Arszawin po spotkaniu z Bułgarią

12.08.2010, 17:07, n0thing 14 komentarzy

Andriej Arszawin po raz kolejny udzielił wywiadu dla swojej oficjalnej strony internetowej. Zapraszamy do lektury.

Andriej, powiedz kilka słów o waszej wczorajszej grze.

Nie sprostaliśmy oczekiwaniom naszych fanów, którzy przyszli na stadion lub oglądali to spotkanie w telewizji. Ale mam nadzieję, że pokażemy bardziej imponującą grę podczas meczów kwalifikacyjnych do Euro 2012.

Mówiono przed meczem, że kapitan reprezentacji Rosji spędzi tylko jedną połowę na boisku.

Gra rozwinęła się w taki sposób, że nie czułem żadnego bólu w mojej nodze.

Możemy uspokoić fanów Arsenalu? Zamierzasz wystąpić w meczu z Liverpoolem?

Tak. Jestem gotowy, ale decyzja należy do Arsene'a Wengera.

Powróćmy do rosyjskich spraw. Opowiedz nam krótko o sesji szkoleniowej.

Chłopaki z przyjemnością spędzali czas w Sankt Petersburgu. Było wiele spraw organizacyjnych oraz kilka imprez reklamowych organizowanych przez Rosyjski Związek Piłki Nożnej. Byliśmy także fotografowani dla sponsorów naszego zespołu. Szkolenie było bardzo krótkie i przydatne.

Jaka atmosfera panuje na Stadionie Pietrowskim? Czy coś się zmieniło?

Jestem bardzo zadowolony, że grałem wczoraj na tym stadionie. Wszystkie miejsca są w barwach klubowym, wszystko pasuję, przemyślane, spokojnie.. Jeszcze raz przepraszam, że nie udało nam się zadowolić fanów.

Andriej, dziękuję, że pamiętasz o swoim rodzinnym mieście i zespole, w którym dokonywałeś swoich pierwszych kroków. Jeszcze jedno pytanie: Dlaczego Julia, Yana i Artiom nie byli obecni na stadionie?

Gdyby mogli, byliby oni ze mną. Tyle, że moje dzieci były chore, i niestety, nie mogły przyjechać do Sankt Petersburga. Ale najważniejsze jest to, żeby Yana i Artiom wyzdrowieli!