Arsenal po dogrywce wygrywa 2:1 i awansuje do finału!
18.04.2015, 19:17, Michał Koba 5582 komentarzy
Kibicom, siedzącym dziś na Wembley oraz przed telewizorami, jeszcze przez długi czas nie będzie brakowało filmowych thrillerów. Półfinałowe spotkanie Arsenalu z Reading dostarczyło nam wielkich emocji; byliśmy świadkami bramek, zwrotów akcji oraz ofiarnych interwencji z obu stron. Na całe szczęście dla sympatyków Kanonierów ich ulubieńcy wyszli z tej batalii zwycięsko, pokonując The Royals 2:1.
Pierwsza połowa nie zapowiadała nam jednak takich emocji. Faworyzowani The Gunners nie mieli w niej pomysłu na grę, a większe chęci do zmiany wyniku wykazywali podopieczni Clarke'a. Jednak to Arsenal miał w swoim składzie Özila i Sancheza, którzy wspólnie zapewnili swojej drużynie gola.
Kolejna część meczu to już zupełnie inne widowisko. Reading szybko wyrównało, a The Gunners w końcu przypomnieli sobie, że potrafią skonstruować efektowny kontratak. Oba zespoły nie zdołały jednak przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i zaserwowały nam dogrywkę. W niej lepsi okazali się piłkarze Wengera, którzy, dzięki dwum trafieniom Alexisa i asystującemu przy nich Özilowi, w maju drugi rok z rzędu zagrają w finale FA Cup!
Oba zespoły na boisko wyszły w następujących zestawieniach:
Arsenal: Szczęsny – Debuchy, Mertesacker (63' Gabriel), Koscielny, Gibbs – Coquelin (101' Walcott), Ramsey – Cazorla, Özil, Alexis – Welbeck (72' Giroud).
Reading: Federici – Gunter, Obita, Pearce, Hector – Williams, Chalobah (106' Cox), McCleary, Robson-Kanu (90' Karacan), Mackie – Pogrebnyak (111' Yakubu).
Zarówno piłkarze Arsenalu jak i Reading w pierwszych minutach – jak to w takich spotkaniach bywa – starali się przede wszystkim nie popełniać błędów.
W 8. minucie kibiców zebranych na Wembely zaskoczyć mógł.... Mertesacker! Rosły Niemiec dobrze wyszedł do dośrodkowania z rzutu rożnego, ale świetną interwencją popisał się Federici.
Odpowiedź Reading była natychmiastowa! Niepilnowany Obita zdecydował się na uderzenie sprzed pola karnego, ale czujnie w tej sytuacji zachował się Wojciech Szczęsny.
Chwilę później bohater sprzed kilku minut mógł odetchnąć z ulgą, bowiem arbiter liniowy niesłusznie zasygnalizował spalonego, kiedy na czystą pozycję wybiegał niepokryty przez Mertesackera Mackie.
W 18. minucie Mesut Özil próbował swojego szczęścia z rzutu wolnego i niewiele brakowało, a były gracz Królewskich powtórzyłby swoje fantastyczne uderzenie z meczu z Liverpoolem.
Kilka minut później byliśmy świadkami najlepszej jak dotąd okazji na zmianę wyniku w tym spotkaniu. Cazorla obsłużył genialnym prostopadłym podaniem Alexisa; Chilijczyk wypuścił sobie piłkę, ale szybciej dobiegł do niej Federici i świetnie zapowiadająca się akcja spełzła na niczym.
Chwilę potem piłka po strzale Chaloboaha wpadła do bramki polskiego golkipera, jednak sędzia – tym razem słusznie – odgwizdał spalonego. Mimo to piłkarze Reading z każdą minutą zaczynali coraz śmielej rozprowadzać swoje akcje, podczas gdy Arsenal wyraźnie nie miał pomysłu na grę.
W pierwszej części sezonu, kiedy Kanonierom nie szło, ratował ich Alexis. Letni nabytek londyńczyków chyba przypomniał sobie tamte chwile, bo w świetny sposób przyjął w polu karnym niemniej genialne podanie Özila, przełożył sobie jeszcze piłkę, kładąc na ziemię obrońców i pokonał bramkarza Reading! Arsenal prowadzi w półfinale FA Cup 1:0!
Po strzeleniu bramki podopieczni Arsene'a Wengera nabrali pewności siebie i coraz odważniej rozgrywali piłkę. Z tą sytuacją nie mogli sobie poradzić zawodnicy Reading, czego efektem była żółta karta Chalobaha po faulu na Gibbsie. Po tej sytuacji pan Martin Atkinson zaprosił graczy na przerwę.
Druga połowa zaczęła się bardzo podobnie do swojej poprzedniczki: po wrzutce Cazorlii z wolnego do piłki najwyżej wyskoczył Mertesacker, ale jego strzał i tym razem nie znalazł drogi do bramki.
W 55. minucie Reading doprowadziło do wyrównania! Pogrebnyak z łatwością ograł defensorów Arsenalu na lewej stronie pola karnego i miękko wrzucił piłkę na Chalobaha. Uderzenie młodego Anglika odbiło się jeszcze od nóg Gibbsa, co zupełnie zmyliło Szczęsnego, który futbolówkę złapał już za linią bramkową, 1:1!
Po wyrównującym trafieniu mecz nabrał niewiarygodnego tempa, co odczuł chyba Mertesacker, bo w 63. minucie, utykając, zszedł z boiska, a zastąpił go Gabriel.
Kanonierzy po stracie bramki wyraźnie nie mogli się odnaleźć na boisku: łatwo tracili piłkę, z kolei przeciwnicy raz za razem okupowali pole karne Szczęsnego. Swoje szanse miał Pogrebnyak, a także Williams.
Ależ debiut w FA Cup mógł zaliczyć Gabriel! Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego idealnie złożył się do uderzenia głową, ale piłka wylądowała tylko na poprzeczce!
Arsene Wenger widział chyba bezradność swoich graczy, bo kilka minut później bezbarwnego dziś Welbecka zastąpił Giroud.
Minutę potem po kolejnej wrzutce z wolnego piłka znów dotarła do Gabriela, ale Brazylijczyk, będąc w nawet dogodniejszej sytuacji niż chwilę wcześniej, uderzył bardzo niecelnie.
Druga połowa z pewnością dostarczała kibicom więcej emocji niż pierwsza. Okazję na zmianę wyniku mieli piłkarze obu zespołów, ale żadnemu z zawodników nie udało się trafić do siatki.
W 83. minucie swojego szczęścia poszukał świetnie dziś dysponowany Chalobah, ale dobrze interweniował Szczęsny.
W akcji odwetowej piłkę meczową miał Ramsey! Szybki kontratak rozprowadził Özil, Alexis pomknął w kierunku bramki Federiciego i podał do Girouda, ten obsłużył Ramseya, którego pierwszy strzał obronił Australijski bramkarz, a dobitkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców Reading!
Ależ końcówkę spotkania zaserwowali nam gracze obu ekip! Pogrebnyak pędził po swoją bramkę, ale w sytuacji jeden na jednego lepszy okazał się Koscielny!
Dopiero w 90. minucie na pierwszą zmianę zdecydował się Steve Clarke: zmęczonego Robsona-Kanu zmienił Jem Karacan.
Ostatnią okazję na niedoprowadzenie do dogrywki miał Giroud, ale w trudnej sytuacji nie zdołał pokonać Federiciego i będziemy świadkami dodatkowych trzydziestu minut meczu.
Od mocnego uderzenia dogrywkę chcieli zacząć Kanonierzy, ale strzał z odległości autorstwa Cazorlii poszybował nad poprzeczką.
Długo nie działo się nic godnego uwagi, a jedynym faktem, który ożywił pojedynek, była zmiana, w której Coquelina zastąpił Theo Walcott.
W 105. minucie Arsenal wychodzi na prowadzenie! Alexis uderzył na bramkę, a pozornie niegroźny strzał sprawił wiele problemu Federiciemu, który przepuścił futbolówkę między nogami, 2:1!
Do końca pierwszej części dogrywki Arsenal nie dał sobie odebrać prowadzenia, a zaraz po zmianie stron na murawie pojawił się Cox w miejsce Chalobaha, a potem Pogrebnyaka zastąpił Yakubu. W Arsenalu natomiast żółtą kartką ukarany został Gabriel.
Na kilka minut przed końcem genialną okazję na podwyższenie wyniku mieli piłkarze Arsenalu. Özil, będąc w polu karnym, zamiast uderzać, podał do Girouda, który minimalnie się pomylił.
40 sekund przed końcem efektownym rajdem popisał się Walcott. Obrońcy Reading nie potrafili sobie z nim poradzić, więc jeden z nich faulował Anglika na linii pola karnego.
Do piłki podszedł Alexis, ale jego strzał zdecydowanie mógł być lepszy. Nie miało to jednak już żadnego znaczenia, bo po tej sytuacji sędzia Atkinson zagwizdał po raz ostatni, a awans Arsenalu do finału Pucharu Anglii stał się faktem!
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
simpllemann marimoshi
No ale tapetka przynajmniej ladna w HD i na pulpit sie nada ^^
Ja niestety czekam na starcie z Hull.
AJR
ulala hahahah
Poplakalem sie ze smiechu.
Neymar krol udawania. Ten sam krol udawania strzelil juz dla nich 45 bramek i ma chyba 25 asyst i gra swietnie w meczach na szczycie. Boski Busketinio jest swietnym aktorem ale rownie genialnym DP i kazdy kto widzial chociaz jeden mecz Barcy to potwierdzi. Przypomne tylko dzieki komu nie odpadli w meczu z nami ? Wlasnie dzieki niemu jak genialnie zatrzymal Lorda. Lord, Lordem ale mial jaja zeby zaryzykowac takim wslizgiem a pan Rakitic spelnia wazna role w druzynie. Faktycynie nie musi byc lepsz niz Aaron ale jest w Barcy a Aaron nie. To taki drobny szczegol. Barcy mozna nie lubic ale trzeba im przyznac, ze od wielu sezonow to najlepsza druzyna na swiecie do ktorej teraz dolaczyl Bayern. Jak mozna tego nie dostrzegac albo wpierac wszystkim, ze czarne jest biale i na odwrot.
hot995
No to dobrze. Nie kryje się z tym, że ich nie lubię. Futbol to sport kontaktowy. Gardzę wszystkimi piłkarzami, którzy notorycznie się rzucają, bo jakimś kontakcie fizycznym. Jakbym chciał obejrzeć coś bez kontaktu to wybrałbym szachy. Nie rozumiem jak można tak psuć futbol
Kanonier204
Chciałbym nasze zwycięstwo ale remis jest wielce prawdopodobny, choć myślę, że jednak bramki padną.
hot995
Jest najlepszym piłkarzem na świecie? Bo dostał nagrodę od UEFY? Dlatego tak sądzisz?
adrian12543
Jeśli nie widzisz, że Xavi jest słaby to zakończmy to bo znasz się widocznie tyle na piłce co ja na współczesnym malarstwie zachodniej Tanzanii
K204
Pewniak,że nie padnie więcej niż 1 bramka. Ja stawiam optymistycznie 1-0 dla naszych :P
wallwidehd.com/wp-content/uploads/Arsenal-FC-vs-Chelsea-FC-2015-Barclays-Premier-League-HD-Wallpaper.jpg
Typy?
Ja stawiam 0-0
zacznijmy od tego, ze mówi się o LM "najważniejsze rozgrywki", ponieważ wmawiają, że grają najlepsi zawodnicy. Jednak nie ma w tym najmniejszego sensu eliminowanie z gry zawodników po kartkach na następne etapy LM. kartki z ćwierćfinałów nie powinny rzutować na skład drużyny w półfinale, bo jest to już przeczenie temu co na początku napisałem. Tak samo głupie jest pauzowanie za kartki w finale. To jest już totalny kretynizm. (nie wiem czy to znieśli czy nie, ale jeszcze niedawno było). Jeśli majato być najważniejsze rozgrywki piłki nożnej to EUFA powinna sprawić aby wszystkie druzyny mogły grać swoimi najmocniejszymi skłądami, bo równie dobrze mogłoby być tak, że druzyna tak sie osłabi(jak PSG), że przegrałaby nawet z jakimś średniakiem ligowym
@ AaronJamesRamsey:
Na kilometr czuć Twoją niechęć i pogardę do Barcelony. Symulowanie nijak ma się do poziomu sportowego. Najlepszym przykładem jest chociażby CR7, który nabierać sędziów potrafi jak mało kto, ale jest też aktualnie najlepszym piłkarzem na świecie. Jedno nie wyklucza drugiego.
Czyli jakby Barca przeszła Bayern to powiesz,że Bayern był osłabiony przez kontuzję :v?
Zresztą, każdy myślący człowiek wie, że LM nie wygrywa najlepszy tylko ten z największym fartem i cwaniactwem. Barcelona jak i Real mają opanowane do perfekcji takie rzeczy więc nic w tym dziwnego. Nie nazywajcie tego taktyką(bo wiem, że zaraz ktoś z tym wyskoczy), bo futbol nie tak powinien wyglądać.
Juventus-Real
164.177.157.12/img/graphics/5384.jpg
Barcelona-Bayern
164.177.157.12/img/graphics/5383.jpg
Akurat Xavi to nawet na Liverpool byłby za słaby. Busquets to król udawania, Neymar również. Rakitić na pewno nie jest lepszy od pomocników chociażby Arsenalu.
A jak ktoś pisał, że Real czy Bayern miał łatwą drogę, to wystarczy spojrzeć na droge barcelony. Cienkie jak sik pająka City, a teraz osłąbione PSG. Błagam was. Zastanówcie się co piszecie. To, ze Barcelona tak wygrywała to nie znaczy, że są bogami futbolu. Niestety odnoszę takie wrazenie po waszych komentarzach
No spoko. Przekonamy się niedługo o tym :P
Nieważne, kto powinien być w czwórce obok Bayernu, Barcelony i Realu. To inna dyskusja i temat rzeka. Ja oceniam ostatnie występy Juventusu, który doczłapał się do tych półfinałów i jasno stwierdzam, że nie ma znaczenia z kim by zagrali, bo i tak każda w/w ekipa przejechałaby się po nich bez najmniejszego problemu.
To jak nazwieszz mecz Arsenalu na wyjeździe z Borussia? Tam powinno być z 5-0. Tak samo Anderlecht z 3-0 na 3-3 na Emirates. Dla mnie to jest ośmieszenie.
AJR
Blagam. Tak niski maja ten poziom sportowy, ze chyba jedyna druzyna w chwili obecnej jaka moze ich zatrzymac to Bayern. Chcialbym miec tak wujowych grajkow na tak niskim poziomie sportowym. Naprawde chcialbym. Zastanow sie czasem co piszesz bo to jest totalna glupota. Nawet jak ich nienawidzisz.
AJR
Jakie symulki? Pod względem symulek to Real i Barca są obecnie sobie równi. Mówi Ci to osoba,która nie lubi Barcy :P
Dobra. Jeśli piszesz, że Arsenal został ośmieszony przez Borussie i Monako, nie wiem czy jest sens dalszej konwersacji. Ośmieszeniem można nazwać mecz Bayernu z Porto 6;1
marimoshi
Serio? Miło spojrzeć na ich grę. Jak tam chudzielec czy inny paralityk leży na trawie co chwile, symuluje i jeszcze wiele wiele innych rzeczy, które nie powinny mieć miejsca w piłce nożnej. Przyjemniejsze jest oglądanie Huraganu Wołomin niż tych nędznych hiszpanów.
hot995
Nic nie pokazali to kto miałby być na ich miejscu w półfinale? Arsenal,który został ośmieszony przez Borussię i Anderlecht czy Monako,które w fazie grupowej strzeliło tylko dwie bramki :P?
My też mieliśmy spokojnie poradzić sobie z Monaco...
AJR
Coś za bardzo nie lubisz tej Barcelony :D Obecnie Barcelona jest najlepszym zespołem w półfinale. Kiedyś nie potrafiłem ich oglądać,a teraz przyjemnie rzucić okiem na meczyk z udziałem Barcy. Nie ma już tych miliarda podań jak za czasów Pepa.
Czytałem gdzieś, że David Seaman skrytykował troche Szczęsnego. Jak dla mnie z Wojtka ludzie zrobili kozła ofiarnego i obwiniają go praktyczne za wszystko. Co zrobilibyśćie na jego miejscu ? Ja chyba odszedł na wypożyczenie, bo to chyba byłoby dla niego samego dobre rozwiązanie.
@ Ceran:
Zgadza się. Takie same, czyli żadne.
@ marimoshi:
Rozmawiamy o poziomie Juventusu, a jak określić ich pułap, jeżeli nie będziemy brali pod uwagę ich ostatnich spotkań w LM? Nic nie pokazali i ze względu na łatwe losowanie są gdzie są. "Głupie" to są rozkminy na temat PL i SA, gdzie obie ligi dzielą lata świetlne.
Oczywiście mówię o piłce nożnej, bo aktorów Barcelona ma nie gorszych niż w Hollywood. Poziom sportowy tych piłkarzy jest naprawdę na niskim poziomie w porównaniu do innych "czołowych" drużyn europejskich.
Losowanie według mnie najlepsze jakie mogło być. Barcelona-Bayern to będzie mecz.
No nie wiem. Nawet słabo grajacy Real jest na poziomie Barcelony. Real w formie wymiata, także moim skromnym zdaniem Barcelona jest najsłabsza z tej czwórki.
"Powiedz francuskim kibicom, że to już się "nie liczy". "
Mówie im to się nie liczy. Jakby się liczyło to graliby w półfinale. To są dopiero głupie rozkminy...
AJR
Przecież Juventus miałby takie same szanse na wygranie LM gdyby w polfinale trafil na Bayern albo Barce...
Quaresma? Kiedyś był uważany za znacznie większy talent od CR7.
Nagroda piłkarza sezonu przyznawana jest od sezonu 1994/1995. Do tej pory 8 razy tytuł otrzymał zawodnik, którego drużyna nie zdobyła mistrzostwa.
Ale Quaresma jest stary. A tak dobrze się kiedyś zapowiadał.
Bayern to IMO najlepsza drużyna na świecie.
@ marimoshi:
Mimo, że ostatnie występy w Europie Premier League miało słabe, to cały czas były one lepsze od Włochów. Dopiero teraz się to zmieniło, bo kluby z Serie A zawojowały LE. Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Jeżeli Ty uważasz, że między ligą angielską a włoską nie ma przepaści, to przykro mi, ale dalsza dywagacja nie ma po prostu sensu. Faktom nie da się zaprzeczyć. Wracając do rywalizacji Monaco z Juventusem. Powiedz francuskim kibicom, że to już się "nie liczy". Zobaczymy co Ci odpowiedzą. Stara Dama w niczym nie była lepsza od "Księstwa", więc nie ma się co dziwić, że uważam ich za najsłabszą ekipę w stawce, która zdecydowanie odstaje od reszty. Porównanie klubów, porównanie dróg do półfinałów, to wszystko nie ma znaczenia, bo kogo by Bayern nie napotkał i tak poziomem są w TOP3 najlepszych klubów świata i to normalne, że nikt się ich nie czepia.
Według doniesień portugalskiej gazety "O Jogo", Arsenal Londyn jest bardzo blisko pozyskania pomocnika Sportingu Lizbona, Williama Carvalho.
Początkowo Portugalczycy nie chcieli schodzić z ceną poniżej 40 milionów euro, teraz jednak zaakceptowali kwotę 30 milionów i obie strony usiadły do dalszych rozmów.
23-letni William Carvalho występuje na pozycji defensywnego pomocnika i w obecnym sezonie rozegrał w barwach Sportingu 38 meczów, w których zanotował jednego gola i cztery asysty. Jest dziewięciokrotnym reprezentantem Portugalii.
Mnie tam nie przekonuje. Jeszcze jakiś czas tem usię fajine prezentował, ale jakoś od mundialu przystopował i gra słabiutko. Taki hajs na niego rzucac? To sa jaja. Sznederle/Kondogbia/Naigoll IN
No to pewnie finał Real-Bayern. Szkoda bo chciałbym żeby Juventus wygrał LM
"Nie bez powodu w Lidze Mistrzów udział biorą aż cztery drużyny z Anglii, " Powód jest jeden. Dobre występy angielskich drużyn w poprzednich edycjach. Jednak co roku jest co raz gorzej.Ten rok był fatalny... Zgwałcony Everton przez Dynamo, osłabione PSG przechodzi Chelsea, Arsenal przegrywa z "ogórami",a LFC kompromituje się.
Więc się z Tb nie zgodzę,że róznica sportowa między Serie A a PL jest spora.
" Juventus to chyba jedyna drużyna w historii, która awansowała nie strzelając żadnej bramki."
No widzisz. Ja to widziałem inny wynik z pierwszego spotkania. Czy słuszny karny czy nie,to już się nie liczy.
Z resztą Juve nie jest takie słabe,aby skreślać. Tevez,Chiellini,Pogba,Vidal czy Pirlo z powodzeniem mogliby grać we wszystkich klubach.
Gdzie ja porównywałem Juve do Bayernu? Stwierdziłem poprostu,że Bayern miał łatwiejszą drogę,a nikt się ich nie czepia jak Juventusu.
No dobra mniejsza z moją opinią, ale jeśli taki redaktor hiszpańskiego dziennika Sport, Josep Capdevila twierdzi, i tu jego słowa: Wnioski po losowaniu : Florentino może bardzo dużo, Bartomeu bardzo mało. To jednak można wnioskować że coś jest na rzeczy. Liga Mistrzów to jedno, ale jakie cyrki dzieją się w La liga to już druga sprawa.
Nie chce tylko Gran Derbi w finale
Trzeba być kibicem Barcelony i wtedy można tak sądzić.
Ale jak w ogóle można sądzić, że losowania są ustawione...
Te docinki między Visca i Hala dziećmi są już znane chyba wszystkim, dlatego mnie wcale nie widzi, że dwóch kibiców Barcelony tutaj oczernia Real. Zero w tym logiki, ale oni mają swój świat.
A ja wierze że Bayern wygra.
Barca i tak wygra LM, chociaz życzę tego Juve :P
Jednak z drugiej strony, finał Barca z Juve byłby bbardziej jedonstronny niz Barca z Realem.
Tak jestem pewien, że Barca przejdzie Bayern.
To Perez musi być ładnie po...y skoro w 1/4 chciał Atletico z którym Real nie mógł wygrać od 7 spotkań
Zawsze mnie śmieszy to wzajemne oskarżanie i obwinianie kibiców Realu i Barcy.
@LaLigo
Atletico w 1/4 też było łatwe?
Jakie Macierzewicze...
LaLiga
Nie od dzis wiadomo ze Perez rozdaje te swoje slynne koperty... Jak ktos chce to niech dalej zyje w Matrixie. Prawda jest taka ze kasa rzadzi nawet w UEFA a Perez od zawsze robil wszystko zeby Real mial z gorki.
No pewnie bo losowania są ustawione za 4 lata w finale LM będą Błękitni Stargard