Arteta po meczu z Southamptonem

27.01.2021, 17:27, 5 komentarzy

Mikel Arteta na pomeczowej konferencji prasowej wypowiedział się na temat odniesionego zwycięstwa, kontuzjach w zespole oraz występie poszczególnych zawodników.

O występie…

Przyjechaliśmy tu i zagraliśmy tak, jak zagraliśmy. Mieliśmy wielką szansę na bramkę w pierwszej minucie i nie wykorzystaliśmy jej, potem straciliśmy bramkę ze stałego fragmentu, ale nadal potrafiliśmy zareagować w bardzo dobry sposób, grając w piłkę przeciwko naprawdę dobremu rywalowi. Zdobyliśmy trzy gole i ogólnie myślę, że powinniśmy być dumni, ponieważ nigdy nie jest łatwo przyjechać tu i grać przeciwko temu zespołowi.

O tym, jak bardzo jest zadowolony ze sposobu, w jakim szliśmy naprzód…

W sobotę mieliśmy pewne problemy z ich wysokim pressingiem, które dzisiaj udało nam się rozwiązać. Byliśmy dużo bardziej skuteczni w przełamywaniu ich pressingu i sprawiło to, że byliśmy na lepszych pozycjach, uzyskiwaliśmy dużo lepsze przestrzenie, dzięki czemu pokazaliśmy nasze zalety. To była duża poprawa. Defensywnie również byliśmy bardzo dobrzy, dzięki czemu udawało nam się przejmować piłkę w niebezpiecznych rejonach boiska i ruszać stąd naprzód. Kiedy musieliśmy bronić się głębiej, także robiliśmy to całkiem nieźle.

0 16 punktach na 18 możliwych w ostatnich 6 spotkaniach…

Mecze piłkarskie zawsze ocenianie są na podstawie wyników i wpływa to na pewność siebie. Czasami rozgrywaliśmy dobre mecze i nie zasługiwaliśmy na porażkę, ale przegrywaliśmy. Kiedy zaczęliśmy wygrywać, nasza pewność siebie poszła w górę, zaczęliśmy rosnąć i lepiej rozumieć się wzajemnie. Mamy z powrotem niektórych piłkarzy, duch zespołu zaczął się poprawiać. Było już znacznie lepiej.

O Pepe, który dostał żółtą kartkę podczas zmiany…

Cóż, zamierzaliśmy zdjąć Nico i wprowadzić Gabiego, ale Emile doznał kontuzji, więc musieliśmy natychmiast zmienić decyzję. Nie chcieliśmy robić tej zmiany, ponieważ wtedy musielibyśmy zrobić dwie. Sędzia uznał, że marnujemy czas, więc podjął taką decyzję.

O Martinie Odegaardzie…

Myślę, że jesteśmy całkiem blisko, ale na razie nie ma jeszcze finalizacji transferu. Nie rozmawiałem na ten temat w ostatnich godzinach z Edu czy klubem, ale jesteśmy dobrej myśli, że uda się sfinalizować ten ruch.

O tym, czy możemy myśleć o zakończeniu sezonu w TOP 4…

Nie chcę patrzeć na tabelę. Chcę patrzeć na nas i na to jak możemy się poprawiać, na powody, dla których gramy teraz lepiej i wygrywamy więcej meczów, by następnie zyskać spójność, której wcześniej nam brakowało. Chcemy po prostu ulepszać się jako zespół. Jutro jest kolejny dzień, więc przyjrzyjmy się grze, trenujmy, ulepszajmy się w wielu aspektach, w których powinniśmy być lepsi i zobaczymy dokąd nas to doprowadzi.

O Smith Rowe…

Był kontuzjowany w meczu Pucharu Anglii, zatem nie był dostępny. Widzieliśmy, że prawdopodobnie nie będzie w stanie zagrać całego spotkania. Odczuwa pewien mięśniowy dyskomfort, więc musiał znowu zejść z boiska.

O porównaniach pomiędzy Saką a Sterlingiem…

Bukayo radzi sobie naprawdę dobrze i zawsze prosi o więcej treningu i możliwość ulepszania się w obszarach, w których może radzić sobie lepiej. Z pewnością jednym z nich była efektywność w polu karnym rywala, by zdobyć bramkę lub zaliczyć asystę, a robi to znacznie częściej. Jest w stanie to robić poprzez pracę, którą w to wkłada, a także inteligencję, którą pokazuje na boisku oraz umiejętność zrozumienia gry na różnych pozycjach. Staje się naprawdę kompletnym piłkarzem.

O tym, czy nadal będzie korzystał z Saki grającego z przodu…

Myślę, że Saka jest dużo lepszy, kiedy gra w ostatniej linii naszego ataku. Prawda jest taka, że mamy tylko jednego lewonożnego bocznego obrońcę i czasami musimy korzystać z jego usług w tych rejonach boiska. Jest to dobre dla rozwoju Saki, by grać w tej strefie. W poprzednim sezonie zagrał na tej pozycji wiele spotkań i stał się dużo lepszym graczem. Ma talent i zawsze chętnie gra na różnych pozycjach. Oczywiście zdarzają się momenty, kiedy musimy spróbować odnaleźć dla niego stabilność. Musimy skupić się na tym, dokąd z nim zmierzamy.

O Sace, który jest liderem na boisku…

On to ma. Jest bardzo pokorny i pełen szacunku, a jednocześnie ma odpowiedni charakter, który sprawia, że na boisku żąda piłki. Potrafi podejmować działania i decyzje, których podejmowanie w jego wieku nie jest zbyt częste. Jest to coś fantastycznego, ponieważ potrzebujemy takiego przywództwa, a on je zdobywa poprzez swoje występy oraz postawę wokół zespołu.

Dlaczego wystawił Pepe po lewej stronie…

Decyzja ta była podyktowana głównie tym, co chcieliśmy zrobić w ataku oraz przestrzeniami, które chcieliśmy wykorzystać. Wierzyliśmy, że Pepe będzie mógł wykorzystać niektóre przestrzenie na boisku i może być w tym skuteczny. Zagrał dobrze w innym meczu, gdzie był zaangażowany w nasze najlepsze momenty w ataku i pokazuje się z dobrej strony na treningach, więc zasłużył na swoją szansę. W dzisiejszym meczu wykonał swoją pracę bardzo dobrze.

O posiadaniu wyższej linii obrony…

Kiedy pozwolisz graczom Southamptonu zbyt długo utrzymywać się przy piłce, grają wieloma zawodnikami w środku i bardzo szybko sprawiają dla swoich rywali duże obciążenie w niebezpiecznych strefach. Musieliśmy być bardzo ostrożni z tego powodu, bardziej agresywni, by odzyskiwać piłkę na tych obszarach. Znaliśmy sposób, w jaki przeprowadzali ataki i że mogą się podczas nich odsłonić. Myślę, że zrobiliśmy to bardzo efektywnie. Było to wymagające pod względem fizycznym i czasami musieliśmy bronić się głębiej, jednak sądzę, że i z tym poradziliśmy sobie dobrze. Oto dlaczego udało nam się pokonać taki zespół jak Southampton, ponieważ ostatecznie wiele rzeczy zrobiliśmy dobrze.

O koncentracji i przywództwie, które jest potrzebne przy głębszej obronie…

Możemy bronić się trochę głębiej, być nieco silniejszymi. Musisz jednak być agresywny i dominować w swojej przestrzeni. Myślę, że dzisiaj to zrobiliśmy i wszyscy pracowali niezwykle ciężko. Kiedy to robisz, zostajesz wynagrodzony.

O Parteyu i Tierneyu…

Żeby było jasne, od soboty mieliśmy 5 graczy, którzy nie byli dostępni. Zrobiliśmy 7 zmian i 5 z nich była podyktowana tym, że piłkarze nie byli gotowi, by zagrać. Tierney był jednym z nich, podobnie jak Thomas. Mogłeś zobaczyć, że nie wytrzyma 60 minut na boisku, więc musimy dobrze zarządzać piłkarzami, aby ich ochronić. Czasami po prostu nie są zdrowi, ale nie mogę każdego dnia tłumaczyć jak czuje się każdy piłkarz.

O Parteyu, który miał skurcze…

Nie wiem, nie wiem. Odczuwał pewien dyskomfort i miejmy nadzieję, że to nic poważnego, ale miał problemy.

O tym, czy Tierney może wrócić na mecz z United…

Nie wiem. Nie był dostępny na mecz z Southamptonem w Pucharze Anglii, był kontuzjowany. Dzisiaj podobnie. Zobaczymy jakie postępy poczyni do meczu przeciwko United.

O Aubameyangu…

Nie mam żadnych nowych wieści, ale uwielbiam to, jak piłkarze się wzajemnie wspierają i chronią. Auba przechodzi przez trudny okres. Wszyscy stoimy za nim i to zwycięstwo jest dla niego.

O tym, dlaczego Lacazette złapał formę zaczynając od Boxing Day…

Od tamtej pory dynamika zespołu jest znacznie lepsza, a on odnalazł swoją formę. Ma teraz więcej meczów z rzędu, w których zaczyna od początku i zdobywa bramki. Myślę, że to ważne dla każdego gracza, w szczególności dla takiego strzelca, jak on. On musi znajdować się na liście strzelców.