Awans do kolejnej rundy Carling Cup, Liverpool pokonany
28.10.2009, 21:16, Rafal Mazur 195 komentarzy
Dokładnie o godzinie 20:45, sędzia dzisiejszego meczu rozpoczął najciekawiej zapowiadający się pojedynek IV rundy Carling Cup, w którym Arsenal mierzył swoje siły z Liverpoolem.
Pierwsze minuty były bardzo wyrównane, jednak z czasem do głosu zaczęli dochodzić Kanonierzy.
Jednak w 8. minucie zupełnie pogubili się obrońcy Arsenalu, a przed świetną okazją stanął jeden z graczy gości. Kilka minut potem, Samir Nasri został sfaulowany na linii 16 metra. Sam poszkodowany podszedł do piłki, ale strzał pozostawił wiele do życzenia.
Przez kilka kolejnych chwil The Gunners spokojnie i bez pośpiechu budowali swoje ataki.
W 19. minucie Fran Merida znakomicie uderzył z 18 metrów, nie dając tym samym żadnych szans golkiperowi The Reds. Piłka zdążyła jeszcze odbic się od słupka. 1-0 !
6 minut później Emiliano Insua strzelił pięknego gola spoza pola karnego. Piłka poszybowała pod poprzeczkę niczym rakieta, a Fabiański nie miał większych szans.
Po strzeleniu bramek przez obie ekipy, stan gry znacznie się wyrównał. Przeważającą grę w środku pola przerywały nieliczne ataki gości i gospodarzy.
W 42. minucie nastąpiło wielkie zamieszanie w polu karnym Diego Cavallieriego. Przy bramce gości zdobyc bramkę próbowało kilku graczy The Gunners, jednak bez skutku.
Do końca pierwszej połowy nic nie uległo zmianie; Kanonierzy remisują na Emirates 1-1 z Liverpoolem.
Po 15-minutowej przerwie piłkarze powrócili na murawę, by rozegrać drugie 45 minut.
W 49. minucie Kanonierzy ponownie wyszli na prowadzenie. Nicklas Bendtner uszczęśliwił wszystkich fanów The Gunners, pokonując bramkarza gości strzałem pod poprzeczkę.
Z każdą kolejną akcją wyraźnie widać było problemy Nicklasa Bendtnera z opanowywaniem futbolówki i czytaniem gry, a świetnie spisywał się Samir Nasri.
W 65. minucie Liverpool stanął przed szansą wyrównania stanu gry. Ryan Babel uderzał z rzutu wolnego, jednak kolejny raz Łukasz fabiański był na posterunku.
Kilka chwil potem nastąpiły zmiany w obu klubach. W ekipie gości na boisku pojawił się Benayoun, a w Arsenalu murawę opuścili Bendtner i Eastmond, a zmienili ich Sanchez Watt i Mark Randall.
Końcówka meczu była niezwykle nerwowa, żaden z zespołów nie dawał za wygraną lecz to Arsenal coraz bardziej zbliżał się do kolejnej rundy Carling Cup.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i to Arsene Wenger może cieszy się z awansu. Bardzo zadowalająca była także gra gospodarzy, a na pochwały zasługują wszyscy piłkarze The Gunners.
Arsenal: Łukasz Fabiański, Kerrea Gilbert, Phillipe Senderos, Mikael Silvestre, Kieran Gibbs, Fran Merida, Craig Eastmond, Aaron Ramsey, Samir Nasri, Nicklas Bendtner, Eduardo
Ławka rezerwowych: Wojciech Szczęsny, Kyle Bartley, Francis Coquelin, Emmanuel Frimpong, Mark Randall, Gilles Sunu, Sanchez Watt.
Liverpool: Cavalieri, Degen, Insua, Skrtel, Kyrgiakos, Plessis, Spearing, Babel, Kuyt, Voronin, Ngog
Ławka rezerwowych: Reina, Aquilani, Benayoun, Darby, Dossena, Eccleston, Ayala.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 10 | 8 | 1 | 1 | 25 |
2. Manchester City | 10 | 7 | 2 | 1 | 23 |
3. Nottingham Forest | 10 | 5 | 4 | 1 | 19 |
4. Chelsea | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
5. Arsenal | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
6. Aston Villa | 10 | 5 | 3 | 2 | 18 |
7. Tottenham | 10 | 5 | 1 | 4 | 16 |
8. Brighton | 10 | 4 | 4 | 2 | 16 |
9. Fulham | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
10. Bournemouth | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
11. Newcastle | 10 | 4 | 3 | 3 | 15 |
12. Brentford | 10 | 4 | 1 | 5 | 13 |
13. Manchester United | 10 | 3 | 3 | 4 | 12 |
14. West Ham | 10 | 3 | 2 | 5 | 11 |
15. Leicester | 10 | 2 | 4 | 4 | 10 |
16. Everton | 10 | 2 | 3 | 5 | 9 |
17. Crystal Palace | 10 | 1 | 4 | 5 | 7 |
18. Ipswich | 10 | 0 | 5 | 5 | 5 |
19. Southampton | 10 | 1 | 1 | 8 | 4 |
20. Wolves | 10 | 0 | 3 | 7 | 3 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 11 | 0 |
C. Wood | 8 | 0 |
B. Mbeumo | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Mohamed Salah | 7 | 5 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Díaz | 5 | 2 |
O. Watkins | 5 | 2 |
Y. Wissa | 5 | 1 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
z Tottenhamem*
Super, że pokonaliśmy Liverpool, i gramy dalej, mecz był świetny, było trochę nie dokładności, ale w końcu ta drużyna grała ze sobą pierwszy oficjalny mecz, wiadomość dnia to oczywiście powrót Samira, najlepszego piłkarza Arsenalu wg. mnie, znowu był ruchliwy w środku pola i pięknie wymieniał podania z pierwszej piłki, było tez wiele efektownych prostopadłych piłek w jego wykonaniu. No nic czas teraz czas na wojnę w sobotę, w Tottenhamie, na pewno nie zagra Defoe, Modric, występ Kinga, Lennona i Woodghat'a jest też mało prawdopodobny, także musimy sobie poradzić i odrobić straty z przed tygodnia, bo przecież Liverpool jedzie na Craven Cottage, a Chelsea na gorący teraz w Boltonie, nigdy nie wiadomo co się w tych meczach wydarzy. Go Go the Gunners! ;)
nie mam do powiedzenia nic, co nie zostałoby powiedziane wcześniej. dlatego zauważę, że spearing ma ryj trochę nie wyjściowy, prawie jak krzynówek ;).
Brawo za mecz ;)) no wreszcie nie remis xd
ładnie ładnie ale mimo że strzelił bramkę to gry bendtnera nie mogę zaliczyć do udanych. Cały zespół grał techniczną,finezyjną piłkę no i bendtner trochę to wszystko zwalniał itp. Myślę że gdyby zamiast niego zagrał vela to gralibyśmy jeszcze szybciej :D Ale mecz był naprawde świetny dla oka, młodziki rozgrywali piłkę jakby to był trening :D
spisali.**
No młodzi się sposali.
Przepiękne bramki ,naprawdę takie aż chce się oglądać.Ale najważniejsze że The Gunners przeszli dalej.
No dobra, może jednak nie wszyscy tak dobrze zagrali, było sporo strat i kilka niecelnych podań, ale ogólnie zagraliśmy naprawdę przyzwoicie. Przede wszystkim byliśmy waleczni. To mi się bardzo dziś podobało. ;)
Nasi nie grali lepiej od liverpoolu ale jednak sie udalo :D
Dobry mecz w naszym wykonaniu, bardzo zacięty i wyrównany. To jest ten czas! Nawet nasze rezerwy pokazały, że nikogo się nie boją, mamy świetnych zmienników, a więc dojrzeliśmy do wielkich zwycięstw. Nasri, Merida, Ramsey, Eduardo i Watt zagrali świetnie, właściwie wszyscy u nas tak zagrali. Brawo chłopcy!
Oby tak dalej!
Go Go The Gunners!
eplmatches.com/2009/10/28/arsenal-vs-liverpool-highlights-2/
static.photobucket.com/player.swf?file=http://vid875.photobucket.com/albums/ab317/soccerall/CarlingCup/arsenal-liverpool-1.flv highlightsy 1 polowa
Najważniejsze że przeszliśmy dalej. Co prawda raziła ilość strat i niecelnych podań, lecz nie oszukujmy się skład nie był ze sobą zgrany. Podobały mi się za to przebłyski składnej gry, wola walki i serce pozostawione na boisku. Na mnie osobiście spore wrażenie dzisiaj wywarł Kieran. Widać w nim było zaciętość przy próbach odbioru piłki. Trochę zbyt daleko wychodził jak na mój gust, bo czasem powstawała luka na lewej stronie obrony, gdy on nie zdążył się jeszcze wrócić z ataku, jednak taka jest filozofia ofensywnej piłki, jaką wprowadził Wenger. Poza tym kilka jego odbiorów naprawdę mi się podobało, widać że chłopak ma potencjał i w niedługim czasie zacznie coraz głośniej dobijać się do pierwszego zespołu o ile Clichy nie poprawi się, bo na razie gra poniżej moich oczekiwań w tym sezonie.
Dobra postawa Frana, Arona i Samira. Eduardo też walczył twardo i nieustępliwie, co przy jego warunkach fizycznych w porównaniu do Skrtela takiego albo drugiego defensora Liveru, było nie lada wyczynem ^^
Benio oprócz tej bramki nie pokazał w sumie nic. Nie byłem zadowolony z jego postawy, choć nie ujmuje mu niczego. Napastników się ocenia po bramkach a on swoją strzelił i wykonał robotę. Bardzo zdziwiony byłem postawą naszego bloku defensywnego. O dziwo Sanderos z Silvestrem pokazali więcej niż się po nich spodziewałem. Owszem jestem uprzedzony do tej dwójki, lecz spisywali się naprawdę nieźle.
Oby tak dalej sobie radzili i zyskiwali pewność siebie, umiejętności i ogranie, by stanowić ewentualnych zamienników dla pierwszego składu, gdy wypadnie jakaś kontuzja.
Wkocin widzę inny mecz oglądał -.- Ogólnie zagraliśmy nieźle do nikogo nie mam jakichś tam zastrzeżeń, Gilbert momentami przypominał mi Toure :D Ładny występ Eastmonda, Nasri kapitalnie, Fabian momentami nie pewnie, nie obciążał bym go tym golem Insuy, uderzenie było mocne i niespodziewane miał prawo tego nie obronić... Ciekawe na kogo trafimy zostali prawie sami mocni rywale. Go Go Gunners!!!
wkocin gdzie ty widziales ta przewage live?? gra byla wyrownana na maxa i w swietnym tempie, jaka 3 liga ty chyba tego meczu nie widziales, live ma widac tez swietnych mlodych graczy, swietnie grał merida a wybitnie ramsey, gra on niesamowicie szybko i widzi wszystko dookola drogi, jezeli cecs odejdzie to nie widze powodow do zmartwien:) a co do reki Senderosa, live jeszcze troszke musi pocierpiec za te wymuszenie rzutu karnego w LM, oni zawsze mieli szczescie, 3 bramki w doliczonym czasie itp itd, teraz to sie skonczylo w tym sezonie i efekty narazie sa bardzo dobrze widoczne, brawo chlopaki, pokazaliscie ze nie przestraszycie sie nikogo:)
Liverpool był znacznie lepszy. Mieliśmy mnóstwo szczęścia i pomoc sędziego (pod koniec senderos zagrał ręką w polu karnym). Ale o ile w drugiej połowie jakoś to szło, to pierwsza to była momentami gra na poziomie 3 ligii. przez dobre 15 minut pierwszej połowy nie byliśmy wstanie wyjść z własnej połowy (Bendtner musiał wspierać nie radzącą sobie oborne) i remis na koniec pierwszej części spotkania to na prawdę niezły wynik. Jak już powiedziałem w drugiej połowie było lepiej ale i tak, choć cieszę się ze zwycięstwa to L'pool bardziej na nie zasłużył.
Moim zdaniem grał nieźle, przyzwyczaił nas do kiepskiej gry. Dzisiaj jego gry do kiepskiej bym nie zaliczył.
ArseFan, bendtner niezle gral hehehehe :D
poza bramka kaleczyl wszystko ;p
Wkocin TY CHYBA INNY MECZ OGLĄDAŁEŚ. To prawda, że Arsenal grał niestabilnie, dużo strat ale jak na taki skład to gra momentami była fenomenalna. Mecz miły dla oka, Arsenal zasłużył na wygarną. To on konstruował grę, kontrolował piłkę a Live ograniczyło się bardziej do kontrataków. Bardzo podobała mi się postawa Senderosa, nie licząc tej ręki, spisywał się znakomicie. No i Benio nieźle grał, motał, rozgrywał, mało strat (jak na niego). Merida pokazał, że wielkimi krokami zbliża się do pierwszego składu.
Dzisiejsze spotkanie uświadomiło mi juz tak do końca że nie mamy i nie zanosie sie abyśmy mieli(zakupili) klasowego Bramkarza. Wszyscy nasie bramkarze są conajwyżej przeciętni nie ma mowy o klasie światowej. A tak na marginesie baaardzo cieszy powrót Nasriego, wystep Gilbert-a, Ramseya Gibbsa i Maeridy :)
portsmouth by sie przydalo sklepac lub blackburn . Teraz był w miare mocny przeciwnik, to teraz pora na troche slabszego, a pozniej City.
Arsenal
Man city
Manure
czelsi
villa
portsmouth
blacburn
tottenham
oni zostali.
Swietny mecz!! Wszyscy zagrali swietnie.
W grze Ramseya widzialem prawdziwego lidera , nie bal sie kiwac isc do przodu i pieknie rozegrac pilke, bedziemy mieli z niego wielki pozytek jeszcze w tym sezonie. Merida takze sweitne zawody, podawal rozgrywal i strzelil bramke - bardzo aktywny. Eastwond tez zagral niezle. Widac w nim potencjal - jest bardzo ruchliwy i ma dobre podanie. Nie bede wszystkich wyroznial bo braklo by miejsca. W kazdym razie Wenger swietnie wprowadza mlodych i to przynosi efekty
Patrząc na składy ;nasz składał się z większej ilości młodych graczy i tym bardziej cieszy wynik jak i niezła gra.Gdyby w niedzielę z WHU tak samo zasuwali gracze 1 składu to byśmy dzisiaj mieli 2 pkt. więcej.
ale brameczki piękne:)
Bardzo ładny , żywy mecz , piękne bramki , mnóstwo naprawdę świetnych i efektownych akcji młodych Kanonierów , no i awans do następnej rundy xD Oby tak dalej :)
Dobry mecz Nasriego. Jeden błąd Fabiańskiego. Bendtner mimo bramki pozostawił złe wrażenie - usprawiedliwia go, że gra nie na swojej pozycji. Dobra zmiana Watt'a. Bałem się środka obrony ale dali radę. Eduardo zagrał zdecydowanie i ostro. Merida musi zostać z nami, dzisiaj pokazał klasę nam ale i innym pasożytom, które już go chcą kupić. Brawo, brawo, brawo. I taki Real może nam d**e lizać, przegrali z 3 ligową drużyną 4:0 !!! w mocnym składzie. My wygrywamy "dzieciakami" z Liverpoolem, który też miał mocno rezerwowy skład ale nie tak młody jak nasz. Go Go The Gunners. Puchar Lig wasz "dzieciaki" !.
Liverpool był znacznie lepszy. Mieliśmy mnóstwo szczęścia i pomoc sędziego (pod koniec senderos zagrał ręką w polu karnym). Ale o ile w drugiej połowie jakoś to szło, to pierwsza to była momentami gra na poziomie 3 ligii. przez dobre 15 minut pierwszej połowy nie byliśmy wstanie wyjść z własnej połowy (Bendtner musiał wspierać nie radzącą sobie oborne) i remis na koniec pierwszej części spotkania to na prawdę niezły wynik. Jak już powiedziałem w drugiej połowie było lepiej ale i tak, choć cieszę się ze zwycięstwa to L'pool bardziej na nie zasłużył.
Dobry mecz Nasriego. Jeden błąd Fabiańskiego. Bendtner mimo bramki pozostawił złe wrażenie - usprawiedliwia go, że gra nie na swojej pozycji. Dobra zmiana Watt'a. Bałem się środka obrony ale dali radę. Eduardo zagrał zdecydowanie i ostro. Merida musi zostać z nami, dzisiaj pokazał klasę nam ale i innym pasożytom, które już go chcą kupić. Brawo, brawo, brawo. I taki Real może nam d**e lizać, przegrali z 3 ligową drużyną 4:0 !!! w mocnym składzie. My wygrywamy "dzieciakami" z Liverpoolem, który też miał mocno rezerwowy skład ale nie tak młody jak nasz. Go Go The Gunners. Puchar Lig wasz "dzieciaki" !.
Liverpool był znacznie lepszy. Mieliśmy mnóstwo szczęścia i pomoc sędziego (pod koniec senderos zagrał ręką w polu karnym). Ale o ile w drugiej połowie jakoś to szło, to pierwsza to była momentami gra na poziomie 3 ligii. przez dobre 15 minut pierwszej połowy nie byliśmy wstanie wyjść z własnej połowy (Bendtner musiał wspierać nie radzącą sobie oborne) i remis na koniec pierwszej części spotkania to na prawdę niezły wynik. Jak już powiedziałem w drugiej połowie było lepiej ale i tak, choć cieszę się ze zwycięstwa to L'pool bardziej na nie zasłużył.
Super ;] Bardzo dobry mecz w wykonaniu naszej młodzieży. Gibbs, Gilbert, Ramsey, Merida i Nasri cos pieknego ;] Senderos za wolny... Silvestre calkiem calkiem, Dunczyk tez dobrze, troche gorzej Watt,ale chlopak mial malo czasu ;D
xantiv;-ja niestety nie wiem kiedy jest losowanie par kolejnej rundy,ale wiem ze chce w nastepnej potyczce City!
kiedy się dowiemy z kim gramy w 1/4? ;]
Bramka Meridy:)
mysoccerplace.net/video/fran-merida-vs-liverpool
Bramka Insuy-.-
mysoccerplace.net/video/emiliano-insua-vs-arsenal
Bramka Bendtnera^^
mysoccerplace.net/video/bendtner-vs-liverpool
Na prawdę dobry mecz do oglądania, pełno dynamiki, akcja za akcje, ale też dużo błędów ze strony obydwu drużyn. Młodzi pokazali, że w piłkę potrafią kopać. Czekam z niecierpliwością na skrót.
JUPI 2:1 super spotkanie miałem przyjemność oglądać ten mecz w TV i jestem bardzo zadowolony z naszych młodych graczy szybcy i waleczni cieszy powrót Samira i Łukasz jesteśmy w Ćwierćfinale Super :)
Zasłużone zwycięstwo choć powinno być wyższe. Cały zespół zagrał dobrze a ci którzy w pierwszej połowie słabo wypadli w drugiej się zrewanżowali. Czekamy na kolejnego przeciwnika. GO GUNNERS!!
Na prawdę dobry mecz do oglądania, pełno dynamiki, akcja za akcje, ale też dużo błędów ze strony obydwu drużyn. Młodzi pokazali, że w piłkę potrafią kopać. Czekam z niecierpliwością na skrót.
brawo, szczególnie dla Nasriego
jupijajej :D
TAK JEST 2;1 !!! MISZCZOWIE PRZECHODZA DALEJ :D
Koniec !
ćwierćfinał CC nasz !
koniec!!
JEST !!!!!!!!!!!!!!!!!!
aj cale szczescie ze nie zauwazyl reki senderosa.
4 minuty doliczone
aquillani wszedł i zrobiło się bardzo nieprzyjemnie pod naszą bramką - teraz to trzeba trzeciego gola bo będzie nerwowo
eduardo,ladny zwod, probujemy zbyt efektownie grac i tracimy pilke.
eduardo,ladny zwod, probujemy zbyt efektownie grac i tracimy pilke.
eduardo,ladny zwod, probujemy zbyt efektownie grac i tracimy pilke.