów, aby dosięgnąć piłkę zgraną przez Jesusa, a chwilę później Brazylijczyk nie potrafił pokonać bramkarza w dogodnej sytuacji (tym razem to Niemiec był podającym).
Do szatni schodziliśmy więc ze skromnym prowadzeniem, ale mecz wydawał się być pod kontrolą. Szachtar nie stworzył sobie żadnej groźnej sytuacji, oddając tylko dwa strzały (jeden zablokowany, drugi niecelny). W poczynaniach ofensywnych gospodarzy brakowało jednak iskry kreatywności, niekonwencjonalnego zagrania w trzeciej tercji boiska. Wydaje się, że Rice niepotrzebnie tak często cofał się po piłkę do obrońców, w konsekwencji czego brakowało zawodnika, który byłby ustawiony wyżej – pomiędzy linią obrony i pomocy przeciwnika i dawałby dodatkową opcję w rozegraniu. Niewątpliwie kibiców cieszyć mogła postawa Partey’a, który przypominał gracza ze swojego najlepszego okresu w Londynie. Dobrze się ustawiał, czytał grę, transportował piłkę do przodu. Widać, że jest w formie, co jest dobrym prognostykiem przed meczem z Liverpoolem.
Wydawało się, że cel zostanie osiągnięty w drugiej połowie. Arsenal w jej pierwszej fazie był stroną dominującą pod kątem poczynań ofensywnych i stworzył sobie kilka sytuacji. Jednak żadna z nich nie była klarowną (może poza strzałem Martinellego z pola karnego), po której powinniśmy podwyższyć prowadzenie.
Każdy pomyślał, że długo wyczekiwane 2-0 zmaterializuje się w 77 minucie. Początkowo Arsenal otrzymał rzut rożny, ale sędzia wstrzymał grę, a po chwili został zawołany do monitora VAR. Powodem było zagranie ręką obrońcy Szachtara w polu karnym. Benoit Bastien po oglądnięciu powtórki wskazał na wapno, a piłkę na 11 metrze ustawił Trossard. Leo jednak źle wykonał rzut karny, strzelił w środek bramki, a Riznyk obronił strzał nogami.
Od tego momentu coraz częściej przy piłce utrzymywał się Szachtar, a Arsenal coraz bardziej się cofał, ufając swojej grze defensywnej i próbując grać z kontry. Ukraińcy (z mieszanką brazylijską) zwietrzyli szansę na doprowadzenie do remisu. Wymieniali podania, próbowali lecz brakowało im konkretów. W końcu wyciągnęli je z rękawa w doliczonym czasie gry, podczas którego nieprzerwanie przebywali na połowie gospodarzy. W 92 minucie bardzo groźny strzał zza pola karnego oddał Pedrinho, ale mocne uderzenie przedramieniem odbił Raya. Na szczęście odbita piłka przeleciała obok bramki. Następnie w 94 minucie po dośrodkowaniu strzał oddał niepilnowany w polu karnym (!) Kryskiv, ale na szczęście zamiast głową, trafił w piłkę barkiem i bramkarz Arsenalu spokojnie ją wyłapał.
Arsenal wygrał ten mecz, zgarnął bardzo ważne 3 punkty do tabeli fazy ligowej Ligi Mistrzów, po raz kolejny nie stracił bramki w tych rozgrywkach, ale…
Czy w przypadku nieobecności Saki i Odegaarda nie mamy pomysłu na zaskoczenie rywala?
Czy Rice musiał sprawdzać w pierwszej połowie, czy czasem nie ma go przed obrońcami?
Czy Jesus potrzebuje jeszcze słabszego zespołu na przełamanie?
Czy dobrym pomysłem było przesunięcie w drugiej połowie Partey’a, gracza który brylował w pierwszej części, na prawą obronę?
Czy zespół faktycznie „odpoczął” przed meczem z Liverpoolem?
Czy skład wyjściowy był dobrze dobrany pod przeciwnika, a Nwaneri dostanie w końcu szansę?
Czy w meczu u siebie z zespołem pokroju Szachtara naprawdę musimy bronić się pod koniec spotkania, a w drugiej połowie to on ma mieć większe posiadanie piłki?
Czy kontuzja Calafioriego okaże się na tyle nieistotna, że wystąpi w niedzielę?
Czy White na pewno został zmieniony w przerwie z powodu otrzymania w pierwszej połowie żółtej kartki, czy może mamy kolejny problem zdrowotny?
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 10 | 8 | 1 | 1 | 25 |
2. Manchester City | 10 | 7 | 2 | 1 | 23 |
3. Nottingham Forest | 10 | 5 | 4 | 1 | 19 |
4. Chelsea | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
5. Arsenal | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
6. Aston Villa | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
7. Tottenham | 10 | 5 | 1 | 4 | 16 |
8. Brighton | 10 | 4 | 4 | 2 | 16 |
9. Fulham | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
10. Bournemouth | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
11. Newcastle | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
12. Brentford | 10 | 4 | 1 | 5 | 13 |
13. Manchester United | 10 | 3 | 3 | 4 | 12 |
14. West Ham | 10 | 3 | 2 | 5 | 11 |
15. Leicester | 10 | 2 | 4 | 4 | 10 |
16. Everton | 10 | 2 | 3 | 5 | 9 |
17. Crystal Palace | 10 | 1 | 4 | 5 | 7 |
18. Ipswich | 10 | 0 | 5 | 5 | 5 |
19. Southampton | 10 | 1 | 1 | 8 | 4 |
20. Wolves | 10 | 0 | 3 | 7 | 3 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 11 | 0 |
C. Wood | 8 | 0 |
B. Mbeumo | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Mohamed Salah | 7 | 5 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Díaz | 5 | 2 |
O. Watkins | 5 | 2 |
Y. Wissa | 5 | 1 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Mikel się pewnie po sezonie dopiero obudzi, że jednak potrzebujemy tego napadziora z krwi i kości. I trzeba wyłożyć konkretną sumę i się nie zastanawiać.
City już 1:0 eh
@Er4s napisał: "Nie no nie wierzę że będę teraz czytał że mamy turbo głębię składu bo mimo iż wypada kilku piłkarzy wciąż mamy do dyspozycji Skellego….
No tak w końcu przed sezonem zacieraliśmy sobie na niego ręce. Ho… co nam tam za problem jak wypada Saliba czy Timber mamy jeszcze Rosiaka, Kaccuriego, Thorna, jakiegoś tam Maldiniego, zformaldzilismy paczkę na ten sezon"
Ty to nie jesteś za bystry ;) pokaż mi poza City drużyny z lepszą ławką niż my ( smerfy mają ilość zdecydowanie, ich nie liczmy). Mamy uniwersalnych graczy,którzy mogą zastąpić innych, do tego nazwiska na ławce też bardzo dobre, a Skelly zwyczajnie pokazał, że może dać radę i jest dodatkową opcją. Pewnie jak Bradley czy jak mu tam w live wchodził sezon czy dwa temu, to to była głębia składu , co nie? xD że Ci się tak jęczeć chce non, stop xD na szczęście coraz mniej masz ku temu okazji, dlatego rozumiem,że wykorzystujesz każdą nawet minimalną, ale daj żyć xD
@Furgunn napisał: "Manchester United przeprowadził wstępne rozmowy z Xavim!
Czteroosobowa delegacja z dyrektorem generalnym Omarem Berradą spotkała się z Xavim w Barcelonie 10 dni temu, aby omówić potencjalną współpracę.
W gronie kandydatów na następcę Ten Haga są również Thomas Frank, Edin Terzić i Ruben Amorim.
Chris Wheeler [Daily Mail]
Xavi to byłby świetny zastępca Ten Haga, chyba powody do radości."
Oj jestem za , przy ewentualnym zwolnieniu ETH xD i chyba może być nawet gorzej;)
Panowie Kanonierzy.Bylem w różnych muzeach na świecie lecz muzeum stadionu FC Porto robi ogromne wrażenie.Jestem w ciężkim szoku jeśli chodzi o organizację i przygotowanie. Z pewnością mimo,że nie jestem fanem kupię jakąś pamiątkę z ich sklepiu.Czapki z głów. Warto odwiedzić.
Ale pusto jak nie ma żadnego meczu o 13 :(
Manchester United przeprowadził wstępne rozmowy z Xavim!
Czteroosobowa delegacja z dyrektorem generalnym Omarem Berradą spotkała się z Xavim w Barcelonie 10 dni temu, aby omówić potencjalną współpracę.
W gronie kandydatów na następcę Ten Haga są również Thomas Frank, Edin Terzić i Ruben Amorim.
Chris Wheeler [Daily Mail]
Xavi to byłby świetny zastępca Ten Haga, chyba powody do radości.
@Arsenal2004 napisał: "To co olewamy innych napastników i wykładamy 100 mln na Wooda"
Tylko Vlaho :]
Manchester United zapytał Manchester City, czy Alejandro Garnacho i Kobbie Mainoo mogliby polecieć ich prywatnym odrzutowcem na ceremonię Złotej Piłki, ale usłyszał, że brakuje miejsc…
Klub z Old Trafford wdraża środki mające na celu cięcie kosztów na każdej płaszczyźnie.
Mike Keegan
@ArsenalChampion napisał: "Dzisiaj oczy całego świata i tak zwrócone są na el classico"
Dzis pierwszy raz obejrze el classico z zainteresowaniem. W poprzednich latach tego bylo poprostu za duzo. Wieksza ilosc meczy wcale nie zwieksza zainteresowania daną dyscypliną. Tak taz jest z el classico . Kiedysc grali w lidze, tydz pozniej w LM 2 mecze i puchar krola 2 mecze... 5 meczy w miesiac . Po 3 meczu dalem sobiena luz juz.
@KapitanJack10 napisał: "Nie ma ich, tak jak nie było 2 lata temu. Jeśli wtedy mieliśmy drużynę walczącą o mistrza z obroną Ben-Saliba-Gabriel-Zina, to mając w obwodzie Kiwiora za 25mln, wpuszczając go na jeden mecz nie powinniśmy czuć, że jest dramat.
Kuba powinien po prostu odejść. Po co nam obrońca, z którym boimy się wyjść na przeciwnika?"
Fajnie napisane. Taka prawda. 25mln to sporo kasy a za taki hajs powinien przyjsc gosc , ktory nie obniży poziomu druzyny.
@wajktor1998 napisał: "Timber Tomiyasu Calafiori sa?"
Nie ma ich, tak jak nie było 2 lata temu. Jeśli wtedy mieliśmy drużynę walczącą o mistrza z obroną Ben-Saliba-Gabriel-Zina, to mając w obwodzie Kiwiora za 25mln, wpuszczając go na jeden mecz nie powinniśmy czuć, że jest dramat.
Kuba powinien po prostu odejść. Po co nam obrońca, z którym boimy się wyjść na przeciwnika?
@zwierz napisał: "Rany, właśnie spojrzałem na terminarz. Przecież to będzie najnudniejsza sobota w erze Premier League."
Dzisiaj oczy całego świata i tak zwrócone są na el classico
@KapitanJack10: Timber Tomiyasu Calafiori sa?
@zwierz napisał: "Przecież to będzie najnudniejsza sobota w erze Premier League"
Ale za to jak będzie wyglądać niedziela! Palce lizać ;D
Z drugiej strony to ten nasz dramat w obronie to analogiczna sytuacja z końcówki sezonu 22/23. Wszyscy oprócz Saliby są i mamy Kiwiora, który załata dziurę lepiej niż Holding.
Jakby Kuba się rozwijał prawidłowo, to nie byłoby problemu.
Rany, właśnie spojrzałem na terminarz. Przecież to będzie najnudniejsza sobota w erze Premier League.
To co olewamy innych napastników i wykładamy 100 mln na Wooda xdd
@arsenallord:
Sklepy gra za mało jedynie w Pucharze Ligi z Boltonem grał cały mecz i zagrał koncert.
Calafiori to chyba będzie kolejna szklanka do kolekcji
Oczywiście że tak, mówię tylko że nie wierzę że czytam że nie ma tragedii że wypadł ten i tamten bo jest Lewis-Skelly….
No kur…. Jest tragedia
@Er4s:
No teraz to *******isz głupoty, przy tylu kontuzjach w jednej formacji nie ma drużyny która nadal mogłaby ich zastąpić jakościowymi, doświadczonymi piłkarzami.
@Er4s napisał: "Nie no nie wierzę że będę teraz czytał że mamy turbo głębię składu bo mimo iż wypada kilku piłkarzy wciąż mamy do dyspozycji Skellego…."
Wypadło 4 obrońców, którzy albo grają w podstawie albo jak są zdrowi to ma się pewność że wejdą z ławki. Ty byś ilu chciał mieć piłkarzy na każdą pozycję mogących grać w podstawie, 4-5?
Nie no nie wierzę że będę teraz czytał że mamy turbo głębię składu bo mimo iż wypada kilku piłkarzy wciąż mamy do dyspozycji Skellego….
No tak w końcu przed sezonem zacieraliśmy sobie na niego ręce. Ho… co nam tam za problem jak wypada Saliba czy Timber mamy jeszcze Rosiaka, Kaccuriego, Thorna, jakiegoś tam Maldiniego, zformaldzilismy paczkę na ten sezon
Krzysztof Drewno.. czy ktos zatrzyma ta BESTIE?!?!?!!?!?!?!?
@arsenallord: a on nie grał w młodzieżówce na defensywnym pomocniku?
@Adrian1111: Zgadzam się, ale u Ethana widać większą jakość. Nie wiem czy prsez to, że łatwiej to dostrzec u ofensywnego zawodnika czy tylko takie moje odczucia.
@arsenallord: za mało dostał minut żeby go oceniać wchodzi na ogony, tak samo jak Ethan, to dla mnie największy błąd Artety że kiepsko wprowadza młodych.
Fo myślicie o naszym Lewis-Skelly? Ja wiadomo kibicuję mu i trzymam bardzo za niego kciuki, ale na ten moment takiego wow i talentu aż tak nie widzę.
Myles Lewis-Skelly at left-back on Sunday?
Mikel Arteta isn’t ruling it out.
@jumanji napisał: "Trudno, musimy sobie z tym poradzić, kontuzje nie powinny być wymówką."
Ale będą w razie nie powodzenia
Wgl sky wrzucilo zdj z naszego treningu i tam był calafiori xd gdzieś to widziałem. Internecie ale zdj może być zmanipulowane
A może Etan wyjdzie w pierwszym i to będzie ten trick Artety!
@timiiiii napisał: "To jest niesamowite, ze majac tylu obroncow w kadrze, w niedziele prawdopodobnie w lini obrony bedzie musial zagrac ktorys z pomocnikow.
Sztpital FC welcome back..."
Pomyśl co by było, gdybyśmy ich tylu nie mieli, bo jednak nadal jakości nie brakuje ( wiadomo, że w porównaniu z podstawą, są słabsi). Często ludzie piszą o wąskiej kadrze , ale czy na pewno taka jest? Ławka o wiele mocniejsza niż przed rokiem, i ja rozumiem, że narzekacze będą gadać że słaba, leszcze its, ale niech sobie przypomną ławki z poprzednich sezonów;) Do tego jasne jest, że zdrowi Saka its, i tak będą grać wszystko co się da, i muszą się ludzie z tym pogodzić, natomiast w momencie kontuzji jak teraz, zdecydowanie daleko do paniki ( aczkolwiek wiem, że wielu czeka ,by ją robić, więc w takich sytuacjach, po prostu odpalają się, bo może nie być za chwilę okazji :D ). Każdy z nas generalnie chciałby, żebyśmy mieli wszystkich zdrowych i gra była piękna, ale piłka jest brutalna i trzeba sobie poradzić z nieobecnością piłkarzy ( mimo ciężkich czasem dla oka spotkań, punktujemy nieźle, jak na terminarz, na który niektórzy mieli pełne gacie już przed 1 meczem) i nie jest tak źle w tabeli. Niech wróci Odegaard, Saka, Timber i Calafiori i jeśli wtedy w tym najmocniejszym składzie nie będzie szło, wtedy zrozumiem płacz itd. Natomiast obecnie, mimo szpitala, niefarta z kartkami itd., oprócz ciężkich czasem do oglądania spotkań, to serio na siłę trzeba robić dramę ,że wszystko stracone. Będzie dobrze mimo poszatkowanej obrony tymczasowo, a nadal jest Zina, Skelly, Kiwior,Gabriel,White,I ewentualnie Rice czy Partey:)
@timiiiii napisał: "To jest niesamowite, ze majac tylu obroncow w kadrze, w niedziele prawdopodobnie w lini obrony bedzie musial zagrac ktorys z pomocnikow."
Pomyśl jak będzie smakować nasze mistrzostwo w tym sezonie, tyle cierpienia na początku :]
To jest niesamowite, ze majac tylu obroncow w kadrze, w niedziele prawdopodobnie w lini obrony bedzie musial zagrac ktorys z pomocnikow.
Sztpital FC welcome back...
Oczywiście, że Liverpool jest do ogrania, mam przyjaciela, fana Liverpoolu i też się boi tego meczu. My też się trochę obawiamy, ale o normalna sprawa. :) Szkoda, że nie zagra Saliba i Odegaard, oraz wątpliwy występ Saki. Trudno, musimy sobie z tym poradzić, kontuzje nie powinny być wymówką.
To dziś zacnie zapowiadający się meczyk o 21 :]
@sonic napisał: "Ja wieżę w wygraną bo obseruję liverpool i wiem że jest do ogrania."
Wieża czyni cuda
Mikel Arteta when asked about Arsenal's potential line-up against Liverpool:
"A lot of drawings, a lot of possibilities, a lot of ifs... We have to prepare for the scenarios." [@HaytersTV]
@Topek napisał: "I dla mnie Sterling przy takiej obronie to samobójstwo. Jesus jest o wiele lepszy w defie"
Aa właśnie zapomniałem, że Jesus jest zdrowy :D
@Adi17: Zinczenko też powinien być dostępny, chyba że Mikel go już skreślił.
I dla mnie Sterling przy takiej obronie to samobójstwo. Jesus jest o wiele lepszy w defie
Przy pesymistycznym scenariuszu będzie dostępnych 3 (TRZECH) obrońców - Gabriel, White i Kiwior O_o
więc 3 obrońców i wahadłowi lub Partey na prawej - Partey, White, Gabriel, Kiwior, no chyba, że Lewis-Skelly zamiastJakuba w co raczej nie wierzę.
Ja to widzę tak :
Raya
Thomas - White - Gabriel - Kiwior
Rice - Merino
Sterling - Trossard - Martinelli
Havertz
No nie wyglądają te informacje na temat kontuzjowanych zbyt pozytywnie. Nie ma co się bać. Gramy u siebie jesteśmy Arsenal i w dodatku Liverpool chyba nie miał takiego testu. Myślę że normalny kibic Liverpoolu też ma stracha przed niedziela.
To jeszcze Calafiori może wyjść xD no ciekawe. Jak dla mnie Saka minimum ławka
Mikel Arteta przed meczem z Liverpoolem w niedzielę: "Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby byli [Bukayo Saka, Jurrien Timber i Riccardo Calafiori] gotowi, ale w tej chwili jest to bardzo niepewne.”
Bukayo Saka i Jurrien Timber trenowali w tym tygodniu. Mikel Arteta odmówił wykluczenia Riccardo Calafioriego na mecz z Liverpoolem.
Martin Ødegaard jest blisko. William Saliba pozostaje zawieszony na to spotkanie.
now.arsenal
@Elastico07: nasza porażkę z BOU też można wrzucić że wypadek przy pracy bo jakby Martinelli trafił sam na sam to byśmy tam nie przegrali . Straciliśmy punkty w tym sezonie 3 razy 3 razy grając w 10 tke . Bez głupich czerwonych kartek mamy wszystko wygrane w tym ciężki wyjazd do Villi czy mecz z Kurami . Liverpool jest jak najbardziej do ogarnia tym bardziej na Emirates i nie widzę powodów żeby się ich bać .
@Mastec30: nie dorabiam teorii, mam nadzieje ze w ogole to trefne info i zaraz bedzie biegal po boisku. Uczciwie jednak mowiac, nie wygladalo to dobrze
Obym sie mylil a informacje ktore sa podawane w mediach byly tylko informacjami, ktore Arsenal chcial zeby wyciekly
Mikel Arteta on Riccardo Calafiori: "He needs some more tests. Yesterday he had some. Today he’s going to have some more." [@TikiTakaConnor]
Arteta on Timber:
It was the first session that he could have some involvement. He’s been out a while. We thought he would be further ahead.