Arszawin: Chcę zapisać się w historii futbolu

Hubert89 --> ja też nie pamiętam takiego wyczynu. Ale to już zaczyna przypominać sytuację typu "Polska kiedyś grała dobrze w piłkę nożną". Na Arszawina nie powinno patrzeć się przez pryzmat tego co zrobił kiedyś tylko tego jak gra dzisiaj...

No to Andriej trzeba coś z siebie dać!

batofator > może nie sukces, ale znak firmowy, nie przypominam sobie, żeby w ostatniej dekadzie w meczu na szczycie w PL ktoś walnął cztery bramki(ale mogę się mylić ;p).

trochę to dziwnie zabrzmiało z tym, że strzelenie 4 goli w jednym meczu to jeden z jego największych sukcesów w karierze.
Al Bundy w szkole grał w futbol i w jednym meczu meczu miał dwa przyłożenia :)

Nie ma co , juz sezon temu Andriej sobie czesto lubił pochodzić na boisku , ten zaczal sie podobnie , a nic mu sie nie uda i nikt go nie zapamieta jak bedzie sie tak jak to napisał ivexo o.......ł

Miał też ambicje zeby strzelić 5goli w jednym sezonie, prezentował to w reklamie nike ... I co mu wyszlo z tych pieciu goli , to ze na kazdym meczu stał niemalze w miejscu

Jak zacznie zasuwac za pilka jak wtedy gdy strzelil z Liverpoolem 4 bramki to napewno jest w stanie zapisac sie do historii

ivexo123 > no właśnie, największy problem Andrieja to jego niekontrolowana dyspozycja powodowana leserstwem. nie można mu odmówić techniki, błyskotliwości i polotu w tym co robi, ale są takie mecze, że nie chce się patrzeć na Arszawina, piłkarza, który potrafił walnąć cztery bramki The Reds.

Jak narazie to od poczatku sezonu 09/10 idzie w dobrym kierunku zeby zapisac sie w historii footballu jako najbardziej opi********jący się na boisku piłkarz. Wielki potencjał i jeszcze większe lenistwo. Gra kiedy mu sie chce, potrafi walnac wtedy 4 gole Poolowi a jak mu sie nie chce to kazdy wie co sie dzieje. Swoją drogą, Wenger musial go niezle zj**ać za mecz z Poolem bo z Blackpool juz smigał po boisku.

Trenuj, trenuj i jeszcze raz trenuj to może będziesz opowiadał wnukom, że z takim klubem z północnego Londynu wygrałeś najważniejsze klubowe trofeum na świecie ;)

jak w końcu zacznie biegać to coś z tego będzie ! Pamiętam kiedyś wywiad z jednym z naszych zawodników i mówił że jakby treningi miał przeprowadzać Arszawin "to pewnie by nic nie robili" :D

niech zacznie skupiać się na grze i Arsenalu a coś z tego wyjdzie :)

@carlosV
może i jestem pijany i moge gadać głupoty ale przyznaje Ci racje...

Nom. Z doświadczenia wiem, że nawet gdy grasz przy publiczności, bądź, co bądź małej, ale jednak to tego nie czujesz. Grasz, jak ci dyktuje rozum i wyobraźnia.

Dla mnie to on zdecydowanie za dużo gada w porównaniu do tego, co robi na boisku..

umiejętności na ten wyczyn ma...
niech wreszcie ruszy tyłek i zacznie grać na 110%!

dobrze gada licze ze cos w tym sezonie wygraja!

jesli Arshavin naprawde chce byc zapamietany to musi mniej narzekac, a wiecej trenowac ;)

Ehe-w księdze skarg i zażaleń :) Ale jeśli się jeszcze wzmocnimy ( BRAMKARZ!!!) to możemy być groźnym przeciwnikiem.

Może jak cały skład będzie zdrowy i w pełni formy to w tym roku pograją o jakieś trofeum. Lepiej na razie niech skupią się na treningu niz na marzeniach:)

arshavin to jeden z najlepszych piłkarzy arsenalu jestem jego wielkim fanem i myślę że magiczne trio z północnego Londynu (arshavin, chamakh, van persie) sięgną po puchar europy:D

wielu ma takie marzenia .. jak się weźmie i zacznie grać na 200 % to się doczeka :)

Wszyscy mamy takie marzenia Andeyy.

cos czesto pojawiaja sie newsy z Arsza

Clichy ma problem nie dlatego, że arsha się nie wraca tylko dlatego, że od dłuższego czasu jest bez formy. Poza szybkością niestety nic mu nie zostało. Bardzo łatwo daje się mijać jeden na jeden

Zdecydowanie ma potencjał aby być właśnie tak zapamiętany teraz wszystko w jego rękach...

pewnie jest nie jednym który ma takie marzenia : P

Arshavin w ofensywie jest genialny ,ale denerwuje mnie to ,że nie angażuje się w grę defensywną przez co Clichy ma często problemy ;/

Cały Arsenal zasługuje w tym roku na jakieś trofeum. Każdy Kanonier chce się zapisać w historii futbolu. Każdy kto gra w Arsenalu chce zdobyć trofeum i wpłynąć na to wydarzenie. Mam nadzieję że Arsenal wygra w tym roku LM albo PL.

roY--> zgadzam sie z toba w 100% nic dodac nic ujac

Troszkę pewnie Arshavin już wpisał się w historie klubu strzelając cztery gole na Anfield. Często na Andrzeja narzekamy, zresztą mi też się zdarza, a prawda jest taka, że bez niego na tą chwilę ciężko wyobrazić sobie skład Arsenalu, jest zawsze w centrum akcji, podaje, jest groźny w polu karnym, potrafi ukąsić w każdym meczu przeciwnika.

Arsenal_1886 --> Tylko na trofeum trzeba zapracować a nie zasłużyć...

roY zaprezentował Katalońską interpretację.
- chcę kiełbasę
- słyszeliście? on chce do Barcy!

Widocznie za dużo newsów z sagi Ceska.

roY > Ja też właśnie tutaj nic takiego
nie znalazłem ;] Co do zapisania się w historii futbolu to także inni gracze mają nadzieje
to zrobić . Szczególnie Fabregas czy Robin ,którzy też zasługują na takie trofeum .

roY - gratulacje durnowatej interpretacji .Ja radziłbym (choc przecież i tak tego nie przeczyta) na boisku dawać z siebie więcej

To brzmi tak jakby "Jesli nie uda mi sie z Arsenalem pojde gdzies indziej"