Arteta po meczu z Crystal Palace

Arteta po meczu z Crystal Palace 06.04.2022, 08:16, Mateusz Rosłoń 11 komentarzy

Mikel Arteta spotkał się z dziennikarzami po poniedziałkowej porażce z Crystal Palace. Oto, co miał do powiedzienia:

O tym, czy był to kiepski wieczór...
Tak, szczególnie w pierwszej połowie, ale przede wszystkim gratuluję naszym przeciwnikom zwycięstwa i tego, jak się zaprezentowali. My jednak nie byliśmy dziś w pełni sił, zwłaszcza w pierwszej połowie. Spóźnialiśmy się do każdej piłki, byliśmy miękcy w pojedynkach i nie zasłużyliśmy sobie na grę, a kiedy już trochę nam się udawało, byliśmy niechlujni w rozgrywaniu piłki. Nie dominowaliśmy, w żadnym fragmencie gry nie przejęliśmy kontroli nad meczem, a ponadto głupio straciliśmy dwie bramki, więc ogólnie rzecz biorąc, jest to nie do przyjęcia. Musimy podnieść ręce i przeprosić, przegrupować się - a jutro jest nowy dzień i nowa okazja, by przygotować się do meczu z Brighton.

O tym, czy spodziewał się takiego występu...
Nie, nie przewidziałem tego. Tuż przed pierwszym gwizdkiem rozmawialiśmy o tym, że tutaj wygrywa się wtedy, gdy podejmie się odpowiednią rywalizację, a rywalizacja oznacza wygrywanie pojedynków i opanowanie na boisku, aby radzić sobie w różnych sytuacjach. To naprawdę fizyczna drużyna, a boisko nie jest najlepsze do takiej gry, więc trzeba próbować innych sposobów - nam się to nie udało.

O tym, czy zaszkodziła nam presja związana z walką o miejsce w czołowej czwórce...
Nie, ponieważ ta presja jest z nami od siedmiu czy ośmiu tygodni. Cały czas mówimy o wyścigu o pierwszą czwórkę, a chłopcy radzili sobie bardzo dobrze, osiągali wyniki i grali naprawdę dobrze. Dziś nam nie wyszło: byliśmy gorsi w każdym aspekcie, zwłaszcza w pierwszej połowie; w drugiej połowie próbowaliśmy coś zmienić i po części nam się udało, zagraliśmy o wiele bardziej tak, jak chcieliśmy. W ostatnich minutach mieliśmy trzy lub cztery dobre okazje, żeby wrócić do gry, ale ich nie wykorzystaliśmy.

O krótkiej ławce rezerwowych...
Taki mamy skład, tyloma zawodnikami dysponujemy. Straciliśmy Kierana, a teraz też Thomasa, tak to wygląda. Będziemy robić co w naszej mocy z tymi zawodnikami, których mamy, tak jak od początku sezonu. Ale nigdy nie mieliśmy szerokiego składu, więc nie możemy szukać wymówek. Dziś musimy spojrzeć na siebie krytycznie i ja jestem do tego pierwszy, więc powtarzam: to nie było wystarczająco dobre.

O tym, że nie wykorzystaliśmy świetnej sytuacji, a chwilę potem sprokurowaliśmy rzut karny...
Dzisiaj zbyt wiele rzeczy jednocześnie poszło nie po naszej myśli. Przykłady można mnożyć: jeszcze wcześniej Emile miał klarowną sytuację, dzięki której byłoby 2-1, kolejną szansę miał Bukayo, a później Eddie trafił w słupek, ale musimy być ze sobą szczerzy: naszym występem nie zasłużyliśmy sobie na punkty.

O tym, czy zgubił nas brak doświadczenia...
Ci młodzi chłopcy radzą sobie naprawdę świetnie, więc nie chcę być niesprawiedliwy i mówić, że to wszystko przez to, że są młodzi. Grają bardzo dobrze, radzą sobie pod presją i robią to, o co ich prosimy, ale dziś nam się to nie udało.

O tym, dlaczego postanowił zmienić Tavaresa...
Dzisiaj było to podyktowane tylko względami taktycznymi, ponieważ chciałem zareagować na to, jak grało Palace, żebyśmy mogli atakować i znacznie lepiej kontrolować grę na tej pozycji. Chcieliśmy wystawić w tym sektorze kolejnego ofensywnego pomocnika do pary z Emile'm i to był jedyny powód. Przykro mi, że to znowu był Nuno, ale musieliśmy to zrobić.

O kontuzji Parteya...
Nie wiem, poczuł coś w tym samym miejscu, w którym wcześniej doznał kontuzji, więc jest to duże zmartwienie.

O tym, że Tottenham wyprzedził nas w tabeli...
Wciąż mamy zaległy mecz i musimy grać. Wiemy, że w dziewięciu meczach wiele może się wydarzyć, w najbliższym czasie zagramy z Tottenhamem i rozegramy kilka innych ważnych spotkań. Musimy skupić się na sobie, a naszym problemem nie byli dzisiaj Spurs, tylko my sami i to, co zrobiliśmy w pierwszej połowie.

Crystal PalaceMikel Arteta autor: Mateusz Rosłoń źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
D14 komentarzy: 442306.04.2022, 21:56

Panie adminie, gdzie na stronie Arsenalu można znaleźć wywiad po angielsku w formie wideo? Kolega prosi o link.
Na Arsenal Player nie mogę znaleźć

notopyk komentarzy: 361906.04.2022, 17:25

W kolejnym meczu trzeba zagrać 3pkt i jak najszybciej zapomnieć o tym niepowodzeniu..

kuzguwu komentarzy: 586006.04.2022, 15:25

Obraz tego meczu to multum niecelnych podań Thomasa Parteya do przodu.

ziom komentarzy: 190706.04.2022, 12:12

Jeśli nie załapiemy się do top 4 na koniec sezonu to wina będzie po stronie właściciela i zarządu w zawalonym zimowym okienku transferowym.Lacazette-to napastnik który w każdym klubie w pierwszej dziesiątce Premiership nie podnosiłby czterech liter z ławki rezerwowych.Arsenal nie ma klasowego napastnika,wszyscy dobrze o tym wiemy przy tak mocnej ligowej konkurencji.Arteta mówi,że nie ma głębokiego składu i ma rację.Przeciętny napastnik jakim jest Laca nie ma z kim rywalizować.Boję się formy Tottenhamu.Oni w przeciwieństwie do nas mają klasowych napastników.Taki np.Kane w obecnym słabszym jego sezonie w karierze ma w meczach ligowych zdobytych 12 goli i 6 asyst.Nasz Laca ma zdobyte 4 bramki i 7 asyst.Son ma zdobytych 14 goli i 7 asyst.Obstawiam,że Laca na koniec sezonu nie zdobędzie w lidze 10 goli.

damianARSENAL komentarzy: 960006.04.2022, 11:17

Walczymy dalej, sezon trwa!

executer1 komentarzy: 318306.04.2022, 11:04

Teraz zobaczymy tak naprawdę ile jest wart Arteta przy obecnej sytuacji kadrowej. Nie możemy wychodzić do kolejnych spotkań z takim samym ustawieniem w przypadku absencji Kierana i Thomasa.
Czas pokaże czy Mikel potrafi się adaptować do obecnej kadry i przeciwnika czy posypiemy się jak domek z kart na koniec sezonu.
Szczerze mam nadzieję, że uda mu się to jakoś poukładać i damy radę pomimo wszystko doczołgać się do top 4

fabregas1987 komentarzy: 2636906.04.2022, 10:04

Brak transferów zimą choćby na poszerzenie ławki może nas zgubić

Ech0z komentarzy: 1071706.04.2022, 09:48

Byliśmy zmęczeni ??? To co zrobicie jak będziecie grali w pucharach ??? Tragedia

Barney komentarzy: 2345206.04.2022, 09:38

Na szczescie teraz gramy z fatalnym Brighton.

coooyg11 komentarzy: 417206.04.2022, 09:15

Tak naprawdę wszystko teraz jest uzależnione od tego na ile wypada Thomas. Nie oszukujmy się, ze środkiem Xhaka - Elneny/Lokonga szanse na LM spadają blisko zeru ...

Furgunn komentarzy: 1158506.04.2022, 08:39

3 punkty z Brighton to obowiązek.

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady