Arsenal przegrywa w derbach Londynu!
23.08.2008, 20:39, Bartosz Polek 81 komentarzy
W meczu drugiej kolejki angielskiej Premier League, Arsenal niespodziewanie przegrał w derbach Londynu z Fulham 1:0. Na Craven Cottage Kanonierzy zaprezentowali się z przeciętnej strony i można powiedzieć że swoją dzisiejszą grą nie zasłużyli na jakiekolwiek punkty.
Pierwsze 10 minut w wykonaniu obu drużyn było bardzo chaotyczne. Na klarowną sytuację musieliśmy czekać do 12 minuty, kiedy Arsenal wyprowadził kontrę zakończoną niecelnym strzałem Adebayora sprzed pola karnego.
W 20 minucie Kanonierzy powinni wyjść na prowadzenie, lecz Robin van Persie z 5 metrów uderzył bardzo mocno i obok lewego słupka bramki gości.
Sytuacja ta zemściła się zaledwie minutę później. Fulham wykonywało rzut rożny, piłka trafiła na piąty metr do niepilnowanego Hangelanda a ten wepchnął ją do siatki. 1:0!
Arsenal mógł doprowadzić do wyrównania już dwie minuty później. Po uderzeniu Adebayora głową piłka trafiła jednak w słupek.
Goście dłużej utrzymywali się przy piłce, lecz nie przekładali tego na klarowne sytuacje. Dopiero w 36 minucie groźnie nad poprzeczką uderzał Walcott, a minutę przed przerwą bardzo niecelnie z rzutu wolnego strzelał van Persie.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie i Arsenal przegrywał 0:1.
Od pierwszych minut drugiej połowy, podopieczni Wengera osiągnęli przewagę, lecz razili jednocześnie niedokładnością podań.
W 60 minucie po akcji Seola groźnie uderzał Zamora, lecz futbolówka przeleciała nad poprzeczką. Kanonierzy odpowiedzieli strzałami Adebayora i Toure, które jednak nie mogły zaskoczyć bramkarza gospodarzy.
66 minuta przyniosła nam składną akcję Fulham, zakończoną niecelnym strzałem Daviesa. W 69 minucie Robin van Persie był blisko wyrównania, lecz piłka po jego strzale lewą nogą sprzed pola karnego minęła słupek bramki Fulham.
Wprowadzeni do gry Nicklas Bendtner i Alexandre Song nie zmienili oblicza gry ‘The Gunners’. Ataki były nieprzemyślane, mało było strzałów a jak już to nie sprawiające problemów bramkarzowi (patrz Adebayor 84 minuta).
Do końca spotkania wynik już się nie zmienił i na Craven Cottage fani byli świadkami wielkiej sensacji. Po tym spotkaniu zarówno Fulham jak i Arsenal mają po 3 punkty na swoim koncie.
Bramki:
[1:0] Hangeland 21’
Składy
Fulham
Schwarzem, Pantsil, Hughes, Hangeland, Kallio (74’ Baird), Davies, Bullard, Murphy (81’ Teymourian), Gera, Zamora, Ki-Hyeon (77’ Dempsey)
Niewykorzystane zmiany:
Stockdale, Nevland, Stoor, Milsom
Arsenal
Almunia, Sagna, Toure (77’ Song), Gallas, Clichy, Walcott (65’ Bendtner), Eboue, Denilson, Nasri, van Persie, Adebayor.
Niewykorzystane zmiany:
Fabiański, Ramsey, Wilshere, Djourou, Gibbs
Żółte kartki: Murphy, Teymourian
Sędzia: Martin Atkinson
Widzów: 25 276
źrodło: BBC, własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Fatalny mecz, Fatalna przegrana, było minęło, trzeba wziąć się w garść i takie mecze wygrywać...
wenger musi odejsc!!!!
Mogli ten mecz wygrać:(
Apropo Tottenhamu: podobno oni sie tak swietnie wzmocnili w tym okienku. 'Tottenham na pewno chce troche pomieszac plany wielkiej czworce' - pamietacie takie teksty? ;)
Osobiscie licze na potkniecia innych druzyn. Z Arsenalem wszystko bedzie w porzadku, jesli tylko Eduardo bedzie gral jak przed kontuzja.
Spokojnie, to dopiero drugi mecz... W zeszłym sezonie szliśmy na początku jak burza i skończyliśmy na 3 miejscu...
Szkoda że na samym początku już przegrana jeszcze w derbach ;/
Nie wiem jak wy ale ja uważam że na to co chciał Wenger czyli zwycięstwo na 3 frontach nie jest możliwe
Możecie się śmiać ale nie mogę patrzeć na ten układ tabeli... :/
TERAZ TO TYLKO MOZE BYC LEPIEJ! GGG
Coś w tym jest EkEl :) Zawsze na początku bardzo dobrze nam szło, I miejsce w tabeli a na samym końcu np. III lub IV miejsce. Oby tym razem było na odwrót. Zawsze wierzę w ten klub.
Róznica między nami a Chelsea jest taka że my grając słabo przegrywamy a Chelsea grając jeszcze gorzej potrafi zdobywać 3 punkty.. Ewidentnie związane jest to z brakiem doświadczenia
Podniesiemy się. Przecież w ostatnich 20 czy tam nawet wiele więcej sezonów Arsenal zawsze był w I czwórce. Zwykle dobrze zaczynaliśmy, a źle kończyliśmy. Mówie wam źle zaczeliśmy ale dobrze skończymy :P
jak na razie cieszy mnie forma totenhamu :D
Nom tez to przyznam Wigan gra bardzo dobrze i nie pozwala na oddawanie duzej ilosci strzalow. Wigan jak bedzie tak gralo to napewno strzeli bra.mke
Chelsea do przerwy prowadzi 1-0 (znow Deco), ale Wigan cisnie niesamowicie. Jak Scolari czegos nie zmieni to kibice Kanonierow moga byc dobrej mysli, bo bramka dla Wigan wisi w powietrzu.
BlueMonday --> to dopiero 2 kolejki. Pamiętasz jak ManU zaczęło tamten sezon? No właśnie. Trzeba się obudzić i będzie dobrze, na razie nie ma się co załamywać. Wtedy skończymy na 1 miejscu :)
Ale prawdą jest ze jesli bedziemy tak grali to skonczymy w ostatniej 5 tabeli ;/
wg mnie ,po prostu nie ma zupelnie formy u poszczegolnych graczy,dotyczy to RvP,Adebayora czyli nasz atak,oraz Clichy,Gallas,Toure,Eboue obrona .Oby obudzili sie jak najszybciej !
dobze ze teraz przegralismy a nie w polowie czy pod koniec sezonu to by dalo komplikacje w druzynie a pamietajmy jak co rok zaczyna mu.
dupa dupa i jeszcze raz dupa :/
Guzik29 >> dokładnie. Teraz będą wiedzieć jak to jest przegrać i mają czas, by to naprawić. Jeśli porażka wplątałaby się w połowie sezonu, mogłoby stać się nerwowo. Poza tym pamiętajmy jak było z ManU w poprzednim sezonie...
zle,zle,zle ! Jestesmy zupelnie bez formy,juz od Emirates Cup bylo zle ,Oby Wenger znalazl szybko przyczyne tej naszej niemocy.
Popatrzmy na to optymistycznie - Pierwsze koty za płoty. Lepiej przegrać na początku sezonu (Teraz przynmajmiej wiedza jak smakuje porażka), niż w trakcie lub pod sam koniec przegrywac mecz za meczem.
A tak z innej beczki to pomyślcie jak silne musi być Hull skoro wygrało z Fulham :)
Potencjalnie to Arsenal powinien po nich przejechać jak walec, tylko jak zwykle tego potencjału nie wykorzystał, nie mówiąc już o sytuacjach bramkowych:( Tak nie może dalej być, chyba powinien grać Ramsey za Denilsona, jest jeszcze Merida. I dziwi mnie co Eboue robi w pomocy, niech wraca na prawą obronę bo na środkowego i skrzydłowego się nie nadaje, dzikus jeden....
Przegralismy- trudno.Fabregas wraca :) nie mozemy zyc jednym zlym meczem bedzie ok!!! GO GO GUNNERS!!!
Prawdziwego mężczyznę poznaje się po tym jak kończy, a nie jak zaczyna. Trzeba się pogodzić z tym wynikiem i grać dalej, jeszcze będzie świetnie :)
Fabregasie, Wracaj :(
Fakt jest taki, że jeżeli chcemy się liczyć w walce o mistrzostwo, to musimy wygrywać z takimi drużynami jak Fulham. Jeśli będziemy tracić punkty tak szybko, to nie wróży nam nic dobrego. Boli też fakt, że przegraliśmy z przecietną drużyną. Gdyby to była Chelsea czy Manchester to byśmy wiedzieli z kim przegrywamy przynajmniej. Mimo to jestem optymistą :) to dopiero początek sezonu.
Mecz kaszana :(
Licze że kiedy wrócą kluczowi zawodnicy nasza gra bardzo się poprawi bo narazie to z CFC możemy tylko pierdzieć i patrzeć.
Słaby mecz w naszym wykonaniu ale zaledwie po 2 kolejkach nie można skreślać Arsenalu z walki o mistrzostwo, mam nadzieję, że zespół wyciągnie wnioski z tej porażki i taka "wpadka" się już nie powtórzy w tym sezonie.
Skąd się wziął Gibbs na ławce? x_0
Graliśmy tragicznie i mam nadzieję że to się w tym sezonie już nie powtórzy. Van Persie kompletnie bez formy. Jego rzuty wolne chyba z 10 metrów nad bramką (lol). Widać że chłopak nie może złapać rytmu meczowego. Jedyni którzy coś grali to Adebayor, Nasri, Clichy, Sagna, Almunia.
Juz powoli nie wierze w mistrzostwo ... sorry panowie ale bez dobrej kadry bedzie kiepsko
Propo Denilsona - jakby to ująć zeby na mnie psów nie wieszali... Nam jest nie potrzebny piłkarz który gra w kratke, to nie jest liga polska, czy norweska ze pilkarze maja grac raz dobrze raz zle. To ARSENAL. Tu musi byc wysoki poziom zawsze. I naprawde tłumaczenia ze jest młody mnie nie przekonują bo jesli ktoś chce grać w takim klubie to musi być nieprzeciętnie dobry. Druga rzecz - Wenger kupuje Silvestra który nie łapie sie do pierwszego składu MU. Wiem że za psie grosze go kupił, wiem że to nie jest zły piłkarz ale on nie mieści sie do składu naszego najwiekszego wroga w walce o mistrzostwo. Wierze w Bossa bo facet zna sie na rzeczy ale czy on sie sam nie zagubił w tym?? No cóż, pozostaje mi tylko wierzyc.
No panowie mina Bossa mówi wszystko... może ten mecz przekona go "młotowo' do kupna co najmniej jednego porządnego zawodnika i nie tak odważnego eksperymentowania w pomocy... Miejmy nadzieję że to ostatni raz
Gooner92- zgodzimy zgodzimy, tyle że ten mecz to był taki przedsmak tego co nas czeka w tym sezonie (i w następnych, jeżeli Boss nie zrozumie, że bez szerokiej ławki możemy co najwyżej o 2 miejsce walczyć).
Nasza linia pomocy była całkowicie eksperymentalna- dotychczas rezerwowi, wprowadzający się dopiero do składu Walcott i Denilson, pomocnik-obrońca Eboue i rozgrywający drugi mecz o stawkę w nowej drużynie Nasri. Nic dziwnego więc, że szału nie ma.
Kontuzjowani są Fabregas i Rosicky, brakuje wciąż defensywnego pomocnika z prawdziwego zdarzenia. I nagle okazuje się, że nie ma kto grać w drugiej linii. Tragedii nie ma, bo pewnie za tydzień Kanonierzy znowu wygrają, ale tak to będzie niejednokrotnie jeszcze wyglądać.
I właśnie przez zbyt krótką ławkę rezerwowych nie liczymy się w walce o mistrzostwo.
Zagraliśmy totalną padakę, trzeba przyjąć wynik na klatę i grać dalej..
Manchester w tamtym sezonie po 3 kolejkach był bodajże 18... zobaczymy jak to będzie w następnym meczu. Jedna porażka o niczym nie świadczy. Przegraliśmy jedną z 38 bitew, a do zakończenia wojny zostało ich jeszcze 36!! Chyba się zgodzicie?
Niby nie powinienem się wypowiadać, bo meczu nie oglądałem. Muszę tylko przyznać, że nie jestem zszokowany wynikiem. Rok temu również mieliśmy problemy z Fulham. Nie ma co smucić się jednym przegranym meczem, skoro 36 gier przed nami.
cesc4444-->> jeśli masz liczyć na innych, to licz na siebie. Stare porzekadło sprawdza się w PL.
Christian-->> zastanów się czasem co piszesz. Minęły zaledwie dwie kolejki, a ty już przystajesz na porażkę Arsenalu w tym sezonie. Do końca pozostało jeszcze 36 kolejek. Dla Ciebie to chyba za mało. Mi pozostaje ślepo wierzyć w końcowy sukces drużyny i być dobrej myśli.
Odnośnie Gallasa, zrobił Ci krzywdę? Rozumiem, masz swojego faworyta do roli kapitana, ale na Boga, nie skreślaj zawodnika po jednym meczu. Choćby Denilsona, który się stara, ale mu nie wychodzi. Kolejny mecz zagra może rewelacyjnie i zwrócisz mu honor, następny tragicznie i znów będzie nagonka. Nasz młody Brazylijczyk jest niedoświadczonym zawodnikiem i utrzymanie formy w jego wieku jest niezwykle trudne. Z czasem będziemy widać u niego same plusy, dajmy mu jeszcze trochę czasu, piłkarz to nie maszyna...
Meczu nie widziałem i dobrze. Z tego co czytam to graliśmy bardzo słabo nie pozostaje nic innego jak się pozbierać i mieć nadzieję, że to ostania taka przykra niespodzianka.
watpie, zeby teraz Wenger nagle zaczal wydawac jakies wielkie kwoty na zawodnikow. Mowil, ze kupi jednego gracza przed meczem z Twente, tak tez zrobi. Bo skoro juz mowil, ze kupi jednego, to raczej na kolejnych nie ma szans, taki juz jest Boss.. no chyba, ze sie trafi jakas superokazja, jak to bylo z Silvestre'm
Racja Freddie, może teraz Wenger sięgnie do portfela i zrobi z 2 dobre transfery, bo brakuje nam Fabregasa, a cały zespół nie wie jak ma grać...
A ja sie ciesze z porazki patrzac na nasz sklad a zwlaszcza srodek pomocy to mamy potencial na srodek tabeli. Z lawki tez nie ma kto wejsc do konca okna transferowego jeszcze troche zostalo. Moze w klubie ktos sie obudzi!!!
pardon, poprawi*
szczerze mowiac to mialem nadzieje, ze Gallas sie poprawi ale na razie tego nie widac.. Toure juz w tej chwili jest legenda klubu i chyba naprawde chce skonczyc kariere u nas, potrafi zmotywowac innych graczy, nie dyskutuje bezsensownie z sedzia, no i nie drze sie glupio na kolegow z druzyny.. opaska kapitanska mu sie jak najbardziej nalezy. No ale coz, miejmy nadzieje, ze Willy jeszcze sie porawi, w koncu to tylko 2 pierwsze mecze..
Ja też sądzę , że Gallas się nie nadaje , dostaje wiele żółtych kartek za bezmyślne dyskusje z sędziami. Zawsze byłem za Toure na tym stanowisku.
Grali beznadziejnie,ale miejmy nadzieje że następne mecze będą wyglądać lepiej.
Trudno trzeba wyciągnąć wnioski szczerze ja nie liczę na mistrzostwo bo prawda jest taka że teraz nie mamy ani jednego dobrego zmiennika na pozycje a gdzie LM i inne rozgrywki zresztą patrzcie na to że Wenger przegrywając zmienia obrońce więc to o czymś świadczy pomyślcie logicznie kogo miał innego wpuścić 17 czy 18 latka który jeszcze nie grał nigdy w 1 lidze a Wenger taki ma 2+ młodego Bischoffa
Dobrze mówiłem że to najsłabszy skład w historii ale nie możemy się odwrócić od naszych piłkarzy ja za niektórymi nie przepadam ale każdego szanuje i radze wam też radzę oby było lepiej
Kanonierzy..
a i po za nawiasem Gallas nie nadaje się na kapitana brak w nim tego czegoś, on nie kieruje kolegami nie jest najbardziej widocznym punktem drużyny on jest jednym z piłkarzy
Kiedyś był Viera potem Henry gra nawet jak była kiepska to jak to się mówi do przodu
ale gdyby Arsenal zagral z Lechem i gralby tak jak dzis, to Kolejorz by pojechal tak samo jak z Gornikiem ;)
ale zgodze sie z Szefem, nie mozna skreslac calego zespolu po jednym nieudanym meczu (z West Brom srednio udany). Chc juz przyszedl ten czas, w ktorym patrzy sie na wyniki, to jednak mam nadzieje, ze beda juz grac coraz lepiej (nie jestem pewien, czy mozna gorzej..). A jeden Cesc ten sam meczu by nie wygral, gdy cala linia pomocy gra tak fatalnie, nawet jego podania na niewiele sie zdadza, skoro napastnicy nie potrafiliby ich wykorzystac.. jak dla mnie to w tej chwili cala linia pomocy procz Nasriego jest do wymiany. Oby juz w nastepnych meczach bylo o wiele lepiej.
Ten mecz pokazał co się dzieje jak zabraknie przypominam 2 piłkarzy z podstawowego składu Fabregasa i Rosyckiego nasz atak jest pożal się Boże szkoda gadać nie oglądając jutrzejszych meczów najsilniejsza jest Chelsea