Bellerin zdradza powody przedłużenia swojego kontraktu

Co w tym dziwnego, że chciałbym trenera o odmiennym stylu i filozofii?
Kwestia indywidualna.

Działącze, odejdą, trenerzy odejdą, piłkarze odejdą. My zostaniemy.

Kibicuje Arsenalowi - nie samemu Wengerowi.

Taki już jestem, mogę wybaczyć porażkę, gdy zespół walczył do upadłego, dał z siebie wszystko. Ale wygranych na stojąco, jakby od niechcenia, przy takich umiejętnościach nie toleruje.

Model Arsena Wengera był dobry, nawet bardzo. Ale czasy się zmieniają, to już nie są lata 90-te.
Tutaj potrzeba kogoś z nowymi pomysłami, strategią.

Jestem pragmatykiem. Wolę brzydkie wygrane, niż piękną grę i drugie miejsce.
Pod tym względem przyznaję stuprocentową rację Mourinho.

Nie podoba Ci się styl gry, nie podoba Ci się filozofia Wengera, to jak to się stało, że zostałeś kibicem Kanonierów? I dlaczego nadal nim jesteś?

Szacunek dla drugiego człowieka, tym bardziej od kibica Arsenalu dla jego legendy.

Mimo wszystko ja chciałbym zmiany na stanowisku trenera. Nie będę wymieniał wszystkich wad i zalet Francuza, każdy kto się interesuje nie od wczoraj Arsenalem zna je.

Co się tyczy mojej osoby najbardziej ubolewam stylem gry Arsenalu i w ogóle całą filozofią w według której prowadzi ten zespół Arsene.

Ja jestem pragmatykiem. Ja chce by Arsenal wygrywał, nie muszę grać zawsze pięknie. Piłkarze nie muszę zawsze siebie wyrażać.
Uwielbiam dyscyplinę taktyczną i zwartą defensywę. Piłkarzy - wojowników.
Zatem osobiście marzę o kimś pokroju Conte, Simeone, Mourinho czy nawet byłego trenera Arsenalu - Grahama.
(Jeśli wierzyć książkom i licznym relacjom. Nie oglądałem jak grał pod jego wodzą Arsenal, za młody jestem. Styl mi jednak odpowiada).

A wróżenie z fusów, że będzie tak albo tak, jak w United też jest według mnie bez sensu.
Jeszcze w lecie czytałem, że to konkurenci Wengera potrafią przekonać największe osobistości, przykład choćby Zlatana.
Ozil? Nie ma ludzi nie zastąpionych. Tym bardziej Niemca, który spala się w każdym ważnym meczu.
Reszta zostanie jak przyjdzie ktoś z topu i jajami. Chyba, że będą bali się dyscypliny "Grahama"? Może juz nie będzie tak przyjemnie?

Darzyłem i zawsze będę darzył sympatią i szacunkiem Wengera, nie mógłbym inaczej.
Czasem pierwszy go broniłem.
Nie podoba mi się jednak jego filozofia i styl pracy. To się już według mnie przeterminowało. Nikt mu jego zasług jednak nie odbiera.

Czas na zmianę.
Również avataru.

Życzę Wengerowi i Kanonierom Mistrzostwa z całego serca.

Hector przedłużył kontrakt ze względu na osobę Wengera, Ozil przedłuży jak Wenfer przedłuży, z Alexisem chyba prawa ma się podobnie. Zawodnicy z topu do nas przychodzą, aby pracować z Wengerem, ale każdy Wenger zły i Wenger taki. Widać, że bez Wengera będzie u nas taki syf jak w United po odejściu Sir Alexa. To nie jest tak łatwo zastąpić taką legendę w klubie. Ja tam jestem cały czas za tym, aby Wenger trenował Arsenal jak najdłużej, a wierzę, że jeszcze nie jedno trofeum z nim osiągniemy. Smutne jest to, że sami piłkarze którzy dobrze go znają wierzą w niego i mają do niego ogromny szacunek, a kibice nazywają go starym dziadem. To jest po prostu brak szacunku i jakiejkolwiek przyzwoitości. Jeśli człowieka, który tyle poświęca Arsenalowi nazywasz starym dziadem to sam kim jesteś?

To komentarz dla tych co jadą po Wengerze jak po najgorszym.

Hector lecz szybko te kontuzje bo potrzebny jesteś.

Myślę, że Controlowi chodziło właśnie o Pereza.

"ilu dobrych piłkarzy siedzi w Arsenalu" - za duzo tych Dobrych piłkarzy. Jeden z tych Dobrych przyszedł z Dobrego klubu Deportivo i Dobrze ławkę grzeje.

Zobaczcie teraz ilu dobrych piłkarzy siedzi w Arsenalu nie dla samego klubu, ale dla Wengera.

Wdzięczny chłopak.

Gunners
A niech sie przywiazuja. Tylko problem pojawia sie gdy trener to robi. Pozniej wychodzi, ze graja goscie bez formy albo niektorzy sie nie staraja tak jak powinni.

Bellerin akurat prawie zawsze trzyma poziom wiec niech gra jak najwiecej. Dobrze, ze przedluzyl.

Dobrze, że zawodnicy mają zaufanie do trenera, ale nie powinni się aż za bardzo do niego przywiązywać, bo w każdym momencie może przyjść ktoś nowy.

@simpllemann

dokładnie, odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu. Czytam drugi raz publikacje Crossa i Nasi zawodnicy prezentują wartości mentalne, które ceni Wenger i ich oczekuje. Symbioza, rodzina.

Proszę nie dzielmy skóry na niedźwiedziu, wciąż Boss jest i robi swoją robotę.
Będziemy się martwić i co gorsza kompletnie będziemy mieć związane dłonie gdy dojdzie do roszad na ławce trenerskiej ale ja pozostanę wierny tym ideom, kreowania i szlifowania nie wydawania trwonienia bejmów. Choć zmiany mogą przynieść i różnicę w polityce finansowo-transferowej.

Tak tylko gadają ci piłkarze. Przyszedłby Klopp (który już nie przyjdzie) i nie ruszyli by się z klubu.
A o Papciu tak mówią, bo co maja mówić. Taki Bellerin nie powie że zostałem bo dobrze płacą i jeszcze jestem młody i mam czas zdobyć trofea jak mi z Arsenalem nie wyjdzie. Powie że ze względu ma Bosa, a i przy okazji oczko pusci do trenera.

@pauleta19: Myślę, że to zależy od tego kto przyjdzie na miejsce Wengera. Sądzę, że piłkarze zdają sobie sprawę, że nasz zarząd byłby gotów postawić na jakiegoś no name'a czy trenera ze średniej półki (jak Moyes zastępujący Fergusona) i tego się obawiają.
Myślę, że jakby zamiast Wengera przyszedł jakiś Klopp, Ancelotti, Simeone czy inny trener z uznaną europejską marką to żaden z czołowych graczy by drużyny nie opuszczał (chyba, że jakiś pojedynczy przypadek, któremu akurat osobowość nowego trenera by nie odpowiadała i nie mógł się z nim dogadać).

Jeden podpisał ze względu na Bossa, drugi chce to zrobić, mając gwarancję, że Francuz będzie dalej pracował w Arsenalu.

Jakby za Wengera przyszedł klasowy trener, z wyrobioną marka to na pewno nie spowodowałoby to odejścia kluczowych zawodników. Na pewno nie od razu.

I pieknie a Guardioli pozostał tylko placz :D

Związek z przedłużeniem kontraktu przez Wengera, a pozostaniem najlepszych piłkarzy zaczyna być niepokojąco silny. Jestem za tym, żeby Papa został, ale kiedyś odejdzie na emeryturę i co Arsenal posypie się jak domek z kart?

Ozil to samo mówi...więc odejdzie jak papcio odejdzie a męczyć się dalej nie ma sensu

co nie ;P, na pewno nie 4 miejsce w PL ;P

Tak między zdaniami można wyczuć, że gdy Arsen odejdzie to Bellerin'a nie będzie tu nic trzymać. Przynajmniej takie odnoszę wrażenie.

A co poniektórzy chcą tu Wengera zwalniać ciekawe czym byście wtedy graczy przyciągali. :D