Arszawin zakończy karierę?

Super gracz, ale mlodego to go nie kupilismy wiec powinien wiedziec ze bedzie musial szukac nowego klubu

Lubię go, ale w Arsenalu go nie chce. Jego obecne ambicje i gra jest na miarę słabszego klubu. Chyba, że rozważa koniec kariery, na prawdę wtedy to ma jeszcze mniejsze ambicje.

@mrsomebody: Dobrze zaczął a potem miał już tylko przebłyski noo ale nie można powiedzieć że Wenger nie dał mu szansy.

Niech jeszcze nie kończy , mam nadzieję , że pogra jeszcze przynajmniej z dwa sezony w takim Fulham czy WHU , może wróci do Rosji.

Mimo, że rusek to go lubię, ale u nas już raczej nic nie pogra. Radziłbym mu się przenieść do jakiegoś zespołu z dolnej części tabeli lub do Rosji. Dorobiłby sobie do emeryturki i przede wszystkim by grał.

Ja tam go lubię...może grać dalej, ma potencjał, niepotrzebnie nawet myśli o zakończeniu kariery.

Transfer do Arsenalu w jego przypadku okazal sie blędem. Wydaje mi się, że w innym miejscu jego talent ukazałby się zdecydowanie bardziej. Szkoda.

mógłby spokojnie jeszcze przez 5 lat grać, mam nadzieję, że nie zakończy kariery

Szkoda go. Czasami mi się wydawało, że Wenger nie umie go ustawić na boisku.

nie chcę się grać

mam nadzieję, że pogra jeszcze co najmniej dwa solidne sezony w qpr albo fullham i tam dzięki większej ilości gry pokaże że stać go na dobre występy, jakoś mam do niego wielki sentyment po tym co zrobił z Liverpoolem a i ogólnie postrzegam go jako bardzo pozytywnego człowieka :)

Najwyższy czas chyba.

Mógł być jeszcze lepszy...

jego dobry poziom skończył się jakiś czas temu niestety-chyba, że potrzeba mu przełamania. może niech idzie gdzieś na wypożyczenie. pierwszy lepszy przykład-Vela odnalazł się chłopak. ale Arshavin też trochę gwiazdorzy: nie chce opuszczać Londynu, nie chce iść do drużyny z niższej lokaty w tabeli. sorry, ale Chelsea cię nie kupi.

Wątpię w to... Bo to ani zakończenie kariery w chwale, ani nic.. Jeszcze parę lat na dobrym poziomie może pograć :)

Nie wiem co dokladnie dzieje sie z Arhavinem, swego czasu byl naprawde w scislej elicie swiatowego futbolu. Dzis jest naprawde przecietnym zadownikiem. W mojej ocenie powinien jeszcze pograc dwa sezony. Moze slabszy klub, moze powrot do Rosji.

Szkoda gościa...

No to wcale się nie dziwię, że Wenger go odsunął całkowicie od składu skoro już mu się odechciewa grać w piłkę...
To niech idzie zbierać dalej kupony w McDonaldzie.

Niech gra chociaz w Fullham czy innym West Hamie. Zawsze lubilem Ruska i z checia go jeszcze zobacze na boiskach premierszip

Skoro tyle nie gra to nie widzi sensu bycia piłkarzem. W sumie to już teraz jest na emeryturze. Niech przejdzie do Fulham czy WHU i dalej będzie grać w Londynie.

Niesamowite jak potrafił się wypromować na Euro. Wystarczyły 3-4 dobre spotkania w jego wykonaniu i zapewnił sobie wypaśne lata w Arsenalu ;/ Chyba jedna z największych pomyłek transferowych ale tu raczej zawinił sam Arszawin niż Boss bo gość ma potencjał i "jakość" ale najzwyczajniej mało mu się chce ;/
Na pewno zapamiętam 4 gole z LFC bramkę z Barceloną i Asystę do Titiego w meczu z Sunderlandem ;]

Co do jego gry to ma dobre nazwisko więc powinien się załapać czy to u Ruskich czy gdzieś w Dubaju ...

Ja mysle, ze gdy zgłosi sie po Niego odpowiedni klub to Arsha jeszcze pare lat pogra. 32 lata to zdecydowanie za mało na konczenie kariery

gdybym miał 3 dzieci i kosił tyle papy co nasz przyjaciel to też marzyłbym o wygrzewaniu ławy i swojego dupska w najnowszym śpiworze Nike'a. Niestety realia są okrutne i Andrzejek nie bedzie juz wygrzewał ławy na The Emirates. I jest tak bezczelny, że nawet nie chce mu się tego robić za drobne (:)) w Fulham. Rozumiem, że nie chce iść do Reading bo to urodzeni spadkowicze, biegać z gnojami w PSV ? nieeeee. Ale, że nie pasi mu też LA Galaxy? Pograć w podwórkowej lidze za dobre many many. Do tego w słonecznej Kalifornii ? ja osobiście będę go dobrze wspominał bo błysnął u nas niejednokrotnie i jest sympatycznym typem.

Rusek poczuł smak kasy, zaspokoił apetyt i na tym skończyła się ambicja.

Już od dwóch lat leży do góry brzuchem, więc wcale bym się nie zdziwił.

No cóż, widocznie już mu się nie chce, miał swoje pięć minut, które wg mnie wykorzystał całkiem nieźle, ale niedosyt pozostanie.

Szkoda mi Arszawina. Lubię go, nie zapomnę mu nigdy bramki strzelonej Barcelonie oraz 4 bramek na Anfield strzelonych silnemu bardzo wówczas Liverpoolowi. Dałbym mu szansę także, bo to dobry piłkarz, ale jak ma dojść do formy, skoro nie gra. Ma doświadczenie, mogą od niego uczyć się młodzi. Nie lubię takiego trakowania piłkarzy, zwłaszcza takich sympatycznych i dających serce w grze. A że idzie mu słabiej to nie jego wina, ale zawsze się starał, nawet jeśli mu nie wychodziło. Należy mu się za to nagroda. Denerwuje mnie traktowanie piłkarzy jak jak rzeczy, która jak się zepsuje to sie trzeba pozbyć. A to nie rzecz, tylko człowiek.

@Qarol

Z czystej sympatii dałbyś komuś 4mln funtów?(tyle obecnie zarabia Andrzej) Chciałbym być twoim przyjacielem:)

Osobiście dałbym mu nową umowę, z czystej sympatii. Mam do niego słabość.

Decyzja należy do Wengera, jednak on go już skreślił. Szkoda ; ]

Szkoda by było, ale nie może być mowy o nowym kontrakcie dla bezużytecznego gracza zarabiającego krocie.