Arsenal wygrywa w małych derbach Londynu 3:1

Arsenal wygrywa w małych derbach Londynu 3:1 24.08.2013, 14:37, Sebastian Czarnecki 4240 komentarzy

Dobre widowisko obejrzeliśmy dzisiaj na Craven Cottage, gdzie Arsenal pewnie rozprawił się z Fulham 3:1. Kanonierzy potwierdzili wysoką dyspozycję z Turcji i pokazali, że mecz z Aston Villą był tylko wypadkiem przy pracy. Dobra gra w ofensywie i wysoka skuteczność zaowocowała bramkami, których tak bardzo brakowało tydzień temu na Emirates Stadium. Podopieczni Arsene'a Wengera mogą więc w pełni skupić się przed wtorkowym rewanżem z Fenerbahce, w którym należy jedynie dopełnić formalności.

Fulham: Stockdale - Riether, Hughes, Hangeland, Riise - Parker, Sidwell (75. Karagunis) - Duff (59. Bent), Taarabt (62. Kacaniklić), Kasami - Berbatow

Arsenal: Szczęsny - Jenkinson, Sagna, Mertesacker, Gibbs - Ramsey, Rosicky (69. Wilshere) - Walcott, Cazorla, Podolski (81. Sanogo) - Giroud (72. Monreal)

Początek spotkania był bardzo pasywny. Jak to często bywa w meczach pomiędzy tymi drużynami, obie strony najsampierw chciały poznać dyspozycję rywala i wywietrzyć jego mocne i słabe strony. Wówczas gra toczyła się głównie w środku pola i nie oglądaliśmy zbyt wielu akcji bramkowych.

Pierwszy poważny sygnał do ataku dali Kanonierzy. W 10. minucie fantastyczne podanie na wolne pole od Rosicky'ego otrzymał Walcott i znalazł się w sytuacji sam na sam ze Stockdale'em. Anglik miał jednak za mało czasu na reakcję i musiał oddać strzał z pierwszej piłki, z którym bramkarz Fulham sobie poradził.

4. minuty później Arsenal wyszedł jednak na prowadzenie! Próba strzału Aarona Ramseya zakończyła się niepowodzeniem, ale szczęśliwie piłka trafiła pod nogi świetnie ustawionego Girouda, który nie znajdował się na pozycji spalonej. Francuz zachował się w polu karnym najlepiej jak mógł i strzelił trzecią bramkę w swoim trzecim meczu tego sezonu.

Uśmiechy z twarzy Kanonierów mogły zniknąć już dwie minuty później, kiedy to groźny strzał z dystansu oddał Adel Taarabt. Wojciech Szczęsny w dobrym stylu poradził sobie z tym uderzeniem, ale po sparowaniu tego uderzenia, wciąż przy piłce byli gospodarze. Natychmiastowo z dobitką ruszył Damien Duff, ale polski golkiper zdołał podnieść się na czas i odbić również i to uderzenie.

Następne minuty to gra w środku pola. Tempo się uspokoiło, a Arsenal rozsądnie dysponował futbolówką. Gra się wyrównała i każda ze stron od czasu do czasu wypracowywała sobie sytuacje - żadne z nich nie przyniosła jednak większego pożytku.

W 36. minucie bramce Szczęsnego zagroziło Fulham. Dobre podanie od Parkera otrzymał Riise, który spróbował czegoś, co można nazwać centrostrzałem - ani to nie był strzał, ani to nie była centra. Obojętnie jak to jednak nazwać, Per Mertesacker popisał się dobrym wejściem i oddalił zagrożenie...

... co zapoczątkowało groźną kontrę Arsenalu. Kanonierzy wyszli z szybkim atakiem i mogli strzelić bramkę na 2:0. Zbyt duża nieporadność w ataku sprawiła jednak, że londyńczycy nie wykorzystali tej sytuacji.

Co się jednak nie udało kilka chwil wcześniej, udało się w 41. minucie! Kanonierzy ruszyli z kolejnym atakiem i zdobyli gola. Co prawda David Stockdale obronił strzał Walcotta, ale przy dobitce Podolskiego był już całkowicie bezradny!

Tuż przed przerwą Arsenal mógł jeszcze strzelić bramkę na 3:0! Kolejny raz bohaterem mógł zostać Lukas Podolski, ale źle ocenił sytuację i zamiast strzelać, posłał niecelne podanie, do którego nie miał prawa dojść żaden z wychodzących na wolne pole zawodników.

Wynik do przerwy nie uległ już zmianie, Arsenal prowadzi 2:0 na Craven Cottage.

Druga część spotkania zaczęła się od groźnego ataku ze strony Fulham. Już drugi raz w tym meczu szczęścia strzałem z dystansu szukał Adel Taarabt, ale Wojciech Szczęsny kolejny raz opisał się bardzo dobrą interwencją.

W 57. minucie dobrą sytuację wypracowali sobie z kolei Kanonierzy. Nieco za wysokie dośrodkowanie w pole karne spadło na głowę Theo Walcotta, który przy swoim wzroście nie szukał uderzenia, a jedynie strącił futbolówkę do tyłu, gdzie czekał Aaron Ramsey. Walijczyk oddał groźny strzał, ale został on zablokowany.

W 66. minucie dobrą akcją wyprowadzili gospodarze. Parker uruchomił na prawym skrzydle Saschę Riethera, a ten dośrodkował w pole karne. Patjim Kasami i Dimitar Berbatow nie porozumieli się jednak i strzał Szwajcara został zablokowany przez Bułgara.

To Arsenal zdobył jednak następną bramkę i to dwie minut po ataku ze strony Fulham. Walcott wypuścił Santiego Cazorlę, a ten sprytnie zrobił miejsce Podolskiemu i dograł mu piłkę. Niemiec oddał mocny strzał po ziemi, który wpadł do bramki tuż przy długim słupku.

Po bramce na 3:0 Arsene Wenger przeprowadził dwie zmiany. Najpierw w miejsce Rosicky'ego wszedł Wilshere, a kilka minut później Monreal zmienił Oliviera Girouda.

W 77. minucie Fulham zdobyło bramkę na 1:3. Duży błąd popełniła obrona Arsenalu, która zostawiła za dużo miejsca Berbatowowi. Strzał/podanie Bułgara przeszło po rękach Szczęsnego, a Darrent Bent wpakował futbolówkę do pustej bramki.

Swojego debiutu w Premier League doczekał się Yaya Sanogo, który w 81. minucie zastąpił Lukasa Podolskiego.

W 84. minucie Kanonierzy mogli podwyższyć prowadzenie. Jenkinson dośrodkował w pole karne, Stockdale minął się z piłką, a na dobrej pozycji czekał Yaya Sanogo. Francuskiego napastnika ubiegł jednak Hughes, który wybił futbolówkę na rzut rożny.

W 91. minucie Arsenal ruszył z jeszcze jedną akcją. Santi Cazorla dograł na wolne pole do Walcotta, lecz ten strzelił w sam środek bramki. Stockdale nie miał większych problemów.

Po czwartej minucie doliczonego czasu gry sędzia Howard Webb zakończył spotkanie, które zakończyło się pewnym zwycięstwem Arsenalu.

FulhamPremier LeagueRaport pomeczowy autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
lucasnoline komentarzy: 542324.08.2013, 15:32

@Borekenema

Jeszcze mu emocje nie opadły po tej ofercie.

arsenal159 komentarzy: 17186 newsów: 29724.08.2013, 15:32

Chłopaki jak mecz ? bo nie miałem okazji obejrzeć :D

bmwz5 komentarzy: 6280 newsów: 34124.08.2013, 15:31

@Borekenema
Może zbuntował się, tak jak Bale? :D

Matti komentarzy: 278724.08.2013, 15:31

Mecz się jeszcze nie skończył, a sonda już jest :p

AntonioThe komentarzy: 3821 newsów: 524.08.2013, 15:30

Cienki jest za słaby na Arsenal. Potrzebujemy nowego PO bo gdy Sagna gra na ŚO to nie mamy jakości z prawej strony defensywy. Wenger działaj!

Borekenema komentarzy: 7887 newsów: 124.08.2013, 15:30

my tu gadu gadu a Kabaja znowu nie ma w kadrze

kevenexd komentarzy: 4624.08.2013, 15:30

Na co pisać bezsensowne komentarze typu "oooo, sanogo" albo "ah, blisko było" Doprowadza to do mega spamu. Ludzie trochę rozumu.

tomashx komentarzy: 9924.08.2013, 15:29

za każdym razem jak Jack biegnie do takiej piłki i nie wiadomo czy się nie zderzy z przeciwnikiem to już oczami wyobraźni widzę go na noszach ;/

dando1234 komentarzy: 43424.08.2013, 15:29

brawo wilshere;d

realfanAFC komentarzy: 76824.08.2013, 15:29

blisko było

lucasnoline komentarzy: 542324.08.2013, 15:29

Jezu Walcott i te jego rożne, nigdy tego nie zrozumiem.

kubex komentarzy: 577824.08.2013, 15:28

ale blisko było.. akcja piekna

dudekns komentarzy: 605024.08.2013, 15:28

Ajjj szkoda, już tam czekał Sanogoo.

slepywenger komentarzy: 262924.08.2013, 15:28

ahhhhhh

AweQ (zawieszony) komentarzy: 17724.08.2013, 15:28

o kurde

Zelek954 komentarzy: 54824.08.2013, 15:27

Webb jak rozegrał hah xD

minio7 komentarzy: 336724.08.2013, 15:26

Yaya jakieś na boisku :D

realfanAFC komentarzy: 76824.08.2013, 15:26

wreszcie Sanogo

slepywenger komentarzy: 262924.08.2013, 15:25

Yaya cos pierdyknie byle nie do sw0jej :D

Orandzo komentarzy: 338024.08.2013, 15:25

jest i Yaya!

tomashx komentarzy: 9924.08.2013, 15:25

no i mamy sanogo :) ciekawe co pokaże :)

HenryForever14 komentarzy: 63224.08.2013, 15:25

Sanogo!

dudekns komentarzy: 605024.08.2013, 15:25

Może Co Sanogoo strzeli, fajnie by było.

Zelek954 komentarzy: 54824.08.2013, 15:25

No czekałem na Sanogo :)

Szogun komentarzy: 29981 newsów: 324.08.2013, 15:25

Jest Sanogo :D Zobaczymy co potrafi.

GambiT komentarzy: 27424.08.2013, 15:25

Vincenzo pelna zgoda :) brawa dla Berbatova, świetnie i zaskakująco zagrał, szkoda Wojciecha ale ciągle miazdzymy Fulham na ich boisku, jest dobrze :)

slepywenger komentarzy: 262924.08.2013, 15:25

yeee

immers komentarzy: 91524.08.2013, 15:25

Jest YAYA! UHUHU!

Kysio2607 komentarzy: 1336024.08.2013, 15:25

SANOGO!

Matti komentarzy: 278724.08.2013, 15:25

A jednak Sanogo jest :D

AweQ (zawieszony) komentarzy: 17724.08.2013, 15:25

Czy ten "Karagunis" nie strzelił nam gola na euro?

HenryForever14 komentarzy: 63224.08.2013, 15:24

Wilshere :D

kubex komentarzy: 577824.08.2013, 15:24

Jack bez formy

immers komentarzy: 91524.08.2013, 15:24

fabregas1987
Przed zmianą przez jakieś 10 minut cały czas sie broniliśmy bracie.

Matti komentarzy: 278724.08.2013, 15:24

Uważam, że wpuszczanie Wilshere'a w tym meczu było bezsensowne. Po co go męczyć to raz, a dwa dać pograć młodszym przy takim wyniku jaki był.

AfganskiMudzahedini komentarzy: 370024.08.2013, 15:24

Pewnie wszystko wina Wengera, Wenger out !

giermezunio komentarzy: 31624.08.2013, 15:24

Per jaki strzał xd

AweQ (zawieszony) komentarzy: 17724.08.2013, 15:23

ALE STRZAŁY, ALE GOLA NI MA :

fabregas1987 komentarzy: 2609124.08.2013, 15:23

na **** robić defensywną zmianę skoro ich ciśniemy ? mógł wpuścić Gnabry'ego i strzelić na 4:0, ale nie!

realfanAFC komentarzy: 76824.08.2013, 15:23

to w pięciu różnych klubach nam strzelał

mitmichael komentarzy: 4924324.08.2013, 15:23

To Jack zle przyjał gdy pilka zostala przerzucona? nie mam pytan fajna kontra szła to jak zwykle cos musza odwalic popieram Jack nie jest w najwyzszej formie

slepywenger komentarzy: 262924.08.2013, 15:23

jeszcze jakis babol przed koncem wpadnie i bedzie nerwowo

afckonrad9101 komentarzy: 783424.08.2013, 15:23

Chwila dekoncentracji i mozliwa jeszcze nerwowka, ehhh..

vitold komentarzy: 49924.08.2013, 15:22


Vincenzo - najlepsza obrona jest atak, pf.

fabregas1987 komentarzy: 2609124.08.2013, 15:22

oczywiście nasze drewniaki zawiodły, Per nie blokował, a Carl nie pokrył ;/

hokus_pokus komentarzy: 51424.08.2013, 15:22

Wilshere jest od kilku meczów beznadziejny, głupia zmiana...

dando1234 komentarzy: 43424.08.2013, 15:22

Oj Boze i to przez wengera..po po co sie bronic przy 3;0 lol..

lucasnoline komentarzy: 542324.08.2013, 15:22

Jenkinson znowu zaspał.

Vincenzo komentarzy: 182 newsów: 524.08.2013, 15:22

No ku*wa mać, jak czytam te wasze *****e komentarze to mam ochote popełnić harakiri. Ile to znawców się nagle objawiło a większość jakby przyszła co do czego to by się obsrała, a nie podjęła decyzje. Wenger jest w tym "biznesie" od wielu wielu lat i chyba na litość boską wie co robi. A teksty typu "Wenger -.- Monreal za Żiru.. " mnie doprowadzają do białej gorączki. Koleś, a może to jest plan Wengera na ten mecz? Nie stracić już bramki? Za dużo sezonowców się na tej stronie ostatnio pojawiło, o wiele za dużo. Dlatego apel do wszystkich zamknijcie japy i oglądajcie mecz jak prawdziwi kibice a nie jak *****e gimbusy.

AfganskiMudzahedini komentarzy: 370024.08.2013, 15:22

Prawie jak Drogba.

Następny mecz
Ostatni mecz
West Ham - Arsenal 30.11.2024 - godzina 18:30
? : ?
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady