Arsenal po dogrywce wygrywa 2:1 i awansuje do finału!
18.04.2015, 19:17, Michał Koba 5582 komentarzy
Kibicom, siedzącym dziś na Wembley oraz przed telewizorami, jeszcze przez długi czas nie będzie brakowało filmowych thrillerów. Półfinałowe spotkanie Arsenalu z Reading dostarczyło nam wielkich emocji; byliśmy świadkami bramek, zwrotów akcji oraz ofiarnych interwencji z obu stron. Na całe szczęście dla sympatyków Kanonierów ich ulubieńcy wyszli z tej batalii zwycięsko, pokonując The Royals 2:1.
Pierwsza połowa nie zapowiadała nam jednak takich emocji. Faworyzowani The Gunners nie mieli w niej pomysłu na grę, a większe chęci do zmiany wyniku wykazywali podopieczni Clarke'a. Jednak to Arsenal miał w swoim składzie Özila i Sancheza, którzy wspólnie zapewnili swojej drużynie gola.
Kolejna część meczu to już zupełnie inne widowisko. Reading szybko wyrównało, a The Gunners w końcu przypomnieli sobie, że potrafią skonstruować efektowny kontratak. Oba zespoły nie zdołały jednak przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i zaserwowały nam dogrywkę. W niej lepsi okazali się piłkarze Wengera, którzy, dzięki dwum trafieniom Alexisa i asystującemu przy nich Özilowi, w maju drugi rok z rzędu zagrają w finale FA Cup!
Oba zespoły na boisko wyszły w następujących zestawieniach:
Arsenal: Szczęsny – Debuchy, Mertesacker (63' Gabriel), Koscielny, Gibbs – Coquelin (101' Walcott), Ramsey – Cazorla, Özil, Alexis – Welbeck (72' Giroud).
Reading: Federici – Gunter, Obita, Pearce, Hector – Williams, Chalobah (106' Cox), McCleary, Robson-Kanu (90' Karacan), Mackie – Pogrebnyak (111' Yakubu).
Zarówno piłkarze Arsenalu jak i Reading w pierwszych minutach – jak to w takich spotkaniach bywa – starali się przede wszystkim nie popełniać błędów.
W 8. minucie kibiców zebranych na Wembely zaskoczyć mógł.... Mertesacker! Rosły Niemiec dobrze wyszedł do dośrodkowania z rzutu rożnego, ale świetną interwencją popisał się Federici.
Odpowiedź Reading była natychmiastowa! Niepilnowany Obita zdecydował się na uderzenie sprzed pola karnego, ale czujnie w tej sytuacji zachował się Wojciech Szczęsny.
Chwilę później bohater sprzed kilku minut mógł odetchnąć z ulgą, bowiem arbiter liniowy niesłusznie zasygnalizował spalonego, kiedy na czystą pozycję wybiegał niepokryty przez Mertesackera Mackie.
W 18. minucie Mesut Özil próbował swojego szczęścia z rzutu wolnego i niewiele brakowało, a były gracz Królewskich powtórzyłby swoje fantastyczne uderzenie z meczu z Liverpoolem.
Kilka minut później byliśmy świadkami najlepszej jak dotąd okazji na zmianę wyniku w tym spotkaniu. Cazorla obsłużył genialnym prostopadłym podaniem Alexisa; Chilijczyk wypuścił sobie piłkę, ale szybciej dobiegł do niej Federici i świetnie zapowiadająca się akcja spełzła na niczym.
Chwilę potem piłka po strzale Chaloboaha wpadła do bramki polskiego golkipera, jednak sędzia – tym razem słusznie – odgwizdał spalonego. Mimo to piłkarze Reading z każdą minutą zaczynali coraz śmielej rozprowadzać swoje akcje, podczas gdy Arsenal wyraźnie nie miał pomysłu na grę.
W pierwszej części sezonu, kiedy Kanonierom nie szło, ratował ich Alexis. Letni nabytek londyńczyków chyba przypomniał sobie tamte chwile, bo w świetny sposób przyjął w polu karnym niemniej genialne podanie Özila, przełożył sobie jeszcze piłkę, kładąc na ziemię obrońców i pokonał bramkarza Reading! Arsenal prowadzi w półfinale FA Cup 1:0!
Po strzeleniu bramki podopieczni Arsene'a Wengera nabrali pewności siebie i coraz odważniej rozgrywali piłkę. Z tą sytuacją nie mogli sobie poradzić zawodnicy Reading, czego efektem była żółta karta Chalobaha po faulu na Gibbsie. Po tej sytuacji pan Martin Atkinson zaprosił graczy na przerwę.
Druga połowa zaczęła się bardzo podobnie do swojej poprzedniczki: po wrzutce Cazorlii z wolnego do piłki najwyżej wyskoczył Mertesacker, ale jego strzał i tym razem nie znalazł drogi do bramki.
W 55. minucie Reading doprowadziło do wyrównania! Pogrebnyak z łatwością ograł defensorów Arsenalu na lewej stronie pola karnego i miękko wrzucił piłkę na Chalobaha. Uderzenie młodego Anglika odbiło się jeszcze od nóg Gibbsa, co zupełnie zmyliło Szczęsnego, który futbolówkę złapał już za linią bramkową, 1:1!
Po wyrównującym trafieniu mecz nabrał niewiarygodnego tempa, co odczuł chyba Mertesacker, bo w 63. minucie, utykając, zszedł z boiska, a zastąpił go Gabriel.
Kanonierzy po stracie bramki wyraźnie nie mogli się odnaleźć na boisku: łatwo tracili piłkę, z kolei przeciwnicy raz za razem okupowali pole karne Szczęsnego. Swoje szanse miał Pogrebnyak, a także Williams.
Ależ debiut w FA Cup mógł zaliczyć Gabriel! Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego idealnie złożył się do uderzenia głową, ale piłka wylądowała tylko na poprzeczce!
Arsene Wenger widział chyba bezradność swoich graczy, bo kilka minut później bezbarwnego dziś Welbecka zastąpił Giroud.
Minutę potem po kolejnej wrzutce z wolnego piłka znów dotarła do Gabriela, ale Brazylijczyk, będąc w nawet dogodniejszej sytuacji niż chwilę wcześniej, uderzył bardzo niecelnie.
Druga połowa z pewnością dostarczała kibicom więcej emocji niż pierwsza. Okazję na zmianę wyniku mieli piłkarze obu zespołów, ale żadnemu z zawodników nie udało się trafić do siatki.
W 83. minucie swojego szczęścia poszukał świetnie dziś dysponowany Chalobah, ale dobrze interweniował Szczęsny.
W akcji odwetowej piłkę meczową miał Ramsey! Szybki kontratak rozprowadził Özil, Alexis pomknął w kierunku bramki Federiciego i podał do Girouda, ten obsłużył Ramseya, którego pierwszy strzał obronił Australijski bramkarz, a dobitkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców Reading!
Ależ końcówkę spotkania zaserwowali nam gracze obu ekip! Pogrebnyak pędził po swoją bramkę, ale w sytuacji jeden na jednego lepszy okazał się Koscielny!
Dopiero w 90. minucie na pierwszą zmianę zdecydował się Steve Clarke: zmęczonego Robsona-Kanu zmienił Jem Karacan.
Ostatnią okazję na niedoprowadzenie do dogrywki miał Giroud, ale w trudnej sytuacji nie zdołał pokonać Federiciego i będziemy świadkami dodatkowych trzydziestu minut meczu.
Od mocnego uderzenia dogrywkę chcieli zacząć Kanonierzy, ale strzał z odległości autorstwa Cazorlii poszybował nad poprzeczką.
Długo nie działo się nic godnego uwagi, a jedynym faktem, który ożywił pojedynek, była zmiana, w której Coquelina zastąpił Theo Walcott.
W 105. minucie Arsenal wychodzi na prowadzenie! Alexis uderzył na bramkę, a pozornie niegroźny strzał sprawił wiele problemu Federiciemu, który przepuścił futbolówkę między nogami, 2:1!
Do końca pierwszej części dogrywki Arsenal nie dał sobie odebrać prowadzenia, a zaraz po zmianie stron na murawie pojawił się Cox w miejsce Chalobaha, a potem Pogrebnyaka zastąpił Yakubu. W Arsenalu natomiast żółtą kartką ukarany został Gabriel.
Na kilka minut przed końcem genialną okazję na podwyższenie wyniku mieli piłkarze Arsenalu. Özil, będąc w polu karnym, zamiast uderzać, podał do Girouda, który minimalnie się pomylił.
40 sekund przed końcem efektownym rajdem popisał się Walcott. Obrońcy Reading nie potrafili sobie z nim poradzić, więc jeden z nich faulował Anglika na linii pola karnego.
Do piłki podszedł Alexis, ale jego strzał zdecydowanie mógł być lepszy. Nie miało to jednak już żadnego znaczenia, bo po tej sytuacji sędzia Atkinson zagwizdał po raz ostatni, a awans Arsenalu do finału Pucharu Anglii stał się faktem!
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
wybral co dla niego najlepsze, i tez go rozumie, inna sprawa jest to ze arsenal juz go nie chcial wiec poszzedl tam gdzie go chcieli
@afckatowice - Ty rozumiesz o jakim rozwiązaniu mowa? Wenger zapewne miałby rolę jak kiedyś David Dein, a może i miałby jeszcze większy wpływ. Zaś Klopp byłby managerem. Ponadto biorąc pod uwagę obie osobowości to raczej świetnie by się dogadywali niż "zabijali". Sądzę, że Wenger może Kloppa uważać za kogoś w rodzaju syna.
Czy jest inny powód do gwizdania na Fabregasa niż przejście z Barcelony do Chelsea? Gdzie miał pójść, jak nie tam? Wiem, że Londyn, ale na byłych piłkarzy Arsenalu grających w West Hamie czy Crystal Palace, także będziecie gwizdać. The Blues to nie Tottenham. A może dlatego, że to jest bezpośredni rywal w walce o mistrzostwo? Ale wg tej logiki kibice Chelsea powinni gwizdać na Lamparda...
Gwizdy na Fabregasa to głupota w każdym razie.
Nie porównuj tutaj Fab$a z Lampardem, bo to inna półka.
Nie rozumiem waszego hejtu na Ceska. W lecie jakoś zbytnio go nikt nie chciał u nas widzieć(w tym Ja), a teraz tu wielkie pretensje do niego że poszedł do Chelsea. Lepiej dla niego było grać tam niż np w Maladze czy tam jakimś średnim klubie, ktokolwiek tam nim był zainteresowany. Dostał cynk od Jose że będzie grał na swojej ulubionej pozycji w 1 składzie to przeszedł. Życie.
thide, bo nie gra nawet 1/10 tego, co Fabregas.
Chelsea to odwieczny rywal? huehuehue chyba od czasów Romka. Jakby odszedł do Tottenhamu to można byłoby takie fochy stroić jak małe dzieci.
troche, ale tez nie do konca, przeszedl do mistrza anglii,najgrozniejszego rywala
Szczęsny jest w Arsenalu od 9 lat i jakoś nikt mu teraz brawa nie bije D:
afckatwice
To jest inna para kaloszy.
jak ktoś dopłaca do swojego transferu do barcelony a później przechodzi do jednego z głównych rywali o mistrzostwo to taki ktoś jest nic nie warty
pauleta19
Serio myślisz, że jak ktoś przejdzie do odwiecznego rywala to dostanie porcje braw? nie rozśmieszaj mnie.
patrzcie na lampsa, gra w city, a jakie owacje dostaje!
"Na brawa trzeba sobie zasłużyć, a ten Fabrega$ zasłużył sobie tylko na gwizdy."
8 lat w Arsenalu to nic?
Smutne, bo mógł zostać naszą legendą. Taki drugi Gerrard, ale to jego życie i wybrał jak wybrał.
danielosik --> mam takie samo zdanie, co zrobil dla nas w przeszlosci to zrobil, fajnie, ale w tym momencie zero sentymentow dla tego pana.
Cazorla musi grać na b2b i koniec. Jest to Jego miejsce na boisku i tam wymiata. Ramseya można wymienić na Walcotta albo kogoś innego.
W jednym czym Sagna był lepszy to w dobrze partnerki :D
Powiedzmy otwarcie Sagna po kontuzji ktorej doznal przed Euro2012 gral bardzo slabo
Na brawa trzeba sobie zasłużyć, a ten Fabrega$ zasłużył sobie tylko na gwizdy.
A ja bym sie nie pogniewał gdyby Cesc dostał czymś w ten pusty baniak
glupota 2 trenerow. to trener odpowiada za transfery i ust druzyny. nie wyobrazam sobie klubu z 2 trenerami o takich nazwiskach, pozabijaliby sie
Mnie dziwi, dlaczego w City Pelle nie spróbuje Sagny na CB jak tam tak kaleczą na tej pozycji.
Ale ja sie tak zastanawiam czy on na serio liczyl ze wygra rywalizacje z Zabaleta czy poszedl tam juz tylko ze wzgledu na hajs
igiszu
Przecież Debuchy zjada Sanie na śniadanie.
kaziu874, czemu troll? Wkurza mnie już ten koncert nienawiści. Naprawdę wolałbym, żeby Fabregas dostał brawa niż gwizdy.
danielosik
To byłoby bez sensu.
Niezbyt. Przegrywa rywalizację z Zabaletą, a ponadto City gra piach w obecnych rozgrywkach. Osobiście cenię sobie starego Bacarego kilka półek wyżej niż drewnianego Debuchiego.
aaron
No pewnie. kto by nie był. taka kasa że ojej
Dzisiaj mecz z Sunderlandem?
danielosik --> watpie w takie rozwiazanie, pewnie zwykla plota.
Jak myslicie Sagna jest zadowolony z transferu do City?
pauleta --> dobry troll nie jest zly ;>
pewno jose wystawi zoume na def. udalo sie z fellainim, ciekawe jak bedzie z coq
Kicker: Jürgen Klopp głównym kandydatem do zastąpienia Arsene Wengera w Arsenalu już od nowego sezonu. Arsene Wenger ma pozostać nadal na Emirates, lecz na innym stanowisku niż obecne.
Wyobrażacie sobie mieć Wengera i Klopp'a w jednej drużynie? Dla mnie to byłaby bomba! Wenger byłby odpowiedzialny za transfery, pomaganie Klopp'owi i ogólnie zajmował by się finansami, a Klopp zajmował by się taktyką, pressingiem, wolą walki, wybieraniem składu itp. To byłoby MEGA!
Na mecz z chelsea w wiekszej czesci juz znamy sklad. Na pewno zagra Ospina, Kosa, Nacho, Coquelin, Ramsey, Ozil, Sanchez i Giroud. Per chyba kontuzjowany, wiec obok Kosy zagra Gabriel. Na prawej obronie Debuchy lub Bellerin (sam nie wiem kogo bym wolal w tym meczu) no i ostatnia niewiadoma to jeden zawodnik ofensywny, a wybor jest spory (Cazorla, Wilshere, Welbeck, Walcott). Moze byc ciekawie.
A ja mam nadzieję, że kibice na Emirates zafundują Fabsowi koncert braw.
Ja też mam nadzieje, że kibice na Emirates zafundują Fabregasowi koncert gwizdów :)
Hector Bellerin - The Thunderbolt
youtube.com/watch?v=byORMzOCu_Y
Najlepsze jak w 2:05 uciekł temu klocowi Fernando w 4 sekundy na 20 metrów.
Danielosik
no wiadomo ze Fabs okazal sie najwiekszym zdrajca ale wlasnie licze na to ze kibice pokaza ze ich wgl to nie poruszylo
Na ten mecz ze Smerfami chciałbym zobaczyć Wilshere'a. On już wie jak z tymi postępować hehe.
Wedlug mnie zasluzyl na powolanie ale teraz bedzie mu strasznie ciezko sie przebic. Francja ma Cabaye, Matuidiego, Pogbe, Sissoko i Szneideirleina. Ogolnie dla mnie jest w lepszej formie od Schneiderleina ale to trener wybiera sklad a wiemy ze Deschamp czasem ma dziwne wybory np. woli Sakho od Kosy. Szkoda ze Coq nie odpalil 3 lata temu gdy za rywali mialby M'Ville, Diarre, ktory nie poradzil sobie w WHU czy np. Diabiego ktory wtedy zagral kilka meczow pod rzad w kadrze i chyba nawet strzelil 1 bramke
Mam nadzieję, że Koklę pokaże Fabregasowi gdzie jego miejsce. No i na koniec przy sprzyjajacym wyniku mógłby wejść Flamini i zająć się Fabsem, sanki albo jakiś łokieć.
Gdzie są oceny pomeczowe, że się tak zapytam?
Mam nadzieję, że wygramy ze Smerfami i oby na Fabrega$a leciały same gwizdy. Może w końcu je usłyszy na THE EMIRATES!!
Aaron
To jest akurat nie istotne.
Lays
kokle i reprezentacja Francji, chyba tylko mlodziezowa
Tu macie słowa Fabsa przed meczem z AFC:
Kolejnym spotkaniem będzie mecz z Arsenalem, który obecnie zajmuje drugie miejsce w tabeli.
To będzie wielkie starcie. Mamy nad nimi 10 punktów przewagi i również nie zamierzamy dać im nadziei na to, by myśleli że mogą nas dogonić. Musimy pokazać dobry występ, a mecz na Emirates zawsze jest trudny. Chcemy po prostu wygrać, a im szybciej zapewnimy sobie mistrzowski tytuł, tym lepiej.
Chcemy dać satysfakcję naszym kibicom, minęło przecież pięć lat od kiedy Chelsea po raz ostatni sięgnęła po koronę. Ja sam nie zrobiłem tego od 27 lat, więc chcę wygrać tytuł tak szybko, jak to tylko możliwe.
Nasz kochany Fabregas
Widze po raz kolejny pisanie o tym, kto zastapi Wengera. Mi sie wydaje, ze bedzie to ktos z dwojki Bergkamp/Henry lub ten pan:
kanonierzy.com/shownews_id-19770_Wenger-wskazal-swojego-nastepce.shtml