Arsenal żegna się z rozgrywkami Carling Cup!
02.12.2008, 21:27, Bartosz Polek 133 komentarzy
Arsenal przegrał na Turf Moor z Burnley 2:0 w ramach ćwierćfinału Carling Cup. Obie bramki dla gospodarzy zdobył McDonald. Podopiecznym Wengera nie udało się zdobyć nawet honorowej bramki, gdyż trzeba przyznać – razili nieskutecznością.
Kapitanem Arsenalu w dniu dzisiejszym był Mikael Silvestre, zdecydowanie najbardziej doświadczony z pośród wszystkich Kanonierów. Jego partnerem w środku obrony był Paul Rodgers.
Już w 5 minucie goście mogli wyjść na prowadzenie. Bendtner otrzymał dobre prostopadłe podanie, uderzył lewą nogą, lecz piłkę zdołał odbić Jensen.
Niestety już po minucie ta sytuacja się zemściła. Futbolówka była dośrodkowywana z prawej strony, nieporozumienie między Fabiańskim a Rodgersem wykorzystał McDonald, który wpakował piłkę do pustej bramki. 1:0!
W 10 minucie Bendtner znów mógł pluć sobie w brodę. Dzięki podaniu Veli ponownie wyszedł na pozycję sam na sam, lecz po raz kolejny bramkarz okazał się górą. Swojego szczęścia próbował też uderzeniem z woleja Merida, ale golkiper był na posterunku.
W 20 minucie bramkarza próbował zaskoczyć Vela, lecz ten nie miał problemów z obroną jego strzału. W grze Kanonierów nie było płynności, zbyt wiele niedokładnych podań i niepotrzebnych strat. Niepewnymi punktami w zespole byli Rodgers i niestety Fabiański. Polak za niepewne interwencje zrehabilitował się w 29 minucie, kiedy instynktownie obronił strzał Patersona.
W 37 minucie kolejna doskonała 100% okazja zmarnowana przez podopiecznych Arsene’a Wengera. Tym razem zbyt nonszalancko zachował się Randall, który mając przed sobą tylko bramkarza trafił akurat w niego…
Arsenal starał się przełamać defensywę gospodarzy jedynie długimi podaniami. W 41 minucie swoją stu-procentówkę żeby było ciekawiej zmarnował Vela, który w doskonałej sytuacji trafił… a jakże, w bramkarza!
Do końca pierwszej połowy więcej doskonałych okazji już nie było i Arsenal schodził do szatni z bagażem jednej bramki.
W przerwie Wenger dokonał zmiany na pozycji środkowego obrońcy: Rodgersa zastąpił Lansbury.
W 49 minucie fantastycznym rajdem, zakończonym niestety niecelnym strzałem, popisał się Merida.
Niestety Arsenal stracił drugiego gola w 57 minucie. Szybko wznowiona gra rzutem z autu Eaglesa, piłka minęła kilku zawodników ‘The Gunners’, trafiła do McDonalda i gracz Burnley strzelił swojego drugiego gola w tym meczu! 2:0!
W 64 minucie na boisku pojawia się trzeci napastnik, Jay Simpson, który zastąpił Jacka Wilshere’a.
Po chwili dobrą interwencją znów popisał się Fabiański. Po raz pierwszy Simpson dał o sobie znać w 66 minucie, lecz znów górą okazał się Jansen. Niebawem na boisku pojawił się również Bischoff, który zastąpił Randalla.
W 87 znów Nicklas Bendtner w roli głównej. Duńczyk otrzymał dobre podanie od Veli i z odległości zaledwie kilku metrów również nie był w stanie pokonać Jansena!
Do końca meczu nic nie uległo zmianie i Arsenal żegna się z rozgrywkami o Puchar Ligi Angielskiej.
Składy
Burnley
Jensen, Duff, Carlisle, Caldwell, Jordan, Alexander, Blake (77’ Elliott), McDonald (61’ Gudjonsson), McCann, Eagles, Paterson (74’ Akinbiyi).
Ławka rezerwowych
Penny, Mahon, Rodriguez, MacDonald.
Arsenal
Fabiański, Hoyte, Rodgers (46’ Lansbury), Silvestre, Gibbs, Wilshere (64’ Simpson), Ramsey, Randall (72’ Bischoff), Merida, Vela, Bendtner
Ławka rezerwowych
Mannone, Coquelin, Steer, Frimpong
Bramki:
[1:0] McDonald 6’
[2:0] McDonald 57’
Żółte kartki: Randall, Merida
Sędzia: Andre Marriner
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
zgadzam się w pełni z Ekel'em
Bendtner nie nadaje się do Arsenalu. Wegner poczyń odpowiednie kroki!
przypadek
Jibber, zaiste nie przez przypadek, genezę jednak zachowam dla siebie, a i osobiste ataki też sobie odpuszczę. Co do naszych obrońców na Stamford Bridge to mam mieszane uczucia, bo momentami byli strasznie objeżdżani (Kalou), mieliśmy sporo szczęścia, Anelka nie przypominał tego samego zawodnika co w innych meczach. Co do samego zwycięstwa z Chelsea nie przypominam sobie derbowego spotkania, w którym niebiescy mieli nad nami taką przewagę w grze, a tych spotkań widziałem kilkadziesiąt (stąd ten mój żal, który tobie też nie w smak). Wynik pozostaje wynikiem ale po niecałej godzinie gry miałem dużo paskudniejszy nastrój w odniesieniu do nedzielnego meczu pierwszej drużyny, bo sytuacji dajacych nadzieje na zwycięstwo było jak na lekarstwo, nie wspominając o grze, natomiast pomimo slabej postawy młodzi kanonierzy w meczu z Burnley co jakiś czas stwarzali sobie setkę przez co mecz nie wydawał się stracony. Od nich zresztą nie wymagam żeby wszystko wygrywali bo się dopiero uczą. Bardziej łopatologicznie już tego nie wyłożę, mam nadzieję, że dotarło i sens poprzedniej wiadomości stał się jaśniejszy.
Eyeless-----> niedyspozycja Anelki spowodowana była dyspozycja naszych obrońców.
"Podejrzewam, że gdybym oglądał spotkanie z Chelsea na żywo (niestety nie wyszło), to co najmniej przez godzinę miałbym 2 razy gorszy nastrój, a i jakoś większy niesmak dalej czuję po tymże spotkaniu na Stamford Bridge." twój nick mówi wszystko, widać, że masz go nie przez przypadek.
Podejrzewam, że gdybym oglądał spotkanie z Chelsea na żywo (niestety nie wyszło), to co najmniej przez godzinę miałbym 2 razy gorszy nastrój, a i jakoś większy niesmak dalej czuję po tymże spotkaniu na Stamford Bridge. Porównując grę naszej młodzieży z Burnley oraz pierwszej ekipy z Chelsea nie wypada to specjalnie na korzyść Fabregasa i spółki. Tych drugich ratował jedynie wynik, bo doświadczenie i indywidualne umiejętności oraz niedyspozycja Anelki i liniowego złożyły się na ten wyjątkowo zaskakujący rezultat. Natomiast nasi młodzi kanonierzy okazali się ekipą zbyt eksperymentalną na takiego przeciwnika jak Burnley, w dodatku zagrali w końcu na wyjeździe i widać było, że jest to dla nich zupełnie nowa przygoda, wielce przykra i krótka niestety.
Lord-------> spoko:)
Masz rację, widocznie Cię nie zrozumiałem. ;)
w takim razie nie rozumiem, po co napisałeś, że mam nie mówić do ogółu- wywnioskowałem z tego, że czujesz się niesłusznie oskarżony. ( podałem Twój cytat, który wg mnie pokazuje, że też oczekiwałeś za wiele )Jeżeli nie, to bądź łaskaw mi to wyjasnić.
jibberjabber- no raczej, więc skąd takie wątpliwości. Ty pytasz ja odpowiadam.
"Po raz kolejny zobaczyliśmy pokaz nieporadności, fatalnej skuteczności i żenady"- no to jest przecież w Twoim poscie?
jibberjabber- nigdzie tak nie powiedziałem, więc wybacz.
"wydaje mi się, że jesteś jedną z osób, które mierzyły siły nad zamiary."- uwierz, pisanie komentarzy nie jest wielką sztuką. Trzeba tylko wykorzystać swoje możliwości, aby osiągnąć cel. W tym przypadku był to mój komentarz. Zaprzecz, jeśli chodziło Ci o coś zupełnie innego. ;)
LordCarrington--------->
mam zwracać się do 80% po nicku? wybacz, nie chce mi się. Ogólnie nie łapię o co ci chodzi.
"Po raz kolejny zobaczyliśmy pokaz nieporadności, fatalnej skuteczności i żenady" wydaje mi się, że jesteś jedną z osób, które mierzyły siły nad zamiary.
Nie tylko młodziki mają problemy. Podstawowa jedynastka ma dosc duze luki w obronie co zauwarzylem w meczach z ManU i w karzdym innym az do meczu z Chelsey. Nasi maja duzo szczescia że zawodnicy przeciwnej drużyny żadko trafiaja w bramke ale jak juz to czasem nawet w Fabiana lub Almunie. Arsenal stanowczo musi poprawic gre w obronie. Bo jak tak dalej bedzie to jeszcze dlugo nie zdobedziemy zadnego trofea.
No i kolejny sezon bez trofeów... aż szkoda gadać...
GO GO THE GUNNES!
No coz , troche szkoda ale gratuluje Burnley zaliczenia londynowego Hat-Tricka
jibberjabber- nie mów do ogółu.
czego wy się spodziewliście? przecież było wiadomo, że jak trafią na dobrze poukładaną, silną fizycznie drużynę to może być problem. Myślicie, że trener Burnley nie rozkminiał taśm z tych dwóch wcześniejszych, wysokich zwycięstw????
jakby grał 1 skład, to by wszyscy płakali, że kontuzje ktoś może złapać. ...........
Ten mecz obnażył wszystkie nasze minusy. Arsenal był nieporadny niczym małe dzieci, tworząc kolejne akcje przeciwko Burnley. Zawiedli nawet Ci, na których niemal wszyscy tak bardzo liczyli...
Naprawdę trudno o jakiekolwiek wytłumaczenie, kiedy jeszcze kilka dni temu zwycięski Arsenal ogrywa Chelsea, by potem przegrać w o wiele mniej prestiżowych rozgrywkach z drugoligowym średniakiem. Racja, nie grał ten sam skład, ponieważ Carling Cup to według Wengera szansa dla rezerwowych. Zgodzę się, ale tylko wtedy, gdy drużyna jest na 100% przygotowana do kolejnego spotkania. Nasi zawodnicy przekonali, że lekceważą słabszych rywali, tylko dlatego, że oni są słabszą drużyną. Niestety taki jest futbol i wszystko w nim trzeba brać na poważnie. Tymczasem Kanonierzy zaskoczyli wychodząc na boisko z przekonaniem, że wczorajszy mecz będzie spacerkiem. Kto nie raz widział w akcji zespół Burnley, ten zrozumie, że to drużyna bardzo ambitna i zawsze walcząca do ostatniego gwizdka sędziego. My tacy nie jesteśmy. Wolimy cieszyć się ze zwycięstwa nad odwiecznym rywalem niż z trofeów, których dalej nie przybywa. Niestety taka jest prawda...
Za przegraną winę ponosi cała drużyna na czele z nasza perełką Nicklasem Bendtnerem, który z meczu na mecz prezentuje się coraz to gorzej, utwierdzając w przekonaniu, że nie nadaje się do tak wielkiego klubu jakim jest Arsenal. Z roku na rok powtarzamy, że jest jeszcze młody. Nie oszukujmy się, w jego wieku nie jeden zawodnik grał na o wiele wyższym poziomie niż rosły Duńczyk. No właśnie rosły - to tylko jeden z niewielu atutów Nicklasa. Ale skoro nie wykorzystuje się świetnych warunków fizycznych to po co i wzrost? Wad można doszukiwać się u niego bez końca. Fatalnie przyjmuje każdą zagrywaną do niego piłkę, równie trudne wydają mu się podania, a już na pewno obce są mu zdobyte gole. Napastnika rozlicza się ze strzelonych bramek, a nie z posiadania bujnej fryzury, różowych korków czy też wypowiedzi, świadczących o jego niebywałej formie. Dwie bramki zdobyte w przeciągu obecnego sezonu wyglądają żenująco. Zresztą Bendtner zawsze strzelał raz na ruski rok. Pozostaje więc rola jokera, w której w moim mniemaniu się sprawdzał. Wyjścia są więc tylko dwa. Albo Duńczyk nauczy się grać w piłkę albo czeka go wypożyczenie lub sprzedaż, chociaż nie jestem do końca pewien czy ktoś mądry skusiłby się na usługi naszego napastnika.
Po raz kolejny zobaczyliśmy pokaz nieporadności, fatalnej skuteczności i żenady. Jeżeli chcemy wznosić do góry puchary, chcąc nie chcąc, musimy przykładać się do każdego spotkania tak samo. Czy to będzie walka o marchewkę w Carling Cup czy Liga Mistrzów i jakże okazały puchar musimy być tak samo zmotywowani i gotowi do walki. Na dzień dzisiejszy nie ma innej rady. Arsenal nieprzewidywalny, Arsenal piękny...
Pożegnaliśmy się ze wszystkimi rozgrywkami i może pomachać innym drużyno i liczyć szczęścia Burnley bo to ono zasłużyło
nie wiem jak to się dzieję że pod okiem takiego trenera jak Wenger wygrywamy Shiefield Utd 6:0
a potem 2:0 z nie byle jaką drużyną ( od 2 lat dochodzą już do półfinału CC !!!) Burnley to przecież II ligowiec a my.. aż żal mówić bo tych Gunners już nie ma :(
To no nie miła niespodzianka. Myślałem że spokojnie awansujemy do kolejnej rundy. Szkoda, że nie udało się wygrać.
Christian ty maruda jesteś i tyle. Skoro tak bardzo chcesz żeby twój zespół coś wygrał to proponuję ci zacznij kibicować innej drużynie przynajmniej do końca tego sezonu. Bo skoro nie widzisz już szans dla Arsenalu w tym sezonie to po co marnujesz czas ? Przerzuć się na Barcelone która w tym sezonie na pewno coś wygra i przestać marudzić bo wszystko się może jeszcze zdarzyć.
w zeszłym roku sklad mlodzikow wygladal jednak nieco inaczej, wiec nie powiedzialbym ze co roku cos wynosza
co roku coś wynoszą...
Jak widać niedużo..
nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Założe się że te dzieciaki wyniosą coś z tej porażki
xQvz- nie porównuj LM do PL bo to 2 światy...
Czas pokaże były sezony że graliśmy lepiej a nic nie zdobyliśmy więc nie dziw się że nikt nie wierzy już w to że coś zdobędziemy....
Co nam z Chelsea i Man Utd skoro beniaminki nam dołożyli...;/
Fulham który jest w dole tabeli.. ;/
Kurde ludzie. Nie skreślajcie Arsenalu na wszystkich frontach. Może do Liverpoolu mamy 8 punktów straty ale nie ma nawet połowy sezonu. A to, że wygrywamy z takimi zespołami jak ManU i Chelsea daje nadzieje na wygranie Ligi Mistrzów. Bo co jak co ale w tym roku z silnymi potrafimy wygrywać i w Lidze Mistrzów idzie nam bardzo dobrze.
jak tak mozna bylo zaprzepascic taka okazje . to byla jedna z 2 realnych szans na zdobycie jakiegos pucharu... ehh
raczej 8 skład i wyglądali jakby nogi im upiee...przed meczem
Lansbury będzie za KILKA lat dobrym piłkarzem.. W oronie Rodgers? A czy on ma nawet 17 lat? :/ Nie po cza było nawet czekać na mecz z Wigan...
Co wypiszecie: to juz koniec .Same bzdury arsenal wcale niezagral najgozej pozatym gral 2-3 sklad
to co było najłatwiejsze do wygrania już poszło..
Cały sezon będzie stracony podobnie jak w latach poprzednich..
no to już jedno trofeum poszło... a szkoda...
moim zdaniem ani rodgers ani lansbury ani
randall nie pasują do tego grona
wiedzma-->A czy jest jakiś sens?!
Sprawdził się mój wynik... Niestety na odwrót:/
można skądś zassać skrót tego spotkania?
jaki ***** żal
jaki ***** żal
Bendtner jest dobry, ale tylko na końcówki meczy (podobnie jak Walcott). Wystawianie go w pierwszej jedenastce, nawet w CC jest bezsensu. SZKODA, szkoda.... obawiam sie że dziś odpadliśmy z CC za miesiąc odpadniemy z Pucharu Anglii, a o reszcie to już nie wspominam.
Bendtner jest dobry, ale tylko na końcówki meczy (podobnie jak Walcott). Wystawianie go w pierwszej jedenastce, nawet w CC jest bezsensu. SZKODA, szkoda.... obawiam sie że dziś odpadliśmy z CC za miesiąc odpadniemy z Pucharu Anglii, a o reszcie to już nie wspominam.
To że niczego w tym sezonie nie wygramy to dla mnie "oczywista oczywistość". :)
fakt juz nawet mi nie chce sie bronic Bendtenra moze jednak lepiej zeby odszedl i mam nadzieje ze szybko wroci Eduardo
Co się dzieje z tym Arsenalem.... ;(
No i nasza mlodziez nie dala rady .....Jak to ,przeciez Wenger ma cudowną ,szkólkę piłkarską' ;
bez jaj wnger coraz bardziej mnie denerwuje... ile jeszcze meczy bendtner ma mu udowadaniac ze nie nadaje sie nawet do rezerw? dzisj na lopatki rozwalily mnie 2 komentarze z Nki "w 1 polowie nie bylo z niego zadnego pozytku tak samo jak i przez te 30min..." 2 wlasnie wypadl mi z glowy ale byl masakryczny az sie zasmialem;]
edit: pamietam !!! ''bendtner jest jak rasiak'' no padlem :O:O:O: bardzo dobre okreslenie tego bezuzytecznego zawodnika... EDUARDO WRACAJ !!!!
panowie bez zbędnych emocji przed nami LM tam pokażemy na co stać naszą młodzież ;) szkoda że dzisiaj się nie udało ... dumni po zwycięstwie wierni po porażce ... GO GO GUNNERS !!!
z innej beczki co myślicie o tym ?
sport.onet.pl/74318,1248685,1873174,wiadomosc.html
źle mnie zrozumiałeś, ja odnosiłem się do tego
: "jak by mu zależało to by zagrał przynajmniej połową podstawowego składu a nie dzieciakami"
a co do polityki transferowej to zgadzam się z Tobą w 100%. jak już tak wnikliwie studiujesz mój profil to przeczytaj to co pisałem wcześniej, nie jest tego dużo, dopiero co się zarejestrowałem. pozdrawiam
jibbwejabber - ale zaczynaja grac, a nam przypadnie miejsce poza pierwsza 5-tką. Trawa była za zielona, i był wiatr, to nam utrudniało. Jestem zadowolony z postawy naszych piłkarzy. Nie potrzebujemy wzmocnien.
Koleś masz troche racji ale właśnie wychodzi polityka transferowa Wengera w tym przypadku!! A co do Ciebie to sie nie odzywaj bo Ty nawet sam nie wiesz której druzynie kibicujesz!!
@ ARMATA
drużyna z czołówki FA nie może wystawiać pierwszego składu do CC, tak się po prostu nie robi:) poza tym to są ludzie nie roboty. nie wiem jak tam u Ciebie z kondycją ale jak byś miał pociągnąć do tego FA, LM i sesje treningowe to byś mówił inaczej:)