Arsenal górą w pierwszej potyczce z AS Romą!
23.02.2009, 19:02, Bartosz Polek 769 komentarzy
W pierwszym meczu 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów, Arsenal pokonał na Emirates Stadium włoską AS Romę 1:0! Jedyną bramkę w meczu zdobył w 37 minucie z rzutu karnego Robin van Persie. Wynik powinien być bardziej okazały, lecz doskonałych szans w drugiej połowie nie wykorzystali Bendtner i Eboue. To jednak Kanonierów ten rezultat nieznacznie przybliża do gry w ćwierćfinałach.
‘The Gunners’ rozpoczęli mecz w ustawieniu z dwójką napastników – Bendtnerem oraz van Persiem. W rzeczywistości formacja wyglądała jednak 4-4-1-1, Duńczyk schodził na lewe skrzydło, a łącznikiem między linią pomocy a van Persiem był Abou Diaby.
Od pierwszych minut na boisku naznaczyła się wyraźna przewaga ‘The Gunners’. Gościom ciężko było wyjść z własnej połowy. Efektem tego były ciągłe ataki podopiecznych Wengera, a już pierwszy z nich powinien zakończyć się golem. Z prawego skrzydła piłkę dogrywał Nasri, Bendtner niepilnowany na kilku metrach zamiast uderzyć z pierwszej piłki, starał się ją przyjąć i okazja przepadła.
Niespełna trzy minuty później dośrodkowanie tym razem Clichy’ego z lewej strony, w polu karnym główkuje Nasri, lecz dobrych kilka metrów obok bramki. Arsenal nadal dominował i starał się wreszcie złamać defensywę rywala. W 16 minucie Diaby dogrywał piłkę w pole karne, lecz van Persie niezbyt dobrze opanował ją na klatkę piersiową.
Roma błyskawicznie odpowiedziała potężnym strzałem Motty, po którym piłkę czubkami palców na rzut rożny wybił Almunia. Był to jednak tylko chwilowy przebłysk gości. Kanonierzy znów doszli do głosu. Niecelny strzał z przed pola karnego prawą nogą oddał Nasri.
Wreszcie w 35 minucie gospodarze stanęli przed wyborną szansą wyjścia na prowadzenie! W polu karnym faulowany przez Mexesa był van Persie i sędzia Bo Larsen wskazał na ‘jedenastkę’! Do piłki podszedł sam poszkodowany, uderzył w lewy róg bramkarza, Doni rzucił się prawy, dlatego też piłka spokojnie zatrzepotała w siatce! 1:0! Był to trzeci gol Holendra w tej edycji Ligi Mistrzów.
Kilka minut przed zakończeniem pierwszej połowy żółtą kartką został ukarany Daniele de Rossi, co oznacza że nie będzie mógł wystąpić w meczu rewanżowym na Stadio Olimpio w Rzymie. W doliczonym czasie gry podczas wyskoku do piłki Gallas został kopnięty piętą w twarz i chwilowo był opatrywany przez służby medyczne.
Kanonierzy schodzili więc do szatni z jednobramkowym prowadzeniem.
Druga połowa rozpoczęła się od nieco paradoksalnego wydarzenia. Sędzia rozpoczął ją nie zauważając na boisku dwóch piłkarzy Arsenalu. Mowa tu o Kolo Toure oraz Williamie Gallasie, którzy dopiero po chwili zameldowali się na murawie. Reprezentant WKS za to ‘spóźnienie’ został ukarany żółtym kartonikiem.
Pierwsze minuty drugiej części gry były bardzo wyrównane. Doskonałą okazję na podwyższenie prowadzenia zmarnował w 53 minucie Bendtner. Duńczyk będąc zaledwie kilka metrów przed bramką fatalnie spudłował lewą nogą nad poprzeczką. Napór Arsenalu trwał, strzał Diaby’ego obronił jednak Doni.
Arsene Wenger po ponad godzinie gry zdecydował się na pierwszą zmianę. Boisko opuścił Diaby, a w jego miejsce pojawił się Alexandre Song.
W 66 minucie zbytnia nonszalancja Eboue nie pozwoliła Arsenalowi podwyższyć prowadzenia. Po błędzie Lorii Afrykańczyk znalazł się niemalże oko w oko z bramkarzem, zamiast jednak szybko oddać strzał wolał manewrować kolejnymi rywalami, a całą akcję zakończył niecelnym strzałem.
Minutę później na boisku zameldował się Vela, który zastąpił Bendtnera. Roma zaczęła coraz śmielej atakować, czego efektem groźny strzał Riise z woleja, po którym piłka minimalnie minęła słupek bramki Almunii.
W 82 minucie Wenger przeprowadza kolejną zmianę, Ramsey zastępuje na boisku Eboue. Oba zespoły nadal próbowały sobie stwarzać sytuacje strzeleckie. Nasri uderzył płasko po ziemi lecz został zablokowany. Rzymianie za wszelką cenę chcieli doprowadzić do wyrównania i zdobyć cennego gola na wyjeździe, lecz poprawnie grająca dziś defensywa Arsenalu nie popełniła rażących błędów. Jeszcze w doliczonym czasie gry strzelał prawą nogą Clichy, lecz prosto w Doniego.
Chwilę potem pan Bo Larsen zakończył spotkanie.
Składy:
Arsenal
Almunia, Sagna, Gallas, Toure, Clichy, Eboue (82’ Ramsey), Denilson, Diaby (62’ Song), Nasri, Bendtner (67’ Vela), van Persie.
Ławka rezerwowych:
Fabiański, Djourou, Gibbs, Merida.
AS Roma
Doni, Motta, Mexes, Loria (71’ Diamoutene), Riise, Perrotta, De Rossi, Brighi (57’ Pizarro), Taddei, Baptista (82’ Vucinić), Totti.
Ławka rezerwowych:
Artur, Ribeiro, Tonetto, Montella.
Bramki:
[1:0] van Persie 37’ (karny)
Żółte kartki: Nasri, Toure - Mexes, Brighi, de Rossi
Stadion: Emirates Stadium
Sędzia: Claus Bo Larsen
Widzów: 60 003
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
prawie jak z Cska, 15 strzalow na bramke i 1 gol.. tyle dobrze ze z Cska nic nie wpadlo, a tu chociaz z karnego sie udalo trafic
marna zaliczka ale zawsze cos
Skuteczność jest marna..na tyle okazji trafić tylko z karnego to trochę wstyd. Ale liczy się zwycięstwo, dzięki Robin ;).
Rzymianie trochę żółci dziś nazbierali;p
ten kiks moja babcia by to strzeliła a on jak pieprznął nie nie szkoda żal ...Poprostu Panu Bogu w okno
Gdyby nie ten bendtner...
Dobry mecz ale no niestety powiniśmy wygrać co najmniej 2:0. Cieszę się niezmiernie nawet z głupiego 1:0(byłem tak zadowolony, że nawet nie myślałem o innym wyniku:) bałem się o remis ale miałem nadzieję i udało się:D
Arsenal znów udowodnił, że potrafi solidnie grać przeciwko wymagającym rywalom..brakowało jednak wykończenia w kluczowych sytuacjach, wynik mógłbyć o kilka oczek nawet wyższy.Zdecydowanie słabo zagrał Nicklas..ale już nas do tego przyzwyczaił..Song również nie zachwycił, kilka razy zabłysnął Vela.Jak zwykle niezawodny okazal sie nasz Robin.Do obrony raczej nie można się przyczepić, zagrali solidnie.Ogólnie prezentowaliśmy się dobbrze ale nadal brakuje skuteczności.A co do sytuacji tuż po gwizdku sędziego:D również tego nie zapomne..jak Gallas wybiegał z szatni w biegu zakładając koszulke:D Podsumowując po solidnej grze mamy niewielką zaliczke przed rewanżem,pozostaje dobrze zagrać w Rzymie;] Go Go Gunners!;]
patrząc na ten mecz można było mieć odczucie że grą i stylem po prostu deklasujemy Rome ...szkoda tylko że przez Bendtnera , nie zdeklasowaliśmy jest także w wyniku..
Tak czy tak ten mecz pokazał dwie ważne rzeczy i jedną mniej ważną xP
1. Arsenalu nigdy nie można lekceważyć , nawet jeśli najlepsi piłkarze są kontuzjowani , a w lidze mamy remis za remisem.
2. Ten mecz pokazał również że w ataku nasza skuteczność jest zerowa... pokazał jak bardzo potrzebny jest nam Eduardo , który zresztą (jak mi się wydaje) zagra w rewanżu.
3. No i pokazał to ze bardziej się już opłaca kryć Almunie niż Bendtnera bo choćby miał strzelić na pustą bramkę z 5 metrów to i tak by nie trafił :) Ogólnie mecz w jego wykonaniu nie był zły...tylko ta skuteczność pod bramką była po prostu załamująca.
Tak jak większość z Was ja też czuję lekki niedosyt i nie jestem w pełni usatysfakcjonowany tym wynikiem.
najbardziej mi utkwi w pamięci to spóźnienie Kolo i Williama
No to trafilem ze będzie 1-0, ale jest się do czego przyczepić... niestety trzeba również przyczepić się do Bendtnera. Nie żebym się na niego uwziął... Poprawił podania, poprawił ustawianie się na boisku, ale niestety skuteczność zerowa... Najpierw sytuacja kiedy wycofał do niego bodajże Nasri, i nie miejąc w obrębie dobrych 4m żadnego przeciwnika źle przyjął, a później ten miss z 5m.. Fakt, że Doni dobrze skrócił kąt, ale...
Dobra przejdźmy dalej.
Dobry mecz Robina, świetnie rozgrywał. Nasri również na poziomie, bardzo podobała mi się dziś gra Denilsona. Waleczny w środku pola, dużo przechwytów, czasami poczarował, dobre podania. Diaby - jak to Abou miewa wahania nawet w ciągu meczu. Trochę było strat, ale strzał ładny i gdyby nie Doni i jego refleks byłoby 2-0. Eboue - szkoda nie wykorzystanej sytuacji, bo całe spotkanie na +. Obrona stalowa, choć w końcówce niepotrzebne nerwy to jednak dowieźlismy zwycięstwo do końca. Toure i Gallas - najlepszy duet :). Clichy - chyba wraca do formy, imponował szybkością na lewej flance, ładnie mijał, skuteczny w obronie. Sagna - Bakary przyzwyczaił nas do dobrych występów i potwierdził to również dziś. O dziwo nawet Song po wejściu nie grał źle, Vela na poziomie, ładnie poczarował w jednej akcji - szkoda, że nikt go nie wspomógł. No i jeszcze Ramsey - może nie błyszczał ale harował i było widać wole walki. Teraz przyjdzie nam czekać na rewanż, mam nadzieje ze jednobramkowa zaliczka wystarczy, a nawet powiększymy przewage bo na rewanż wraca parę ważnych ogniw naszego zespołu.
Dobry mecz, ale podzielając zdanie wielu użytkowników - czuć lekki niedosyt. Oby teraz w lidze spisywać się równie dobrze.
GO GO GUNNERS!
Zgadzam się że Diaby zagrał znakomity mecz, po jego zejściu bardzo było widać jego brak. Gdy nie może grać ktoś z pary Rvp, Ade to w zasadzie mamy jednego napastika w drużynie. Gramy w kratke w tym sezonie. Zabrakło skuteczności.
Denilson mecz życia? Żartujesz prawda? Bendtner niech nauczy się przyjmować piłke bo dzisiejszy mecz w jego wykonaniu to konkretny piach ;-/ Eboue pokazał że jest obrońcą a nie skrzydłowym, bardzo dobrze zagrał Diaby oby nie nabawił się znowu jakiegoś urazu, no i Clichy rzeczywiście zagrał równie dobrze jak dawniej :-)
Słabo.
Wymęczone 1:0.
Przed rewanżem na włoskiej ziemi raczej nas to nie ustawia.
Niepotrzebne straty, niewykorzystane setki, nieporozumienia, które źle rokują na przyszłość.
Tak krytykowany przez was Denilson zagral mecz zycia. Gral jak Flamini w zeszlym sezonie... Diaby tez klasa, caly czas do przodu. Bendtnera bronilem caly czas az do dzisiaj... Nerwy mi puscily po tym co zobaczylem... Powinno byc 5-0 przynajmniej. Eboue tez jak sie nie popisal ... A kiedy on zaliczyl dobry wystep ? No przeciez bieganie z pilka do przodu bez zadnego efektu nie mozna nazwac dobra gra. A najsmieszniej bylo na poczatku 2 polowy... Gallas z Tourem chyba w WC na numerku byli i zapomonieli ze jeszcze 2 polowa do rozegrania.
Moim zdaniem jest to powrót Wielkiego Arsenalu i powrót Clichy'ego, który zagrał dobry mecz.
Mój wynik się sprawdził, 1-0 ;]
ogólnie dzisiaj bardzo ładnie zagrali
I git. Wiedziałam, ze damy radę;D
W rewanżu też:D:D:D
Mamy nad nimi psychiczną przewagę, bo dzisiejszym meczu;]
Pokazaliśmy, że potrafimy wygraywać z makaroniarzami w dobrym stylu(byłby świetny gdyby skuteczność była większa);p
Ale jak poprawimy ten element gry, to nikt nam nie zagrozi...
Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu tylko jak zawsze brakuje skuteczności. Dobrze że na rewanż wróci Eduardo, Adebayor i Walcott - będzie kto miał strzelać bramki a nie ten drewniak Bendtner xD
Gratulacje, to co dziś Roma zagrała można nazwać w jeden sposób : ŻENADA. Plusy ? Znakomity debiut Marco Motty, gra Pizarro po kontuzji.
Minusy ?
Szkoda wymieniać, z Realem też graliśmy w pierwszym meczu słabo, teraz liczę na dobre spotkanie w Rzymie.
polandblood> proszę cię obejrzyj skrót który zaraz będzie na TVP2 i nie wyjeżdżaj mi z jakimś poziome krecie
Ide na skróty, może pokaża tą akcje Nickalsika z 53' bodaj, bo wtedy mi transmisja na moment wysiadła;).
Nie zapominajmy o Sagnie który dzisiaj biegał jak rakieta!
Bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu tylko jak zawsze brakuje skuteczności. Dobrze że na rewanż wróci Eduardo, Adebayor i Walcott - będzie kto miał strzelać bramki a nie ten drewniak Bendtner xD
Moim zdaniem jest to powrót Wielkiego Arsenalu i powrót Clichy'ego, który zagrał dobry mecz.
Mój wynik się sprawdził, 1-0 ;]
Wy wiecie co oznacza słowo skuteczność.
???? ;/
Patrzcie jak Roma grała, tragicznie i przy tak grającym przeciwniku nie potrafili strzelić bramki. Powiem wam tak kiedyś tak się cieszyliście po ligowym meczu a potem w dupe dostaliśmy od MS
Obejrzyjcie sobie skróty jak to wszystko wyglądało. W naszym składzie jest zbyt dużo słabych punktów, daleko nie zajdziemy.
Moim zdaniem jest to powrót Wielkiego Arsenalu i powrót Clichy'ego, który zagrał dobry mecz.
Mój wynik się sprawdził, 1-0 ;]
wziąłbym*
Denilson!!!!Cos nieprawdopodobnego.Wszystko czyscil!!Christian jak dla Ciebie to jest "dzieciarnia" to nie mamy o czym mowic.Z reszta swoimi komenatrzami udowodniles jaki preznetujesz poziom.
Moim zdaniem jest to powrót Wielkiego Arsenalu i powrót Clichy'ego, który zagrał dobry mecz.
Mój wynik się sprawdził, 1-0 ;]
wczoraj taki wynik wziol bym w ciemno ;)
ale dzisiaj....
BTW kasiacesc witam koleżankę z jednego miasta :)
Moim zdaniem jest to powrót Wielkiego Arsenalu i powrót Clichy'ego, który zagrał dobry mecz.
Mój wynik się sprawdził, 1-0 ;]
przecież ile okazji sam Bendtner zmarnował... conajmniej 2, 3
Co macie do Denilsona? Dzisiaj zagrał bardzo dobry mecz. Miał kilka dobrych zagrań w ataku a w obronie nie dał się przejść rywalom.
arcyk ---> ogladalem tylko druga polowe poniewaz nie moglem znalezc kanalu ale wkoncu zadzialalo, nie wiem jak w pierwszje polowie ale w drugiej Denilson mnie oczarowal, biegal walczyl wygyrywal pojedynki na szybkosci ladnie podawal robil to co nalezy do srodkowego pomocnika wiec nie wiem dlaczego sie jego czepiasz
Takim składem jakim Arsenal gał w dzisiejszym meczu, naprawdę zagrali dobre a nawet b.dobre spotkanie. A, że wygraliśmy tylko 1-0 to już inna sprawa.
Denilson,Nasri,Clichy, Najlepsi Zawodnicy na boisku dzis :)
No Vucinić też ;p
Jakby co to jak nie mam nic przeciwko widokowi takiego Robina;p
zeby Eboue i Rasiak umieli trafić w bramke było by 3-0 minimum...
Brawo !!! wkoncu wygrana :D gra tez cieszy bo grali swoje i do tego dołozyc troche skutecznosci bo bendtner miał dobra okazje i Eboue wiec mogło sie skonczyc 3:0 i mysle ze rewanż był by czysta formalnoscia ale 1:0 tez cieszy !!!
Najważniejsze że Don odzyskał przytomność i czuje się lepiej ;)))
haha głupim makaroniarzom zrzedła mina....!!!
amadeo---> święte słowa.... Fierce----> i Vucinic w majtkach :D
Dziś wygrana ale ja tej dzieciarni wiele nie wróże. I bez krytyki tutaj zobaczymy w następnym meczu.
Zbyt dużo akcji nie wyszło tyle straconych piłek.
Skuteczność Zerowa, bo karny to zawsze musi być wykorzystany. A tak w g to dalej wolne to nasza najsłabsza strona, a szkoda bo dzisiaj Lyon właśnie tak wywalczył remis.
Kurde Song i Denilson razem na srodku to jest porażka : ( Mimo wszystko. Diaby sie prezentowal o niebo loepiej. Ogolnie jak tak patrze to oni sa kompletnie bezproduktywni. Ani nie potrafia skutecznie odbierać a o wyprowadzeniu szybkiej akcji nie wspomne co pilka to spowolnienie akcji. Song nigdy nie byl wielkim pilkarzem ale po Denilsonie spodziewałem sie duzo wiecej choc z biegiem czasu coraz wyraziej do mnie dociera ze on poprostu nie ma odpowiednich umiejetnosci walczyc walczy ale jekbym mnie wystawi tez bym walczyl a wiadomo ze huja bym ugral bez umiejetnosci (Niestey taka jest bolesna prawda) Nigdy wiecej duetu Song Denilson na srodku w meczu o pkt
Jest dobrze bo wygrana ale jest trochę niedosyt bo mogło być lepiej 2-0 lub 3-0. W rewanżu powrócą nasi kluczowi zawodnicy i nie powinno być problemu z wygraną i zarazem awansem do ćwierćfinału.
Moim zdaniem jest to powrót Wielkiego Arsenalu i powrót Clichy'ego, który zagrał dobry mecz.
Mój wynik się sprawdził, 1-0 ;]
haha głupim makaroniarzom zrzedła mina....!!!
Puenta tego meczu : przerwaliśmy serię remisów, ale marna zaliczka przed rewanżem w Rzymie - trzeba się rozkręcić w lidze, rozkulać tą maszynę i będzie spox
Coś się operatorom ostatnio spodobał Robin w podkoszulku ;P
Roma moze byc zadowolona bo 1:0 to najnizszy wymiar kary dzis