Arteta: Jestem dumny ze swoich zawodników

19.07.2020, 19:19, Dawid Wieczorek 6 komentarzy

Mikel Arteta nie krył zadowolenia po wczorajszym spotkaniu z Manchesterem City. Hiszpan w samych superlatywach wypowiadał się o swoich podopiecznych w jednym z pierwszych pomeczowych wywiadów. Przypomnijmy, że Kanonierzy pokonali wczoraj zawodników Pepa Guardioli 2:0 i awansowali do finału Pucharu Anglii.

- Jestem naprawdę wdzięczny zawodnikom za wysiłek, który wkładają w mecze, za ich świetne występy i coraz lepsze porozumiewanie się na boisku - zaczął.

- Każdy z moich zawodników chce grać w następnym spotkaniu. Nie ma znaczenia, czy ktoś dostaje przed meczem niezbędne zastrzyki, jest lekko przeziębiony, każdy ma ochotę do gry. W tej chwili odnoszę wrażenie, że mogę do gry desygnować każdego dostępnego gracza, a on zaprezentuje odpowiedni poziom.

- Dokonaliśmy pięciu czy nawet sześciu zmian w poprzednim meczu, dziś było podobnie. Zobacz, że na boisku nie było widać utraty jakości. Jestem dzisiaj niezwykle szczęśliwy. Teraz pokonaliśmy Manchester City w półfinale, a kilkadziesiąt godzin wcześniej wygraliśmy z nowym mistrzem Anglii. W ciągu kilku dni rozprawiliśmy się z prawdopodobnie dwiema najlepszymi drużynami w Europie i z tego jestem dumny.

- Bardzo mi przykro, że fani nie mogli świętować tego tryumfu razem z nami. Nie byli z nami na boisku, ale mogę zagwarantować, że wszyscy o nich myślimy.

We wczorajszym spotkaniu na pozycji lewego wahadłowego zagrał Ainsley Maitland-Niles, który ostatnio dość głośno wypowiadał się o chęci odejścia, jeśli nie dostanie wystarczającej liczby minut na boisku.

- Był wspaniały. Byłem pewien, że da z siebie wszystko, ponieważ widziałem sposób, w jaki trenuje, zmienił on swoją mentalność i sposób myślenia. On ma wszystko i bardzo w niego wierzę. Dałem mu szansę, a on ją wykorzystał. To był naprawdę świetny mecz w jego wykonaniu.

- To niesamowite. Jestem dzisiaj taki dumny, że wprowadziłem ten zespół do finału. Zobaczymy, z kim przyjdzie nam się zmierzyć w finale. Na razie skupiamy się jednak na ostatnich meczach w lidze - zakończył rozemocjonowany Hiszpan.