Bez niespodzianek, Wigan 0:4 Arsenal
03.12.2011, 16:51, Sebastian Czarnecki 1606 komentarzy
Dobiegło końca spotkanie pomiędzy Wigan a londyńskim Arsenalem. Obyło się bez żadnych niespodzianek, a Kanonierzy pewnie uporali się z bardzo przeciętnymi gospodarzami. Pewne 4:0 sprawia, że podopieczni Arsene Wengera wyprzedzają w ligowej tabeli drużynę Newcastle. Po tym meczu możemy śmiało stwierdzić, że Wigan Athletic nie jest drużyną na miarę Premier League, gdyż zaprezentowali całkowity pokaz bezsilności i brak jakichkolwiek chęci do podjęcia walki.
Zobacz obszerny skrót tego pojedynku
W składzie Arsenalu nie było żadnych zmian, bowiem na boisku pojawiła się standardowa jedenastka: Szczęsny - Andre Santos, Vermaelen, Mertesacker, Koscielny - Song, Arteta, Ramsey - Gervinho, Van Persie, Walcott.
Co ciekawe, pierwszą bramkową sytuację w 6. minucie przeprowadzili gospodarze. Podopiecznych Arsene Wengera najpierw uratowała dobra interwencja Szczęsnego, a następnie pogubienie się zawodników Wigan. Minutę później z kontratakiem wyszli Kanonierzy. Dobre podanie Gervinho trafiło pod nogi Ramseya, który nie opanował futbolówki i nie stworzył żadnego zagrożenia pod bramką Al-Habsiego.
Kolejne minuty nie przyniosły większych emocji. Obie ekipy próbowały w jakiś sposób rozpracować swojego rywala, ale bezskutecznie. Gra skupiła się w środku pola, oglądaliśmy głównie ataki pozycyjne, które rzadko kiedy były w stanie przeforsować którąś z linii defensywnych.
W 27. minucie stało się coś, czego nie oglądamy zbyt często w grze Arsenalu. Mikel Arteta zdecydował się na potężny strzał z dystansu i nie dał nim żadnych szans źle ustawionemu Al-Habsiemu. 1:0 dla Arsenalu!
Minęły raptem dwie minuty, a drużyna gości podwyższyła prowadzenie. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Van Persie, a futbolówka spadła prosto na głowę wyskakującego Vermaelena, który pokonał omańskiego golkipera. 2:0!
W 35. minucie mogło być już 3:0! Dobre podanie Gervinho spadło na nogę Robina van Persiego, który oddał piękny strzał na bramkę gospodarzy. Ali Al-Habsi stanął jednak na wysokości zadania i w dobrym stylu sparował futbolówkę.
Cztery minuty później sam na sam z Al-Habsim wyszedł Gervinho i kolejny raz w tym sezonie zmarnował stuprocentową okazję na zdobycie gola. Tym razem nie miało to jednak większego znaczenia, gdyż obywatel WKS i tak znajdował się na na pozycji spalonej.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie. Kanonierzy zeszli na przerwę z dwubramkowym i jak najbardziej zasłużonym prowadzeniem.
Druga połowa zaczęła się od kontrowersyjnej decyzji Marka Clattenburga. Po tym, jak Gohouri powstrzymał w polu karnym Aarona Ramseya, arbiter nie odgwizdał przewinienia. Czy rzut karny powinien był zostać podyktowany? Na pierwszy rzut oka wydaje się, że tak.
W 61. minucie było już praktycznie po meczu. Piękna solowa akcja Van Persiego zakończyła się strzałem Holendra i obroną Al-Habsiego. Do bezpańskiej futbolówki podbiegł Gervinho, który dopełnił formalności i wpakował ją do praktycznie pustej bramki. 3:0 dla Arsenalu.
Dwie minuty później Van Persie mógł już całkowicie dobić bezradnych zawodników Wigan. Dobra akcja całego zespołu zakończyła się podaniem do kapitana Arsenalu, który oddał niecelny strzał z bardzo bliskiej odległości.
Kolejne minuty nie przyniosły większych emocji. Gospodarze stwarzali już wrażenie wyczerpanych i prawie w ogóle nie zagrażali już bramce Wojtka Szczęsnego. Kanonierzy całkowicie zdominowali środek pola i co jakiś czas oblegali bramkę Al-Habsiego.
W 78. minucie tradycji musiało stać się zadość! Prawym skrzydłem samodzielny rajd przeprowadził Theo Walcott, a następnie wyłożył piłkę jak na tacy Robinowi van Persiemu. Holender nie mógł zmarnować tak idealnej sytuacji. 4:0!
Minutę później Arsene Wenger dokonał trzech zmian. Na boisku pojawili się: Coquelin, Benayoun i Arszawin, którzy zmienili odpowiednio: Songa, Walcotta i Gervinho.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Mieliśmy przyjemność oglądać jednostronne widowisko, które zakończyło się pewnym zwycięstwem Arsenalu 4:0. Widowisko może nie stało na najwyższym poziomie, aczkolwiek nikt nie ma powodów do narzekania. Wysokie zwycięstwo jak najbardziej cieszy. Zabrakło jedynie Oxlade-Chamberlaina, który przy tak wysokim prowadzeniu mógłby otrzymać kilkanaście minut na zaprezentowanie swoich umiejętności. Jak nie teraz, to kiedy?
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Sucharów ciąg dalszy :
Dlaczego jak się strzeli kibicowi Chelsea w głowę to umiera
dopiero po 20 minutach?
- Bo kula szuka mózgu.
27.media.tumblr.com/tumblr_lvn4wdJBLr1qhaz39o1_250.gif
Wojtek śpiewa - and it's Arsenal , Arsenal FC ...
Wróciłem :D
Boże już nawet pod głównym newsem ta farselońska zaraza. Nie wiem czego takie trolle tu szukają. No ale nie będę się wdawał w dyskusje bo znowu usłyszę cool tekst "ok idę na trening przepływam 100 km na jednym wdechu".
@ dowcip o barcelonie brzmi "barca wychowuje"
GFL - Beton jak nic ;/
Taa Conrado, to było o stalinie
Dowcip fantastyczny o Arsenalu brzmi: AFC zaoferował 30 mln za piłkarza z innego klubu.
też znalazłem kilka sucharów, np:
Czy wiecie, że katalońska poczta wycofała ostatnio najnowszą serie znaczków?
- Te znaczki przedstawiały graczy Barcelony... i ludzie nie wiedzieli, na którą strona pluć.
GFL > Prędzej LFC ,a nie my ;p
My ,aż tak dawno temu nie wygraliśmy ligi w porównaniu do Liverpoolu .
To o fanie ktory przychodzi i pyta o taka ksiazke slyszalem chyba o kazdym klubie z czolowki w Anglii...
A to straszny suchar.
Chwila , chwila . Powiedziałem że znalazłem t na portalu o ManU -,- .
A teraz coś niemiłego dla nas .
Przychodzi fan Arsenalu do księgarni i mówi
- Poproszę książkę "Arsenal Mistrzem Anglii".
- Fantastyka piętro wyżej - ze spokojem mówi sprzedawca.
Wiola - Pazzini strzelil niczym Beckham :D
Dobre dowcipy. A nie jakieś suchary od GFL :p
takie pytanie , który to już mecz Manchesteru ,w którym wygrywają 1-0 ? 5/6 ?
Co za mecz w Mediolanie się na koniec zrobił. W ciągu dwóch minut dwie czerwone kartki i dwa zmarnowane karne, i przez Udinese i przez Inter. :p
Właśnie zauważyłem, że Hazard dziś bramkę strzelił - co prawda z karnego, ale zawsze.
Ciekawe czy fani United z tego by się śmiali(nie ja to wymyśliłem):
- Na co umarł kibic Manchesteru?
- Na szczęście...
- Czym się różni kibic Manchesteru od papieru toaletowego?
- Papier toaletowy wie, że aby żyć trzeba się rozwijać.
Mid
Zgadza się , też w tym meczu RvP nie strzelił karnego z tym że piłka poszybowała nad bramką . TO była szansa na jego pierwszego hattricka , ale potem dopiął swego i strzelił 3 bramkę ;)
stefcio15
No właśnie może ten Al Habsi ma takie szczęście do bronienia strzałów Robina. Jeśli mnie pamięć nie myli to w zeszłym sezonie (bodaj u siebie) Robin wykonywał rzut wolny, który szedł idealnie w okienko, a Al Habsi to wyłapał.
stefcio15
Ale jemu jestem w stanie wybaczyć to ;)
Di Natale jedenastki nie strzelil :D. Widać ma w pamieci eliminacje do CL. Brawo Javier 2 żółte. Nie ma to jak kapitan :P
GFL - no to cztery, z których w jednej popełnił poważny błąd.
Stefcio15
Miał jedną taka 200% gdy po klepce na 16stce był faul ale przejął piłkę RvP , zjechał jednego krzyśka i prawą nogą posłał piłkę obok bramki .
Kibice ManU mieli z tego pare minut śmiechu pewnie ;)
Mid - nie przesadzajmy :) Miał tak naprawdę trzy dogodne sytuacje(z których jedną wykorzystał) i gdyby nie dobra dyspozycja Al Habsiego, to byłby hat-trick
@stefcio
wiem, ale mimo wszystko wygramy :P
GFL@
Troszku Suchar xD
Słyszeliście nowy kawał o ManC i ManU ? Uwaga .
Wchodzi mam do domu i mówi
-Synku kupiłam CI koszulkę Manchesteru
Synek krzywo spojrzał na mamę .
A mama na to :
-Wybacz , czerwonych już nie było .
ohohohoh
Przeczytałem to na stornie ManU .
GunnerForLife
Tak, dokładnie o to mi chodzi. W takim razie wielkie dzięki:)
GFL
Ja wiem, że biorąc pod uwagę rywali to może ten rekord pobić. Boję się tylko o to, że może złapać zadyszkę - z Fulham nie strzelił, a dziś wprawdzie gola zdobył, ale miał do tego więcej okazji. Oby to było tylko chwilowe rozregulowanie celownika.
GunnerForLife
tym bardziej, że mecze z Wolves i QPR mamy u siebie. więc będzie teoretycznie łatwiej :D
Conrado888
O , dzięki . Więc RvP ma dużą szanse na pobicie rekordu legendy N'castle .
Mizzou - Everton zawsze słabo startuje
Van Persie pobije Alana ... 5 meczy 5 bramek .
GFL - Everton, City, Aston, Wilki, QPR
Everton bez Artety już taki dobry nie jest :P
chica10
Na 100% był to Santos . Chodzi Ci o to co RvP zszedł do lewej strony (gdzie gra Santos) wymienili 1/2 podania po czym Rvp oddał mu piłke piętą ? Tak , to była klepka z Santosem .
Everton, City, Villa, Wolves i QPR w tym roku jeszcze.
Mid
RvP ma 32 bramki ? A Alan miał 36 ? No ciężko strzelić 4 bramki takim rywalom . A z wilkami gramy jeszcze w tym roku czy w styczniu ? Bo z nimi mógłby Rvp strzelić 2/3 bramki .
GunnerForLife & Midgardsrom
Może faktycznie któryś z nich, w każdym razie poszukam jej, dzięki:)
NoComent chce udawać znawce;)
Niestety chłopie nie udaje ci się.
@Chica
Chyba Yao. :P
Mam nadzieję że Chelsea, ManU, Arsenal albo ktokolwiek wygrał z ManC bo nie przeżyję jak $$ będą niepokonane bo ten tytuł należy się tylko Arsenalowi ;d a tak swoją drogą to spokojnie, Tottenham złapie zadyszkę, a jak my będziemy grali tak jak dzisiaj to jestem spokojny o co najmniej top4 bo o mistrza to trzeba będzie naprawdę dużego farta. A co do naszego składu to szkoda Diabiego bo ciągle ma kontuzje a przydałby się żeby np Arteta albo Ramsey odpoczęli bo nie zawsze mają świetne mecze. No i potrzebny nam solidny zmiennik za Robina, a Chamakh powinien iść na wypożyczenie do końca sezonu.
Madjer
No szczerze to też się obawiam meczu z Evertonem . Jakoś nie lubię gdy Arsenal gra z nimi , ale mam nadzieję że wygramy 3 pkt .
GFL
Ja się zastanawiam, czy podczas tych meczy Robin zdoła pobić rekord - będzie trudno.
Ten no coment ma niezly nick.
Po obejrzeniu dzis Borussi, zastanawiam sie czy ktos z furmanka pieniędzy zgłosi się po Lewandowskiego już zimą czy dopiero latem.
Facet ma sluszny wzrost, potrafi się zastawić,.strzelić, gra tyłem do bramki.
Goetze dziś przestrzelił piłkę meczową.
NoComent jak zwykle zachwyca nas swoimi wypowiedziami , BRAWO !
armata trochę żeś się wygłupił :P