Bayern zgodnie z planem zdobywa Emirates Stadium
19.02.2013, 21:37, Łukasz Kęczkowski 3289 komentarzy
Bez niespodzianek na Emirates Stadium. Bayern zrobił dokładnie to, co do niego należało i zabrał ze stadionu Arsenalu swoją własność, czyli niemalże pewny awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Bayern zrobił po prostu swoje, całkowicie zdominował przeciwnika i rozszarpał go na strzępy, zupełnie w swoim stylu. Rewanż na Alianz Arena dla piłkarzy Arsenalu pozostaje już jedynie okazją na pozwiedzanie bawarskich zabytków.
3:1 to na dobrą sprawę najniższy wymiar kary, zważając na to, jaką genialną komedię zaprezentowała nam formacja obronna Arsenalu, z Wojciechem Szczęsnym na czele. Bawarczycy mogli wywieźć z Londynu jeszcze wyższy wynik, ale na to, co osiągnęli, na pewno nie mają prawa narzekać. Podopieczni Heynckessa mogą już świętować awans do kolejnej rundy, bo Kanonierzy z taką grą nie są w stanie nawet odrobinę zagrozić w rewanżu Bayernowi, który aktualnie o lata świetlne wyprzedza upadającą londyńską potęgę.
Obie drużyny przystąpiły do meczu w następujących składach:
Arsenal: Szczęsny - Sagna, Mertesacker, Koscielny, Vermaelen - Arteta, Wilshere - Ramsey, Cazorla, Podolski - Walcott.
Bayern: Neuer - Lahm, van Buyten, Dante, Alaba - Martínez, Schweinsteiger - Müller, Kroos, Ribéry - Mandzukić.
Pierwsze pięć minut było najlepszym okresem w grze Kanonierów - nie oddawali rywalowi piłek, ale przede wszystkim nie tracili bramek.
Już w 7. minucie byliśmy świadkami pierwszej bramki. Niestety było to trafienie dla gości. Dośrodkowanie na 16. metr od Mullera przepięknym strzałem bez przyjęcia wykończył Toni Kroos. W tej akcji obrońcy Kanonierów zachowali się niestety jak dzieci błądzące we mgle. 1:0 dla Bawarczyków.
Defensywa Arsenalu od samego początku grała bardzo nieporadnie. Popełniali sporo błędów, często faulowali w okolicy pola karnego, czego efektem były rzuty wolne, które Bayern potrafi egzekwować. Na szczęście teraz piłka im nie leżała.
W 21. minucie Bayern wykonywał rzut rożny. Wrzuconą piłkę głową uderzył Daniel van Buyten, ale jego strzał odbił Wojtek Szczęsny. Przy dobitce Mullera z trzech metrów Polak nie miał szans. 2:0 dla Bayernu. Kolejny przykład bezradności obrońców Arsenalu. W tej sytuacji któryś z nich absolutnie powinien wybić piłkę lub przynajmniej lepiej pokryć Thomasa Mullera.
Gracze Arsenalu wyglądali na bardzo sfrustrowanych sytuacją na boisku i dominacją przyjezdnych, rezultatem czego były bezmyślne żółte kartki dla Vermaelena, Sagny i Artety.
W 39. minucie, gdy Arsenal rozgrywał jedną z niewielu swoich akcji sędzia przerwał grę sygnalizując faul Sagny. Francuski defensor w ostentacyjny sposób demonstrował w stronę arbitra, że powinien on zakupić sobie okulary. Bac powinien się jednak cieszyć, że nie wyleciał w tej sytuacji z boiska za drugą żółtą kartkę.
Po dwóch doliczonych minutach sędzia odesłał graczy na przerwę.
W 55. minucie nadzieje kibiców Arsenalu odżyły! Kanonierzy dostali w prezencie rzut rożny, który był bity na długi słupek. Fatalny błąd popełnił Neuer, który wyszedł na piąty metr i nawet nie próbował interweniować. Piłka spadła tuż przed zaskoczonym Lukasem Podolskim, jednak Niemiec zachował zimną krew i głową skierował piłkę do bramki Bawarczyków. Bayern wygrywa już tylko jedną bramką! Nie wszystko stracone!
W 63. minucie trener Bayernu przeprowadził roszadę w składzie. Ribery'ego zastąpił Robben. W 73. minucie podwójną zmianę wykonał Arsene Wenger. Ramseya i Podolskiego zmienili Giroud i Rosicky. Chwilę później na kolejną roszadę zdecydował się Heynckes. Za Toniego Kroosa na boisku zameldował się Gustavo.
W 77. minucie nadzieja umarła po raz kolejny. Na wolne pole wybiegł Lahm, który otrzymał podanie od Robbena i płasko dośrodkował. Piłka minęła obrońców i Szczęsnego, na długim słupku zaatakował ją Mandżukić. Futbolówka podskoczyła na dużą wysokość i powoli opadała w kierunku bramki, jednak polski golkiper nie zdążył podnieść się wystarczająco szybko, by skutecznie interweniować. 3:1 dla Bayernu.
Chwilę później Mandżukicia zmienił Mario Gomez.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie, goście wygrali pewnie, zgodnie z przewidywaniami.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
barto32; no raczej transferów w lutym nie wymusisz choćbyś wykładał własną gotówkę
bartek2815
jakiś konkretny doping by się przydał, bayern dziś pokazał się pod tym względem z fajnej strony
Nie ma o czym gadać. Ci co całe życie krytykują Ramseya teraz się ośmieszają. Dzisiaj zagrał na prawdę dobrze.
Na 99,9% juz odpadliśmy z LM,zbyt naiwnie wierzycie w cud,bądzmy realistami...
Racjonalnie ciężko było zakładać przejście Bayernu (bez elementów specjalnych typu czerwo na pysk), ale to nie znaczy, że powinniśmy akceptować każdą miernotę 'bo spłacamy stadion' i 'budujemy drużynę' (co jest trochę mitem, bo nasza budowa zaczyna się w sierpniu i kończy w lipcu następnego roku po sprzedaży kluczowych zawodników). Ciężko mi zrozumieć tę pasywną postawę przyjmowania wszystkiego, bo nas nie stać na Messiego. Nietrudno dostrzec, że nawet z warunkami jakie mamy można wycisnąć więcej. Np. organizacja gry to nie jest zasługa szejka, Stoke to potrafi zrobić, a my nie.
Mój komentarz sprzed tygodnia.
Teraz już rozumiecie dlaczego znam się na piłce.
Komentowany temat: Obszerny wywiad z Arsenem Wengerem 07.02.2013; 16:21
Siła Bayernu tkwi przede wszystkim w kilku aspektach.
1. W ich głowach Bayern to potęga, nie przyjeżdżają po o żeby zagrać mecz tylko rozbić przeciwnika. Zawodnik nie musi być mega - samo myślenie my jesteśmy Bayern, a inni się nas boją wystarczy.
2. Utrzymują rdzeń zespołu, tożsamego z kadrą Niemiec. Jak większość mówi tym samym językiem łatwiej dogadać skomplikowane elementy taktyczne i łatwiej o zgranie. Na tym polegał fenomen francuskiego Arsenalu, na tym hiszpańskiej Barcelony.
3. Mają bardzo dobrą taktykę, grę opierają na wychowankach i gwiazdach - dobre połączenie. Dysponują szerokim składem.
Teoretycznie i realnie rzecz biorąc, szanse mamy niezbyt duże. Nasz zespół budowany jest zaledwie od lata. Mamy momenty, czasami niezłe mecze, od czasu do czasu przebłysk geniuszu u poszczególnego zawodnika, ale Bayern jest poprost za solidny dla nas na tym etapie budowy zespołu.
Kilku zawodników nie grało jeszcze w fazie pucharowej LM o życie. Co się będzie działo w głowach takiego Girouda, Podolskiego czy Santosa jak do przerwy będziemy schodzić na ES z 0-2. Tak to solidni zawodnicy, ale jak zareagują na skrajne sytuacje.
W tamtym sezonie mieliśmy niezły skład ( RVP, SONG ), a Milan rozjechał nas jak żyto. Wystarczy że wyłączyli z gry Artete i nie było gry. Po dwuch podaniach strzelali bramkę. Drugie spotkanie to inna chistoria. Mieli 4 bramki przewagi. Obawiam się tego, że możemy doświadczyć tego co było z MU kiedyś 1-3 na ES. Nie jesteśmy gotowi na takiego rywala.
Realnie daję nam 25-30 % szans. Będziemy musieli zagrać genialny dwumecz i mieć duże szczęście. Kibice są od wiary w zespół dlatego ze mną nie będzie inaczej, trzeba mieć nadzieję.
barto
dokladnie ;P
ogar ludzie z tym hejtem na Olivera. w biegu slabsza noga, nie mial czasu celowac zbytnio, fartem Neuer oberwal pilka i tyle... ja sie zastanawiam czemu od 1wszej minuty nie grał... mogl on wyjsc w 11 a nie Ramsey ( nie hejt ale wiekszy pozytek by byl IMO )
Malygold
Uwazam ze Topowy klub ce****e to, ze zadna porazka jest tam nie do zakceptowania. Manu po roku bez trofeum zareagowala transferami, podobnie Bayern. Real zmienil trenera i sztab, juventus powoli podnosil sie z kolan. Jezeli nie reagujemy na tego typu wydarzenia jak 8 lat bez trofeum to trzeba sobie powiedziec wprost ze topowym klubem nie jestesmy i zaakceptowac role sredniaka. Wtedy te wszystkie sytuacje sa do zakceptowania. Przyklad PSG City jest glupi, Bayern tez budowal stadion mimo to nie kosztowalo ich to 8 lat posuchy. To nie jest wina Ramseya czy Pera czy Wengera pilka nozna to sport zespolowy i cala druzyna ponosi odpowiedzialnosc. Wenger za to, ze taki Per w ogole tu gra Ramsey za to ze widzi kolegow tylko po boku Vermalen jest pewny jak SS18 w tym klubie jest bardzo duzo srednich pilkarzy niewyrozniajacych sie absolutnie niczym tacy kopacze. Wenger twierdzi ze druzyny nie da sie wzmocnic, gazdis ze nadchodza wspaniale czasy, a pilkarze ze wszystko jest okey. A my z roku na rok dostajemy coraz bardziej po tylku. Nie wydamy 40 mln na jednego zawodnika okey wporzadku tylko my nie wydamy tych 40 mln na 2 czy 3 z kazdym rokiem musimy kogos sprzedac, sytuacja w tym klubie jest chora my nie budujemy druzyny tylko latamy dziury.
a nie przepraszam, mieliśmy zarąbistą taktyke :) długie piłki i dosrodkowania do theo
@Yakub97
3 gol to było tak że Mandżukic minął się z piłką i Sagna sam go nabił.
Pełka komentuje skróty w Canal+ sport.
w monachium po prostu wlaczymy. mozemy przegrac i nawet 5:0 bo to nie bedzie mialo znaczenia. chce zobaczyc ofensywny Arsenal ktory caly czas rwie do przodu.
w monachium po prostu wlaczymy. mozemy przegrac i nawet 5:0 bo to nie bedzie mialo znaczenia. chce zobaczyc ofensywny Arsenal ktory caly czas rwie do przodu.
@Yakub
Dla mnie też ta 3 bramka jest jak z archiwum X
ja8pl
Nsport bez głosu? Nic nie stracisz.
barto32
wes tam akis doping poprowadz konkretny
Teraz w Monachium trzeba 3 gole strzelić by mysleć o awansie...
Tak naprawde to my nie mamy trenera!!! nie ma żadnego planu, nie ma taktyki, niem mobilizacji nie ma gryzienia trawy, woli walki nie ma nic. jedynie jesteśmy dobrzy w licznych urazach i kontuzjach!!
pingu
nie zgadzam się co do opini o Aaronie, przecież skubany zagrał dobre zawody. Odnośnie Podolskiego to źle Wenger zrobił, że go nie wystawiał przez kilka meczy on stracił forme i nagle rzuca go na Bayern. Walcott powinien zagrać na skrzydle a Żiru w ataku. Nawet przy 2-0 Walcott gówno zrobi w ataku pozycyjnym, bezsensu wrzucaliśmy na niego piłki, Żiru powinien wejść już w drugiej połowie i na niego powinny być kierowane wrzutki...
ja8pl > Bo go wyłączyłeś? lol?
Mozna szukac winy w poszczególnych piłkarzach bo oni tworzą drużyne. Po prostu niektorzy z nich nie pasują do klubu ktory od 8 lat walcza o choćby jeden puchar. Ba, niektorzy nie pasują nawet do filozofii Wengera, jednak ten na nich stawia. Denerwuje mnie jednak najbardziej to, ze połowa kibiców z tej strony podjęłaby lepsze decyzje niż Wenger, czy to o wyjściowym składzie, czy ustawieniu (i mowie powaznie). O tyle to dziwne, że Wenger jest jednym z najlepszych trenerów na świecie. Cóż, albo był.
damianARSENAL i co to za gówniany link, nawet nie potrafisz nic więcej napisać, ja nie muszę wystarczy spojrzeć na dzisiejszy wynik. A jak cię uczą w domu że masz japę zamiast twarzy to już nie obliguje cię do zwracania się tak do wszystkich. To nie twój dom heloł panie zbulwersowany hahahah...
Zagrajmy tym składem 2-3 sezony to będziemy rozliczać. Na razie taki Cazorla, Jack i Arteta zagrali razem może 30 meczy. Jak zagrają 150 to będzi to inaczej wyglądać.
My wymieniliśmy przez 2 sezony kręgosłup drużyny to i cudu nie będzie, nie wygramy z ułożonym Bayernem. Proste.
STG ---> podpisuję się pod tym nogami i rękami :D
wie ktos czemu na Webtv , na nsporcie nie mam glosu?
fstyt!
lece na sobotni mecz z Aston Villa, jakies życzenia mam wbiec na stadion z transparentem "transfery" ?
ja obstawiałem przed meczem 2:3 i wtedy jakieś nadzieje byśmy mogli jeszcze mieć na wyjeździe ale w takim wypadku jak mamy to nie ma na co liczyć... to nnie milan nie oszukujmy się
Giroud mial pilke meczową.
Co z tego że to pierwszy kontakt. Chłop musi sie ogarnąć
Nie ma sensu roztrząsać przy okazji meczu na jaki etapie jest drużyna jeśli w ogóle jest na jakimś etapie. mam nadzieję że Wenger ma pomysł co zrobić... Jeśli chodzi o sam mecz to dość irytujące że naszym przeciwnikom piłka odbija się przypadkiem od łydki i wpada gol a nasz napastnik ma wystawioną piłkę na 7-8m i strzela prosto w bramkarza, a przecież bramka dość szeroka;) Nie ma składu... Wenger i tak dobrze na nich wpłynął w przerwie bo coś się zmieniło, a zmiany nigdy nie był jego mocną stroną stara szkoła i tyle... Nie mamy drużyny na lepszy mecz z bayernem byłem gotowy na 4-5 bramek jest 1-3... przełkniemy trzeba tylko domęczyć sezon i cudem wpaść na 4 miejsce. Mam tylko nadzieję że jeśli wenger odejdzie nie zostawi nam klubu w ruinie... TEraz mamy jeszcze Jacka i kilku młodych... jeśli chcesz odejsć to teraz
arsenalfann, no co Ty nie powiesz... tak samo jak nie mamy defensywnego pomocnika, bramkarza, tak samo jak nie mieliśmy dziś lewego obrońcy, tak samo jak Mertesacker to drewniany chłopiec, who cares?
Oj tam przeżywacie...
Kto tak na prawdę wierzył w zwycięstwo Arsenalu?
Ja w głębi wierzyłem, ale widząc Bayern gromiący Schalke 4:0 bałem się żeby nie było pogromu.
A ja nadal zastanawiam się jak ta 3 bramka padła:O
Nie wiem, dziwnie się czuję po tym meczu. TO prawda, że byliśmy słabsi. Ale z drugiej strony, ktoś pisał na dole o tym, że my strzeliliśmy gola z farta.. Do 7 minuty nie wyglądało to tak źle. Potem dramat przez całą pierwszą połowę. No i w drugiej połowie.. Do momentu utraty 3 gola graliśmy jak Bayern w pierwszej.. Co by było gdyby nie Mertesacker i jego fatalny błąd, przypadkowa bramka Mandzukicia, no i ten nieszczęsny strzał Giroud prosto w bramkarza.. Szkoda... :( Zawsze jak zaczynam marzyć, szybko zostaję kopnięty w tyłek..
Ja jestem za tym żeby Wenger został , chłop się stara , ale nie mamy na ten moment zawodników na miare naszego klubu. Jak dla mnie Poldi zagrał dzisiaj tragicznie , Giroud to też za słaby zawodnik jak na nasz klub. Wenger ja cię błagam latem wzmocnił ten klub , bo skończymy o wiele gorzej niż LFC.
wbijcie to sobie wszyscy do głowy...Arsenal Londyn to nie jest Ajax Amsterdam i gowno mnie to obchodzi czy wydajemy miliony na transfery czy nie ja chce w koncu poczuc smak zwycieztwa tego klubu nawet w jakims smiesznym pucharze ligi;(
Zaczynają mnie drażnić te wypełnione jadem, czytelne i intelektualnie mierne wypociny redaktorów. Odnoszę wrażenie że opisuje swoje odczucia jakiś 14 latek,a nie redaktor na tyle poważnego serwisu. Myślę że nie jako jedyny zastanowię się nad przejrzeniem innych stron poświęconych drużynie której kibicuję, chcę zawsze patrzeć z optymizmem na poczynania profesjonalistów w których wierzę czyli menadżerów trenerów działaczy Arsenalu,a nie pękać tu emocjonalnie i wyczytywać oficjalnych Typów,że przegramy 2:0, my redaktorzy wiedzieliśmy że tak będzie.. że to wszystko zgodnie z planem itp. Proszę o działanie ku pokrzepieniu serc kibiców - ja uważam że ten mecz był dobry,jak na tą bandę niezgranych małolatów którym kibicujemy ! ! ! Bayern to banda która morduje rywali na boisku, zgrywająca się od lat, dziady nie do zabicia,nieugięci i bezwzględni od lat. A jednak bylismy bliscy conajmniej remisu !
W ogóle nie rozumiem tej całej defensywy. Zawsze ktoś musi walnąć babola.
Szczęsny zagra 1 spotkanie ekstra, a potem przypomina... Mannone ;]
Sagna znacznie odpuścił, tylko z Sunderlandem u niego widziałem to "coś".
Mertesacker nadaje się na ławkę, ot i tak na takie drużyny jak Stoke.
Kościelny - widać, starał się, walczak. Mam nadzieję, że w tym meczu pokazał, że wraca do formy do jakiej nas przyzwyczaił jak zgasił Messiego.
Vermaelen - ten gościu się nie nadaje na LO. Jedyne jego miejsce to ŚO, ale i tak kiepsko z formą. A i kapitan z niego to dziadowski.
Arteta - nazywany generałem, teraz mnie irytuje. Nieraz widziałem jak można było ładnie podac to przodu to on musi podać wszerz lub do Mertesackera. LOL. Z meczu na mecz coraz słabiej gra.
Cazorla - potrzebuje odpoczynku. Zajechany człowiek, ale potencjał wielki.
Wilshere - walczak, nie odpuszcza. Podobają mi się jego rajdy, ale musi popracować nad podaniami. Dzisiaj występ na plus. Przynajmniej się starał, a ja to doceniam.
Ramsey - wtf? Jego miejsce powinien zając Rosicky, nie wiem co Wenger ma do Czecha, ale widac jak na dłoni kto jest lepszy. A chyba nieprawdaż, że lepszy powinien grac? :)
Walcott - nie nadaje się na napastnika. To dupa, nie napastnik.
Podolski - podoba mi się jego defensywne usposobienie, pomaga w defensywie, ale dosyć statyczny człowiek. Bramka dosyć szczęśliwa gdyby nie Neuer...
arsenalfann
oczywiście, że nie mamy.
Mamy tylko przeciętnego Giroud.
*****, bo inaczej nie można, co wam Wenger ma zrobic na tym boisku? Składem jaraliście się jak po****ńcy, zmiany zrobił w trakcie meczu, a dalej jego wina. Powaznie *******nijcie sie w łeb, bo brak słów na was
Sam już miałem łezki w oczach jak nam strzelili na 1-3 :/
Marzag
Wiedziałem, że jak wejdzie Giroud to wrzutek będzie jak na lekarstwo. Ogólnie miał mało piłek. Szkoda tej niewykorzystanej okazji.
imprecis
Dokladnie, tu potrzeba stabilizacji przede wszystkim , swietnej druzyny nie buduje sie od tak z dnia na dzien, co sezon rozwalamy sobie ekipe, szczegolnie dwa ostatnie sezony odchodza Nasri, Song , Cesc, RvP czyli ludzie na ktorych polegalismy w ostatnich sezonach, najwazniejsze jest utrzymanie skladu i systematyczne jego wzmacnianie, poki nie bedziemy utrzymywac najlepszych o trofeach mozemy zapomniec
Klub, który tak kocham tak mnie zahartował psychicznie, że mimo dotkliwej porażki nie uroniłem ani łzy. Fakt, z nerwów gardło tak mi spuchło, że nie mogłem się głośno odezwać. Trzeba powiedzieć otwarcie, byliśmy dzisiaj słabi. Jak druga połowa dawała mi cień nadziei, tak pierwsza była nie do opisania. Nie wiem ile razy udało nam się wyjść z kontrą, 2? może 3 razy w całym meczu. Przemieszczaliśmy się o wiele za wolno w kierunku bramki Bayernu. Na tyle wolno, że obrona Monachium mogła się spokojnie zorganizować. Walcotta nie widziałem prawie wcale, ani na szpicy, ani na skrzydle. Tempo ataku nieznacznie wzrosło po wejściu Rosickiego. Nie wiem, czemu Wenger po tak dobrej ostatniej dyspozycji Tomasa znowu postawił na Ramzesa.
No cóż, chyba większość z nas tak naprawdę już przewidziała taki wynik jeszcze przed pierwszym gwizdkiem :) Pozostaje liczyć na cud w Monachium.
NorbiW, nikt Ci nie obiecywał wyeliminowania Bayernu, to że jesteśmy od nich słabsi to było wiadomo przed meczem. Wenger 'wzmacniał' zespół w kontekście 'top4 trophy' uznał, że tyle wystarczy, na koniec sezonu go rozliczymy.
Nie wiem jak wy, ale moim zdaniem obecnie Bayern to klub w top 3 na świecie. Sądziłem już tak przed meczem z Arsenalem, ale po meczu tylko się w tym utwierdziłem.
Nasza gra dzisiaj nie wyglądała źle, ok przecież liczy się wynik, który jest dla nas fatalny ale sama gra nie wygląda tragicznie. Jak zwykle druga polowa dużo lepsza w naszym wykonaniu. Szkoda, ze Wenger od początku nie postawił na Rosickego, który pokazuje, ze znajduje się w wybornej formie. Jestem przekonany, ze gdyby nie ta 3 bramka Arsenal doprowadziłby do remisu. Trudno, teraz trzeba poszukać szansy na Allianz Arena.
Czyli co? Nie mamy typowego rasowego napadziora? ;l
Gówno mnie obchodzi kto zostanie MOTM. Na pewno na ten tytuł nie zasłużył żaden gracz Arsenalu. Podniecacie się dzieciaki pierdołami a nie dostrzegacie najważniejszego - to jest koniec TEGO Arsenalu!!! Niestety, nie da się już nic osiągnąć bez REWOLUCJI! Nie jakiejś jednej, dwóch zmian. Myślicie, że jak odejdzie jakiś średniak a przyjdzie dwóch innych średniaków, to coś się zmieni?
Nowy trener, nowi ZAWODNICY, którzy będą gotowi jaja stracić na boisku za Arsenal i sezon. dwa cierpliwości. Tylko wtedy możemy doczekać się poczucia dumy patrząc na ukochany klub.
Dla nas sezon 2012/13 właśnie się zakończył. Mam w dupie to, czy załapiemy się do pierwszej czwórki czy nie. Dla mnie 4 msce w lidze to nie jest szczyt marzeń, jak dla niektórych na tym forum. Ja chcę Arsenalu takiego jak 10 lat temu. Też nie zawsze wygrywali ale zawsze ich gra sprawiała, że człowiek zapominał na 90 min o całym świecie.
Na tym zdjęciu co jest Wilshere i poniżej Wenger, to naprawde mi szkoda Jacka.. facet pokazuje charakter w każdym meczu, a nikt nie stara się mu pomóc w budowaniu wielkiego klubu...