Arsenal znowu bez bramki na Emirates, 0-0 z Sunderlandem
20.05.2015, 21:38, Sebastian Czarnecki 1868 komentarzy
To był szalony mecz. Rozegrany w równie szalonym tempie. Kanonierzy oddali aż 28 strzałów na bramkę Sunderlandu, a mimo to nie zdołał umieścić piłki w siatce rywala. Widać było chęć, wolę walki i motywację wśród podopiecznych Arsene'a Wengera, ale niestety nie przełożyło się to na wynik. Szczelnie ustawiona defensywa Czarnych Kotów i rewelacyjna dyspozycja Pantilimona sprawiły, że Arsenal nie tylko nie wygrał tego meczu, ale równie dobrze mógł go przegrać, bo i rywal miał bardzo groźne okazje do kontrataków. Na całe szczęście na wysokości zadania stanął dzisiaj Ospina, czym zatarł złe wrażenie po meczach ze Swansea i Manchesterem United.
Trzeci mecz na Emirates Stadium i kolejny bez bramek - nienajlepsze pożegnanie się z własnymi kibicami przed finałem na Wembley. Słaba dyspozycja strzelecka nie wróży niczego dobrego w meczu z Aston Villą, dlatego przed Kanonierami jeszcze jedyna, ostatnia już szansa, by wyregulować rozregulowane celowniki i strzelić kilka bramek z West Bromem i należycie pożegnać się z fanami na własnym stadionie. Finał już tuż tuż, i mimo że akcji ofensywnych w zespole Arsenalu nie brakuje, to jednak strzelone bramki potwierdziłyby ambicje zespołu. Na pocieszenie Arsene Wenger i jego świta umocnili się na trzecim miejscu i jeżeli tylko Manchester United nie strzeli siedmiu bramek w ostatniej kolejce przy ewentualnej porażce Arsenalu, to londyńczycy mogą spać bezpiecznie.
Arsenal: Ospina - Bellerin, Mertesacker, Koscielny, Gibbs - Wilshere (67. Walcott), Ramsey, Cazorla, Sanchez - Özil (82. Rosicky) - Giroud
Sunderland: Pantilimon - Jones, Coates, O'Shea, Van Aanholt - Johnson (75. Buckley), Cattermole, Larsson, Wickham (46. Rodwell) - Defoe, Graham (46. Fletcher)
Kanonierzy bardzo imponująco rozpoczęli spotkanie i już od pierwszych minut przejęli inicjatywę, spychając tym samym drużynę gości do głębokiej defensywy. Aktywny na prawej flance był zwłaszcza Hector Bellerin, który na swojej stronie był nieco osamotniony. Jack Wilshere często wymieniał się z Aaronem Ramseyem, obaj schodzili do środka, zostawiając tym samym sporo wolnego miejsca na skrzydle.
Sunderland jedyne zagrożenie stworzył sobie z rzutu wolnego, który otrzymał po faulu Ramseya na Jonesie. Sebastian Larsson, który na co dzień potrafi zrobić użytek z takich piłek, tym razem nie posłał celnego podania.
W 14. minucie Sanchez uruchomił wybiegającego z prawego skrzydła Wilshere'a, dzięki czemu ten znalazł się w sytuacji sam na sam z Pantilimonem. Rumuński bramkarz jednak bardzo dobrze zainterweniował i czystym wejściem w piłkę zatrzymał szarżującego Anglika.
Kolejne minuty to ataki wyłącznie ze strony Arsenalu. Londyńczycy uzyskali przewagę w środku pola i przekładali to na akcje zaczepne, jednak nie potrafili przedrzeć się przez defensywę rywala i musieli ograniczać się do strzałów z dystansu. Swoich szans spróbowali Wilshere, Cazorla i Gibbs, a następnie Özil, jednak każda z nich była daleka od ideału.
Arsenal w dalszym ciągu dominował na boisku, ale wciąż nie potrafił zrobić z tego użytku. Ładna i składna gra pozwoliła wyłączyć przeciwnika z meczu, ale to by było na tyle. Londyńczycy wciąż strzelali, swoje próby dołożyli Giroud, Özil, a następnie Sanchez, ale Pantilimon nawet nie został zmuszony do wysiłku.
W 42. minucie zrobiło się gorąco pod bramką Kanonierów, bo ładny kontratak wyprowadzili goście. Wszystko zakończyło się jednak nieudaną próbą Johnsona ponad bramką Ospiny.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie, Arsenal remisuje z Sunderlandem 0-0.
Druga część meczu zaczęła się od dwóch zmian w ekipie Czarnych Kotów. Steven Fletcher i Jack Rodwell zastąpili na murawie Danny'ego Grahama i Connora Wickhama.
Po przerwie nieoczekiwanie inicjatywę przejęli goście, którzy pięć minut po wznowieniu gry stworzyli sobie dwie sytuacje, które mogły przynieść im bramkę. Najpierw sam na sam z Ospiną wyszedł Steven Fletcher, ale Kolumbijczyk popisał się instynktowną interwencją. Kilkadziesiąt sekund później strzelał Van Aanholt, ale były bramkarz Nicei ponownie stanął na wysokości zadania.
Kilka minut później wszystko wróciło do sytuacji z pierwszej połowy, a Arsenal ponownie zaczął atakować bramkę Pantilimona. W ciągu dwóch minut dwie sytuacje zmarnował Olivier Giroud, który najpierw nie wykorzystał podania Özila, a następnie Bellerina. Dwukrotnie dobrymi interwencjami popisał się rumuński bramkarz Sunderlandu.
W 58. minucie kolejne dobre dośrodkowanie wyszło spod nóg Bellerina, a tym razem Pantilimona postanowił sprawdzić Kieran Gibbs. Jego mocny strzał głową został jednak zatrzymany przez Rumuna, który rozgrywał bardzo dobre spotkanie.
Upłynęła godzina meczu, a jego tempo zaczęło coraz bardziej przyśpieszać. Akcja z 60. minuty była dotychczas najbardziej szaloną, a sytuacja mogła odwrócić się jak w kalejdoskopie. Kanonierzy mogli strzelić bramkę, ale uderzenie Sancheza zostało zablokowane przez defensywę Czarnych Kotów. Ta natychmiast wznowiła grę i wyprowadziła kontratak, który pozwolił Fletcherowi w wyjściu sam na sam z Ospiną. Kolumbijczyk świetnie skrócił kąt i skutecznie zatrzymał szarżującego Szkota.
Rzut rożny dla Sunderlandu również mógł zaskoczyć londyńczyków. Dośrodkowanie Larssona idealnie odnalazło Coatesa, ale ten z kolei nie odnalazł drogi do bramki.
W 67. minucie Theo Walcott wszedł na boisko za Jacka Wilshere'a. W zespole Arsenalu po raz pierwszy w tym meczu mamy przyjemność oglądać prawoskrzydłowego.
Ofensywna zmiana w Arsenalu sprowokowała Sunderland do kontrataku. Świetne dośrodkowanie Van Aanholta z lewej strony boiska powinno zakończyć się bramką dla gości i pewnie by się zakończyło, gdyby w miejscu Fletchera znalazł się ktokolwiek inny. Fatalne zachowanie Szkota w polu karnym, który z najbliższej odległości strzela nad poprzeczką.
W 72. minucie pierwszy raz z dobrej strony pokazał nam się Walcott, który wyszedł w sytuacji sam na sam z Pantilimonem, podciął nad nim piłkę, a... ta została wybita sprzed linii przez Coatesa.
W 81. minucie Tomas Rosicky zmienił na boisku Mesuta Özila, 7 minut wcześniej w zespole Sunderladu za Johnsona wszedł Buckley.
Minuty potrzebował czeski rozgrywający, by od razu wnieść powiew świeżości na boisko. Kilkadziesiąt sekund po swoim wejściu na murawę Czech przeprowadził dwójkową akcję z Walcottem, która zakończyła się strzałem Rosicky'ego obok bramki.
W końcówce meczu bardzo aktywny był Theo Walcott, który dwukrotnie nękał jeszcze Pantilimona, ale nie potrafił wygrać z nim żadnego pojedynku.
Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie, Arsenal zremisował 0-0 z Sunderlandem i od trzech meczów nie potrafił strzelić bramki na Emirates Stadium.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
thide
Wg mnie silinik mu sie nie przegrzal. Po prostu dobrana taktyka, sklad personalny nie pomaga Sanchezowi, Giroud to juz wogole.
Przykrcie Sancheza wiaze sie z ograniczeniem naszej ofensywy do minimum - jedyne zagrozenie wtedy ze skrzydla to wejscie 19-letniego prawego obroncy...
Giroud ze swoimi gabarytami, brakiem szybkosci i specyficznymi umiejetnosciami w takim ustawieniu moze robic jedynie za statyste.On jest stworzony, zeby grac po prostu z szeroko ustawionymi skrzydlami. Sam musi miec miejsce, jak mu go nie dasz to moze jedynie klepac z druzyna tylem do bramki...
Ja w dalszym ciagu twierdze, ze transfer Ozila do dzis odbija nam sie czkawka. Trzeba cos zrobic z nadmiarem tych pomocnikow i Wenger musi sie pogodzic z sadzaniem kogos z czworki Cazorla, Ramsey, Wilshere, Ozil na lawce... A to do papcia nie podobne...
oczywiście, że ich nie oduczył. widać, że na treningu coś tam uderzają, ale na treningu mogą strzelać i zza boiska i co z tego, skoro to mecz liczy się najbardziej, a oni w meczach bardzo rzadko uderzają z dystansu. po prostu ich uderzenia zza 16 nie są już "consistent"
Nie wypowiadałem się wczoraj, więc teraz podsumuje meczyk.
Ogólnie rzecz biorąc to Wenger się kompromituje... skrzydłowy na ławce a biega 7 ŚP w środku, z czego jeden na skrzydle... do tego strasznie wolny Giroud, który wraca do swojej optymalnej formy...
Jack podaje do Giroud ten ma szanse uderzyć zza pola karnego, ale jak ułomny debil odrazu odgrywa na klepke, no ja nie rozumiem. Miałem wrażenie, że on tylko był wczoraj od natychmiastowego oddawania piłki.
Jack był najlepszy z graczy ofensywnych, wykrował dwie bardzo dobrze sytuacje w 1 połowie - Ozilowi i Giroud.
Nasi powinni poćwiczyć strzelanie bo to wstyd jakiś jest... Jak mozna wszystko przestrzelac na takim poziomie, nawet 1 nie zagroził bramce.
Co do Wengera to jak tak dalej pójdzie to każdy zespół będzie stawał w naszej obronie w XI, a Wenger po meczu będzie mówił, że chceiliśmy grać, ale rywal nie dlatego tracimy punkty. Zero taktyki, a nasi nie potrafią wgl radzić sobie z takim czymś, bezproduktywne wymienianie piłki wzdłuż boiska, zamiast wrzucać, albo wstrzeliwać nawet na pałę mocne piłki w pole karne.
Wczorajszy mecz to chyba najlepszy mecz Walcotta po kontuzji... miałem wrażenie, że był cholernie pewny siebie, mijał rywali jak tyczki, szkoda, że nie trafił gola. Widzę THeo w następnym meczu w podstawie, a jeśli dobrze zagra to nawet w finale FA CUP, ale Wenger już swój skład na finał ma, z Ramseyem na skrzydle bo sentymenty.
Cisnąłem wczoraj po Ospinie i zdania nie zmieniam, że nie ma warunków do gry i wolę Wojtka, ale świetne te dwie interwencje wczoraj, klasa.
Sancheza już wczoraj nie chciałem w podstawie i pokazał czemu, zero pomysłu na grę... leci jak dzik w obrońców, albo udaje, że drybluje i niecelnie wrzuca, czy podaje.
Ostatnio mówiłem, że mecz z United był najgorszym Cazorli w AFC, wczorajszy był jeszcze gorszy... miał z 5 sytuacji, żeby uderzyć przed polem karnym, nikt nie podchodził, sporo miejsca... a on czekał, aż ktoś podejdzie markował strzał iu tracił piłkę, do tego 3 niecelne podania na własnej połowie, dramat.
Bez klasowego napastnika nie ugramy nic w przyszłym sezonie, sam DM tutaj nic nie da. Gra samymi ŚP zabija grę. Piłka to szybkość, dynamika i strzelanie bramek, a nasi truchtają po boisku... samym geniuszem 1 gracza, czy podaniem się meczu nie wygrywa.
Raczej ich tego nie oduczył..
Cazorla, Giroud, Sanchez, Arteta potrafili strzelać z dystansu, ale Wengerowi się to nie podobało. sam Żyro potrafił w Montpellier podkręcać tuż zza pola karnego czy huknąć petardę z 30 metrów
Thide
Niestety to jest racja i to jest błąd trenera, on musi przewidywać, że 2-3 zawodników może odnieść kontuzje i co wtedy ? Mi osobiście najbardzoije brakuje Oxlade'a i Welbecka- może oni nie zdobywają bramke, nie asystują dużo ale robą szum, są szybcy i robi się miejsce co jest dobre dla innych.
Arsenal złapał zadyszkę od 3-4 meczy. To jest prawda. Teraz Arsene Wenger musi zrobić coś aby ta zadyszka znikła na mecz finałowy. :) Nie ma tragedii, jest koniec sezonu, wreszcie (prawdopodobnie) nie musimy się kwalifikować do LM. Musimy tylko spiąć tyłki na Wembley :)
A co do Cazorli - nie wiem co się stało z jego strzałami z dystansu, ale nie da rady nawet piłki podnieść.
ktoś słabo gra=ława, ale nie w Arsenalu, gdzie jest jeden zawodnik na 3 pozycje :]
Thide
Trudno wymagać od zawodnika żeby grał cały sezon jak Alexis październik/listopad... przecież on wtedy tyle goli nastrzelał, że głowa mała... w dodatku w zimie miał nie do końca wyleczoną kontuzje... brak przerwy zimowej robi swoje... kiedyś musi przyjść obniżka formy... myślę, że każdy fan Arsenalu to rozumie :)
mi się Sanchez ostatnio w ogóle nie podoba. jak zaczyna dryblować to tak, jakby chciał wymusić faul, bo wbiega w innych zawodników. te jego podania też nie są zbyt celne. generalnie powinien odpocząć w tym meczu, bo wydaje mi się, że silnik Alexis 6.0 Turbo się już przegrzał, a przecież niedługo Copa America
Jedyny który potrafi zrobić różnicę dryblingiem to chyba Bellerin, gdy Welbeck i Ox są kontuzjowani.
Simple
Cazorla nie jest nawet 12 wyborem do kadry. Przed nim byli Fabs/Isco/Koke/Mata.
trudno, żeby miał 9/9 jak w polu karnym stoi sam Giroud otoczony 5 obrońcami
A ja się bardzo ciesze z dobrego występu Bellerina, chłopak jest młody a już gra bardzo fajnie. Jego staty z wczoraj !
- 2 kluczowe podania
- 9 dośrodkowań z czego 1 celne (tu jedynie słabo)
- 4 udane dryblingi
- 3 przechwyty
- 2 wybicia
- 65 podań
- 90.3 % celności podań !
KingOfLoyal
I jeszcze szansa na Złote Rękawice. Zbiera żniwo nasz były bramkarz.
a gra Ramseyem czy Wilsherem na skrzydłach to coś niesamowicie dziwnego. przecież byle Kowalski zobaczy, że oni sobie tam nie radzą i grają słabo, ale to już zasługa Wengera. wczoraj na ławce tylko 2 zawodników ofensywnych. w Arsenalu nie ma na ten moment skrzydeł, bo Sanchez nie ma formy, Walcott ostatnio poza bieganiem nie robi nic, chociaż wczoraj coś tam szarpał, ale to nadal nie to, Welbeck kontuzja, Ox kontuzja, Gnabry gra w rezerwach, Campbell na wypożyczeniu, Podolski to samo. ostatnia dwójka odejdzie z Arsenalu i jak Wenger nie kupi jednego kozackiego skrzydłowego to kolejny sezon stracony. tu nie chodzi o napastnika, bo skrzydło to według mnie jest priorytet. Giroud mógłby pakować sporo bramek, gdyby dostawał dobre dośrodkowania, a tak to większość go mija. według mnie brakuje też dużego gracza w środku pola, który mógłby wejść w pole karne i pomóc w główkach, a środek pola asekurowałby Coquelin
marimoshi
Z jednej strony cieszy to, że są zdrowi ale z drugiej wiadome będą próby upychania ich do składu.
nie wiem czy Wenger nie widział, że w okolicach 55 minut Ozil powinien zejść, a za niego Rosicky. wtedy może coś by się zmieniło w grze
Czeczenia
Jasne, ze taktyka nic nie da gdy nie ma balansu w wyjsciowej 11tce.
Były bramkarz Arsenalu - Łukasz Fabiański - z trzema nagrodami klubowymi: Player of the Year, Away Player of the Season i Best Newcomer Award!
brawo Łukasz!
Simple
Dopóki Wilshere i Ramsey będą zdrowi to nie zobaczysz tego :D Nie ważna w jakiej formie,ale oni u Wengera zawsze grają. Szkoda,że traci na tym Rosa.
Czeczenia
Masz rację, żadna taktyka. Ja po prostu chcę zobaczyć normalnie złożoną jedenastkę bez niepotrzebnego zmieniania pozycji zawodnikom.
simple
do tego potrzeba kontuzji w srodku pola i minimum dwoch zdrowych skrzydlowych...
Co roku mamy okazje ogladac takie ustawienie ale stanowczo za krotko. W tym sezonie gdy gralismy z OXem i Welbzem i Sanchezem razem albo nawet Giroud z 2 skrzydlami to wreszcie nasz futbol to byla bajka. Uczta dla oczu. Miewalismy nie po 25 akcji odensywnych w spotkaniu a z 10. A z tych 10 czy nawet mniej strzelalismy gole bez problemu. Teraz to widac jakby sie meczyli sami grajac.
Żadna taktyka nie jest w stanie poprawić skuteczności piłkarzy, to oni sami muszą strzelać lepiej.
Nie mam zamiaru rozwodzić się na temat tego, jak powinniśmy grać, natomiast wczoraj każdy z zawodników ofensywnych miał swoją szansę na gola. Jeden mniejszą, drugi większą, ale nawet ultra-defensywny Gibbs mógł i powinien strzelić.
mercol7
Bardzo pozytywny występ.
a jak oceniacie Jacka za wczorajszy wystep?
Obyśmy w przyszłości zagrali tak jak Bóg przykazał - skrzydłowi na skrzydle, środkowi pomocnicy na środku.
Wenger niech jeszcze kupi 3 ofensywnych pomocników i wszystkich ich wystawia w każdym meczu. Wczoraj graliśmy 4 pomocnikami w środku i jeszcze Alexis schodził do środka i wszyscy się kopali na 10 m2. Giroud zagrał słabo ale co miał zrobić jak stało przy nim 2 stoperów i jeszcze DP, zero wsparcia na skrzydłach bo wszyscy schodzili do środka. Boczni obrońcy od czasu do czasu atakowali skrzydłami ale mysiel skupić się bardziej na tyłach bo mądry Wenger nie wystawił DP który by asekurował ich pozycje. Wczorajszy mecz tak się skończył przez mega ofensywną taktykę Wengera z brakiem rozciągnięcia gry na skrzydła
Gdyby nie Tyler Blacket, ktory nie wiedzial co sie dzieje w poprzednim meczu w obronie United i nie sprezentowal nam bramki to od 3 meczy nie strzelilibysmy nawet 1 gola...
Ogladalem tylko 1 polowe, jak zwykle bez szybkich skrzydlowych jestesmy zenujacy w ataku. Wszystkie akcje ofensywne byly tak powolne...
Trzeba nam szybkosci, zaskoczenia. Mam nadzieje, ze papcio o tym wie. Wenger ma sporo roboty przed soba w okienku transferowym.
Ja wolę mieć i drugie miejsce i puchar, bo to się nie wyklucza, chociaż dwa miesiące temu pisałem, że to bez różnicy którzy na podium, jeżeli nie pierwsi.
Najlepiej być mistrzem Anglii, ale droga długa.
ja tam jestem spokojny bo choć wczoraj mi sie ten remis nie podobał tak dziś większą uwagę skupiam na Fa Cup a jasne jest ,że coś zawsze trzeba przegrać
więc wolę 3 miejsce w lidze i puchar anglii niż 2 miejscei kolejny rok bez pucharów
Cazorla! Nigdy nie będziesz Polakiem!
Porozmawiajmy o progresie zespołu na przestrzeni lat 2013-2015.
"Kunszt Cazorli to top4 i 1/8 LM."
Trochę to zabawne. Tak samo jak jego powołania do reprezentacji. Mimo, że był w lepszej dyspozycji grali inni. Nie wiem czemu. Podobnie tyczyła się sytuacja z pozycją bramkarza w reprezentacji Hiszpanii. Idąc tym tokiem rozumowania taki de Gea też wybitnym golkiperem nie jest bo nie ma miejsca w składzie swojego kraju.
@rafa
Nie. Jeśli przegramy to oznacza, że odejmie nam się co najmniej jeden gol czyli manu wystarczy wygrać różnicą 6 goli jeżeli przegramy np.3-0 to Manu musi wygrać różnicą 4 bramek i w tym momencie mielibyśmy taki sam stosunek bramkowy, ale w bezpośrednich starciach to muły mają lepszy bilans.
@rafa
Nie. Jeśli przegramy to oznacza, że odejmie nam się co najmniej jeden gol czyli manu wystarczy wygrać różnicą 6 goli jeżeli przegramy np.3-0 to Manu musi wygrać różnicą 4 bramek i w tym momencie mielibyśmy taki sam stosunek bramkowy, ale w bezpośrednich starciach to muły mają lepszy bilans.
@rafa
Tak
Czyli teraz musielibyśmy przegrać w sobote a ManU wygrać różnicą 7 bramek żebyśmy na koniec zajeli 4 miejsce ?
@rafi_i administracja wrzuciła jakieś reklamy na główną, adblock Ci to blokuje i o :)
@Marcin Don Wasyl za słaby na AFC, ja tam go nie chcę
@Kyrtap
A to przepraszam, już się nie odzywam
panowie czy tylko ja mam problem z ta strona, chodzi o to, ze jak chce wejsc w jakis news to strona mi sie tak jakby odswieza ... jest to bardzo denerwujace bo musze kilka razy odswiezac zeby w koncu w cos wejsc... cos ze strona czy tylko u mnie ?
Shinev
Sorry, ale Ty na obronie, to się nie znasz. Swego czasu twierdziłeś, że Williams&Chico > Merte&Koscielny.
Pedro offered to Premier League for €10m
Barcelona has been offered to Premier League clubs for just €10 million (€7m). Chelsea, Liverpool, Arsenal and Tottenham are all interested in a move.
Source: Daily Telegraph
10mil? Wcześniej były plotki o 30mil to wiadomo, że nikt nie chciał co myślicie o prawie darmowym?
@Fabs
To może niech Kosa w następnym meczu ze Swansea pokryje Gomisa, żeby chociaż 1 punkcik zdobyć :)
Co myślicie o tym Bilicu, bo była gadka o tureckiej lidze a konkretów w odpowiedzi na pytanie nie za wiele :D Bo sam nie wiem co o nim myśleć. A nie za bardzo się orientuję w innych młodych trenerach z charakterem.
Boateng nie do ruszenia, przecież sam Benatia nie zostanie :) Dante 99% out, a zmienników brak
Opcja doświadczonego Gabriela jako superzmiennika dla tej hipotetycznej pary Kościelny-Boateng byłaby spoko. Natomiast kogo proponowalibyście jako zmiennika Kurzawy?
Żaden ogarnięty zawodnik nie przyjdzie do Arsenalu walczyć z Wengerem o 3 miejsce.Jeden finał LM i 3 tytuły BPL na przestrzeni tylu lat w porównaniu do sukcesów np.Ancelottiego czy Mourinho mówi samo za siebie.
Nie to nie jest hejt na Wengera tylko czysta statystyka.
Shinev
Żebyś mi tu nie kozaczyl xD
Kosa > GOmis
Najlepszy raczej nie jest ( Thiago Silva to mój faworyt) , ale zalicza się do czołówki.
nie ma co też zapominać o Gabrielu, póki co dostawał mało szans, ale wywiązywał się praktycznie wzorowo, może zaliczył parę drobnych wpadek, ale ogólnie rzecz biorąc to wszystkię występy na duży +
Dzisiaj kłótnia między nim a Lewym wynikła z jego ciężkiego faulu na RL, a poza tym Bayern w tym sezonie bardzo często łapał kontuzję na treningu. Raczej głupio mieć gracza co wycina swoich.
@Fabs
Koscielny nigdy nie miał zaufania żadnego z selekcjonerów reprezentacji Francji. Może dlatego, że nie jest taki dobry?
Żartuję oczywiście, to najlepszy środkowy obrońca na świecie.
;)