Arteta po meczu z Liverpoolem

Arteta po meczu z Liverpoolem 02.10.2020, 01:18, Mateusz Kubacki 6 komentarzy

Poniżej prezentujemy wypowiedź Mikela Artety po czwartkowym zwycięstwie z Liverpoolem w Carabao Cup.

O zwycięstwie na terenie Liverpoolu...
Przyjechanie tutaj i pokonanie tej drużyny jest świetnym uczuciem. Jestem niezwykle dumny z zawodników, ich indywidualnej postawy, ale i współpracy. Niektórzy z nich nie rozegrali póki co za wielu minut, ale wszyscy dobrze sobie radzili na boisku i pomagali sobie nawzajem. Dla mnie, Liverpool to obecnie najlepszy zespół w Europie. Nadal uważam, że dzieli nas przepaść jakościowa. Staramy się minimalizować te różnice i rywalizować z nimi w każdym meczu. Dzisiaj lepiej czytaliśmy grę i przewidywaliśmy sytuacje, niż w poniedziałkowym meczu. Poziom agresji, z jakim dziś graliśmy, był fenomenalny. Właśnie tak powinniśmy grać, jeśli chcieliśmy ich pokonać. Pokazaliśmy odwagę. Jestem niezmiernie szczęśliwy.

Czy ćwiczyliśmy rzuty karne?
Ćwiczyliśmy, ale jak przychodzi, co do czego, to i tak wszystko zależy od zawodników i tego, jaką decyzję podejmą. To się tyczy oczywiście także bramkarzy.

O Berndzie Leno...
Mieliśmy dwóch fantastycznych bramkarzy w zeszłym sezonie i obaj grali naprawdę dobrze. Zarówno Bernd przed kontuzją, jak i Emi w późniejszym czasie. Musieliśmy jednak podjąć kluczową decyzję. Emi potrzebował zrobienia kolejnego kroku w swojej karierze, a dla nas była to bardzo interesująca finansowo oferta. Musimy odpowiednio zarządzać naszymi finansami, aby mieć na wzmocnienia. Jestem naprawdę szczęśliwy z występu Bernda i jego charakteru, który dziś pokazał. Jego wkład był bardzo pomocy w awansie do następnej rundy.

Czy na Berndzie będzie ciążyć większa presja w tym sezonie?
Myślę, że największą presję wywierają na sobie sami zawodnicy. Nie sądzę, żeby czytali w mediach zbyt wiele na swój temat. Bernd jest bardzo stabilny, dobrze pracuje i ma swoje przyzwyczajenia, więc nie uważam, żeby zbytnio przejmował się sprawami zewnętrznymi.

O ustawieniu, w jakim grał Arsenal...
Musimy dostosowywać ustawienie do przeciwnika. Postaram się kontynuować nasz rozwój, żeby być przygotowanym na różne warianty ustawienia podczas meczu.

O rzucie karnym Ainsleya Maitlanda-Nilesa...
Powiedziałem mu w szatni, że chyba padnę na zawał serca, jak znowu będę oglądał jego rozbieg przed strzałem... Jezu Chryste! Dlatego wpuściłem go z ławki, żeby wykorzystał jedenastkę.

Czy plan jest taki, że Bernd Leno będzie grał w każdym meczu?
Kiedy Emi nas opuścił, szukaliśmy drugiego bramkarza. Zajęło nam to trochę więcej czasu, niż się spodziewaliśmy. Alex jest z nami dopiero od tygodnia i też miał mały problem zdrowotny. Wszystko rozwinie się z czasem. Jeśli Alex poczuje się bardziej komfortowo, też dostanie szansę.

O następnym meczu z Manchesterem City...
Cieszyłem się ze zwycięstwa w szatni i w tym momencie otrzymałem tę wiadomość. Przed nami kolejne ogromne wyzwanie. Nie mamy szczęścia w losowaniach, ale oczywiście przygotujemy się do meczu najlepiej, jak możemy i spróbujemy go wygrać.

O powołaniu dla Bukayo Saki do dorosłej reprezentacji...
Jestem niesamowicie szczęśliwy, całkowicie zasługuje na tę szansę. Jest naprawdę pokornym chłopakiem, który każdego dnia stara się uczyć jak najwięcej. Pracuje bardzo ciężko i ma niesamowity talent. Ma wszystko, czego potrzeba, aby odnieść sukces. To powołanie doda mu jeszcze więcej pewności siebie. Wszechstronność i nieprzewidywalność, jaką daje zespołowi, jest wyjątkowa. Imponuje mi także swoim czytaniem gry i osobowością. Dziś na Anfield walczył o każdą piłkę i uważam, że zanotował naprawdę dobry występ.

O sytuacji Williama Saliby...
Zeszły rok na wypożyczeniu w St Etienne był dla niego takim rokiem przejściowym. Z wielu powodów nie poszło to tak, jak chcieliśmy. Miał wiele kontuzji, problemy osobiste, a przez COVID i anulację ligi nie wyciągnął z tego roku wiele. Potrzebuje tego roku przejściowego. Staramy się podejmować wobec niego dobre decyzje, żeby stał się w przyszłości piłkarzem zgodnym z naszymi oczekiwaniami.

Bernd LenoBukayo SakaMikel Arteta autor: Mateusz Kubacki źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
kuzguwu komentarzy: 580102.10.2020, 10:46

I ten uśmiech Ainsleya po karnym.

enrique komentarzy: 2047502.10.2020, 09:58

@majormati: Żeby się nie okazało że skończy jak Jenkinson czy inny Chambers. Będą na niego chuchali a koleś nie będzie miał minut i jego rozwój stanie w miejscu.

SMTX komentarzy: 214002.10.2020, 09:46

Arteta trochę zakłamuje rzeczywistość w w swoich wypowiedziach pomeczowych. Poziom agresji fenomenalny? Tak mamy grać jeśli chcemy ich pokonać? Bez jaj, graliśmy słabo i gdyby nie Leno to byśmy mocny wpieprz obskoczyli.

Powoli zaczynają się klarować wady Artety. Dziwne i późne zmiany + słaby pressing naszych, szczególnie tych co biegają z przodu. Po tych dwóch meczach widać jak to funkcjonuje w LFC, a jak u nas.

Gorrann komentarzy: 215002.10.2020, 09:39

"Powiedziałem mu w szatni, że chyba padnę na zawał serca, jak znowu będę oglądał jego rozbieg przed strzałem... Jezu Chryste! Dlatego wpuściłem go z ławki, żeby wykorzystał jedenastkę."

AMN nie wie co to stres. Po karnym od razu był uśmiechnięty. Wyglądał jakby nawet nie był na strzale skupiony...

Arixon komentarzy: 25602.10.2020, 08:21

@majormati: Gabriel jest 3 lata starszy, to bardzo dużo na tym etapie kariery, szczególnie dla obrońcy, który nie podrybluje między zawodnikami tylko musi być szybki i silny po prostu.

majormati komentarzy: 233902.10.2020, 07:50

Dziwna ta sytuacja z Saliba, gosc przychodzi mozna powiedziec z takim samym bagażem co Gabriel a traktowany jest jak junior co potrzebuje rok zeby w ogole znaleźć sie w składzie, oby nie okazało sie, ze jest kolejnym przeciętniakiem.

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady