Arsenal ogrywa BVB 2-0 i awansuje do kolejnej rundy LM!
26.11.2014, 21:32, Sebastian Czarnecki 990 komentarzy
Kanonierzy w końcu odpowiednio zareagowali na ostatnie niepowodzenia i w bardzo dobrym stylu uporali się z Borussią Dortmund pokonując ją 2-0. Mimo że rywal zajmuje dopiero 16. miejsce w tabeli Bundesligi, to na europejskich boiskach do tej pory był niepokonany. Londyńczycy odrobili straty z Signal Iduna Park i mają jeszcze matematyczne szanse na pierwsze miejsce w grupie, jeżeli tylko z pomocą przyjdzie zespół z Anderlechtu, który musiałby pokonać BVB na jego własnym terenie.
Na razie nie ma co się głowić nad miejscem zajętym w grupie, bo cel minimum został zrealizowany. Arsenal awansował do 1/8 finału Ligi Mistrzów i uczynił to po raz piętnasty z rzędu. Już za dwa tygodnie na londyńczyków czeka wyprawa do Stambułu, gdzie czekać będzie znajdujący się w fatalnej formie Galatasaray.
Arsenal: Martinez - Chambers, Mertesacker, Monreal, Gibbs - Chamberlain (90. Campbell), Arteta (67. Flamini), Ramsey, Cazorla - Sanchez, Sanogo (79. Podolski)
Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Ginter, Schmelzer - Bender, Gundogan - Aubameyang (60. Ramos), Mchitarian, Grosskreutz (78. Jojić) - Immobile (60. Kagawa)
Piłkarze jeszcze nie zdążyli wejść mecz, a Kanonierzy już na samym początku spotkania przeprowadzili akcję, która przyniosła bramkę. Yaya Sanogo po dwójkowej akcji z Santiago Cazorlą znalazł się pod bramką Weidenfellera i z bliskiej odległości pokonał niemieckiego bramkarza sprytnym strzałem. Arsenal już w drugiej minucie wychodzi na prowadzenie!
Szybko strzelona bramka sprawiła, że tempo spotkania było bardzo szybkie, a zawodnicy coraz żwawiej poczynali sobie na murawie. W dziewiątej minucie kolejny raz w akcji znalazł się Yaya Sanogo, który wyszedł w akcji sam na sam z Weidenfellerem i zamiast oddać strzał, niepotrzebnie zrobił zwód na lewą nogę, co tylko opóźniło akcję. Francuz tak czy siak znalazł się jednak w pozycji strzeleckiej, ale tym razem jego próba została zablokowana, a dobitka Alexisa Sancheza powędrowała ponad poprzeczkę.
W 11. minucie w końcu z dobrej strony pokazali się napastnicy Borussii, którzy przeprowadzili niezłą akcję zakończoną podaniem Mchitariana do Aubameyanga. Na posterunku czekał jednak dobrze ustawiony Kieran Gibbs, który fantastycznym wślizgiem poniekąd zrehabilitował się za samobója z Manchesterem United.
Na kolejną groźną akcję musieliśmy czekać do 21. minuty, kiedy to prawym skrzydłem zaatakowali dortmundczycy. Z pozoru niegroźne dośrodkowanie znalazło jednak drogę do Mchitariana, który oddał mocny strzał z woleja, ale patrząc na piłkę zmierzającą w najwyższe sektory na trybunach, nie była to chyba najcelniejsza decyzja.
Kolejne minuty to szybka, intensywna, ale i bardzo wyrównana gra w środkowej części boiska. Oba zespoły co jakiś czas szturmowały na bramkę swoich przeciwników, ale za każdym razem coś stawało na przeszkodzie w strzeleniu gola. Oglądaliśmy dobre widowisko z udziałem dwóch świetnych, ofensywnie usposobionych zespołów.
Najgroźniejsza akcja gości miała miejsce na sześć minut przed końcem pierwszej połowy. W sytuacji sam na sam z Martinezem znalazł się Mchitarian, który oddał groźny strzał na bramkę, ale nie potrafił pokonać młodego Argentyńczyka, który popisał się świetną interwencją.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie. Arsenal prowadzi 1-0 z Borussią na Emirates Stadium.
W drugiej części meczu jako pierwsi zagrożenie stworzyli goście: strzał Mchitariana zmierzał jednak w środek bramki, więc nie miał prawa zaskoczyć Martineza. Argentyńczyk całkiem dobrze poczynał sobie dzisiaj w bramce Arsenalu.
Minutę później świetny kontratak przeprowadzili londyńczycy. Alexis Sanchez chciał wziąć ciężar na własne barki i po solowej akcji oddał mocny, plasowany strzał tuż przy słupku, ale dobrze zareagował Weidenfeller.
W 54. minucie zaskakującym uderzeniem z okolicy 25. metra popisał się Alex Olade-Chamberlain. Co ciekawe, z pozoru niegroźnie wyglądający strzał ostatecznie zatrzymał się na spojeniu słupka z poprzeczką, co zaskoczyło wszystkich obrońców Borussii, a nawet pewnie samego Anglika.
Trzy minuty później Alexis ponownie w pojedynkę chciał zadecydować o wyniku i tym razem mu się udało! Weidenfeller nie zdołał obronić technicznego strzału z dystansu, który wpadł do bramki tuż przy słupku. 2-0 dla Arsenalu!
Jurgen Klopp w 60. minucie zdecydował się na dwie zmiany i desygnował do gry Shinjiego Kagawę oraz Adriana Ramosa. Murawę Emirates Stadium opuścili Immobile i Aubameyang.
6 minut później zmianę musiał przeprowadzić również Arsene Wenger, który zamienił Artetę z Flaminim. Nie wiadomo, czy zdjęcie kapitana Arsenalu było jedynie asekuracyjne, czy może Hiszpan nabawił się jakiegoś urazu.
Kolejne minuty były bardzo spokojne: Arsenal opanował grę w środkowej części boiska i nie dawał dortmundczykom dojść do głosu. 16. drużyna Bundesligi nie grała dziś najlepiej, a w drugiej połowie całkowicie opadła z sił. Jedyne, na co było stać ten zespół w kolejnych minutach to strzał głową Suboticia po dośrodkowaniu Gundogana z rzutu wolnego.
W 76. minucie kolejną okazję do strzelenia gola miał Alex Oxlade-Chamberlain, który w tym sezonie poczyna sobie w barwach Arsenalu jak młody bóg. Piłka po jego potężnym strzale z półwoleja poleciała minimalnie nad poprzeczką.
Boisko z kontuzją musiał opuścić Yaya Sanogo, który ucierpiał w jednym z pojedynków o piłkę. Jego miejsce zajął Lukas Podolski. Minutę wcześniej na murawie pojawił się również Jojić, który zmienił Grosskreutza.
W 82. minucie Ilkay Gundogan chciał zaskoczyć Martineza strzałem z dystansu, ale Argentyńczyk dobrze poradził sobie z kozłującą i mimo wszystko nie taką prostą do obrony piłką.
42 sekundy - tyle czasu na zaprezentowanie swoich umiejętności otrzymał od Arsene'a Wengera Joel Campbell, który w 89. minucie i 18. sekundzie zameldował się na murawie The Emirates zmieniając Chamberlaina.
Doliczony czas gry mógł przynieść jeszcze kontaktową bramkę dla Borussii, ale Martinez fantastycznie poradził sobie z trudnym strzałem Adriana Ramosa.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Arsenal pokonał Borussię 2-0 i mimo wszystko wciąż zachowuje szanse na pierwsze miejsce w grupie.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 10 | 8 | 1 | 1 | 25 |
2. Manchester City | 10 | 7 | 2 | 1 | 23 |
3. Nottingham Forest | 10 | 5 | 4 | 1 | 19 |
4. Chelsea | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
5. Arsenal | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
6. Aston Villa | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
7. Tottenham | 10 | 5 | 1 | 4 | 16 |
8. Brighton | 10 | 4 | 4 | 2 | 16 |
9. Fulham | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
10. Bournemouth | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
11. Newcastle | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
12. Brentford | 10 | 4 | 1 | 5 | 13 |
13. Manchester United | 10 | 3 | 3 | 4 | 12 |
14. West Ham | 10 | 3 | 2 | 5 | 11 |
15. Leicester | 10 | 2 | 4 | 4 | 10 |
16. Everton | 10 | 2 | 3 | 5 | 9 |
17. Crystal Palace | 10 | 1 | 4 | 5 | 7 |
18. Ipswich | 10 | 0 | 5 | 5 | 5 |
19. Southampton | 10 | 1 | 1 | 8 | 4 |
20. Wolves | 10 | 0 | 3 | 7 | 3 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 11 | 0 |
C. Wood | 8 | 0 |
B. Mbeumo | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Mohamed Salah | 7 | 5 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Díaz | 5 | 2 |
O. Watkins | 5 | 2 |
Y. Wissa | 5 | 1 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
masterpindol - varane ok- z czasem zastapilby Merte
Song jednak jest dobry, ale czy wroci na wyzyny swoich mozliwosci?
Imo przydalby sie ktos nieco lepszy od Songa
Reus jest swietny, ale wolalbym w sumie napastnika z topu, przy zalozeniu, ze Chamberlein poprawie wykonczenie, a zdrowy jest Walcott, choc Reus oczywiscie bedzie wzocmnieniem praktycznie w kazdej jedenastce swiata ;] wiec tutaj to naprawde troche bez sensu jest marudzic ;]
@Kwietnik
oglądałeś mecz? przebiegł tyle bo pokazywał się do gry, chciał rozgrywać odbierać atakować i strzelać, również pozdrawiam, hehe.
Zmarł ten zawodnik krykieta o którym tu wczoraj pisaliście
@Gerwazy, wraca do formy, bo przebiegł ponad 12 km? Pozdrawiam, hehe.
@masterpindol, Varane i Reus nie dla nas, niestety. Musielibyśmy w tym sezonie wygrać ligę, albo ligę mistrzów, a na jedno i drugie raczej się nie zapowiada. Poza tym co do Reusa, to ja nie wiem czy to jest zawodnik, który mógłby grać w Anglii. Ile do tej pory pauzował przez kontuzje? Strasznie szklany zawodnik, a jak on się łamie w lidze niemieckiej, to ja już nie chcę wiedzieć co by się działo, gdyby zajęli się nim nasi "specjaliści" :D
ja na jego miejscu bym wogole w to pole karne nie biegl bo z tych naszych rożnych to tylko kontry są... fatalnie ta nasza gra w tym aspekcie wygląda, trzeba to poprawić bo wstyd
Za Varane Real pewnie by żądał lekko 35-40 mln, ale on i tak nie jest na sprzedaż
Mertescker dużo kilometrów zrobił. Wiele stałych fragmentów gry to się nabiegał.
Mertescker
whoscored.com/Matches/885719/Live/Europe-UEFA-Champions-League-2014-2015-Arsenal-Borussia-Dortmund
MOTM: Alexis Sánchez.. :)
Varane za tyle melonów? Jaja se robisz haha
panowie moim zdaniem transfer trzech zawodników rozwiązał by wszystkie nasze problemy mianowicie
SO- Varane - 15/20 mln
SDP- Song - 10/15 mln
N- Reus -25/30 mln
plus wraca z wypożyczenia jenkinson
kupując tych trzech zawodników mamy połatane dziury pozbywamy się: flaminiego i podolskiego i mistrzostwo w przyszłym sezonie
i.imgur.com/CFDZTAq.png
ktoś chyba wraca do formy :)
Kaczaza jestes uprzedzony, tak jak czesto ludzie do Girouda
Zobacz, ze nawet hejt na Monreala w tym sezonie ustal, bo naprawde ciezko sie do niego przyczepic, tak jak wspomnial schnor, Monreal gra rowno, a ciut wyzszym niz srednim poziomie druzyny
Nie wydaje mi sie, aby zawalil kilka powaznych meczow, bo choc Kosa gra bardzo dobrze i kazdy mowi, ze jest swietny, to jednak popelnil sporo prostych bledow
Nie mniej fajnie, ze udalo sie zachowac czyste konto i nie spieszylismy sie z wprowadzaniem rekonwalescenta na murawe.
Teraz gramy z West Bromem, to na ostatnie minuty moglby Kosa wejsc, a z Soton zagrac juz w podstawie
A za nastepce Monreala trzebaby zaplacic pewnie z 10 mln funtow, aby prezentowal wyzszy poziom niz Hiszpan
Sam widzisz, ze to jest niemozliwe, aby od nas odszedl i ja mam nadzieje, ze dostanie niebawem przedluzenie o 2 lata swojego kontraktu ;]
Nacho ustabilizował formę, tak jak prawi Master10. Zanotował bodaj jeden kiepski mecz w tym sezonie, a tak to solidna forma.
Master10
Spoko, każdy kogoś lubi.
Pomijając ten fakt może i nadaje się na BVB bez formy ale poza tym to piłkarz na poziomie Aston Villi. Zawalił kilka poważnych meczy i razem z Flaminim uderzając się w pierś powinni szukać jakiegoś nowego pracodawcy.
Kaczaza - hehe, widze, ze podzielasz zdanie thide
A ja jestem bardzo zadowolony z niego, nasz jeden z najlepszych zmiennikow, jak nie gra Gibbs, to nie widac az tak duzej straty jakosci
Poza tym daje z siebie wszystko, nawet probuje poderwac zespol do walki swoimi rajdami ( tak jak 3-4 temu lata robil to Vermaeln, czego mi w ostatnich 2 latach bardzo brakuje )
Nacho for the win!
Fabregas: "Grałem już w finale Mistrzostw Świata, w finale Mistrzostw Europy i w finale Ligi Mistrzów w barwach największych zespołów, ale to teraz czuję, że mój futbol jest najlepszy w karierze. Jeśli zdecydowałem się na wyzwanie, jakim były przenosiny do Chelsea, to właśnie dlatego, że czułem iż mogę tu podnieść swój poziom. Nie trafiłem tu tylko po to, aby grać poprawnie"
Nacho już dawno powinien opuścić Arsenal.
A wlasnie
Zapomnialem pochwalic mojego ulubienca Monreala
Wczoraj ponownie bardzo dobre zawody
Biorac pod uwage, ze to nie jest jego nominalna pozycja, to tym bardziej zasluguje na pochwale
Nacho to jeden z najrowniej grajacych Kanonierow w tym sezonie
michalm1
Czyli to o czym wspominałem wczoraj- Sanogo musi nad tym popracować bo nie wygląda to dobrze w jego wykonaniu.
michalm1 - no nie wszystkie rozne sa zle, ale zauwaz, ze nie ma wiekszego zagrozenia ( obronca wybija pilke z linii, strzelimy mocno obok bramki lub w slupek/poprzeczke, bramkarz popisze sie swietna interwencja itp itd )
To jest fakt, o ktorym mowil Wenga pare tygodni temu i niby jest ciut lepiej, ale dalej nie strzelamy bramek, a roznych przeciez mamy w kazdym meczu bez liku
Taka ciekawosta jaka znalazlem na whoscored
Najwiecej wygranych pojedynkow powietrznych w naszym zespole : Per - 4, Gibbs - 4 i Alexis - 6...
Master10
na 3 bramkarza póki co w sam raz ;)
schnor25
Nieco lepiej wciąż nie oznacza, że dobrze. Mając tyle okazji do tego nie wykorzystujemy żadnej. Ba, nawet zagrożenia nie ma.
a MArtinez, to dziwny bramkarz, bo wyglada groznie i pewnie, a jest troche za wolny w interwencjach i widac, ze nie ma takiego skilla, ale wczoraj bronil dobrze i nalezy go pochwalic
Master10
Z Manchesterem Alexis mial 3 kluczowe podania z roznych, co znaczy ze dosrodkowal celnie i oddalismy strzal na bramke.
Nie rozumiem dlaczego Cazorla uderzal tego wolnego po faulu na Sanchezie... W tym sezonie Santiemu wyraznie pilka nie lezy na nodze po strzalach, zreszta Alexis duzo lepiej uderza te wolne.
o wlasnie, dobrze ze wspomnieliscie o stalych fragmentach gry
srednio na 10 roznych ze 3 trafiaja do naszych zawodnikow, z czego oddajemy 1/10 strzalow w strone bramki, a jeden taki rozny na 20 to strzal w swiatlo bramki ;]
Ogladalem mecze Polski ostatnio i jak patrzylem na stale fragmenty gry, to sie dziwilem, ze Rybus takie fajne pilki posyla, a nasi idealnie nabiegaja w tempo, ze nawet jak nie trafiaja w pilke, to widac, ze niewiele brakuje w co drugim roznym jest spore zagrozenie i szansa na gola
ale racja, widać progres u Emiliano ;) Jeszcze 2 sezony temu był firaną zawieszoną na bramce, a teraz widać i jakość w interwencjach przy odrobinie szczęścia
GenzoArs
jak nikt nie pisze? przeczytaj wczorajsze komenty, sporo osób wspomniało o dobrym występie Argentyńczyka ;)
Wszyscy się zachwycacie nad Artetą i Alexisem z wczorajszego meczu.
A dlaczego nikt nie pisze o zastępcy Wojtka. Uważam, że Martinez zagrał doskonałe zawody wczoraj.
Kiedy musiał stawał na wysokości zadania i miał kilka poważnych interwencji.
Rośnie nam nowy dobry golkiper
simplle
wczoraj Cazorla NIECO lepiej bił stałe fragmenty ;)
Master10
Dlaczego nie wychodzi Rosicky? Podolski? Campbell? Przecież jak się patrzy na grę Ramseya, Casorli (ogólnie w tym sezonie) to aż się płakać chce...
Ale dalej nasze stałe fragmenty wołają o pomstę do nieba.
dobrze, ze mamy awans zapewniony, ale dalej nie moge zrozumiec, czemu Rosa nie wchodzi nawet na chwile ;]
Wpuszczanie Campbella na 2 minuty przed koncem raczej tez niewiele daje, a taki Ox nawet nie chodzi o to, ze slabo gra, ale on tyle biega i lapia go kontuzje, ze mozna go zmienic wczesniej, aby sie tak nie meczyl
Btw dobry mecz Cazorli i Ramseya
Cazorla chyba najlepszy mecz w sezonie, a i Ramsey w koncu biegal za dwoch i nie podejmowal sie trudnych rozwiazan, przez co mial niewiele strat / niecelnych podan ;]
Jak ustabilizuje wysoka forme, to te trudniejsze zadania beda mu wychodzic
Wreszcie zagrali świetny mecz od początku do końca oby tak dalej. Oczywiście nie obyłoby się bez kontuzji.. Gratulacje awansu do 1/8 Kanonierzy :)
schnor25
Chyba to masz na myśli:
youtube.com/watch?v=7-OqruqHoM0
Słyszałem, że Mignolet znowu się popisał interwencją we wczorajszym spotkaniu? :D Czyżby zawodnik jednego sezonu, coś a`la Sandomierski?
skrobinho
profesjonalizm wymaga, żeby zawodnik wchodzący nawet na minutę dał z siebie wszystko (wiem, że to śmiesznie brzmi, bo co to jest niby 1 minuta na pokazanie się), wczoraj dostał krótki epizodzik, nie miał czym błysnąć, ale było średnio :)
Gdyby przyszedl do nas Klopp, to wycisnalby z Campbella wszystko co najlepsze. Joel dużo pracuje w obronie, a on lubi takich zawodników.
Beliar94
Przexiez Ci co zagłosowali zrobili to dla jaj. Wenger dał mu 3 min, co jest żenujące. Nic więc dziwnego, że nawet nie chciało mu się grać.
To jest brak szacunku ze strony Wengera do Campbella.
Orientuje sie ktos czy dostalbym jeszcze jakos bilet na mecz West Brom - Arsenal ? Niezaleznie od sektora oczywiscie.
W wieku 85 lat zmarł Stanisław Mikulski.
Czy przegrywamy czy prowadzimy to i tak robią się szybko pustki na naszym stadionie.
Hans Kloss nie żyje :(
Wiedziałem, że wygramy ;)
PS. Ale ten Sanogo jest cienki...
Ciekawy wynik naszego głosowania na MOTM: Campbell 11,3% heh ... że tak go polubiliście choć niczego jeszcze nie pokazał...
Nie spodziewałem się że kiedykolwiek to zrobię ale według mnie to Arteta, nasz generał ostatnio rozgrywa solidne zawody MOTM!!
Hej! Gdzie mógłbym obejrzeć wczorajszy nasz mecz? Bo wczoraj mieliśmy popijawe i niby mecz w telewizji leciał ale słabo go się oglądało i dzisiaj chciałbym nadrobić. Z góry dzięki.
Hej! Gdzie mógłbym obejrzeć wczorajszy nasz mecz? Bo wczoraj mieliśmy popijawe i niby mecz w telewizji leciał ale słabo go się oglądało i dzisiaj chciałbym nadrobić. Z góry dzięki.
Dobry mecz i rewanż za SI park, Alexis świetnie się wpasował do składu takiego zawodnika z przodu Arsenalowi brakowało. Oby Arsene znalazł DMa który walczy jak Sanchez (może kolega z reprezentacji?:) )