Arszawin: Arsenal to konserwatywny klub

Rowerinho, co Ty z tym kapitalizmem? Przecież to dzięki kapitalizmowi inne kluby są takie mocne. Ktoś zarobił kupę forsy i teraz dowoli wydaje na inwestycje w klub. Czysty kapitalizm.

Ryba psuje się od głowy.
Chyba każdy zdaje sobie sprawę, że drużyna potrzebuje przebudowy. Wenger także. Ten sezon mogliśmy (i powinniśmy) wygrać tym składem, w następnym jest to raczej niemożliwe.
Ale jeśli zarząd jest nastawiony przede wszystkim na zysk, to tak naprawdę nie ma na co liczyć. Było gdzieś mówione, że mamy mieć 80 mln funtów na to okienko.
Przepraszam bardzo, ale klub, który ma 5 miejsce na świecie pod względem finansów (o ile się nie mylę, jbc proszę mnie poprawić) na gruntowną przebudowę drużyny daje swojemu trenerowi 80 mln?
Widać, że zarząd wraz z prezesem wolą, aby Wenger po prostu uzupełnił skład po graczach którzy odejdą latem, i raczej nic poza tym. Nie chcą ryzykować, bo to się nie wpisuje w ich kapitalistyczne myślenie.
Myślicie, że Wenger nie dostrzega problemów trawiących tą drużynę? Wiadomo, nikt nie jest idealny, ale facet pracuje z takim materiałem, jaki mu oddano do dyspozycji. A niepowodzenie w tym sezonie raczej powinno się zrzucić na barki piłkarzy, a nie Wengi. Ten skład powinien wygrać tą ligę. A w niektórych meczach naprawdę wyglądali, jakby walczyli o 4 miejsce od początku sezonu.
Do tego, żeby to eliminować, potrzeba szerokiej ławki, dobrych zmienników. A na to trzeba mieć pieniądze. Zarząd raczej nie był skory do wydawania dużych sum na wzmocnienia, gdyż obrona wyglądała solidnie, a w środku pola był przepych. To nic, że ten "przepych" to zawodnicy po 30-tce i wiecznie kontuzjowani - mają kontrakty, mają pensje, więc nie kalkulowało się wydawanie wielkich sum na innych graczy.
Na wzmocnienia trzeba by było wydać naprawdę kupę forsy, i to nie 80 mln. Na tamten moment najwyraźniej klub uznał, że skład jest wystarczający, albo przynajmniej nie wymaga większych inwestycji. To nie tylko od Wengera zależy, tu nie jest jak w City czy PSG, tu zarząd liczy każdą wydaną złotówkę i wzmocnienia zależą od dobrej woli tych leśnych dziadków, a nie od tego, czy trenerowi uda się przekonać jakiegoś szejka.
Jeśli był Rosicky, Arteta, Flamini - nie było sensu robić transferów, które miałyby służyć uzupełnieniu składu. To by się kompletnie nie trzymało kupy.
Wenger nie jest idealny, może i jest trochę naiwny, ale na pewno nie głupi.
Kapitalistyczna logika zabija ten klub. Klub, który jest traktowany nie jak klub piłkarski, tylko spółka akcyjna, gdzie stabilność i gwarantowany zysk są najważniejsze. To też pokazuje różnice w mentalności. Klub kupuje rosyjski miliarder - pakuje w zespół, personel i infrastrukturę miliony z własnej kieszeni. Przychodzi miliarder z USA i robi dosłownie wszystko, żeby wydrenować z klubu jak najwięcej pieniędzy i kupuje sobie za to jakieś pier**lone rancza i inne zachcianki. I niech ktoś jeszcze powie, że "wschodnia mentalność" niszczy futbol - to zachodnia mentalność to robi. Chęć zysku, chciwość, egoizm - wszystko to przyszło z Zachodu. Wartości prosto od Wuja Sama. To ja już wolę "wschodnie zacofanie" od tej jankeskiej szkoły postępowania.

Rzygam tym zachodnim, kapitalistycznym wyrachowaniem.

Otóż to! Konserwatyzm Wengera zabija ten klub!!!

Szkoda, że musiał u nas grać nie na swojej pozycji, ale nawet jak grał przeciętnie (czyli większość pobytu w AFC) potrafił wykręcić jakąś asystę czy brameczkę.

Moim zdaniem Wenger zmarnował jego potencjał, tak jak teraz marnuje Joela.

Wszyscy już wszystko powiedzieli o Arsenalu, polityce klubu, zarządzaniu, transferach etc. Gazidis, Kroenke i Wenger - święta trójca, która rok rocznie niweczy nasze mistrzowskie marzenia, pomimo faktu, iż od jakichś 2,3 lat mamy wszystko aby odnieść sukces.

Zgadza się. Arsenal to nawet bardzo konserwatywny klub.

No oprocz 4 goli z Liverpoolem to tak srednio wypada na tle innych zawodnikow ale moze miec duzo racji

Coś jest w tym, co mowi Arsza, jednak Wenger bedzie dalej brnal w swoja filozofie

Arshawin ma racje ale sam również przespał swoja karierę. Na pewno stać go było na więcej niż osiągnął.

Ja jednak słucham ludzi którzy wiedzą co dzieje się w zespole i jak to wygląda od bebech bo wyłania się z nich obraz starego głupca lub romantyka który zamiast iść z duchem czasu wierzy,że to co dało skutek 12 sezonów temu dobre jest i teraz.

Odezwał się "wzór" cnót.

Ma gość rację, pisałem już dawno, w zarządzie od samej góry do Wengera panuje atmosfera jak u cioci na imieninach, czyli brak ambicji, tylko hajsik ma się zgadzać. Bo gdyby mieli ambicję, to nie rozprawialibyśmy o tym ile ptk tracimy do lidera, tylko ile tracą do nas... Skoro większość piłkarzy Arsenalu mówi o tym głośno, tzn że too prawda, i Wenger z wąsatym powinni pójść po rozum do głowy, bo w następnym sezonie pustych trybun będzie więcej.

Tomassini -> Arszawina zniszczyło lenistwo a nie Wenger

jednak jak widać nie są w stanie rywalizować z Leicesterem City,smiać mi się chce ale to prawda

Arszawin powiedział całą bolesną prawdę o tym sezonie oraz klubie... to już trochę nudne być 4rsenalem...

Arsenal96l

W tym momencie przydał by się ktokolwiek w formie ;)

Świetny piłkarz, mam wrażenie że Wenger trochę go zniszczył pod koniec jego przygody z Arsenalem grając nim na skrzydle podczas gdy zawsze był 10.

W tym momencie przydał by się Taki Arshawin w formie :)

Tak samo jak źle wpływalo na Arszawina uzależnienie od lenistwa.