Bez bramek na Reebok Stadium, Arsenal dołuje w tabeli!
01.02.2012, 21:52, Kamil Ciborowski 1768 komentarzy
Niezłe zawody obejrzeli kibice w meczu 23. kolejki Premier League na Reebok Stadium, gdzie Bolton Wanderers podejmował Arsenal. Drużyny zaczęły mecz w następujących składach:
Arsenal: Szczęsny, Sagna, Mertesacker, Koscielny, Vermaelen, Song, Arteta, Ramsey, Walcott, Oxlade-Chamberlain, Van Persie.
Bolton: Bogdan, Steinsson, Knight, Wheater, Ricketts, Eagles, Muamba, Reo-Coker, M Davies, Petrov, N'Gog.
Do spotkania w bardzo dobrych nastrojach przystąpiła drużyna z Londynu. Do wyjściowej jedenastki wrócili bowiem Arteta i Sagna, a na ławce znalazł się ponownie Thierry Henry.
Po spokojnych pięciu minutach, w trakcie których drużyny nie kwapiły się do ataków, przewaga Kanonierów zaczęła stawać się coraz wyraźniejsza.
W 8. minucie po wyśmienitym dośrodkowaniu Vermaelena z lewej strony i strzale głową Robina van Persiego piłkę z linii bramkowej wybijał obrońca Boltonu.
Już minutę później Bogdan znów stanął oko w oko z przeciwnikiem. Po wyśmienitym prostopadłym podaniu van Persiego sam na sam z bramkarzem znalazł się Ramsey. Walijczykowi zabrakło jednak zimnej krwi i oddał strzał wprost w bramkarza.
Chwilę później Alex Oxlade-Chamberlain mógł zdobyć gola, lecz jego strzał z prawej nogi okazał się bardzo niecelny. Znów wyśmienitym podaniem popisał się kapitan Arsenalu, który wyłożył Anglikowi piłkę.
W 20. minucie, po dziesięciu minutach spokojniejszej gry, przed pierwszą poważną próbą stanął Wojciech Szczęsny. N'Gog wygrał biegowy pojedynek z Koscielnym i oddał strzał z pięciu metrów na bramkę Polaka. Szczęsny odbił piłkę przed siebie a formalności dopełnił Mertesacker, który wybił piłkę z pola karnego. The Gunners od razu popędzili też z kontrą zakończoną niecelnym strzałem Chamberlaina.
Dwie minuty później Polak ponownie stanął twarzą w twarz z N'Gogiem. Po serii podań Francuz znalazł się w sytuacji sam na sam, lecz strzelił, na szczęście dla Arsenalu, obok bramki. Obrońcy Arsenalu w pełni zasłużyli na burę od Szczęsnego.
Niesamowite tempo spotkania i kolejna świetna okazja! Fantastyczne podanie Chamberlaina w 25. minucie i Walcott mógł otworzyć wynik spotkania. Niestety, strzał Theo pozostawił wiele do życzenia i po tak wspaniałej okazji Kanonierzy mają tylko rzut rożny.
Pan Chris Foy, który sędziuje spotkanie na razie nie ma zbyt wiele pracy. Dopiero w 29. minucie musiał uspokoić temperament Aleksa Songa, który po stracie popełnił faul taktyczny około 35 metrów od bramki strzeżonej przez Szczęsnego. Arbiter, ogólnie rzecz biorąc, pozwala zawodnikom obu drużyn na twardą grę, dzięki czemu mecz zyskuje na płynności.
Po wspaniałych 30 minutach tempo meczu trochę spadło. Większość akcji obydwu drużyn kończy się w okolicach 16. metra. Pochwalić należy Mertesackera, który popisuje się raz po raz pewnymi interwencjami.
37. minuta i spora kontrowersja. Żółta kartka dla Vermaelena, który jak pokazuje powtórka, nawet nie dotknął szarżującego Daviesa. Belg krzyczy w stronę sędziego, że to chyba żart. Na szczęście, rzut wolny w wykonaniu Boltonu bardzo słaby.
Minutę później Steinsson zatrzymuje dryblującego Oxlade-Chamberlaina i w kartkach mamy remis. Dośrodkowanie Artety jednak niecelne.
Jeśli chodzi o statystyki, to Arsenal do przerwy wyraźnie przeważał. Kanonierzy mają posiadanie piłki na poziomie 58%, oddali 5 strzałów na bramkę przy 2 próbach przeciwnika. Wykonywali też 4 rzutów rożnych.
Na drugą połowę oba zespoły wyszły bez zmian w składach.
Początek drugiej części meczu przypominał pierwsze pięć minut spotkania. Niewiele akcji, dużo podań w środku. Wspomnieć należy o faulu na Artecie, który musiał przyprawić fanów Arsenalu o szybsze bicie serca. Na szczęście Hiszpanowi nic poważnego się nie stało.
W 56. minucie Wojciech Szczęsny po raz kolejny popisał się dryblingiem. Po niepewnej interwencji musi ratować się w ten sposób. Na szczęście, Polak wychodzi z opresji, chociaż z pewnością Boss upomni bramkarza za niefrasobliwość w tej sytuacji.
Napór Arsenalu rósł z każdą minutą. Najpierw w 60. minucie zablokowano strzał Walcotta, a minutę później van Persie trafia w słupek po dośrodkowaniu Sagny! Nie mija 30 sekund, a minimalnie nad poprzeczką strzela Oxlade-Chamberlain. 3 dobre sytuacje, jednak wciąż bez bramek na Reebok Stadium.
O przewadze Arsenalu w okresie między 60. a 65. minutą niech świadczy posiadanie piłki: 83% - 17% na korzyść Kanonierów. Niestety z przewagi tej nie wynikają żadne gole.
69. minuta i pierwsza zmiana w drużynie Arsenalu. Za Aleksa Oxlade-Chamberlaina wchodzi Thierry Henry. Ta decyzja nie była równie kontrowersyjna, co zmiana w meczu z United, jednak znów dało się słyszeć buczenie kibiców. Czy Titi znów okaże się zbawcą i odmieni losy meczu?
W 71. minucie po pięknym dośrodkowaniu Petrova, N'Gog oddał strzał głową. Na szczęście, wyśmienicie zablokował go Koscielny i wciąż utrzymuje się bezbramkowy rezultat.
Po nudniejszym fragmencie meczu, w 80. minucie Arsenal znów dwukrotnie zagroził bramce Bogdana. Najpierw Robin van Persie popisał się wspaniałym technicznym strzałem, który wylądował na poprzeczce, chwilę później Walcott nie popisał się wykończeniem i z około 5 metrów nie trafia w bramkę. Gdyby van Persie zdobył bramkę, z pewnością byłoby to trafienie kolejki! Wenger zmienia też Ramseya. Na boisku melduje się Rosicky.
W 88. minucie zawrzało pod bramką Szczęsnego. Davies wyszedł na sam na sam z Polakiem, ten powstrzymał go, lecz piłkarze Boltonu domagali się odgwizdania rzutu karnego. Sędzia jednak nie gwiżdże. Kontrowersyjna sytuacja w końcówce meczu. Po chwili jeszcze niecelny strzał Reo-Cockera.
Sędzia doliczył 3 minuty. Już w pierwszej z nich Davies mógł przechylić szalę zwycięstwa na stronę Boltonu, jednak jego strzał z 10. metra mija bramkę. Mina Wengera mówi sama za siebie. W ostatniej akcji meczu, interweniujący Mertesacker otrzymuje jeszcze kopniaka w głowę.
Koniec meczu! Pomimo wielu okazji z obu stron kibice nie obejrzeli bramek. W drugiej połowie to Bolton stworzył sobie więcej dogodnych sytuacji. Arsenal nie wykorzystał więc potknięcia Chelsea ze Swansea i po zwycięstwach Liverpoolu i Newcastle wylądował na odległym, siódmym miejscu w tabeli Premier League.
O tym przegranym remisie zadecydował brak skuteczności w pierwszej połowie, kiedy to wyśmienitych okazji nie wykorzystali Walcott i Ramsey. Szkoda zmarnowanej szansy na nadrobienie strat do rywali. Jedyny pozytyw spotkania to niezły występ obrony i czyste konto Wojtka Szczęsnego, który jednak nie ustrzegł się błędów.
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ja też potrafiłbym się wydrzeć może bym się nadał a przynajmniej słuchałbym sugestii rozwścieczonych kibiców :)
A w ogóle to miałem wczoraj wrażenie, że odzwyczailiśmy się grać z nominalnym bocznym obrońcom i często chłopaki wchodzili w drogę Sagni, zamiast wypuszczać mu dobre piłki (myślę tu np. o Łolkocie i Ramzeju).
Wenta też, niech zastąpi Wengera, :P
Arsenal23, Smuda tez potrafi sie wydrzec na pilkarzy, niech on zastapi Wengera :-)
Wie ktoś może gdzie można obejrzec skrót (lub cały mecz :), bo niestety nie mogłem widziec meczu
Ale wczoraj Pat krzyczał na piłkarzy :P. Niech zastąpi Wengera.
A Szczesny to sie kiedys przejedzie na tych dryblingach ;] Nie wiem po co mu to jak z boku ktos stoi i czeka na pilke.
Ja bym tutaj bronił Ramseya i nadal twierdzę, że chłopak potrzebuje po prostu jakiegoś odpoczynku... Bywają gorsze dni, ale widać, że chłopak potencjał ma ogromny, z tym, że póki co potrzeba nam na środek kogoś z długoterminową formą... Co do Walcotta... No cóż, jeśli on chce grać na środku ataku i po raz kolejny nie potrafi wykorzystać sytuacji sam na sam to coś nie tak chyba jest, nie sądzicie? ;/
popekns
Ja akurat myśle :)
A jak teraz jest? Bendtner i tak do nas nie wróci, Chamakh gra na miare klubu jak Blackbourn.
Poza tym "włącz myślenie" bo poki co gramy tak samo mimo, że jeden jest na ławie a drugi na wypożyczeniu hehe : )
Wiadomo, że każdy jest podenerwowany jak widzi co gra nasza drużyna, a co najważniejsze jakie wyniki prezentuje... Prawda jest taka, że każdy może mieć własne zdanie na temat tego kto zawalił itd. itp. (zresztą po to jest forum, żeby się tym dzielić i na ten temat dyskutować), ale nikt nie powie, że ma w tym co mówi 100% racji, a jeśli ma to czemu jeszcze nie prowadzi jakiejś drużyny z wielkimi sukcesami ;)
Ja osobiście najbardziej narzekam na Ramseya i Wallcota. Tak jak ktoś wcześniej powiedział, nie rozumiem tego czemu mają 1 miejsce w składzie po takich meczach?! Myślę, że największym złem w naszej drużynie to brak rywalizacji w składzie.
Koniec ;)
Diaby jesli tylko wyleczy kontuzje pokaze na cos go stac. W tym sezonie moze juz furory nie zrobi, ale wierze, ze w nastepnym bedzie duzo wnosil do tego zespolu. Smieszy mnie jak niektorzy sprzedania go, Robin tez kiedys lapal kontuzje, a jak, widzimy teraz.
ma ktoś może link do dryblingu Szczęsnego ?
ma ktoś może link do dryblingu Szczęsnego ?
mitmichael
I z powodu jednej takiej sytuacji takie pretensje do Artety...? Jak to napisał kolega pode mną, włącz myślenie! ;/
źle bardzo źle... :(
a przy okazji witam wszystkich
Keane: sprzedać Bendtnera i pozostać z trzema napastnikami, a dwoma na rezerwie? Gratuluję myślenia, a teraz możesz wyłączyć FM'a i włączyć myślenie.
mitmichael: wyjdź stąd, zgaś światło i zamknij za sobą drzwi! Do Artety mieć największe pretensje?! Do kolesia, który popierdziela jak głupi po całym boisku od defensywy zastępując Alexa i wspomagając defensorów do ofensywy pomagając tej ślamazarze Aaron'owi. Mieć pretensje do gracza, który wczoraj najcelniej podawał, przetrzymywał piłkę? Oj, mit, mit...
Po raz kolejny Arsenal pokazuje, że swoją grą nie zasługuje na top4. Brakuje zaangażowania, pomysłu na grę. Zawodnicy w kółko podają niecelnie lub za plecy jakby na treningu trenowali tylko z manekinami. Król pola karnego aka "chce grać na szpicy" Walcott nie potrafi wykorzystać 100% okazji sam na sam i to któryś raz z rzędu. Czy naprawdę Wenger nie potrafi ich zmotywować? Bo po każdym meczu coraz bardziej mi się wydaję, że podejście zawodników jest takie "przegramy to przegramy. potem pójdziemy na obiad i wszystko będzie ok bo przecież i tak nie stracę miejsca w składzie obojętnie jak chu**** gram bo nie ma kogo wstawić"
@JamotRPS
Chyba sędzia liniowy...
Strach pomyśleć co by było z nami gdyby nie przegrana z mułami 8:2 i transfery na ostanią chwilę.
W tym sezonie jak nie wykorzystujemy kilku sytuacji podbramkowych w pierwszej połowie, to przegrywamy. Z Villą nam się udało w pucharze, ale mieliśmy 2 karne.
Ja mam najwieksze pretensje do Artety - bo pod koniec spotkania Henry fantastycznie sie ustawił i pokazywal Artecie zeby zagrał a ten nie wiedzac czemu zwlekał i podal jak Titi był na spalonym. Miałby czysta sytuacja a znajac uzdolnienia techniczne Henryego moglby spokojnie to wykorzystac - jakas podcineczka albo podanie do Robina.
To co wczoraj zagralismy w drugiej polowie to byla tragedia.Najlepeij nasza postawe podsumowuje akcja w ktorej Song prowadzil pilke,Henry poszedl w lewo, Robin w prawo,a Alex zagral prosto do obroncow w sam srodek.Tragedia.Walcott i Ramsey sie nie nadaja do gry w takim klubie jak Arsenal.Ale Wenger nadal bedzie ich wystawial bo maja "jakosc"...
@lewy6321
Tylko dlatego, ze nie chcial wzmocnien - bo pilkarzy ma akurat dobrych tylko nie potrafia wykanczac akcji. Powinien im zabronic rozgrywania pilki w polu karnym a nakazac wiecej strzałow tak jak wczoraj uczynił to AOC.
Dobra, ja tam juz Panu Wengerowi bym podziękował ; D
SS, Arshavin, Chamakh, Djourou, Diaby chyba tez, Park bo i tak nie gra, Almunia jak chce siedziec na lawce to niech siedzi, a reszte bym zostawil i obserwowal :D
david92
czyli jedną trzecią składu ?**
david92
czyli 1\3 składu? :P
Nie wszystkich tylko totalne niedojdy ktore tylko obnizaja poziom druzyny...
no, to najlepiej sprzedać wszystkich a kupić jednego młodego ...
gratuluje myślenia ;x
Moim zdaniem na w lecie musimy absolutnie sprzedać Bendtnera Chamakha SS Arshawina Almunie. możemy, jak bd oferty sprzedać Rosickiego. i tyle. Ale jeśli zarząd nie zechce wydać conajmniej 20 mln na 1 zawodnika to o lidze mistrzów i lidze możemy zapomnieć. Marzył bym aby Wengera zastąpił Henry, abyśmy nadal grali ofensywnie. Wole widzieć Arsenal grający ofensywnie niż obecny United. który przynajmniej ma charyzme i nie odpuszcza jak nie idzie.
Mnie martwi upartość Bossa w wystawianiu tego samego składu z przodu. Nie martwię się już tak bardzo o obronę, bo tu powinno być z meczu na mecz lepiej, ale atak...
Powiedźmy sobie szczerze - atak to Persie. Gdyby nie jego absolutnie niezwykła forma to ile tych punktów byśmy mieli? Gdyby zamiast 19 bramek w lidze strzelił np 12?
Próbujemy grać kombinacyjnie, technicznie ale póki co w przodzie nie mamy do tego odpowiednich graczy. Chodzi mi o czwórkę graczy ofensywnych z których tylko Persie i AOC mają zmysł do takiej gry. Ani Ramsey ani Walcott tego po prostu nie potrafią.
Ten pierwszy się stara, biega, walczy, ale wszystko to w jednostajnym tempie, przewidywalnie i bez finezji. Do tego nie ma odpowiedniego przeglądu pola, dryblingu i strzału. To raczej typ pracusia niż rozgrywającego.
Co do Walcotta. Tu oprócz ewidentnego spadku formy widać coś jeszcze. Braki. I to duże. Nieumiejętność dryblingu, bazowanie wyłącznie na szybkości, bardzo słaba gra lewą nogą. Do tego nie potrafi grać w ataku pozycyjnym, który stanowi 75% naszego ataku. Do tego dochodzi nieszczególna waleczność, chyba zbytnie zadowolenie z pewnego miejsca w składzie a z elementów czysto piłkarskich słabe wykończenie. Ja prócz fartownej bramki z AV nie przypominam sobie innego trafiania Theo niż to w stylu sprintera. Smutne ale prawdziwe.
Jak temu zaradzić, nie chcąc czekać na Jacka ( ciekawe czy za bardzo nie liczymy na jego umiejętności ) i transfery?
Ja spróbowałbym takiej czwórki. Lewy skrzydłowy - Gerv, ofensywny pomocnik AOC ( lub Rosa bądź Henry ), Atak - Persie, prawy skrzydłowy - Park bądź AOC.
A mógłbym wiedzieć kto został MOTM ?
Walcott ma tylko szybkość. Brakuje mu panowania nad piłka Wilshera/Arshawina(technicznie jest dobry :P) i kreatywności np 1/2 fabregasa ;D
Fabs AFC
No dokładnie, kto jak kto, ale City chciałoby być na 7 miejscu w lidze :D. Jak dla mnie ten sezon to, że tak powiem kac. W tamtym sezonie było dobrze, znowu zabrakło nam jaj aby wygrać ligi, ale była nadzieja. a w lecię Węgiel nas uzbroił abyśmy wygrali, ligę, lige mistrzów Fa cup, CC.
Kanonier
Nie zgodzę się co do Walcotta.
Zagrał tragicznie, wrzutki, które zatrzymywały się na nogach rywali, sytuacje ze skrzydła, gdzie cofał do tyłu, 2 straty w przeciągu minuty, no i te 2 strzały...
On się nadaje na rezerwy co najwyżej.
Teraz chciał bym przypomnieć wszystkich Pewniakom którzy tak wierzyli że skończymy wyżej w lidze od Tottenhamu szykujcie kasę razem z Wilshere ...
@KanonierTH1411
Lubię czytać jak Ty piszesz xD :P
Najgorsze jest ze Wenger po porostu traktuje za łagodnie zawodników stawia na Walcott'a i Ramseya u ktorych nawet nie widac poprawy w grze, powinien ich posadzic na ławe i niech się zastanowią ... Z drugiej strony kim my mamy ich zastąpic Rosicky ? fakt dobry zmiennik ale nie zawodnik do pierwszego składu, chociaż co to ma do rzeczy jak by nie grał i tak bedzie to lepsze niz oglądanie Ramseya . Hmm za walcotta kogo ? Arshavin ? Benayun? licze na powrot Gerwazego bo na razie cienko to wygląda. I już się powtórze Robin nie ma z kim grac sam nam meczu nie wygra, ale Wenger niech dalej nie robi transferow i liczy na cudowny wybuch formy i umiejetnosci naszych filarów .
4 miejsce jest już tylko w naszym zasięgu.
Ja tylko liczę na FA Cup i trochę na LM ale z tym drugim to są małe szanse nawet na przejście Milanu...
Natomiast nasz przyszły rywal w LM wczoraj przegrał 2-0 z Lazio :D:D
Wenger to idiota i tyle... On ma zakodowane że zmiany robi się dopiero w 70min i później, nie ważne jaki jest wynik. Henry i Rosicky powinni wejść najpóźniej w 50min.
Ramsey grał totalną padakę, o ile z AV zagrał dobre zawody o tyle wczoraj nic, kompletne zero, żadnej dobrej piłki, żadnego odbioru. Sagne zawsze gdzieś do boku wyrzucał. Ogólnie to katastrofa. Z Balckbern pewni znów zagra w podstawie... Dla mnie to głupota, nie można go ciągle zasłaniać tym że jest młody, powinien w następnym meczu usiąść na ławce i grać powinien Rosa.
Dobrze zagrał za to Alex, choć w pewnych momentach był niewidoczny. Trzeba jednak pamiętać że jest jeszcze bardzo młody i że to był jego 3 mecz w pierwszym składzie w ciągu tygodnia.
Walcott zagrał na swoim poziome, w miarę dobrze, jednak takie 100% musi strzelać, a to była druga taka sytuacja w tym sezonie (pierwsza na Emirates chyba z Evertonem). Po tej sytuacji wpadłem w niemałe zdecydowanie i pomyślałem tylko "gdyby to był Henry..." Gdyby nie ta sytuacja to nie było się za bardzo do czego doczepić.
Song też bardzo słabo, dużo strat piłki i niedokładnych podań.
Szczęsny kiedyś z tymi dryblingami w polu karnym wpadnie i się nauczy bo to co on robi to głupota, tym bardziej przy takim wyniku. Po za tym bez zarzutu, uratował nam dupę ze 2 razy.
Nawet Koscielny nie zagrał tak dobrze jak nas ostatnio przyzwyczaił. Dwa razy N'Gog go objechał bez problemów.
Dobre zawody rozegrał Sagna, Vermaelen, Robin, który dostał tylko jedno podanie od Baca, jedną wrzutkę od Vermy i raz sam sobie wypracował sytuację gdy trafił w poprzeczkę.
Zawodnikiem meczu Arteta. Biegał rozgrywał, odbierał piłki i robił wszystko żeby uspokoić grę w środku pola.
Henry powinien grać w pierwszym składzie w meczu z Balckbern. Razem z Robinem mogą rozmontować każdą obronę, po za tym Thierry wykorzysta na 9/10 100% sytuacji. Nie wyobrażam sobie też żeby Henry'ego miało zabraknąć w podstawowym składzie na wyjazdowy mecz z Milanem gdzie jego doświadczenie i przede wszystkim skuteczność będzie dla nas niezbędne. Liczę że z Tottenhamem też zagra więcej minut niż gra ostatnio gra.
Keane
Powinniśmy być na równi z najlepszymi. No ale przecież City nam zazdrości.
FabsAFC
Aby być najlepszym, trzeba się porównywać do najlepszych. Arsenal to nie jest klub który nie może się porównywać do najlepszych. On powinien w tej grupie po prostu być, i to do nas sie powinni porównywać jak za czasów Bergkampa, Henry'ego, Vieiry. Jak na moje oko, mamy potencjał, ale do czasu kiedy city nie chce naszego piłkarza, hehe.
dobrze* :D:D:D
zona...
Oglądaliśmy chyba inny mecz. Nie strzelił bramki w naprawdę dobrej sytuacji. Do tego ciągle miał problem z przyjęciem piłki, która odskakiwała od niego niczym namagnesowana. Niepotrzebne drybling. Nie zgadzam się że zagrał, źle.
Do tego nie rozumiem jednej rzeczy. Skoro van Persi ma tendencje do cofania się po piłkę, rozgrywania, wchodzenia ze skrzydła dlaczego nie spróbować zagrać nim w roli fałszywego napastnika/skrzydłowego.
AOC - Walcott/Park - van Persi. W ramach tej trójki można by spokojnie zmieniać pozycje. W pewnych momentach odnosiłem wrażenie, że van Persi nie był zastępowany na pozycji i nie było z kim grać.
Zauważyliście wczoraj podanie Ramseya na miarę Rasiaka?
Gra Ramseya mnie po prostu zalamala wczoraj,a ta akcja Theo sam na sam to po prostu.. jak on tego nie strzelil.
No chyba że AOCowi coś wyjdzie( mecz z MU), ale nie oczekujmy od niego, że będzie zbawicielem naszej drużyny, on gra dopiero 3-4 mecz w PL, i tak gra super jak na swój wiek i doświadczenie w takiej lidze.
seba
IMO to nie jest problem zaangażowania RvP, tylko tego, że on nie ma jak grać z takim Walcottem i Ramseyem.
Mimo, że mamy rozgrywającego, to Robin jest praktycznie odcięty od podań.
Arsenal powinien sobie darować obecny sezon. Skupić się na ogrywaniu młodych graczy w lidze i szukaniu ciekawych rozwiązań w składzie. Mistrzostwo to jest fantastyka... i to już nie naukowa.