Arteta - najlepszy transfer last minute w historii

10.01.2012, 21:58, Kamil Ciborowski 55 komentarzy

Po tym jak okazało się, że ostatnim nabytkiem Arsenalu w letnim oknie transferowym jest Mikel Arteta, opinie wśród fanów i ekspertów były podzielone. Jedni cieszyli się, że do rozregulowanej utratą gwiazd drużyny trafia ktoś zdolny ją uspokoić. Z drugiej strony, pojawiły się liczne głosy, że Wenger po raz kolejny wybrał tańszą opcję, sprowadzając słabszą wersję Fabregasa, do słabej drużyny, będącej przed słabym sezonem.

Na szczęście Arteta okazał się tym, czego zespół potrzebował. Obdarzony świetnymi umiejętnościami technicznymi i mający 6 lat doświadczenia w Premier League Hiszpan odegrał kluczową rolę nie tylko w ułożeniu gry zespołu, ale też w powrocie drużyny do walki o miejsce w Top Four po słabym początku sezonu.

29-letni zawodnik okazał się być tym, czego większość fanów oczekiwała po Denilsonie. Grając głęboko (często najgłębiej z całej trójki pomocników) Arteta, stał się w szeregach Kanonierów świetnym i skutecznym dyrygentem. Mimo że większość jego podań to szybkie, krótkie piłki do blisko ustawionego kolegi, które dyktują tempo gry, to Hiszpan potrafi też się popisać wyśmienitym, długim na 35 metrów podaniem, kiedy tylko chce rozciągnąć grę. Tych umiejętności dowodzą poniższe statystyki:

Wyśmienite umiejętności kreowania gry i nadawania jej tempa leżą u podstaw tego, że wielu nie dostrzega jego wkładu w grę obronną. Ustawiony stosunkowo głęboko jak na rozgrywającego, Arteta nie boi się, w razie potrzeby, przerywać akcji rywala. Ze średnią 2.3 przechwytu i 2.1 odbioru na mecz, Arteta pokazuje w destrukcji umiejętności, jakich nie powstydziłby się najlepszy defensywny pomocnik.

Ta umiejętność i chęć gry głęboko w środku pola i kierowania stamtąd poczynaniami zespołu pozwoliła Alexowi Songowi częściej uczestniczyć w atakach. To bardzo korzystne dla Kameruńczyka, który dzięki współpracy z Hiszpanem, stał się ukształtowanym, wszechstronnym pomocnikiem.

W bieżącym sezonie Song 33 razy podjął próbę prostopadłego podania, z czego 12 piłek trafiło do adresata, co daje najwyższą w Premier League średnią 0.8 na mecz. W tej klasyfikacji Alex wyprzedza takich graczy jak David Silva (0.7) czy Luka Modric (0.6). Takie statystyki to duży progres w stosunku do poprzedniego sezonu, w trakcie którego Song tylko 32 razy próbował prostopadłego podania, a 10 z tych prób było celnych. Zawodnikowi udało się świetnie wypełnić lukę po Fabregasie, a wkład Artety w taki obrót sprawy i sukces "Songinho" jest nieoceniony.

Jeden z najlepszych występów Artety w tym sezonie, czyli zwycięstwo 3:0 z West Bromwich, pokazał pełnię jego umiejętności. Rozgrywający wykonał 93 podania z niesamowitą skutecznością na poziomie 90%, z taką szybkością i zdecydowaniem, że pomocnicy West Bromwich przez 90 minut spotkania uganiali się za nieuchwytną piłką. Ponadto Hiszpan doskonale rozciągał grę, a także przypieczętował zwycięstwo pięknym strzałem przy słupku.

Reasumując, Arteta jest nie tylko efektowny, ale i efektywny. Nie jest on wprawdzie drugim Fabregasem, ale stanowi ważny tryb w ułożonej maszynie, jaką jest pomoc Arsenalu. Nie jest to najbardziej olśniewający transfer, ale umiejętności Artety są niepodważalne. Zakupy last minute nie są polecane w tym roku, chyba że jesteś przebiegłym francuskim trenerem, Arsenem Wengerem!