Bellerin o wzorach do naśladowania

Hirow
Alves nigdy nie byl na poziomie Sagni >.< ???

Ile Debuchy będzie jeszcze leczył kontuzję?

Z Alvesa to Ty raczej tatuaże możesz zgapić, gry lepiej nie próbuj kopiować :)

Alves jest najsłabszym zawodnikiem barcelony, dziesiątki strat i zmarnowanych piłek, tak źle jak Dani Alves nie wrzuca piłek nikt, a jest jeszcze w barcy tylko dlatego, że rozmowy z Fc Porto ws. Danilo nie poszly dobrze. Alves miał kilka dobrych sezonów ale dzisiaj jest to cień zawodnika którym był, zreszta nigdy nie był obrońca na poziomie Michela Salgado lub choć by Sagny. A technicznie obrońca nie jest od zakładania siatek i tracenia piłek tylko od odzywskiwania. I mimo, że ostatni mecz wygraliśmy to Bellerin mial 2-3 głupie straty ( niecelne podania itp) i lepiej, żeby szybko sie uczył bo Arsenal to nie szkółka niedzielna tylko topowa drużyna jak nie rozwinie sie szybko to zostanie szybko zastąpiony.

bedek
Alves to najlepszy technik wsrod wszystkich prawych obroncow swiata. I ma kapitalna wizje. Stracil na szybkosci i dynamice, jednak nadal potrafi grac.

Musiał wspomnieć o Alvesie bo wkońcu w barcelonie spędzieł sporo czasu, żebyu nie było z nim tak jak z Fabregasem i Piqe.

Jest slabszy tylko od Debuchego ale od reszty jest lepszy a Chambers powonien byc szykowany na stopera badz defensywnego pomocnika bo na RB jest za malo zwrotny

Jest slabszy tylko od Debuchego ale od reszty jest lepszy a Chambers powonien byc szykowany na stopera badz defensywnego pomocnika bo na RB jest za malo zwrotny

Arsenal nie gra w obronie 1 n1 1 tylko linią, więc stąd to zawężanie gry. Bellerin wykonuje założenia trenera.
On ma dopiero 19 czy 20 lat, ma mnóstwo czasu na nauke. Będzie z niego kozak, jesli go coś nie zastopuje.
A Debuchy w obronie jest bardzo dobry, razem z Koscielnym najlepsi u nas.

Sagna w ofensywie aż taki dobry to nie jest :P

wolał bym żeby Alvesowi sie nie przyglądał

Mi on jakoś średnio podchodzi na PO, owszem ma gaza ale w defensywie często jest kiwany, odpuszcza krycie i strasznie mnie irytuje jego zawężanie gry. Wydaje mi się, że z Chambersem jakoś pewniej wyglądaliśmy na PO.

Debuchy praktycznie nie gra, więc ciężko sie od niego uczyć.

Czemu on nie chce się uczyć od Debuch'iego? Jest od niego 3x lepszy w defensywnie w tym momencie, nie widzi tego czy jak?