Arteta po meczu z Fulham

18.04.2021, 19:03, Patryk Bielski 8 komentarzy

Kanonierzy tylko zremisowali dziś u siebie z Fulham 1-1, a bramkę na wagę jednego punktu zapewnił im już w doliczonym czasie gry Eddie Nketiah. Oto, co po meczu miał do powiedzenia Mikel Arteta:

Czy Arsenal zasłużył na jeden punkt?
Bez wątpienia. Zasłużyliśmy na trzy punkty. Oczywiście szanuję każdą opinię, ale jeśli spytasz mnie o moje zdanie, powiem, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. Gdy spojrzysz na wykreowane sytuacje, dwa nieuznane gole i straconą bramkę po jedynym strzale rywali.

O decyzjach VARu...
Musimy im zaufać.

O kontuzji Lacazette'a...
Nie wiem jeszcze, jak poważny to uraz. Czuł ból w ścięgnie podkolanowym.

O ofensywnym wkładzie Mata Ryana...
Wybrałem go do wyjściowej jedenastki, ponieważ zasługuje na grę. Na treningach to prawdziwa bestia, ma odpowiednie nastawienie i potrzebował minut. To była świetna główka.

O trudnościach w zdobywaniu kolejnych ligowych zwycięstw...
To powód, dla którego znajdujemy się na obecnym miejscu w tabeli, ponieważ gdy masz do czynienia z takimi spotkaniami jak to dzisiejsze, w którym kreujesz akcje, musisz wygrywać. To właśnie robią najlepsze zespoły, a jeśli my tego nie potrafimy, konsekwencje są oczywiste.

O szansach kwalifikacji do europejskich rozgrywek przez ligę...
Potrzebowaliśmy dzisiejszej wygranej. Potrzebowaliśmy wygranej w każdym meczu, by dać sobie szanse. Wiemy, że to nie zależy tylko od nas, ale matematycznie to nadal możliwe.

O wprowadzeniu pięciu zmian względem poprzedniego spotkania...
Są ku temu różne powody. Jednym z nich jest to, że niektórzy piłkarze nie doszli do pełni sił po czwartkowym wieczorze. Grali sporo minut i wystawienie ich wiązałoby się z dużym ryzykiem. Niektórzy z zawodników zasłużyli na szansę, ale nie możemy zmienić od razu 10 piłkarzy. Podjęliśmy kilka decyzji, tak jak w przypadku Lacazette'a, który grał, ponieważ czuł się dobrze, a mimo to doznał kontuzji. To zawsze kwestia sporna. Jeśli dasz odpocząć któremuś z zawodników, jesteś o to pytany. Jeśli tego nie zrobisz, jest podobnie, tylko w drugą stronę.

Czy liczy na Nketiaha w starciu przeciwko Evertonowi?
Zobaczymy. Musimy przeanalizować, kto jest dostępny i jak chcemy podejść do tego meczu. Na tej podstawie podejmiemy decyzję.

Czy Nketiah wciąż może coś zaoferować Arsenalowi?
Tak. Zawsze daje z siebie wszystko, a dziś strzelił gola i miał jeszcze dwie duże okazje. Zawsze stwarza zagrożenie pod bramką rywala.

O pogłoskach mówiących o powstaniu Superligi...
Nic na ten temat nie wiem.

Czy Lacazette może wypaść na kilka tygodni?
Tak. Ale jeszcze tego nie wiemy. Nie potrafię określić, czy to będzie jeden, dwa, pięć czy sześć tygodni. Poczuł coś w ścięgnie podkolanowym i na ten moment to wszystko, co wiemy. Jesteśmy rozczarowani, ponieważ wiemy, że Laca znajdował się w świetnej formie.

Czy zdaje sobie sprawę, że Arsenal jest łączony z uczestnictwem w Superlidze?
Nie.

Co sądzi o tym pomyśle i czy uważa, że Arsenal powinien w nim uczestniczyć?
Nie wiem. Kiedy już poznam szczegóły i wszystkie informacje, będę mógł się wypowiedzieć na ten temat.

Jak ważna jest regularna gra dla Eddiego...
Cóż, oczywiście każdy potrzebuje minut, a Eddie cały czas o nie walczył. Dobrze, że kiedy ma okazję, pokazuje odpowiednie nastawienie i jakość. Dziś to zrobił.

O formie Joego Willocka w Newcastle...
Jestem naprawdę zadowolony z Joego, ponieważ strzelił bardzo ważnego gola dla ich klubu. To wielce satysfakcjonujące momenty dla kogoś tak młodego, jak on. Joe ma odpowiednie umiejętności i nastawienie. To świetne dla jego rozwoju i dlatego uważaliśmy, że wypożyczenie go do Newcastle to właściwa decyzja.