Arsenal triumfuje w Pradze: Trzy gole i czyste konto
04.11.2025, 21:02, Mateusz Kolebuk
417 komentarzy
Arsenal kontynuuje swoją imponującą serię zwycięstw w Lidze Mistrzów, pokonując Slavię Praga 3:0 na ich terenie. To już czwarte zwycięstwo z rzędu w tych rozgrywkach, a Kanonierzy wyrównali klubowy rekord ośmiu kolejnych meczów bez straty gola.
Merino i Saka w roli głównej
Mikel Merino, zastępujący kontuzjowanego Viktora Gyökeresa, był bohaterem drugiej połowy, zdobywając dwie bramki i potwierdzając swoją znakomitą formę strzelecką w tym roku. Wcześniej, Bukayo Saka otworzył wynik spotkania, pewnie wykorzystując rzut karny po tym, jak piłka odbiła się od ręki jednego z obrońców Slavii.
Solidna defensywa i młodzieżowy rekord
Arsenal nie pozwolił gospodarzom na oddanie ani jednego celnego strzału. Co więcej, Max Dowman zapisał się w historii Ligi Mistrzów jako najmłodszy zawodnik, który zadebiutował w tych rozgrywkach, mając zaledwie 15 lat i 308 dni.
Początek meczu pod znakiem obrony
Kanonierzy weszli w mecz z ogromną pewnością siebie, mając za sobą dziewięć kolejnych wygranych. Gabriel Magalhaes niemalże dał Arsenalowi prowadzenie już w pierwszej minucie, ale jego strzał minimalnie minął bramkę. Slavia próbowała odpowiedzieć, ale ich próby były niecelne.
Saka pewnie z jedenastu metrów
Po kilku groźnych akcjach Saki, Arsenal objął prowadzenie dzięki jego skutecznemu wykonaniu rzutu karnego. To już czwarty mecz z rzędu w Lidze Mistrzów, w którym Saka wpisuje się na listę strzelców.
Błyskawiczny start drugiej połowy
Merino szybko podwyższył prowadzenie Arsenalu po przerwie, wykorzystując dośrodkowanie Leandro Trossarda. Hiszpan nie zatrzymał się na jednej bramce – po 20 minutach ponownie trafił do siatki po zamieszaniu w polu karnym.
Co dalej?
Przed Arsenalem kolejne wyzwania. Już w sobotę zmierzą się z Sunderlandem w Premier League, a po przerwie reprezentacyjnej podejmą u siebie Bayern Monachium w Lidze Mistrzów. Kanonierzy są na fali i z pewnością będą chcieli kontynuować swoją zwycięską passę.
źrodło: arsenal.com
4 godziny temu 0 komentarzy
4 godziny temu 0 komentarzy
13 godzin temu 2 komentarzy
13 godzin temu 3 komentarzy
23.11.2025, 19:42 546 komentarzy
23.11.2025, 19:41 13 komentarzy
23.11.2025, 19:38 6 komentarzy
23.11.2025, 16:33 6 komentarzy
23.11.2025, 14:42 1 komentarzy
22.11.2025, 17:54 772 komentarzy
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 7 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Ups147 napisał: "@Marzag: No ale jeżeli zwodzisz kibiców i klub, że podpiszesz, a w planach masz odejście za free, to trochę ich jednak rozumiem."
Nikt nie mówi, że @Marzag napisał: "On odszedł do totalnie innej ligi, nie gra dla rywali o tytuł"
Fabregas też odchodził od nas do innej ligi, nie wzmocnił wielkiego rywala z ligi (na początku), przecież nie zrobił zupełnie żadnej krzywdy Arsenalowi, prawda, choć był kapitanem? A jednak chyba kibice mieli mu za złe odejście, a właściwie sposób odejścia. I podobnie jest w przypadku Trenta, choć oczywiście nie są to sytuacje identyczne. Ja rozumiem złość kibiców Liverpoolu, bo poczuli się oszukani i zdradzeni. Trzeba to zrozumieć, bo ile razy nam ktoś wbijał nóż w serce odchodząc w niespodziewanym momencie, podczas gdy chwilę wcześniej mówił co innego?
Fabregas i odejście do Barcelony to jest jedno - doskonale pamiętam jakie nastroje wtedy panowały u nas na stronie, wszyscy byli na niego wściekli + ta cała otoczka z DNA Barcelony itd. Gdy potem wracał do Premier League, to ja też dobrze pamiętam tamtejsze informacje/plotki/newsy - to Wenger go nie chciał z powrotem, bo wciąż jak widać miał do niego jakiś uraz. A kibice? Tak, wciąż pamiętam komentarze, że trzeba honorowo kazać mu s*ać na drzewo. No to poszedł do Chelsea, został królem asyst i zdobył mistrzostwo. A kibiców jeszcze bardziej zniechęcił do siebie, choć przecież Arsenal go nie chciał z powrotem.
Dzisiaj po latach myślę, że nie byłby wygwizdywany już, ale wtedy, na świeżo? Nie pamietam szczerze mówiąc jak to było na Emirates gdy przyjeżdżał w barwach Chelsea, może ktoś pamięta. No ale w każdym razie do dzisiaj, po tylu latach, spotykam komentarze, że to zdrajca który dopłacił do transfery do Farsy, a potem jeszcze do Chelsea miał czelność pójść cham.
Piłkarz ma prawo odejść, ma prawo rozwijać swoją karierę i grać gdzie chce, ale kibice patrzą ze swojej perspektywy, podchodzą do takich sytuacji personalnie, co zrozumiałe, bo utożsamiają się z klubem co naturalne i patrzą przez pryzmat emocji. A jeśli Trent otwarcie, publicznie mówił co innego, a potem zrobił co innego - to kibice są źli i mają mu za złe takie zachowanie.
Popatrzmy na Lewandowskiego. On nigdy nie mówił, że kocha BVB, że chce zostać tam kapitanem, bla bla bla. On robił swoje. Strzelał gole, wygrywał mecze Dortmundowi. I gdy nadszedł czas na kolejny krok - odszedł do największego rywala Borussii obok Schalke 04 - Bayernu, wzmacniając giganta z Bawarii i jeszcze bardziej ograniczając i tak marne szanse BvB w walce o tytuł. Grał tam przez lata i nie był wygwizdywany na Signal Iduna Park. Każdy kibic BVB wiedział, że to jest fanstastyczny napastnik, ale najemnik, który nigdy nie udawał, że kocha klub ponad wszystko, tylko jest to po prostu pewien rozdział w jego karierze i po prostu - poszedł do lepszego klubu. Do dzisiaj Lewy cieszy się szacunkiem w BvB. Nie jest na pewno kochany i wspominany ze łzami w oczach i oczywiście trafią się kibice, którzy go nie cierpią, ale generalnie - nikt mu za złe odejścia nie miał. I ok, to był Polak w Niemczech, więc też nikt nie spodziewał się, że Lewy pozostanie na zawsze w Borussii, a Trent to jednak Anglik, który grał w Anglii (więc tym bardziej zrozumiała niechęć do niego kibiców LFC).
I zdaję sobie sprawę jak to było np. z Neuerem gdy przechodził do Bayernu czy Gotze przechodzącym do Bayernu - nienawidzili ich kibice macierzystych klubów. Bo są Niemcami i wychowankami. A Trent jest Anglikiem, co też powoduje, że kibice inaczej patrzą, podchodzą jeszcze bardziej personalnie i emocjonalnie do takich przypadków. A gdy jeszcze mówisz o uczuciach do klubu, o kapitanowaniu, o marzeniach z Liverpoolem, a potem odkręcasz się na pięcie i odchodzisz, no to cóż. Naprawdę to takie dziwne, że kibiców zabolało? No wg mnie nie.
Chodzi o kontekst. Myślę, że istnieje scenariusz, w którym Trent mógłby odejść do Realu i nie byłby wygwizdywany na Anfield - ale na to, że jest na odwrót - złozyło się wiele czynników.
Czy Xabi Alonso odchodząc do Realu był wygwizdywany na Anfield kiedykolwiek później? Nie.
Czy Cristiano Ronaldo był wygwizdywany kiedykolwiek na Old Trafford po odejściu? Nie.
Ale dlaczego nie? Bo raz, że nie są wychowankami klubów z Anglii, a dwa - nigdy nie gadali w takim tonie, w jakim opowiadał o sobie i swoich uczuciach do Live Trent.
Czy jak odchodził od nas Adebayor do City, to był znienawidzony? Tak.
Czy jak odchodził od nas Sagna czy Clichy do City, to byli znienawidzeni? Nie. Dlaczego? Bo ich odejścia się różniły.
I jak widać odejście Trenta różni się od innych odejść, kibice poczuli się zranieni przez niego bezpośrednio i stąd takie reakcje kibiców.
A to czy on miała prawo odejść czy nie (choć wiadomo, że miał) i co zrobił dla Liverpoolu (a zrobił dużo) - no to przy emocjonalnym podejściu przestaje mieć znaczenie - stety lub niestety - takie życie kibica.
@FlameDood napisał: "Od transferu zimą 2023, żaden zawodnik nie zagrał więcej meczów dla Arsenalu niż Leo Trossard (136) i tylko Saka uzbierał więcej G+A. Żaden piłkarz Arsenalu nie ma też lepszego % bramek, które zmieniały stan meczu (np z remisu na prowadzenie). 27 milionów funtów."
No Trossard zaskakująco daje radę. Martinelli zresztą też. Na razie to nasze Lewe skrzydło faktycznie odżyło. I też nie można zapomnieć o Calafiorim to on też w tym swoją cegiełkę dołożył. Rok temu w sumie takie były przewidywania odnośnie włocha że jego rola rozrusza lewą stronę. Po prostu potrzebował tego roku, żeby ogarnąć się z formą i kontuzjami
Mógłby Mikel w piątek powiedzieć coś więcej o kontuzjowanych. Cały czas się słyszy że nasi zawodnicy zaskakują sztab medyczny, że tak ciężko pracują itd, ale jakoś brak oficjalnych informacji o powrotach do pełnych treningów.
Od transferu zimą 2023, żaden zawodnik nie zagrał więcej meczów dla Arsenalu niż Leo Trossard (136) i tylko Saka uzbierał więcej G+A. Żaden piłkarz Arsenalu nie ma też lepszego % bramek, które zmieniały stan meczu (np z remisu na prowadzenie). 27 milionów funtów.
The Athletic
W bayrnie pewnie swego przed meczem z nami ja tylko liczę na zero z tylu z przodu mnie nie interesuje akurat w tym meczu chce żebyśmy udowodnili ze mamy najlepszą obronę w Europie i zatrzymać najlepszy atak w Europie
@thegunner4life: Wiadomo, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Pewnie gdyby któryś z naszych tak zrobił, to też byśmy mieli mu za zle.
@Ups147:
Ja też, bo z zewnątrz to sobie można oceniać, jak jesteś kibicem Liverpoolu to odbierasz to także emocjonalnie.
@Marzag: No ale jeżeli zwodzisz kibiców i klub, że podpiszesz, a w planach masz odejście za free, to trochę ich jednak rozumiem.
@Lateralus napisał: "Jeżeli nie ogarniasz do końca tematu, to nie komentuj i się nie ośmieszaj. Wytłumaczę ci dlaczego Trent jest wygwizdywany. W ciągu ostatnich 2 lat romansował na boku z Realem, by odejść z klubu za darmo, przez co właśnie najbardziej wkurzył kibiców (gdyby wcześniej wyraził chęć odejścia, to klub by go sprzedał i na nim zarobil). Niestety Trent, razem ze swoim bratem agentem zwodzili klub, ze chcą zostać, a tak naprawdę dogrywali warunki kontraktu z Realem. Chłop uczył się hiszpańskiego przez ostatni rok, natomiast w tym samym czasie udzielał wywiadów jak to cudownie by było zostać w niedalekiej przyszłości kapitanem LFC. To jest właśnie główny powód dlaczego część kibiców go nienawidzi i ma ogromne pretensje o jego dwuclicowosc i to, że kłamał nam wszystkim prosto w twarz. Nigdy nie chodziło o sam transfer."
Przecież on nie grał do końca kontraktu na złość fanom LFC, jeśli Liverpoolowi by zależało na tym by go sprzedać to mogli to zrobić. Jeśli chcieli żeby został w klubie to powinni 2 lata temu mu kontrakt przedłużać. To że się uczył Hiszpańskiego to znaczy tyle że jest profesjonalistą. Wiedział, że wypełni kontrakt z Liverpoolem, a potem odejdzie do Realu gdzie mówienie po Hiszpańsku to pewnie mus. A mimo że wiedział że będzie odchodził to pomógł Liverpoolowi wygrać mistrzostwo, zachowal się w pełni profesjonalnie.
On odszedł do totalnie innej ligi, nie gra dla rywali o tytuł więc absolutnie nie rozumiem tej nagonki na niego jakby w jakiś sposób specjalnie szkodził Liverpoolowi podczas gdy było zupełnie na odwrót.
Objrzalem właśnie skrót Live-Real i dziwią mnie gwizdy kibiców The Reds na Trenta. Przecież nie odszedł do United czy Evertonu. Nie można zmieniać klubów w pilce nożnej?
ciężki mecz w sobotę, przepchać 3 pkt i niech wracają nasze armaty...ależ to bedzie zastrzyk energii z przodu
@Mastec30: nie tylko Kane ogólnie gnębienie Arsenalu to hobby całego Bayernu ale trzeba w końcu to odwrócić , 2 lata temu to jeszcze nie był ten Arsenal co teraz ;) nie powiem że się nie obawiam Bayernu ale trzeba ich ograć
Z drugiej strony jak to wszystko po czymś takim położymy i zaś się zesramy metr przed kiblem to trauma będzie gigantyczna
Komplet punktów w LM bez straty bramki, lider PL z 6 pkt. przewagi nad 2. miejscem, 1/4 Carabao. PTSD juz sie wlacza, ale cieżko nie popadać w optymizm
Cesc i Robin do jednego worka.
Jakie to jest piękne uczucie oglądać mecze Arsenalu z takim spokojem. :D
Byłbym chyba za takim zawieszeniem, że jak robisz brutalny faul to pauzujesz tyle samo co zawodnik faulowany.
@Rynkos7 napisał: "Ale z tym jednym celnym strzałem Slavii to dajcie spokój. Wstyd. Koniecznie do poprawy w następnym meczu. Nie takie standardy mamy w tym klubie."
Za to powinny polecieć głowy.
@Mastec30 napisał: "Bez kitu ja już jak oglądam mecze Arsenalu to nawet nie jaram się wygraną tylko liczę że nie bedzie celnych strzałów na bramke Rayi. Co Arteta ze mną zrobil. Powalona jest ta seria bez gola"
Przy tym sprawdzaniu rzutu karnego i potencjalnego 3:1 towarzyszyło uczucie "no i w piz*u, cały wieczór poszedł się yebać"
@Mastec30: najważniejszy jest kolektyw który broni się wynikami aż nad to
@aguero10: I co z tego? Zawsze jest ryzyko że się nie wpasujesz do klubu, czasami aklimatyzacja trwa dłużej. Moim zdaniem odnajdzie, potrzeba czasu. A nawet jak się nie odnajdzie to myślę, że i tak nie będzie żałował.
@alexis1908 napisał: "gramy u siebie nasza zależna defensywa kontra ich ofensywa moim zdaniem ich wypunktujemy"
Kane to sobie ze strzelania nam hobby więc zawsze gdzieś tam ten % niepewności bedzie. Zresztą 2 lata temu też ich mieliśmy wypunktować. Też mamy kilka zdrowotnych znaków zapytania. Ja mam takie 60 na 40 nie więcej
I tez ciekawy trend widać u nas w ofensywie. Najlepszym strzelcem jest Gyokeres - 6 goli ale najwięcej g/a ma juz Rice bo 7 (2g5a). Nawet taki Saka ma 5 goli ale 2 karne w tym i ciężko mu idzie nabijanie liczb w tym sezonie. Tak samo jak zresztą każdemu innemu w ofensywie. Mają mniej więcej po równo rozłożone a za wiele goli odpowiada Rice, Gabriel, Calafiori, Timber. To tak na pierwszy rzut oka łatwo porównać dla beki do Stoke ale jak się zagłębić to mam wrażenie że widzimy zupełnie nowy styl w futbolu. To wszystko wydaje się zbyt poukładane, zbyt zaplanowane. Taki jakby inny level futbolu totalnego w któym zaraz Raya będzie wymieniał się z pomocnikiem a Calafiori z napastnikiem (to akurat już miało miejsce).
I przede wszystkim to wszystko wydaje się celowe a nie jak wielu próbuje nam wcisnąć, że Arsenal nie umie inaczej, ładniej grać. Pewnie by umiał ale najwidoczniej widzimy większe korzyści w tym co gramy teraz
Muszę przyznać że zaskoczyl mnie Bayern, a moze i PSG.
Spodziewałem się wyrównanego meczu, a Bayern w 10 dowiózł wygraną. Patrząc na obecną sytuację to za te 2 tygodnie będziemy miec przedwczesny finał
Hakimi ma pauzowac nawet do 5 miesięcy. Bandyta z Diaza
@Mastec30: gramy u siebie nasza zależna defensywa kontra ich ofensywa moim zdaniem ich wypunktujemy
@songoku95:
No tak tylko grzeje ławę bo w sumie wyżej jest Valverde i Carvajal obecnie na RB .
@Nicsienieda: bez przesady chłop nie prowokuje normalnie rozmawia ma tu konto długo to czemu ma se iść ;) rozumiem jak wchodzi jakiś desperat i pisze prowokacyjnie .
Ten Bayern trochę niepokoi. Wygrana z PSG na wyjeździe. 16 meczów z rzędu wygranych. A my akurat w momencie jak kilku kontuzjowanych dopiero wróci do składu. Może być różnie. To będzie duży test
@damianARSENAL: Ja do Fabregasa żalu nie miałem do Persiego owszem .
Ulżyło mi wczoraj gdy anulowali Slavii karnego myślałem iz stracimy gola a tutaj dalej zero z tyłu
Bez kitu ja już jak oglądam mecze Arsenalu to nawet nie jaram się wygraną tylko liczę że nie bedzie celnych strzałów na bramke Rayi. Co Arteta ze mną zrobil. Powalona jest ta seria bez gola
TAA wygrał wszystko - dosłownie wszystko - w LFC. Osiągnął poziom gracza światowego formatu. Mógł wybrać dwie ścieżki, zostać legendą LFC albo odejść. Odszedł jako mistrz, po wypełnieniu swojego kontraktu.
Fabregas odszedł z pustą gablotą dopłacając do transferu wcześniej biegając w koszulce FCB po wygraniu bodaj mundialu w 2010.
Ale z tym jednym celnym strzałem Slavii to dajcie spokój. Wstyd. Koniecznie do poprawy w następnym meczu. Nie takie standardy mamy w tym klubie.
@iluzbg napisał: "Real od odejścia Kroosa to nie ten sam Real, ale też nie powiedziałbym że jest aż tak słaby jak się tu niektórym wydaje."
Szczególnie na własnym stadionie. Tam czas płynie wolniej a echo remontady niesie sie do dzisiaj
@krzykus1990 napisał: "To najdłuższa taka seria od 2018 roku, gdy trenerem zespołu był jeszcze Unai Emery (11 spotkań z rzędu)."
ale musiala byc wtedy ekstaza przy 11 wygranych z rzedu za Emeriego :D
@krzykus1990: Rice po prostu jest biały :D
"Znowu zdenerwowałem kibiców Chelsea, nie po raz pierwszy, mówiąc, że Declan Rice jest trochę przed Caicedo".
"Ale w tej chwili oglądamy dwóch najlepszych pomocników na świecie, co do tego nie ma wątpliwości. Nie ma żadnego wstydu w tym, że Rice jest minimalnie z przodu, ponieważ obaj są absolutnie fantastyczni" - stwierdził Jamie Carragher.
Arsenal wygrał dziesięć meczów z rzędu we wszystkich rozgrywkach pierwszy raz odkąd Mikel Arteta został ich menedżerem w grudniu 2019 roku. To najdłuższa taka seria od 2018 roku, gdy trenerem zespołu był jeszcze Unai Emery (11 spotkań z rzędu).
Co ja czytam, do Fabregasa nie było żalu? Gość ze swojej kiejdy dopłacił do transferu, żeby zawinąć żagle- i to jeszcze jako kapitan.
@Nicsienieda: może tak grzeczniej co? Nieważne, ze jesteśmy w internecie, ale jakąkolwiek kulturę wypowiedzi mógłbyś zachować. Chyba, że chcesz być postrzegany jako zwykly burak, który się sadzi o byle co, bo tak akurat lubi. Co z tego, że jestem kibicem Liverpoolu? Czy to znaczy, że nie mogę nic napisać na tej stronie, ani wejść w żadna dyskusję? Jeżeli ktoś podaje mylne informacje, to po prostu chciałem go poprawić i tyle. A jak faktycznie ktoś ma problem do mnie jako osoby, bo nie jestem fanem kanonierow, to może faktycznie sobie pójdę.
@alexis1908: no widzisz, sam użyłeś słowa kluczu, jeżeli powie że chce odejść. Trent tego nigdy nie zrobił, ba dawał kibicom złudne nadzieję, że jest w stanie podpisać nowy długoterminowy kontrakt, a za plecami się już dogadywał z Realem
@Lateralus napisał: "Ja musiałem sprostować bzdury, które tutaj powielacie."
Zwijaj się do siebie, chłopie. Tyle waszych brudasów przychodzi w dzień meczowy jak nam się powinie noga i zasyfiają forum, że może najpierw sprostowałbyś swoich przygłupów. Generalna zasada jest taka, że was należy obrażać, bo normalny kibic Liverpoolu tego nie przeczyta, dla kibica Arsenalu to bez różnicy, a kibic Liverpoolu co czyta to forum to idiota, któremu się należy. Bez odbioru.
@SunTzu: Van Persie nie no to zupełnie inna sytuacja odszedł do tej samej ligi do chyba najbardziej znienawidzonego zespołu jako kapitan zupełnie inna skala .Do Fabsa 0 żalu odchodził do najlepszego wtedy klubu na świecie do innej ligi .@Lateralus: Jak Saka swoje z Arsenalem wygra i za parę lat powie że chce spróbować czegoś innego za granicą na pewno nie będę zadowolony ale nie będę miał do niego żalu żeby go wyzywać u buczeć na niego . Oczywiście mam nadzieję że do takiej sytuacji nie dojdzie i Rice i Saka pograją do końca kariery w Arsenalu ale bardziej wierzę w Rice szczerze mówiąc ;)
Jesteśmy przepotężni
@arsenallord: Akurat byłem na meczu z Realem i na prawdę było TOP. Nawet na kurczakach nie było takiej atmosfery :)
TAA mógł grać w otwarte karty, powiedzieć, ze chce spróbować czegoś nowego, ze chce się spróbować w Realu, część by się pewnie pogodziła z tym faktem a część nie ale zachowalby sie fair po dżentelmeńsku. Wybrał opcje dwolicowego angielskiego szczura i spalonego mostu. Jego wybór.
Nie pałam miłością do czerwieni, choć ze względu na Dudka w finale 2005 byłem za Lfc, to jestem w stanie sobie wyobrazić, ze ich kibice czyja się oszukani i zdradzeni.
@Lateralus napisał: "Nadal nie rozumiesz, ale ok czaję, ciężko się wczuć, gdy nie doświadczyłes niczego podobnego nigdy. Postaraj się jednak zrobić mini wizualizacje z Saka, a jeżeli i to ci nie pomoże odczytać żalu niektórych kibiców, to już ci nie pomogę. Mam tylko nadzieję, że nigdy nie będziesz musiał na własnej skórze mieć własnego Trenta, bo zapewne będzie to dla cb bolesne."
Ja jestem sobie w stanie wyobrazić, ze taka sytuacja mogła zaboleć. Kiedy wychowanek w wywiadach mowi jedno, wszyscy myślą, ze bedzie legenda klubu i wogole czerwonki forever a za plecami robi drugie i specjalnie odchodzi za darmo bo Real nie ma kasy.
Daleko nie trzeba szukać, bo chyba nikt z nas nie był zadowolony z odejścia Van Persiego (i to nie za darmo) oraz jego słów o małym chłopcu gdzie do dziś traktowany jest przez niemal wszystkich kibicow Aesenalu jako zdrajca. Odejscie Fabregasa, z dopłatą z jego kieszeni również bolało ale chcial wrócić do domu...
Tak więc tak TA zachował się bardzo nieelegancko wobec klubu i kibiców.
Kiedy Rooney gadał o odejściu, żeby jako pierwszy w lidze dostać kontrak na 250k, co finalnie osiągnął, Fergie stawiał go do pionu mówiąc "szanuj klub". Tutaj chyba tego zabrakło więc fani mają prawo być zniesmaczeni.
@arsenallord: ano ja, w końcu przypomniałem sobie hasło XD fakt szmat czasu minęło. W sumie miło, ze ktoś mnie tu jeszcze pamięta
@alexis1908: Nadal nie rozumiesz, ale ok czaję, ciężko się wczuć, gdy nie doświadczyłes niczego podobnego nigdy. Postaraj się jednak zrobić mini wizualizacje z Saka, a jeżeli i to ci nie pomoże odczytać żalu niektórych kibiców, to już ci nie pomogę. Mam tylko nadzieję, że nigdy nie będziesz musiał na własnej skórze mieć własnego Trenta, bo zapewne będzie to dla cb bolesne.