Bayern pokonuje Real w pierwszym półfinale
18.04.2012, 00:02, Michał Kowalczyk 39 komentarzy
W pierwszym półfinale Ligi Mistrzów Bayern Monachium pokonał na własnym stadionie Real Madryt 2-1. Bramkę na wagę zwycięstwa nad ekipą Jose Mourinho zdobył w samej końcówce Mario Gomez.
Zapraszamy do obejrzenia skrótu tego spotkania.
Bayern Monachium 2 - 1 Real Madryt
17' [1 - 0] F. Ribéry
53' [1 - 1] M. Özil
90' [2 - 1] M. Gomez
Skrót meczu:
źrodło: własne
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich
27.12.2024 - godzina 21:15
Crystal Palace - Arsenal
21.12.2024 - godzina 18:30
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Super wiadomość ;D
Postawiłem 3:2 dla Bayernu, ale dobrze że chociaż wygrali. Realowi będzie ciężko o awans, ale dzięki temu że Bawarczycy wygrali rewanż będzie ciekawszy. Dzisiaj stawiam Chelsea - Barca 2:2.
a ja powiem tak: barca często symuluje, real często symuluje, w hiszpanie gwiżdże się inaczej niż w angli, barcelona czasem zyskiwała a czasem traciła, tak samo jak i real ale tylko zapatrzeni w jedną drużynę lub nienawidzący którejś z nich są w stanie dostrzec że ogółem wszystko wychodzi na zero, w dwumeczu z chelsea były błędy na niekorzyść jednych i drugich, tak samo jak w każdym innym dwumeczu, czy to barca grała z arsenalem, milanem czy interem, może i real miał mniej takich kontrowersyjnych meczy w LM ale tylko dlatego że jak na razie wszystkich rozwalali bardzo wysoko czy to w tamtym roku czy to w tym ale nie grali z nikim naprawdę silnym, nie ma się co sprzeczać na temat sędziów
arsenalbarca
Fajnie napisane i z duza dawka racji. :)
Brawo dla Bayernu, teraz liczymy na Chelsea ;p
Wygrana jest i brawo dla nich, ale jakoś czarno dla nich widzę rewanż na Bernabeu. Można porównać ich sytuację do naszej sytuacji z Barceloną w tamtym sezonie.
PS Pod warunkiem, ze CR 7 by biegl. Jakby stal w miejscu, to bym sie od niego odbil ;)
Szczerze Wam powiem, ze nie wiem do konca, czy na Cuence byl faul. Powiem, ze raczej byl.
Pakowanie na silowni tu nie ma nic do rzeczy. Cuenca jest szybszy i zdolalby wbiec przed obronce i znalezc sie w sytuacji strzeleckiej.
Kto troche biega i gra w pilke wie jak latwo jest wytracic kogos z rownowagi gdy sie rozpedza. Przepisy mowia wyraznie: jak sie pcha zawodnika, to jest faul. Tutaj WYDAJE sie, ze pchniecie wystarczylo do nieprzepisowego osiagniecia celu: uniemozliwienie dojsc do pilki.
Kto pozostaje nieprzekonany - sugeruje wyjsc z kolega na podworko i pocwiczyc. Fizyka jest nieublagana. Ja jestem maly i chudy, a bez wiekszych problemow wytracilbym z rownowagi Cristiano Ronaldo.
Wiem, ze wielu obroncow (Vidic, Ferdinand itd.) specjalizuje sie w tego typu faulach. Naprawde jest niezwykle latwo nieprzepisowo spowolnic zawodnika gdy biegna kolo siebie. Wystarczy tak jak obronca Levante wbic mocno dlon w ramie napastnika i koles juz nie ma przyspieszenia. Jest to nieprzepisowe zagranie, ale sedzia to gwizdze dopiero jak sie zawodnik przewroci. No to sie przewracaja... Chore to gwizdanie niestety, bo nie ma powtorek.
Swego czasu Ferdinand potrafil zrobic takie 3 swinskie ciche faule w polu karnym na Henrym, a mnie do furii doprowadzalo, ze sedzia nic nie robi. Najwyrazniej trzeba sie wywracac. I pilkarze i koszykarze sa zawodowcami. Ci drudzy sie nie przewracaja, ci pierwszy owszem. Nie dlatego, ze to inna glina, ale dlatego ze to inny system. Glupi system bez powtorek video i przerywanej gry. W konsekwencji pilkarze odstawiaja teatr. A biedny sedzia z tego wzgledu, ze nie jest pewien na 100% swojej decyzji nie moze tez nalezycie karac za teatr. Bo wychodzi z zalozenia "moze sie pomylilem, wiec kartki za symulke nie dam, bo moze jednak jakis kontakt byl".
A to jak bardzo mocne jest to wbijanie reki, to oczywiscie kwestia sedziego i jego interpretacji. Wszystko zalezy od tego goscia w czarnym. Tak jak wczoraj, kiedy mozna bylo zagwizdac spalonego przy pierwszym golu Bayernu. Moim zdaniem spalonego nie bylo, ale znowu jest to kwestia interpretacji. Gdyby Webb zinterpretowal, ze zawodnik przeszkadzal Cassilasowi, to taka by byla interpretacja i koniec.
Glupia ta pilka. Kosz lepszy :) Tam jeden blad nie zmienia calego spotkania.
No i powtorki maja.
Geble
To by było na tyle. 4 mecze na przestrzeni 4 lat.
Bez urazy... 0 meczy na przestrzeni 10 lat albo i więcej i powiedz mi jakiemu zespołowi pod względem sprawiedliwości można buty czyścić? ;)
No właśnie to jest nie prawda. Kolega na tej samej Marce podał mi tabelę prawdy, w której to Barca miała by kilka punkcików mniej, sumując te, które mieć powinna i których mieć nie powinna.
crisfootball powiedział prawdę.
Ja nigdy nie obrażam Messiego czy innych zawodników Barcelony, ani żadnego innego klubu. Bo chciałbym grać chociaż w 1/10000 jak któryś z nich.
crisfootball i ja wcześniej napisaliśmy Ci co i jak. I ustosunkuj się do tych argumentów, które podaliśmy, a nie pisz o obrażaniu. Bo my tutaj ich w cale nie obrażamy.
Notabene.
4- 3 -3 -3 nie dało by rady. 4-3-3-5, bo jest dwóch sędziów więcej...
Pozdro. crisfootball, bardzo dobrze napisałeś, gdyby nie to (...) nie było by was tu gdzie jesteście.
Frytek
Ostatnio panuje wręcz moda na umniejszanie każdego sukcesu Barcelony. Czego by nie dokonała Barcelona lub Messi to zaraz słychać sławetne "4-3-3-3", "Messi brał sterydy" "Messi bez Xaviego jest zerem" "Gdyby nie Messi to Barca walczyłaby o utrzymanie". Co chwile coś nowego. Każda następna brednia zaprzecza poprzedniej, po prostu dopasowujecie je do chwili. Teraz to zapewne niektórzy są przekonani, że Barcelona bez przynajmniej dwóch karnych na mecz, bez 5 czerwonych kartek i 10 nieodgwizdanych spalonych miałaby problem żeby pokonać Naprzód Wejherowo.
Zawsze ta sama śpiewka, powtarzana wręcz z upartością maniaka. Busquets z Interem, Chelsea, Real, czasem znajdzie się jakiś frustrat, który dorzuci jeszcze Arsenal. To by było na tyle. 4 mecze na przestrzeni 4 lat. To są wasze niezbite dowody na: "Barcelona zawsze oszukuje, zawsze symuluje i zawsze pomagają jej sędziowie".
Nie wiem skąd wytrzasnąłeś tą śmieszną informację o braku szans na mistrzostwo skoro jeszcze niedawno madrycka (!) prasa podliczyła wszystko i wyszło im, że do sobotniego GD Barcelona powinna podchodzić jako lider. Ostatnio nawet AS i Marca maja dość Jose. To naprawdę niespotykana sytuacja żeby promadryckie gazety miały dość jego brudnych gierek.
"Symulują tylko w meczu z realem..."
I myślisz, że dlatego iż TYLKO W MECZU Z REALEM tak postępują mam ich kochać i czynić honory? Oczywiście to jest Twoja teza, że tylko podczas Gran Derbi tak się zachowują, ale takie zachowanie nie ważne w jakim meczu z jakim rywalem potępiam, bo to wg. mnie oznacza po prostu NIEMOC ZWYCIĘSTWA zespołu i doszukiwania się jakichkolwiek środków. Niektórzy gracze z Arsenalu czynili ongiś podobnie (Eduardo vs Celtic, Walcott vs Leeds), jednakże pomoc tych symulacji nie była potrzebna. A powiedz mi zatem dlaczego Barcelona słynie nie tylko z pięknej gry, ale i z SYMULACJI? Nic bezpodstawnie się nie bierze mój drogi. I zrozum to, że czysto sportowo nie bylibyście na tej pozycji, na której jesteście teraz, dla mnie Real Madryt dla przykładu jest po prostu lepszy i tyle w temacie. ; )
A co do tegoż meczu, ładnie tam ich Lahm przy drugiej bramce na skrzydle zrobił... ;D
otóż to. kanonier dobrze mówi. tutaj chodzi o to, że gdyby nie taka pomoc sędziów i oszukiwanie piłkarzy, Barca nie wygrała by na pewno dwóch ostatnich edycji LM oraz w tym sezonie nie miałaby juuż szans na mistrzostwo. Geble, wymieniłem ci argumenty, nie wiem o co ci chodzi.
Geble,
Oczywiście że sie da i właśnie Arsenal to pokazał rok temu. Ale kurcze, pomyśl sobie te symulacje Alvesa, Sergio, Pedra, Cuenci itp. i zestaw z innymi zawodnikami i klubami? nigdzie nie ma tak beszczelnego symulowania. Ja nie mówie że nie ma bo większość zawodników zawsze coś od siebie doda ale bez przesady żeby bez kontaktu z zawodnikiem miotać się po boisku jakby komuś noge oderwało, schodzić na noszach, płakać a za minute czasu przebiec całe boisko z kontrą.
Ale jakich argumentów Ci potrzeba ? Finał z ManU wygrali bo byli lepsi. Ale tutaj mi chodzi o to, że w ogóle w tym finale być nie powinno. Nie rozumiem Cię. Jakich argumentów jeszcze potrzebujesz. Daję Ci konkretne sytuacje. Oglądałem bardzo wiele meczy z udziałem Barcy czy Realu. Nie jestem kibicem ani tej drużyny ani tej. Ale jesteś w poważnym błędzie. Bo jeśli idziesz tropem przyznawania jedenastek Barcelonie to na pewno karnych miałą za mało. Bo w ich przypadku każde dotknięcie kończy się rzutem karnym. Szkoda, że przeciwko Barcelonie tak nie ma. Daj spokój. Gdzieś tam czytałem ostatnio tabelę prawdy. Mniejsza o Arsenal i inne ligi bo chodzi o La Liga. Barcelona 'dostała' dużo więcej punktów niż powinna. Były błędy na jej niekorzyść. Ale dużo więcej było na korzyść. Jeśli takie jaja działy by się w meczach z Realem to tutaj by piełko było. Wykrzykiwanie od złodziei itd. Sorry. Ale Barcelona to złodzieje. Kolejne mecze ? Inter np.. Mourinho postawił autobus, bo co miał zrobić ? Sergio jest kłamcą i oszustem ? Takich meczy jest cała masa. Barca jest świetną drużyną. Nie potzrebuje pomocy sędziów by wygrywać. Kiedyś redaktor Rudzki napisał, że Arsenal jest jak dobra jestauracja, której zawsze czegoś brakuje.. To fakt. Brakuje im pomocy sędziów, takiej pomocy jak Barcelonie. Której nic nie brakuje. Im jest nie potrzebne szczęście. Mają sędziów.
Frytek
Nie lubię dyskutować z osobami, które rzucają ogólnikami, to nie są argumenty. W każdym meczu kontrowersje, tylko oni dostają karne, tylko symulują i nic więcej, wygrali bo oszukiwali.
Prawda jest taka, że symulują jedynie w meczach z Realem i to nie zawsze. No bo litości, pokaż mi jakąkolwiek symulację z dwóch finałów z Manchesterem ? Można grać z Barceloną nie kopiąc bez sensu wszystkich, a próbować grać w piłkę ? Można, ale trzeba chcieć. Ferguson nie wyznaje zasad Mourinho.
Co do przyznawanych karnych. Tutaj akurat strzał w stopę bo więcej tych karnych w tym sezonie Barcelonie zabrano niż przyznano.
Frytek,
Ja się zgadzam z Tobą. Faul na Cuence? powaga.. przecież to była żenada. Faceci ćwiczą na siłowniach i w ogóle i się przewracają ze lekką walke ręką? To w takim razie zawsze podczas kontaktu piłkarz-piłkarz były by faule bo kurde nawet myśle że większość tutaj kto gra w piłke też walczy rękoma i ciałem.
Boże jaki słaby ten Ronaldo nie wiem jaka moga porownymac go z Messi . Fianł BAyern - Barca. Dzisiaj trzymam kciuki za BArce zeby dokopali Chelsea
Karny dla Levante, został podyktowany po strzale (?) głową, może i z dwóch metrów, nie wiem czy to strzał, czy podanie, ale leciało wolno o czym mówili komentatorzy i gdyby bodajże Sergio trzymał ręce cały czas tak samo to karnego by nie było, jednak ręce podniósł do góry. Strzał nie był na tyle silny, aby nei zdążyć z reakcją. Jeśli Ty mówisz, że był karny na Cuence to fajnie. Gdyż pierwszy ruch rękami wykonuje Cuenca a potem się wywraca. Jeśli tutaj jest rzut karny, to w takiej samej sytuacji Messi miał akcje i strzelił gola, też odepchnął rywala, więc nie powinno być gola na 1-1. Kone też był odpychany w polu karnym i też nie było karnego.
Co do meczu z Chelsea, to proszę.. Tak dwa rzuty karne ? 4 rzuty karne to absolutne minimum. A patrząc na kryteria przydzielania karnych Barcelonie to pewnie jeszcze więcej. Wymianiam 2-3 mecze. A Real, a Arsenal, a Athletic Bilbao, a właśnie wspomniana Saragossa itd itd itd.. W każdym meczu z jej udziałem są kontrowersje. To wstrętne aktorzyny i nic więcej, które dwie ostatnie trofea Ligi Mistrzów zdobyły oszukując i aktorząc. Smutne, ale prawdziwe.
Frytek
Gdzie Ty widziałeś skandal w meczu z Levante ? Chyba przy rzucie karnym, który został podyktowany za nabitą rękę z odległości dwóch metrów. Chyba nie masz na myśli faulu na Cuence ? Mówię całkiem poważnie, dla Ciebie odepchnięcie rywala, który Cię minął dwoma rękami to nie faul ? Co to jest w takim razie ? Walka o piłkę ? Trochę powagi.
Chelsea należały się dwa rzuty karne w rewanżu. Za zagranie piłki ręką przez Pique oraz Eto'o. Nie powinno być natomiast mowy o czerwonej kartce dla Abidala bo Anelka sam potknął się o własne nogi. Nikt nie pamięta również o pierwszym meczu, jak zwykle zresztą, gdzie sędzia nie podyktował ewidentnego karnego dla Barcelony oraz nie wyrzucił z boiska Ballacka. To by było na tyle jeśli chodzi o skandale. Jak widzisz, jeśli zestawimy ze sobą te pomyłki nagle okaże się, że jednak Chelsea też ma swoje "za uszami".
Tylko powinienieś zauważyć, że ja nie twierdzę, że nie powinno być gola dla Bayernu. Tylko zwróciłem uwagę, na Twoje błędne stwierdzenie.
Odnośnie Barcelony to widziałem wiele meczy z jej udziałem. Skandaliczny mecz z Saragossą, gdzie czerwonej kartki być nie powinno dla nich, gdzie był ewidentny karny dla nich.. A ostatni mecz z Levante to jest skandal piłki nożnej i jedna z największych hańb piłki nożnej od czasu meczu rewanżowego z Chelsea. Gdzie tam był rzut karny to do dzisiaj się zastanawiam. Ktoś musiał pomóc Barcelonie, bo inaczej by nie wygrała, i straciła by szanse na mistrzostwo już praktycznie.. Jak oglądam mecze chociażby Arsenalu, to w każdym meczu licze ile takich sytuacji jest, gdzie Barcelona ma karne, to moje wyliczenia nie zatrzymują się na 3-4-5 tylko idą dalej.. Proste. Tych karnych Arsenal nie ma, bo nie powinien. Barca ma. Bo ona gra pod inne przepisy..
Bless
Frytek
Oczywiście, że masz rację. Niestety w tym przypadku Gustavo w żaden sposób nie absorbuje uwagi Casillasa. Jedyną osobą, która utrudnia mu w tym wypadku interwencję jest Pepe. To on stoi na wprost Ikera i zasłania.
realmadrid.pl/fotki/_up/1561/spalony2.jpg
Tylko 5 karnych, nie 10 ? Przeanalizuj sytuację jeśli chodzi o ilość przyznanych jedenastek w tym sezonie, a potem wygłaszaj mądrości. Uważaj, wynik może Cię zszokować.
Rewanż u siebie to jedyny plus dla Realu. Ale jest też kilka minusów. Poza oczywistym czyli porażką w pierwszym meczu to Królewscy mają dużo trudniejsze spotkanie w weekend, którego absolutnie nie odpuszczą. Bayern swoje gwiazdy zostawi na ławce i da im odpocząć. Do tego Real traci sporo bramek. Nie potrafią grać na zero z tyłu, a jeden gol dla Bawarczyków może być decydujący. Mam wielka nadzieję, że się Niemcom uda.
Do Geble,
a właśnie, że nie masz racji. Napastnik może stać te 10 m przed obrońcami i niebędzie spalonego, ale tylko w tedy gdy napastnik nie absorbuje uwagi bramkarza.
Jeśli mówisz, że Real nie umie przegrywać to popatrz na Barcelone. Ona w tym meczu miałaby z 5 karnych..
Ja osobiście chciałbym żeby LM wygrał Bayern. CFC, FCB, RM by się przechwalali jacy to oni nie są dobrzy. Bayern jakoś jest dla mnie cichym klubem. Grają w piłke i nie jest o nich głośno w mediach, nie wychwalają się. Aczkolwiek będzie im ciężko wygrać na SB.Ale licze na nich!
Real i tak awansuje bo rewanz gra u siebie.
LM musi wygrać Real lub szkopy. Dla Realu byłby to fenomenalny sezon.
a moje zdanie inne jest . Bernabeu to nie jest twierdza nie do zdobycia. ... Real ma ciężki mecz w sobote , a Bayern nic w lidze nie musi . Wystarczy remis na targowisku i wracają na finał do siebie . GO GO FCB !
Myślę, że Real u siebie odrobi.
szkoda, ale mam nadzieje że Real wygra LM
Tak jak mówiłem, pierwszy rywal z wyższej półki i od razu kłopoty wielkiego Realu i ta frustracja na koniec w wykonaniu Marcelo. Nic się nie zmieniło, w dalszym ciągu nie umieją sobie poradzić z porażką. Konferencji prasowej w wykonaniu boskiego Żoze nawet nie skomentuję bo szkoda słów na takiego buraka.
Dla tych, którzy mówią o ewidentnym spalonym. Przecież Gustavo nawet tej piłki nie musnął... On może stać nawet 10 metrów przed obrońcami w momencie oddania strzału, jeśli nie będzie dobijał - nie ma mowy o spalonym. Koniec kropka.
Co do wyniku dwumeczu. To myślę, że Real odrobi straty na SB i awansuje do finału mimo tego, że naważyli sobie piwa w dzisiejszym meczu.
Przy pierwszym golu jest ręka gracza Bayernu, potem Ramosa, a na koniec spalony. Ślepy to by lepiej sędziował.
Bayern wcale nei zagrał rewelacji, podobnie jak Real. Mourinho troche spietrał jak już ktoś zauważył. Niepotrzebne zmiany, do tego nie rozumiem.. zdejmuje kreatywnych zawodników w ataku, i wpuszcza Higuaina, napastnika o charakterystyce swojego vis-a-vis, Mario Gomeza.
Real i tak w rewanzu wygra i awansuje do Finału. 3-1 sa w stanie osiagnac
Po włosku konkretnie, Monaco=Monachium
Bo po jakimś języku Monaco to Monachium.
W sumie to po przemyśleniu wszystkiego na chłodno stwierdzam, że wczoraj Real przegrał przez Mourinho trochę. Po prostu Real nie musiał się cofać po wyrównującej bramce Ozila, tylko wystarczyło bić ich dalej i może by jeszcze z 1-2 bramki wpadły:) A on zdejmuje Ozila, Di Marie, wprowadza Marcelo i Granero. Tak to się musiało skończyć, choć Real był o włos od korzystnego wyniku. Podsumowując, wszystko rozstrzygnie się na Santiago Bernabeu, gdzie Real jest 3x silniejszy, a już na pewno bardziej niż na przeklętym dla nich stadionie Bayernu Monachium. Madryt ma warunki by wygrać 1-0/2-1/3-1/2-0... Teraz obejrzymy najlepszy Real, bo grają o wszystko (czyli to co potrafią najlepiej- atakować) no i grają u siebie:) Będzie remontada czuje.
Faktycznie Bayern Monaco :D i tak stawiam, że Real wyga. Teraz trzeba trzymać kciuki, żeby Chelsea dokopała Farselonie
Obczajcie biały pasek informacyjny na tym skrócie: Bayern Monaco! LOL!