Arteta po meczu z Leeds
03.04.2023, 12:25, Mateusz Rosłoń 10 komentarzy
Arsenal zaliczył w sobotę siódme zwycięstwo z rzędu w Premier League - tym razem ofiarą Kanonierów padło Leeds United. Podczas pomeczowej konferencji prasowej Mikel Arteta nie krył swojego zadowolenia z takiego obrotu spraw. Oto, co miał do powiedzenia:
O znaczeniu tego wyniku w kontekście zwycięstwa Manchesteru City...
Możemy kontrolować tylko to, co sami robimy. Rozmawialiśmy o tym przez ostatnich kilka dni. Po przerwie reprezentacyjnej mieliśmy do opanowania wiele trudnych sytuacji, które dotyczyły kilku zawodników, i zawsze pojawia się pytanie, jak zespół na to zareaguje. Myślę, że byli wyjątkowi, byli naprawdę zaangażowani, każdy chciał mieć swój wkład i wygraliśmy mecz w przekonujący sposób - to dla nas bardzo dobrze, bo to jedyna rzecz, którą możemy kontrolować.
O wkładzie Gabriela Jesusa...
Jestem nim zachwycony. Wszyscy go oklaskiwali, a on bardzo ciężko pracował przez ostatnie cztery czy pięć miesięcy, oczywiście przy dużym wsparciu ze strony zespołu i sztabu. Dzisiaj zasłużył na szansę rozpoczęcia meczu i wykorzystał ją w bardzo przekonujący sposób, zdobywając dwie niesamowicie ważne bramki.
O tym, co przekazał zawodnikom w przerwie meczu...
Przede wszystkim to, że musimy się poprawić. Oczywiście przeciwnicy byli ustawieni w taki sposób, żeby bardzo blisko kryć naszych ofensywnych pomocników, i grali czterema naprawdę szybkimi zawodnikami, aby odciąć nas w przejściach. Zaczęliśmy tracić piłkę w obszarach, w których nie możemy tego robić przeciwko drużynie, która chce bronić w taki sposób. Znacznie to poprawiliśmy, wykorzystywaliśmy wszystkie przestrzenie, zmieniliśmy trochę nasze ustawienia i przestawiliśmy kilku zawodników, byliśmy bardziej płynni w tercji ofensywnej. Byliśmy bardzo blisko pola karnego, z odpowiednią liczbą piłkarzy na odpowiednich pozycjach. Wyglądaliśmy groźnie.
O tym, że Ben White miał przed meczem pewne problemy zdrowotne...
Miał pewne problemy już od kilku dni, ale jest wielkim wojownikiem i chciał tu być. Oczywiście ze względu na kontuzję Tomiyasu mamy braki na tej pozycji, a Ben zdołał również zdobyć bramkę - to dla niego dobra wiadomość, znów był dziś świetny.
O tym, czy w swoich najśmielszych snach marzył o tym, że Leandro Trossard będzie grał tak dobrze...
Miewam naprawdę śmiałe sny! Ale tak zupełnie poważnie, znaliśmy jego jakość i wiedzieliśmy, co może wnieść do drużyny. Jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Może grać na prawym skrzydle, na lewym, może grać jako ofensywny pomocnik, na szpicy i jako fałszywa dziewiątka. Bardzo wiele wnosi do drużyny, a w meczach bierze na siebie ogromną odpowiedzialność za to, co się dzieje, i to nam się podoba.
O ofensywnych zapędach Bena White'a...
Jako menadżer jestem zachwycony, kiedy umieszcza piłkę w siatce, ale jeśli tego nie zrobi, a potem przy kontrze mamy otwartą przestrzeń, to trochę mniej mi się to podoba. Ale on bardzo dobrze wyczuwa czas i stwarza zagrożenie. Nawet przy stałych fragmentach gry znacznie się poprawił: jest bardziej niebezpieczny i zwraca większą uwagę na przeciwnika. Jestem z niego naprawdę zadowolony.
O płynności w naszej linii ataku...
Mamy teraz zawodników, którzy potrzebują trochę przestrzeni i swobody. Sądzę, że interakcje pomiędzy nimi przyczyniają się do rozwoju zespołu i sprawiają, że przeciwnik musi być bardzo czujny i obawia się tych rotacji. Jest mu trochę trudniej bronić, a nasi zawodnicy również to lubią, czują się lepiej, czują się swobodnie, gdy grają w ten sposób, i mają na to nasze błogosławieństwo.
O tworzeniu kultury, w której zawodnik zawsze staje na wysokości zadania...
Przede wszystkim piłkarze muszą czuć zaufanie, a my im ufamy. Muszą czuć tę pewność. Kiedy zawodnik dostaje szansę, musi być odpowiednio przygotowany, tak jak teraz Rob, i faktycznie zaliczyć dobry występ. Sposób w jaki stawiają sobie wyzwania i wspierają się nawzajem jest wyjątkowy, więc nie jestem tym zaskoczony. Nie jest łatwo wrzucić Roba na ten poziom po miesiącach nieaktywności, ale dziś znów był naprawdę świetny, więc jestem szczęśliwy, bo potrzebujemy każdego. Mieliśmy niestety w ostatnich miesiącach kontuzje, długotrwałe urazy, ale zespół jakoś musi znaleźć sposób, aby nadal wygrywać i nadal zaliczać dobre występy. Wspaniale jest to obserwować.
O tym, czy oglądali mecz Manchesteru City...
Byliśmy w autobusie, więc widzieliśmy tylko urywki, a kiedy dotarliśmy tutaj, odłączyliśmy się i skupiliśmy na tym, co chcemy zrobić w meczu, który mamy przed sobą.
O tym, czy w drużynie pojawił się jakiś wirus...
Mieliśmy tego typu problem z niektórymi piłkarzami, którzy grali w reprezentacjach, i z kilkoma z tych, którzy zostali, ale to się zdarza. To była część kontekstu tego meczu i wykorzystaliśmy ją we właściwy sposób. Nasi gracze są niesamowicie chętni, żeby dawać z siebie wszystko i grać w każdych okolicznościach, to jest wspaniałe.
O tym, jaką różnicę robi atmosfera na stadionie...
Śpiewaliśmy naszą piosenkę wszyscy razem - miałem gęsią skórkę. Kibice przekazują nam energię i wiarę oraz miłość do zawodników i bezwarunkowe wsparcie. Dzisiaj mieliśmy tego kolejny przykład: gdy straciliśmy gola, reakcją kibiców był jeszcze większy doping, a to coś wyjątkowego, co rzadko się zdarza na jakimkolwiek stadionie. Zostańcie z nami - jesteśmy bardzo podekscytowani i chcemy pójść po swoje. Skupcie się na następnym meczu i włóżcie tam całą swoją energię.
O tym, jak odcinamy się od nerwów...
Po prostu cieszymy się chwilą, w której się znajdujemy. Przed nami dziewięć meczów, ale w poniedziałek mamy sesję treningową, która pozwoli nam być lepszym zespołem. Jeśli będziemy przechodzić tę podróż dzień po dniu, to kiedy nadejdzie mecz, będziemy w takim stanie umysłu, że naprawdę nie będziemy mogli się go doczekać. Nie brakuje ci wtedy tlenu, nie musisz dyszeć. Chcemy tylko tej energii i wiary. Zmierzamy do następnego celu i zamierzamy go osiągnąć.
O tym, czy czerpie radość z meczów...
Owszem, jeszcze większą niż wcześniej.
O tym, czy te zwycięstwa są jak wygrane finały pucharów...
Nie, są po prostu jak kolejne mecze. Mamy kolejny trening i znów jedziemy na mecz. Finały są rozgrywane w maju, dziś nie ma żadnych finałów!
O sprawieniu, że Xhaka znajduje się na pozycjach strzeleckich...
Tak, chodzi w szczególności o jego głowę, bo gdy wierzysz, że strzelisz gola, to go strzelisz, a to daje ci pewność, że w kolejnym meczu też możesz zdobyć bramkę. To było świetne wykończenie, świetny bieg i dobre wyczucie czasu, więc cieszę się razem z nim. Pomocnicy muszą dokładać gole do gry drużyny.
źrodło: Arsenal.comDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
kawał dobrej roboty zrobiony od samego sztabu, menagera aż po samych zawodników, trzeba wierzyć, zostało 9 finałów, ja się z Mikim nie zgodzę, że są one dopiero rozgrywane w maju, kolejny finał już jutro z loserpoolem
@fabregas1987:
dla mnie zdecydowanie Xhaka, od zawsze bylo mowione ze Mikel bedzie kotem w trenerce. Po Granicie sie juz nic nie spodziewalem...
"Mieliśmy niestety w ostatnich miesiącach kontuzje, długotrwałe urazy"
Nie według Ten Haga
Historia Artety jak managera Arsenalu jest dla mnie większym zaskoczeniem niż redemption Xhaki
@jumanji: Arteta to kocur i transfery prawie zawsze udane
Brawo dla Ciebie Arteta za to co robisz w Arsenalu. Myślę, że jak tak dalej pójdzie to Arteta ma wszelkie predyspozycje by przebić dokonania Wengera. Mam nadzieję, że także będzie lojalny i jeszcze długo z nami zostanie. :)
@Castillo: każdemu kanonierowi się to należało po tylu latach podsmie*ujek ...obym to napisał też w maju
Jak esr wrócił po długiej kontuzji to nikt nie pytal :D
z tym bezwarunkowym wsparciem to bym się zastanowił jeszcze :D
Napisałbym, że jestem wdzięczny Mikelowi za to co zrobił dla tego klubu, ale to tak jak nic nie napisać. Ten człowiek przywrócił mi emocje i radość z kibicowania Arsenalowi, do końca życia będę mu to pamiętał.