Arteta wolał obrońcę od Sterlinga w walce o bramki na Old Trafford

Arteta wolał obrońcę od Sterlinga w walce o bramki na Old Trafford 10.03.2025, 08:29, Mateusz Kolebuk 2 komentarzy

Arsenal znów zgubił punkty w starciu z Manchesterem United, co praktycznie przekreśla szanse Kanonierów na tytuł. W poszukiwaniu bramki Mikel Arteta podjął zaskakującą decyzję, desygnując do gry w ataku... obrońcę Kierana Tierneya. Ten ruch pokazuje, jak bardzo hiszpański szkoleniowiec nie ufa wypożyczonemu Raheemowi Sterlingowi, który pozostał na ławce rezerwowych.

Jeśli nadzieje Arsenalu na mistrzostwo Anglii jeszcze się tliły, to po remisie 1:1 na Old Trafford praktycznie zgasły. Manchester United pod wodzą Rubena Amorima wciąż nie zachwyca na własnym stadionie, ale tym razem pokazał więcej charakteru i zdołał urwać punkt londyńczykom.

Goście zgodnie z oczekiwaniami dominowali w posiadaniu piłki, często utrzymując się z nią w tercji ofensywnej, jednak bez realnego zagrożenia dla bramki Andre Onany. Pod nieobecność kontuzjowanych Kaia Havertza, Bukayo Saki i Gabriela Jesusa, Arsenal miał ograniczone możliwości w ataku. Teoretycznie była to idealna okazja dla Raheema Sterlinga, by udowodnić swoją wartość po rozczarowującym okresie wypożyczenia.

Sterling był kiedyś jednym z najgroźniejszych napastników Premier League, notując ponad 20 bramek i asyst przez trzy sezony z rzędu pod okiem Pepa Guardioli w Manchesterze City. Współpraca z Artetą, byłym asystentem Guardioli, który pracował wcześniej ze Sterlingiem, miała pomóc 30-latkowi w odbudowaniu formy na Emirates. Jednak jeden kluczowy wybór hiszpańskiego trenera pokazał, jak niewielkim zaufaniem darzy byłego reprezentanta Anglii.

Arteta stawia na obrońcę w ataku zamiast Sterlinga

Gdy Arsenal potrzebował bramki, Arteta wolał wystawić w ataku obrońcę niż skorzystać z usług Sterlinga. Kanonierzy rozpoczęli mecz z trójką młodego Ethana Nwaneriego, Leandro Trossarda oraz Mikela Merino, który pełnił rolę środkowego napastnika – tę samą, w której niedawno strzelił dwa gole w zwycięskim meczu z Leicester City. Sterling znalazł się na ławce rezerwowych, gdzie jedyną inną opcją ofensywną był wracający po kontuzji Gabriel Martinelli, który nie był jeszcze gotowy do gry od pierwszej minuty.

Choć Brazylijczyk pojawił się na boisku, gdy londyńczycy szukali wyrównania, Sterling pozostał nieruchomy na ławce – nawet nie wstał, żeby się rozgrzać. Zamiast tego Arteta podjął zaskakującą decyzję, która zaskoczyła nawet Gary'ego Neville'a komentującego mecz.

Na niespełna 15 minut przed końcem regulaminowego czasu gry, Thomas Partey został zmieniony przez lewego obrońcę Kierana Tierneya. Początkowo mogło się wydawać, że Szkot wejdzie do trójki obrońców, by pozwolić Mylesowi Lewisowi-Skelly'emu na więcej ofensywnych rajdów. Nic z tych rzeczy. Tierney dołączył do linii ataku, grając na lewej stronie, podczas gdy Trossard przesunął się do środka, Martinelli na prawą flankę, a Merino cofnął się do pomocy.

Potrzebując gola, Arteta pokazał, że bardziej ufa obrońcy, który strzelił tylko trzy bramki w Premier League i na pewno opuści klub latem (ma już umowę z Celtikiem), niż zawodnikowi, który mimo słabej formy jest naturalnym napastnikiem i mógłby stanowić zagrożenie, gdyby pokazał choć namiastkę dawnych umiejętności.

Kluczowa statystyka: Sterling nigdy nie strzelił gola Manchesterowi United w 27 meczach.

Decyzja o niewpuszczeniu Sterlinga na boisko wywołała lawinę komentarzy kibiców Arsenalu w mediach społecznościowych, gdzie ponownie podkreślano spadek formy skrzydłowego, z jednym z fanów określającym go nawet jako "najgorszy transfer w historii klubu". Jednak to, co czyni decyzję Artety jeszcze bardziej zastanawiającą, to jego wypowiedź o zawodniku z zaledwie miesiąc temu.

W lutym, gdy Arsenal wciąż borykał się z kontuzjami w ataku, a Sterling zdobył tylko jedną bramkę, Arteta został zapytany, czy wypożyczony zawodnik może odegrać ważną rolę w pozostałej części sezonu. Jego odpowiedź brzmiała:

- Tak, musi ją odegrać, ponieważ naprawdę go potrzebujemy. Wszyscy go wspieramy, chcemy dla niego jak najlepiej i to będzie bardzo ważne, potrzebujemy jego najlepszej wersji. Potrzebujemy zawodników tylko z takim nastawieniem, by być tutaj i wpływać na zespół.

To, że Arteta powiedział coś takiego, a potem nie postawił na Sterlinga w sytuacji takiej jak na Old Trafford, jest zastanawiające. Czy chodzi o to, że nastawienie, o którym wspomniał, nie jest czymś, co obecnie widzi u czterokrotnego mistrza Premier League? A może to po prostu gwóźdź do trumny dla zawodnika, który kiedyś był jednym z najbardziej niezawodnych graczy ligi, a teraz stał się jedynie cieniem dawnej chwały?

Mikel ArtetaRaheem Sterling autor: Mateusz Kolebuk źrodło: givemesport.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
kuzguwu komentarzy: 566611.03.2025, 09:10

Trzeba oddać, że Kieran jak wchodzi to w każdym meczy ma 1-2 groźne wrzuty.

Necro komentarzy: 244410.03.2025, 10:29

Artykuł o niczym, pisany przez AI. W skrócie - Sterling jest takim niewypałem, że Arteta woli wpuścić obrońcę.

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Fulham 1.04.2025 - godzina 20:45
? : ?
Arsenal - Chelsea 16.03.2025 - godzina 14:30
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool29217170
2. Arsenal281510355
3. Nottingham Forest28156751
4. Chelsea28147749
5. Manchester City28145947
6. Newcastle28145947
7. Brighton281210646
8. Aston Villa29129845
9. Bournemouth28128844
10. Fulham28119842
11. Crystal Palace28109939
12. Brentford281151238
13. Tottenham281041434
14. Manchester United28971234
15. Everton28712933
16. West Ham28961333
17. Wolves28651723
18. Ipswich28381717
19. Leicester28451917
20. Southampton2823239
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah2717
E. Haaland203
A. Isak195
C. Wood183
B. Mbeumo154
C. Palmer146
O. Watkins136
Matheus Cunha134
Y. Wissa132
J. Kluivert126
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady