Arteta po meczu z Aston Villą

Arteta po meczu z Aston Villą 20.02.2023, 10:30, Mateusz Rosłoń 9 komentarzy

Mikel Arteta z pewnością odczuł ulgę po sobotnim zwycięstwie Arsenalu nad Aston Villą. Oto, co powiedział dziennikarzom na pomeczowej konferencji prasowej:

O swoich emocjach po końcowym gwizdku...

To trudne, bo był to prawdziwy rollercoaster z bardzo emocjonującą końcówką. Myślę, że pokazaliśmy dużą wytrwałość, charakter i jakość. Kontekst tego meczu był bardzo trudny, bo mieliśmy w głowach to, jak zagraliśmy z City i że nie zdobyliśmy punktów. Nie minęły nawet 72 godziny, a my musimy przyjechać tutaj i nagle po pięciu minutach mamy stratę do odrobienia. Musieliśmy rozegrać kolejnych 90 minut i w pierwszej połowie w niektórych momentach mieliśmy pewne trudności. Indywidualnie obniżyliśmy poziom i przestaliśmy robić proste rzeczy tak jak trzeba. W przerwie powiedzieliśmy sobie, że musimy zagrać lepiej indywidualnie, musieliśmy spojrzeć sobie nawzajem w twarze i zacząć robić więcej niż dotychczas, jeśli chcieliśmy wyjść i wygrać to spotkanie. Zmieniliśmy jedną lub dwie rzeczy i zaliczyliśmy bardzo mocny występ - być może nawet powinniśmy byli zapewnić sobie zwycięstwo już dużo wcześniej.

O tym, czy zespół odzyskał wiarę w siebie...

Czuję, że wrócili z większą wiarą niż wcześniej, bo trzeba przekładać występy na wyniki. Meczu z Brentfordem nie wygraliśmy przez decyzję sędziego. Przeciwko Manchesterowi City naszym występem zasłużyliśmy na więcej, ale w futbolu rzeczywistość jest taka, że o wyniku decyduje skuteczność w polu karnym. W dalszym ciągu mamy wiele rzeczy do poprawy i musimy być wystarczająco pokorni, żeby te rzeczy zauważyć, rozpoznać je i pracować nad nimi, bo nie możemy zostawiać takich dużych marginesów. Nie musimy w każdym meczu stwarzać sobie aż tylu sytuacji, żeby wygrywać. Mniejszy margines szans powinien wystarczyć, aby wygrywać w tej lidze, musimy to poprawić.

O tym, czy po przerwie musieliśmy zwiększyć intensywnosć...

Pierwszą bramkę zdobył Ollie Watkins - oddaliśmy piłkę, a potem to już tylko jedno podanie, on atakuje wolną przestrzeń, a potem bardzo dobrze wykańcza akcję. Przy drugiej bramce Bukayo miał drobny uraz, nie byliśmy ustawieni i nie prowadziliśmy gry tak jak powinniśmy. W drugiej połowie to była zupełnie inna historia.

O występie Jorginho...

Z pewnością nie wiedziałem wcześniej, że potrafi tak strzelać z dystansu! Świetnie, że to zrobił. Jego najważniejszą cechą jest to, że w jego obecności reszta zawodników wygląda lepiej, prezentuje się lepiej niż w rzeczywistości. Już zdążył wywrzeć ogromny wpływ na chłopaków i sztab - mam nadzieję, że nasi kibice też to widzą i dadzą mu wsparcie, na które zasługuje. Myślę, że był dzisiaj wspaniały.

O tym, jak się czuje Saka...

Wszystko z nim w porządku - znowu dostał dużo kopniaków, ale będzie musiał sobie z tym radzić, nie tylko co tydzień, ale co trzy dni. Czasami również na treningu. W taki sposób gra - przeciwnicy nie są głupi i chcą go zatrzymać. Musimy go chronić.

O tym, czy Saka potrzebuje większej ochrony...

Będziemy to omawiać. Przyjrzymy się jeszcze raz tym ujęciom i w razie potrzeby zgłosimy co będzie trzeba.

O tym, czy zaliczyliśmy powrót mistrzów...

To konieczne - czasem trzeba rozstrzygać wynik na swoją korzyść w 94. albo 96. minucie meczu. Musisz zdobywać bramki ze stałych fragmentów lub gdy grasz w dziesięciu. Chodzi o wygrywanie w każdych okolicznościach. Zawsze o tym mówimy. Dzisiaj mieliśmy bardzo trudne okoliczności, szczególnie w świetle tego, co wydarzyło się po pięciu minutach. Zespół pokazał wiele kompetencji emocjonalnych, które są potrzebne, aby być na szczycie. Jestem z tego bardzo zadowolony.

O tym, czy takiej odpowiedzi oczekiwał od Martinellego...

To nie tak, że odsunąłem go od składu - do tej pory grał wszystko co do minuty. W ataku mamy trzech dwudziestojednoletnich zawodników, to niesłychane. Leo spisywał się bardzo dobrze, a my potrzebowaliśmy uderzenia. Byłem naprawdę zaniepokojony ostatnimi 20 lub 25 minutami tego meczu ze względu na wszystko, co daliśmy z siebie w środę. Potrzebowaliśmy energii i myślę, że Martinelli ją zapewnił.

autor: Mateusz Rosłoń źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
notopyk komentarzy: 361921.02.2023, 05:22

bardzo ważne 3pkt :) chłopaki pokazali charakter :)

kuzguwu komentarzy: 590520.02.2023, 21:28

Budująca była ta reakcja zespołu. Po golu ZInchenki rozpoczął się zupełnie inny mecz.

mar12301 komentarzy: 2343420.02.2023, 20:33

@oneblue114: xd

Armata500 komentarzy: 4521 newsów: 13020.02.2023, 15:58

@oneblue114 napisał: "Według mnie widzę to bardzo słabo, mieliśmy ogromne szczęście w tym meczu. Ewidentnie brakuje świeżości w składzie jak tak dalej będzie to United nas wyprzedzi"

Co ty bredzisz, oglądałeś w ogóle ten mecz? Widziałeś, ile sytuacji stworzyliśmy i ile zmarnowaliśmy? O, panie, módlmy się, by każdy mecz był tak słaby i byśmy 4 gole rywalom strzelali. Jak tak dalej będzie... Ale jak? Jak będziemy wygrywać z rywalami? Powtórz swoje kalkulacje, bo coś nie wychodzi.

I co złego w tym, że drużyna miała szczęście? A z City mieliśmy szczęście? A z Newcastle mieliśmy szczęście? A z Brentford mieliśmy szczęście? No chyba go zabrakło, więc skoro los oddaje w innym spotkaniu, to chyba dobrze, nie?

gbn komentarzy: 464220.02.2023, 14:01

@oneblue114:Kibic Arsenalu, wpisując w ulubiony klub "Arsenal Londyn" ?, to nie debilpage.

Pitu88 komentarzy: 228020.02.2023, 13:43

@oneblue114: jacy "my", jak ty kibic pewnie chelsea albo manu

nielegalny komentarzy: 66520.02.2023, 12:51

Wiadome było, że kryzys większy czy mniejszy przyjdzie. Najmłodsza drużyna, najmłodszy trener, a liga to maraton. Jednak nastawienie mają odpowiednie, wiedzą na co ich stać. Nawet rzutem na taśmę, w brzydki sposób ale ciułać te punkty na "średniakach" i kto wie co się wydarzy. City i United odzyskują formę, ale może ich jeszcze zadyszka złapać.
Jedno jest pewne, końcówka sezonu zapowiada się wybornie :)

oneblue114 komentarzy: 1520.02.2023, 12:01

Według mnie widzę to bardzo słabo, mieliśmy ogromne szczęście w tym meczu. Ewidentnie brakuje świeżości w składzie jak tak dalej będzie to United nas wyprzedzi

Gorrann komentarzy: 215020.02.2023, 11:57

Muszę przyznać, że bardzo myliłem się co do Jorginho.

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady