Arteta niezadowolony mimo remisu z Liverpoolem
12.05.2025, 07:52, Mateusz Kolebuk
1 komentarzy
Arsenal zdołał odrobić dwubramkową stratę w starciu z Liverpoolem, ale Mikel Arteta nie krył irytacji po meczu. Hiszpański szkoleniowiec podkreślił, że jego drużyna musi unikać błędów, które zmuszają ich do gry na krawędzi.
Kanonierzy pokazali charakter na Anfield, odrabiając straty i zdobywając cenny punkt. To już trzeci raz w ostatnich pięciu ligowych starciach z Liverpoolem, gdy mecz kończy się takim wynikiem. Arsenal zakończył sezon bez porażki z drużynami z tzw. "Wielkiej Szóstki", co jest godnym uwagi osiągnięciem.
Mimo że Arsenal nie wygrał dwóch ostatnich spotkań, nie można odmówić zawodnikom zaangażowania. W drugiej połowie meczu z Liverpoolem oraz w pierwszej części starcia z PSG zawodnicy dali z siebie wszystko. Kontuzje kluczowych graczy, takich jak Declan Rice czy Jurrien Timber, były odczuwalne, a Arteta przyznał, że niektórzy zawodnicy musieli grać mimo braku pełnej gotowości.
- Psychologicznie mogło się to skończyć inaczej, gdybyśmy mieli pełny skład - przyznał Arteta. - Ale kiedy widzę reakcję zespołu, to wiem, że musimy mieć więcej ognia od samego początku.
Lista kontuzjowanych w Arsenalu jest długa: Kai Havertz, Gabriel Magalhaes, Gabriel Jesus, Jorginho i Takehiro Tomiyasu. Leandro Trossard również doznał urazu pod koniec meczu. Mimo to drużyna radziła sobie całkiem nieźle przeciwko rozpędzonemu Liverpoolowi.
Arteta jednak nie był skory do pochwał. W wywiadach po meczu podkreślał swoje niezadowolenie z postawy zespołu w pierwszej połowie.
- Nasze standardy obronne były dalekie od akceptowalnych - mówił trener. - Nie możemy sobie pozwalać na takie błędy przeciwko takiej drużynie jak Liverpool.
Hiszpan zaznaczył, że nie lubi sytuacji, w których jego drużyna musi reagować na wydarzenia na boisku zamiast kontrolować grę od początku do końca.
- Chcemy wygrywać trofea i być najlepszymi - dodał.
Arteta odniósł się również do meczu z PSG, gdzie Arsenal musiał gonić wynik po stracie bramki na początku spotkania. Podobnie było na Anfield, gdzie Kanonierzy musieli odrabiać straty.
Mimo wszystko, punkt zdobyty na Anfield może okazać się kluczowy w kontekście walki o Ligę Mistrzów w przyszłym sezonie. Choć drugie miejsce może być zagrożone w przypadku porażki z Newcastle, Arsenal ma jeszcze mecz z Southampton na zakończenie sezonu jako zabezpieczenie.
Dla Arsenalu i Artety ten sezon powinien już się zakończyć. Lato przyniesie nowe możliwości transferowe i szansę na odpoczynek dla zawodników. Klub pracuje nad wzmocnieniami, a podpisanie nowego napastnika może odmienić nastroje w drużynie. Przed nami jeszcze dwa mecze, a potem czas na nowe wyzwania.
źrodło: football.london
godzinę temu 13 komentarzy

7 godzin temu 11 komentarzy

17.08.2025, 16:21 4 komentarzy

17.08.2025, 15:10 7 komentarzy

17.08.2025, 13:52 2184 komentarzy

16.08.2025, 10:26 11 komentarzy

15.08.2025, 20:50 804 komentarzy

14.08.2025, 14:00 11 komentarzy

14.08.2025, 09:24 14 komentarzy

14.08.2025, 09:23 3 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 11 komentarzy
-
Okiem kibica #1: 15-letni fenomen
- 17.08.2025 7 komentarzy
-
Panie, Panowie… PREMIER LEAGUE! - wstęp do sezonu 2025/26
- 15.08.2025 804 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne #35: Maestro Regista
- 14.08.2025 11 komentarzy
-
Viktor Gyökeres – brakujące ogniwo w mistrzowskiej układance Arsenalu?
- 29.07.2025 19 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
W przyszłym sezonie musi być lepsza zarządzanie minutami zawodników, jeśli mamy walczyć na wielu frontach.