Arteta o nowych piłkarzach, Balogunie i meczu z gwiazdami MLS

Najważniejsze, że nasze główne cele transferowe zostały zrealizowane w miarę szybko i Mikel będzie miał czas żeby spokojnie wdrożyć ich do zespołu podczas okresu przygotowawczego.

Czytałem, ale mimo wszystko pozostało u mnie to wrażenie, o którym pisałem.
Aby każy zbudował sobie obraz po całej wypowiedzi, wrzucę ją tutaj:

“I obviously went away and the point was to prove I could play first team football. I feel I was able to do that and show people I can play at that level"

“I think with me coming back it's not really much of a situation where I think I need to try extra hard to prove something, I think it's a decision that's not really with me. Whatever happens, I'm cool with it.”

(O powrocie do USA)
“It's amazing. It's always nice to be back here. The weather's something you notice. It's always hot. I'm happy to be back here. It's been a long time since I was wearing these (Arsenal) colours and I'm sure the opposition we're going to be playing against is a good level"

“As I've said the last two months since I first linked up with the team and went to Vegas and played with the national team, it was the best two months of my life. It was such an amazing experience, I learnt so much. I can't put it into words."

Cala wypowiedz Balo nie brzmiala az tak zero jedynkowo , mysle ze wszystko sie okaze pod koniec okresu przygotowawczego. Mam nadzieje, ze Balo zostanie.

@trempa:
Czytales cala wypowiedz czy tylko to zdanie?

@trempa napisał: "Ta wypowiedź aż bije tym, że dla niego odejście jest jak najbardziej OK. Twierdzi, że swoje już pokazał."
jeśli tak jest to raczej źle świadczy o jego podejściu do pracy. W Arsenalu tak naprawdę nie pokazał zbyt wiele. Zdecydowanie więcej pokazał Nketiah bo po prostu miał do tego więcej okazji. Balo mógłby pójść drogą Saliby i po dobrze wykorzystanym wypożyczeniu mógłby nawet bić się o miejsce w pierwszym składzie bo u nas nawet Jesus jest spokojnie do wygryzienia. Wystarczy strzelać więcej bramek od niego i już będą dylematy a strzelać więcej od niego jako napastnik nie jest aż tak trudno. Odnoszę wrażenie że właśnie to podejście decyduje o tym że w hierarchii napastników Bało jest za Jesusem i za Edim. Jeśli tak jest to ja akceptuję taką hierarchię.

@kuzguwu napisał: "Balo ma teraz idealną okazję, żeby przekonać do siebie sztab" Po tym, co wczoraj przeczytałem, mam trochę inny obraz Flo. U niego chyba nie ma pragnienia gry dla Arsenalu i podejścia, aby w okresie przygotowawczym udowodnić, że zasługuje na sporą ilość minut w przyszłym sezonie:

“I think with me coming back it's not really much of a situation where I think I can need to try extra hard to prove something, I think it's a decision that's not really with me. Whatever happens I'm cool with”

Ta wypowiedź aż bije tym, że dla niego odejście jest jak najbardziej OK. Twierdzi, że swoje już pokazał.

Balo ma teraz idealną okazję, żeby przekonać do siebie sztab, jeśli tego przekonania nie będzie to nie ma sensu go zostawiać, bo jego wartość będzie spadać.

@lordoftheboard napisał: "@notopyk: Eddiego można za 30, butelkę wina i dwie paczki oliwek puścić do Juve"
Obserwując ich podchodzy pod Kessiego dochodze do wniosku, ze w sprawie z Nketiahem Juve by najbardziej chcialo wypozyczenie, jeszcze zeby część pensji Arsenal oplacal i najlepiej opcjonalny wykup za 5 mln.

Balogun moze zaskoczyc. Jest szybki i zwinny. Psychincznie na pewno zyskal, pewnosc siebie urosla. Bylo widac dobre poruszanie w meczu z Nurnberga.
Edka lubie, ale to nie jest zawodnik na ten Arsenal. Nie potrzebujemy trzech napastnikow tylko DWOCH bardzo dobrych. Nketiach powinien zostac sprzedany, ew z opcja wykupu.
Mysle ze atak Vlaho/Jesus bylby optymalny. Ale Jesus/Balogun...kto wie.

Ciekawe czemu nikt nie chce Eddie'go od nas wyciągnąć. Czyżby było z Nim aż tak źle? ;-)

@notopyk: Eddiego można za 30, butelkę wina i dwie paczki oliwek puścić do Juve

50 baniek z Baloguna od interu? niby spoko, ale raz, ze dają póki co 40 a dwa, że wolałbym jednak aby został a takiego Eddiego moglibyśmy sprzedać za +50 :D

No i jak arteta sam zaznaczył teraz oczekiwania bedą większe. Będzie większa presją a kibicom trudniej będzie zaakceptować porazki i je znosic. Dobrze ze o tym mowi w wywiadzie. Ci młodzi piłkarze muszą zdawać sobie z tego sprawę.

Szkoda, ze nie zanosi sie na odejscie Cedrica poki co. Od maja podobno nic sie nie zmienilo i Portugalczyk ciagle chce zostac.