Bez niespodzianek w trzecim dniu rozgrywek MŚ
16.06.2014, 11:19, Patryk Bielski 12 komentarzy
W dniu wczorajszym odbyły się kolejne trzy spotkania w tegorocznych zmaganiach o Puchar Mistrzostw Świata w Brazylii. Tym razem faworyci nie zawiedli i zgarnęli pierwsze mundialowe punkty.
Niedzielna futbolowa gorączka rozpoczęła się meczem reprezentacji Szwajcarii z Ekwadorem. Mimo początkowej przewagi podopiecznych Ottmara Hitzfelda, to przeciwnicy pierwsi zdobyli bramkę za sprawą Ennera Valencii w 22. minucie meczu, który umieścił piłkę w bramce po strzale głową z rzutu rożnego. Szwajcarzy odpowiedzieli trafieniem Admira Mehmediego w 48. minucie. Zwycięstwo i cenne trzy punkty Nati zapewnił na 20 sekund przed końcem meczu Haris Seferovic.
W drugim meczu Francja, zgodnie z przewidywaniami, gładko rozprawiła się z reprezentacją Hondurasu 3-0. Warto nadmienić, że w wyjściowej jedenastce nie wystąpił żaden Kanonier, co mogło być pewnego rodzaju niespodzianką. Olivier Giroud zameldował się na boisku w 78. minucie meczu, zmieniając Valbuenę, kiedy losy spotkania były już przesądzone. Warto dodać, że Francuzi od 43. minuty grali w przewadze, kiedy sędzia pokazał drugi żółty kartonik Wilsonowi Palaciosowi, wskazując jednocześnie na rzut karny, który na bramkę zamienił Karim Benzema.
Ostatnim z wczorajszych spotkań był pojedynek Argentyny z Bośnią i Hercegowiną. Albicelestes nie bez problemów rozprawili się z przeciwnikami, zwyciężając 2-1 po samobójczym trafieniu Seada Kolasinaca oraz bramce Lionela Messiego z 65. minuty. Gra podopiecznych Alejandro Sabella nie porywała i przy odrobienie szczęścia <>Žuto Plavi wynik mógłby wyglądać zgoła odmiennie.
Wyniki spotkań:
Szwajcaria - Ekwador 2-1 (0-1)
Bramki: Admir Mehmedi 48', Haris Seferović 90' - Enner Valencia 22'
Francja - Honduras 3-0 (1-0)
Bramki: Karim Benzema 45' (karny), Noel Valladares 48 (samobójcza'), Karim Benzema 72'
Argentyna - Bośnia i Hercegowina 2-1 (1-0)
Sead Kolasinac 3' (samobójcza), Lionel Messi 65' - Vedad Ibisevic 84'
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Jak dla mnie był to dotychczas najnudniejszy dzień tego Mundialu. Jasne było, że Francja nie będzie się specjalnie spinać na mecz z takim Hondurasem, który i tak oglądało się lepiej niż Szwajcaria-Ekwador, ale poziom widowiska w porównaniu z tymi dzień wcześniej, czy dzisiejszym Niemcy-Portugalia (2. połowę tego USA-Ghana już sobie odpuszczam, bo przez długie minuty wieje nudą) był z dużo niższej półki. A co do samego goal-line, to... mam wrażenie że coś poszło nie tak. Nie wiem, może kamera za to odpowiedzialna była krzywo zamontowana, ale oglądając zdjęcia z bocznych kamer za słupkami trudno nie odnieść wrażenia, że ta piłka wcale pełnym obwodem tej linii nie przekroczyła.
I tak zagrali lepiej moim zdaniem niz Argentyna z Bosnia i Herzegovina a na Francuzach ciazy presja bo jak nie osiagna dobrego rezultatu to znowu ich we Francji zjada moze dlatego tak zachowawczo wczoraj zagrali. Ale na szczescie udało sie wygrac i teraz mozna czekac co zrobia dalej.
W pierwszej połowie Matuidi i Griezmann trafili w poprzeczkę, ale ogólnie Francuzi nie forsowali tempa i gola strzelili dopiero z karnego. Palacios zachował się bardzo głupio, najpierw faulując i mając spięcie z Pogbą, następnie prokurując karniaka, ale przede wszystkim osłabiając drużynę. Później już poszło z górki, Benzyna zaliczył "asystę" i drugiego gola. Na tę chwilę więc trudno cokolwiek wnioskować. Szkoda, że Żwirek i Boniek nic nie strzelili. :P
Swoją drogą, stadion w Porto Alegre wygląda dość ładnie, ale organizatorzy zaliczyli dużego faila z niezagraniem hymnów.
Co do meczu Argentyny z Bośnią i Hercegowiną, ten szybki samobój Kolasinaca na początku trochę zdeprymował graczy z Bałkanów, ale z czasem wyglądało to lepiej. Albicelestes jakoś tę grę ciągnęli, choć nie było widać specjalnie dobrego zgrania. Śmieszą mnie reakcje na gola Messiego. Nie grał może najgorzej, ale bez przesady.
Po tym jak pod koniec Ibisevic trafił do siatki, miałam nadzieję, że uda im się wyrównać. Szkoda, że tak się nie stało.
Griezmann bardzo dobry mecz, co prawda od 60-65 minuty już mało widoczny, ale widać było, że świetnie pasuje do gry kombinacyjnej. W tej chwili jednak wolę jego, niż Vele.
Póki co 11/15 dobrych typów w MŚ :P
Wczoraj akurat udało się wreszcie wygrać:
Szwajcaria - Ekwador - obie gol
Francja - Honduras - Francja powyżej 2,5 gola
Argentyna - Bosnia - Argentyna powyżej 1,5 gola :)
No i do tej pory w każdym meczu padała conajmniej jedna bramka.
Słabe mecze były w tym dniu... niby nawet dużo goli padło, ale mecze nie porywały.
Rozczarowałem się Argentyną wielkie indywidualności, ale kolektywu w meczu z Bośnią nie tworzyli. Jakieś krzyżaki sraki, a proste podania psuli. Messi wyrównał wynik 2 goli w MŚ Bartosza Bosackiego.
Francja ten mecz zapamiętam przez to, że pierwszy raz przydała się technologia goal-line. Gdyby jej nie było pewnie do teraz trwałyby dyskusje czy był gol czy nie. Chociaż są 'wariaci', którzy i z technologią się nie zgadzają :p Benzema ofc MOTM.
Szwajcaria Ekwador. Przyznaję zasnąłem po 15 minutach bo byłem zmęczony. Obudziły mnie dopiero krzyki komentatora w doliczonym czasie gry. I właśnie z tej zwariowanej końcówki zapamiętam ten mecz. Ricardo Rodriguez potwierdził moje słowa, że ma duże szanse na miano nowej gwiazdy futbolu.
Niby Francuzi wygrali 3.0, ale mecz za przeproszeniem dup...nie urywał...
szkoda że Kosa nie wystąpił ;/
Oby moja seria trwala. Tutaj wszystkie mecze dokladny wynik obstawilem. Szkoda ze nie obstawialem na bukmacherce
Może mecze nie porywały, ale przynajmniej nadal średnia goli na mecz jest wysoka + tylko jedna wyraźna pomyłka sędziowska na trzy mecze to też na plus. Man Of The Day - Benzema
Wszystkie 3 mecze byly dosc nudne. Słabe tempo mimo strzeleniu paru bramek