Bellerin: Cierpliwości, to wymaga czasu

już wole maitlanda-nilesa od hectora na tej po

Słyszę to od 12 lat xD Co najmniej.

Bardziej go lubię jako człowieka niż cenie jako piłkarza, niestety

Strasznie mnie irytował wczoraj Belerin. W innej sytuacji finansowej i kupnie kogoś na prawdę dobrego na prawy bok to Hiszpan byłby co najwyżej średnim zmiennikiem.

Darze go wielką sympatią i liczę, że jeszcze się u nas rozwinie, ale wczoraj był najsłabszym ogniwem w obronie, mając za rywali Holdinga, który non stop podawał do przeciwnika i sabotażyste Luiza :D

Cierpliwosci? To mowi gosciu do tej pory nie ustabilizowal formy. Ile jeszcze mamy czekac zeby byl on chociaz dobry? Kiepski w obronie, sredni w ataku, do tego stacil swoj jedyny atut, czyli szybkosc...

Dla mnie Hector już wygląda dużo lepiej. Kiwa, wchodzi między zawodników, czego przykładem była doskonała akcja z Leicester. Wczoraj również parę razy w ten sposób zdobył przestrzeń. Cieszy mnie to, że wraca do formy.

Spoko, jeszcze nauczysz sie wrzucać piłkę z autu XD

Najbardziej w Bellerinie wczoraj wkurzał mnie ten strach przed stratą, bardzo mało podań do przodu, zarówno Willian, jaki i Nico wychodzili na pozycje, starali się wyjść w tempo, ale nie dostawali od Heccy'ego kluczowego, otwierającego podania (coś w stylu Tierney do Auby vs City chyba) Ale wierzę, że jesteśmy na dobrej drodzę. Uda się!

TO jeszcze nie jest ten Hector sprzed kontuzji. Widać braki szybkościowe, które przez odniesioną kontuzję mogą być ciężkie do zniwelowania.

W tym sezonie powinniśmy skupić się na powrocie do TOP4. To, że jesteśmy obecnie gorszą drużyną od Liverpoolu nie ulega wątpliwości.
Ten sezon powinniśmy przeznaczyć na przygotowanie do przyszłorocznej batalii o mistrzostwo ;)

#TrustTheProcess